Ataa

Melly faktycznie te wszystkie ciotki i kuxynki to porazka.. współczuję, ale dziwi mnie ze z Twoja charyzma pozwalasz na taki scenariusz, tzn wtedy moglas byc zaskoczona cala sytuacja ale teraz? Ze niby sie obraża? To Ty sie obraz i tyle.. masz prawo czuc sie zle i miec potrzebę spokoju. Divana ja mialam wczoraj dzien telefonów a dzis? W sumie jeszcze rano jest... :) wczoraj mnie bawily a dzis jak juz wspomnialam spadek formy...

Heltinne dokadnie tak.. jeszcze marzy mi sie by to byl dzien.. tzn bym w dzien nabrala pewnosci ze to.to a po poudniu do szputala rodze i mam swiety spokoj. Wiem, bywam naiwna :) A sen faktycznie slaby.. na szczescie to tylko sen..

Ewee oczywiscie mowilismy im ze bedziemy potrzebowali paru dni dla siebie nim ic zaprosimy. no na raze jakos sie nia nie przejmuje, ale ona mowiac o dziecku cala sie trzęsie! Doslownie, oczu jej sie świeca iwczoraj to nawet pomyślałam,ze wygląda jakby sie czegos nacpala... zobaczymy w jakim ja bede stanie po.. u mnie w szpitalu nawet ojciec nie ma wejscia na salę a pokoj wizit to kawalek korytarza. Jesli ja bede na nie a mezowi nie uda sie ich splawic to wejda na kawę a ja zamkne sie z dzieckiem w sypialni i niczym nie bede sie przejmowala.

Jeszcze Wam powiem ze czuję w powietrzu probem z teściową. Wczoraj wpadlam do niej na chwilę i ona potrafiła mowic tylko o tym ze kiedy ja w koncu urodze no i ja na to ze najpóźniej 1 maja, po czym na jej twarzy wymalowalo sie ogromne przerażenie ze ona nie moze tyle czekać,ze ktos tam wrozy mi 23 i tak ma byc.. a ona jeszcze zapomina ze w szpitalu sie nie pojawi.. powiedzialam mezowi zeby ja wzięli jak przyjada z tesciem po mnie do szputala zeby mogla zobaczyc malego ale tez zeby zaznaczyl ze do domu wchodzimy sami zebysmy mogli sie spokojnie ogarnąć. Ciekawe co z tego wyjdzie... Ogolnie to ja juz od jakiegos czasu mam wylane na poród a ciagle mysle o tum jak będzie po. . Troche smieszne mi sie to wydaje...

Groszek i KarolinaS gratuluję dziewczyny! Wspaniale witac kolejne mamy! U mnie mega przespana noc, zero skurczy zero wstawania, oczywiście spadek nastroju, ale poki co mam to gdzies. Plany na dzis mam kanapowe.. i mimo glodu zmuszam sie do jedzenia.. Wszystkim mamom o wciaz zapakowanym dobrego dnia zycze!

Aniag, Takaona gratuluję dziewczyny! Duzo zdrowka dla Was i Waszych pociech!

No i dostalam sie do biedronki w końcu :) kupilam 5opakowan tych chusteczek.

Kingullek ja juz od dłuższego czasu mam problem z pachwinami, szczególnie lewą, rano mam duzy problemby podniesc sie z lozka no i jak wiecej pochodze to jest tragedia takie ni to klucie ni to ucisk, wymusza tez na mnie to dziwne ruchy i ciągłe rozkraczenie... ogolnie zmiana pozycji czasem pomaga.. Monika 7 dni po terminie trzeba stawic sie do szpitala. Heltinne u mnie teoretycznie zakupy udane praktycznie - dopiero okaże sie. Kupilam mężowi koszule i spodnie. Na pewno bedzie marudzil ze niepotrzebnie wydalam kase dopiero pozniej sie ucieszy. Do tego nie mam gwarancji ze spodnie beda dobre a koszula mu sie spodoba. No ale postanowilam ze jesli bedzie marudzil to wszystko oddam i tyle. A co do spaceru to zasiadlam i czuje ze brzuch spina a pachwiny bolą nieziemsko. Do tego zapomnialam kupic chleb. Na szczęście to co mam na jutro mezowi wystarczy a jasobie poradzę. Po prostu juz nie mam sily ruszyc tylka..

Anna no właśnie ten lekarz tez mi powiedzial ze dosc mialam badan zrobionych a ostatnie bardzo dobre wiec luz. Powiem Ci ze sporo dzis sie nachodzilam i nastalam i bylo to możliwe dzieki tym tasmom właśnie. :)

Heltinne ale ten Marcel robi Was w konia :P fajnie ze mężu ma wolne! To korzystaj! Moze a nuż :) ja na pewno nie chce jutro... i raczej nastawiam sie na piątek :)

Miila zaintrygowal mnie Twoj tekst o spaniu Jeremiego w Waszym łóżku.. tak.sobie mysle ze w nim jest pościel ktora pachnie mamą i tatą, maly czuje sie bezpiecznie.. a w łóżeczku czy kolysce masz czysciutka posciel.. jakbys tak ściągnęła prześcieradło(czy co tam masz w łóżeczku) i poprzytulala sie do niego podczas snu co by przesiaknelo Waszym zapachem i wtedy sprobowac malego odkladac do łóżeczka? Korci mnie taki eksperyment i jesli u nas zdarzy sie podobnie to sama tak zrobię

Heltinne obstawiam ze i my bedziemy mialy po 4kg szczęścia..

Divana no ten strach to akurat rozumiem.. nawet lekarz mi dzis powiedzial ze lepuej dwa razy pojechac na ip niepotrzebnie niz jeden raz za mało.. no i przez ten tydzien po terminie tezeba byc bardzo czujnym na wszystko i ze najlepuej to odpoczywać i zbierac energię. Groszek o tak,nastroj wyjatkowo wzwyżkowy u mnie Heltinne fajnie ze sobie ulzylas mowiac co myślisz, ale z ich rozumieniem ciąży? Cóż.. chyba nie wierzę niestety.. co do porodu to mi jednak sie piatek marzy.. teraz wlocze sie po sklepach i chcialabym mężowi cos kupic alebez niego troche trudno mi bedzie.. na razie kupilam koszyczek na klucze i dwa kubki

Marty wspaniale! Gratuluję! Dobrego snu! Wracaj do formy a my cierpliwie czekamy :)

Udalo mi sie jeszcze zlapac meza w drodze do pracy i poczekac z nim na autobus :) dzis bedzie wieczorem dopiero.. wiec ja ide na ostatniego fastfooda Humor mi dopisuje.. wiec korzystam. A męża wezme w obroty najwcześniej jutro wieczorem, jakos na razie dobrze mi z brzuchen ah te hormony....

Melduję sie po wizycie, szyjka skrócona ale nie całkiem, wg gin kwestia dni, usg nie mialam, i kazał isc na sxpital jak przez tydzien nie urodze...

A ja w drodze do gin.. innego. Zobaczymy co sie dowiem. Moja babka nie dala mi tym razem zadnego skierowania na krew czy mocz, ciekawe czy sie o to przyczepi..

Divana my zle podchodzimy do slowa przeterminowana. Zgodnie z Polskim Towrzystwem Ginekologicznym przeterminowane jestesmy na 8 dobę po wyznaczonym terminie a w innych państwach nawet na 10 dobe maja to ustalone. Pamietajmy ze oni okreslajac termin moga sie pimylic i w przod i w tył :)

Groszek odeslali Cie do domu? Kazali cos obserwowac? Kiedy masz sie zgłosić? Kciuki za akcje! Heltinne na policje?? Eh.. chyba nie przestanie mnie dziwic No...

Anna plastry o dziwo super sie jeszcze trzymają i mega jestem zadowolona! A co do drugiego pytania, pewnie Cie to nie zdziwi jesli o mnie chodzi, ale pierwszy raz spotkalam sie z taka nazwa i nie mam pojecia i co chodzi

Poszalalyscie z tymi chusteczkami :) ja nawet jeszcze nie dotarlam do biedronki.. jutro moze mi sie uda.. moze jeszcze będą :) wierzę ze beda je czesciej rzucali a moze nawet wejda na stałe, no chyba ze tylko wsrid nas maja tyle zwoleniczek :) Wyslalam dzis męża na mecz a sama ogladam go w tv, a maly mi tak smyra krocze ze normalnie wymiekam.. ale poza tym cieszy mnie fakt ze wczorajszy nastroj odszedl w zapomnienie i dzis delektuje sie faktem ze mam cisze i spokój. No i ditarlo do mnie ze co by sie nie wydarzyło moja ciaza potrwa maks tydzien jeszcze. I dzis jakos nie martwi mnie ewentualne wywolywanie.. o tak. :)

Zonia super slyszec ze juz lepiej! Paulina dobrze ze dajesz znac co u Was i ze jest faktycznie latwiej z karmieniem i to z sukcesami! Takie slowa buduja i daja nadzieje! Bo tu co chwile ktoras z mam ma problemy z karmieniem! Wsxystkie potrzebujemy wiedziec ze warto wierzyc i pracowac na sukces :) pozdrawiam!

Angi7 gratuluję i życzę szybkiego powrotu do formy! Flawia wychodxi na to ze dada i lidlowe sa lepiej pomyślane.. a jak w praktyce te lidlowe sie sprawdzaja? I masz te najnowsze czy jeszcze te z poprzedniej serii? Miila strasznie to brzmi z tym ciaglym wiszeniem na cycku, ale jak czytam hafije to niby rozumiem ta pitrzebe i sens takiego karmienia tylko ze w praktyce mama ma inne obiwiazki i potrzeby niz kp.. wydaje mi sie ze zupelnie od mm nir da sie uciec.. bo np bedziesz musiala teraz wyjsc do lekarza i jal tu malemu dziecku wytlumaczyc ze nie moze teraz jesc?chyba latwiej troszke go zapchac mm ogsrnac co trzeba i dalej go przystawiac do piersi.. ciekawe co mi praktyka przyniesie...

Flawia Nat jeszcze zachwalala takie pieluszki eko, sa tansze ale wciaz drogie.. Tekst linka A sama kupuje pueluszki Tutaj

Ale z Gabrysi juz duza panna niesamowite ze jeszcze tyle kwietniowek wdwupakach a niektore juz po kilka tygodni ciesza sie swoimi skarbami :)