Ataa

Groszek kupilam ten zakiet przed samym porodem. Jest super ale poki co wisi w szafie. Zamierzam tak normalnie na codzien w nim chodzic jak juz sie ogarne. Kingullek z poceniem to i ja nie ogarniam. Bielizne zminiam przynajmniej 2 razy dziennie. Cycki co chwile muszę myc. No i antyperspirant tez nie bardzo daje rade :/ Heltinne kciuki za akcje z prezentem! Byla u nas polozna. Faktycznie troche za cieplo ubieram młodego. Do tego zadarla nam sie skórka przy paznokciu i zebrala sie tam ropa.kazala psikac o taniseptwm a jak nie bedzie pomagalo to mam isc do lekarza po antybiotyk w masci dla dziecka. Miala ktoras moze podobny problem? No i masa dziecka.. mowilam ze tydzien temu maly niby ważył 4.16 kg ale waga wariowala i wg mnie nie byla poprawnie ustawiona/starowana. Dzis dziecko wazylo 3.61kg przy wypisie mial 3.485kg a urodzemiowa to 3.68kg. No i dzus polozna powiedziala ze ta masa jest sensowna bo teoretycznie większość dzieci mase urodzeniowa osiaga po 2 tyg po porodzie i nam dzis wybilo te 2 tyg. Nastepne wazenie za tydz. Magda1010 Ty nie stresuj sie dodatkowo tym co pisze bo tak jest zazwyczaj co nie znaczy zawsze. Pani tez mowila ze dzieci na samym kp tak szybko nie przybieraja i yo jest normalne. Mleko kobiece jest duzo nardziej strawne. Piza tym najbardziej tluste i wartosciowe jest ok 3-4 rano. Do tego wazne by dziecko zjadlo ok 15-20 min aktywnego ssania z jednej piersi. Wtedy masz gwarancje ze bierze to mleko co trzeba. Trzymaj sie! Damy rade! No i pozniej bylismy z mezem na dlugim spacerze,ja mialam test ze znoszenia wozka jak sobie radze itd bymnie byla zaskoczona jak juz meza zabraknie.

Wczoraj w madrym poradniku przeczytalam ze zrzucenie moich kg potrwa od 10 mies do 2 lat! A ja jestem zdeterminowana i pokaze ze zdecydowanie krocej.. musze na szynko srmtracic 4 cm w biodrach i pracowac nad brzuchem... i damy rade...

Kp stwierdzam ze karmie tak z wygody, bodobre dla dziecka, dla mnie podobno tez, ale nie czuje zadnej przyjemnosci, gdy patrze na jedzace dziecko, ani mnie to wzrusza ani satysfakcjonuje, za to bol gdy moje zachlanne dziecie sie przystawia jest ogromny z 5 min trwa nim sie wyluzuje i mi przez te 5min ciurkiem leca lzy..tego ciagniecia jak piers oprozni tez nieznosze i gdy piersi mi sie poca na spacerze i tego ze wtedy boje sie by mnie nie owialo jak tu ciagle wieje!

Nat 5 tydz? Ja mam wrażenie ze to wypada co 3 dni kolejny...

Vena Twoje slowa daja nadzieje.. na razie to dbam o to by wyraznie czul granice miedzy noca a dniem. Melly ja nA balkonie mam zawsze pposDzone dwie komarzyce i to wystarczy u mnie by nie bylo komarow.

Heltinne wspolczuje tej rany.. i jak tylko o niej pomysle to stwierdzam ze ciesze sie ze zgodzilam sie jednak naciac choc bolalo :/ na samo wspomnienie mam ciarki. A za jutro trzymam mocno kciuki!

słońce u mnie w szpitalu mówili zeby wystawiac na slonce na 15 min nim sie posmaruje kremem - chodzi o naturalba wit D - ale nie wiem czy 50 to nie przesada bo to calkowity bloker przeciez... MellyvTy masz szwy wszystkie rozpuszczalne? Ka mam jakiwsctakie gdzies w srodku a tu z zewnatrz mialam normalne, polozna mi je ściągnęła tydzien temu i juz normalnia siadam, rana dobrze sie goi i jest ok, ten zel,o ktorym juz CI pisalsm duzo daje, tylko ten siniak to czasem problem, a co do dwojki to,czopki glicerynowe mnie uratowaly plus blonnika duzo w diecie i daje rade, czasem jak gorzej to siegne po czopek i jest ok.

spanie z dzieckiem powiem Wam ze ja nie mam potrzeby ani odwagi zasnac obok dziecka czy dziecko namnie i ja spie.. w zaden sposób nie potrafie sobie nawet tego wyobrazić. Rozumiem.ze dziecko ma potrzebe bliskosci aja staram sie mu dac te bliskosc ale mlody ma charakterek i tez nie chce by wymuszal pewne zachowania. Staram sie wyczuc go. I w sytuacjach gdy wiem ze najedzony przebrany i wszystko gra a placze i placze to pozwalam mu sie wykrzyczeć. Ale tez jestem blisko, mowie czule, glaszcze.. ale latwe tonie jest. Poza tym maz oczywiście mnie wspiera i naprawde zycze kazdej z Was by maz sie jednak zaangazowal, rozmawiajcie z nimi, podpuszczajcie chwalcie, oni tego potrzebuja a jak juz siw wkreca to przepadną :) tego Wam życzę, wszystkim ktore macie opornych mężów!

Vena Melly szacun dla Was za ogarniabie sie z dzieciakami. I za to ze macie sile chcieć. Czarna dziewczyny maja racje ze od razu musisz szczerze rozmawiac z mężem o wszystkim! Przepracowac tojak sobie wyobrażacie jego pobyt w domu. Jesli ciezko Ci mowic napusz do niego list czy maila. Tak moze byc latwiej ale on musi wiedziec z czym sie mierzysz. I tak samo Ty musisz starac sie zrozumiec ze on niema pojecia jak to jest czuc jak my czujemy.. tym bardziej ze go nie ma i to ze musi obecnie wiele poswie ic tez nanauke w czasie wolnym. Musicie byc silni i to przeyrwac.

Heltinne to nie jest normalne z tym sikaniem ale nie wiem jak moznaCi pomoc.. :( pusty pecherz jest wazny by macica dobrze sie obkurczala Ewee dzueku za info o apce bo janie notuje a wydaje mi sie ze powinnam.. Poki co kupki niby sa kilka dziennie sika duzo je ok 6-7 razy, z karmienien nieco sie unormowalo, probuje przystawiac bez nakladek w trakcie karmienia i o ile maly nie jest znerwiciwany to sie udaje. Pieluszki wg mnie najlepsze sa te rosmanowskie. Psmpersy zeyklei premuum care mimo ze susiak w dół. To puszczaja w miejscu gdzue sa zapiete.. i kupa bokiem mi wychodzi i ich uzywajac musialam czesto przebierac. Dada niby ok ale tez problemy z zapieciem tj przy wierzgajacym dziecku slabo trzymaja. A i przy pampersach szybko sie rozplakiwal jak zrobil siku. Lidlowe nie wsiakaja kupy! Jesli chodzi o rozmiar to moj mimo ze majuz ponad 4kg to dupina wciąż szczuplutka i 1 sa jak najbardziej dobre. Nie wiem czy mowilam ze pepek odpadl wiec powili.przymierzam sie do wielorazowych ale obawiam sie ze jednak jeszcze bede musiala poczekac by maly przybral nieco cialka.

Miila piękne foty i wspaniała pamiątka dla Was! Chcialam zapytac jaki krwm z filtrem macie dla dzieci i jak duzym? 50 czy 30 wystarczy? Nasz dzis duzo placze bo chce byc noszony na rękach, a my jestesmy uparci ... ogolnie w dzien spi 3h plus 2h i tyle, a tak chce by gi nosic i bujac nawet siedzeniw i bujani nie zalatwia sprawy a wszystko przez to ze dwarazy dosłownie maz bawiac sie z nim pochodził po mieszkaniu i za bardzo mu sie spodobalo..

Normalnie nie moglam Was dogonic, juz tyle razy probowalam napisac i ciagle cos... juz nie pamietam co komu chcialam napisać wiec tak tylko ogolnie. Dzieki za dobre slowo. Spacer czy zabiegi dla mnie nie wiele mi daja. Maz bardzo pomaga i glownie to on zajmuje sie malym, gdy ten nie spi lub nie je. Dla mnie tez jest czuly i pomocny a mi zal ze nie mozemy byc wiecej chciazby przytuleni. Dzis ogolnie juz jest lepiej.

Eww przeczytaj spbie artykuł Tekst linka jeśli wszystko jest ok z Twoim karmieniem tak jak tam piszą tzn ze tak ma byc.. ja mam podobnie...

Moj tez ma podkulone nóżki, ale dlugo tak nie wytrzyma tyle ze ladnie podnosi główkę. My wczoraj mieliśmy piekny dzien, a dzis karmiłam juz 5 razy tyle dobrego ze maks 0,5h. Poszliśmy do kosciola i maly w połowie sie obudził, plakal udali mi sie zgrabnie go uspokoic ale za jakiś czas znowu, wyszłam z nim na zewnątrz i dwie baby tak sie na mnie spojrzały jakbym krzywde dziecku robila co mnie zestresowalo i ucieklismy, a po drodze maly od placzu i nujania wozka zasnal.. Poza tym ciagle płaczę.. powiedzialam mezowi ze jestem egoistka i szkoda mi ze piekna pogoda a ja nie moge isc na rower itd ze nie potrafie sie zachwycac dzieckiem, ze cieszy mnie tylko gdy spi bo mam spokój. No i wstyd mi przed sama soba za takie myśli... No i Wam ywz pomarudzilam..

Ewee ja biore pregna plus, bo musze ze wxglezdu na zelazo i jod, jest tam tez 250ug DHA dodatkowo co drugi dzien biorę pregna dha gdzie jest dodatkowe 250ug. I z tego jestem bardzo zadowolona. A z tego co patrzylam to dla kobiet karmiacych jedt jeden z sensowniejszych preparatów

Ostatnio karmie tylko w tych kapturkach ochronnych i mysle ze tu jest pies pogrzebany... polozna piwiedziala mi zebym smialo karmila ze niemaja wpływu na laktacje. Ale gdzie nie szukam info to jest napusane ze hamuja o 40% laktacje.. tylko ze maly jest tak zachlanny ze bez nich znow bedzie ciezko :/ taa..

Wkladki laktacyjne mam dwa rodzaje canpol - beznadzejne ale jeden sutek daje z nimi rade wiec uzywam a drugie avent zdecydowanie lepsze ale nie idealne. Muszle laktacyjne sa super jesli chodzi o ochrone sutka ale maja swoje wady tj. Caly czas wyplywa mleko wiec i tak trzebs wlozyc wjladke bo mi te muszle sie sącza po pewnym czasie lub w momencie zabierania go od cycka. Traci sie cenne mleko no i cycek poci sie od silikonu. Caly czas nie da sie nosillc ale mozna wlozyc na jakis czas po karmoenou by np masc soe wchlonela i surek odpoczal

Mellly we wtorek ma byc u mnie polozna, wiec damy rade do ego czasu, Ale juz znalazlam dwie teorie jedna mowi jest ok a druga ze mam za malo pokarmu, tylko wg mnie gdyby bylo,malo to dzkeckk przybieralo by malo lub wcale, Heltinne trzymaj si! Marcel jest uroczy! Jakos musimy dac rade! Melly Ty mowisz ze nie chcesz 3 porodu a ja nic nie chce, maly jest uroczy a ja sobie nie radze z emocjami choc bardzo sie staram, i staram sie go nauczyc ale opornie mi idzie... dzis obudzilam ie z mysla czy w koncu wstane i nie bede musiala kaemic czy przebkerac a jednocześnie nie moge sie na niego napatrzec. To jest dopiero bol i dół

Stwierdzam ze to byl brzuszek, pokarmilam 15 min jak juz wszystko bylo ok. Zasnal, po kolejnych 15 min wyplul sutka i dal sie odlozyc, jajuz co nieco przekasilam i ide sie myc, maly poki co spi, jutro bede czytala zaklinaczke dzieci bo juz znalazlam ze jest u niej jakas teoria na takie zachowanie, na dzis pas, musze sie zregenerować poki maly śpi Dobranoc wszystkim i dzieki za wsparcie Melly

Melly kupa poszla i kest ok. Co do cyca uspokojacza to eobie jak mowisz. I gdy nie jest glodkny to działa.. Teraz nie. I jaK mam nie dac jesc jak krzyczy w nieboglosy...?

Heltinne rozumiem Cie doskonale! Mocny przytulas! Ja chyba tez mam tego calego blusa ... no tęsknię za mężem, dzis akurat wyslalam go na mecz. Alejak siedzi obok to nie moge sue nalatrzec na niego, bardzo mi pomaga i jest mega czuly, modle sie by wygral w totka bo nie chce by wracał do pracy... no i wychodzi na to ze nie radze sobie z karmieniem, ciekawa jestem co Nat by mi powiedziala..

A ja usłyszałam ze karmienie na żądanie tak wyglada. Moj raz na dobe ma taka akcje a tak zazwyczaj je 15-20 min.

Melly daje smoczek i mały go bierze a gdy glodny to dalej lapki do buzi pcha i placze...

Bbb masowalam brzuszek, podalam kropelki, zminilam pieleche i tule, a serce mi płacze...

A teraz znów placze sobie bo dziecko ciagle chce jesc a jak niby przestanie i wypluje sutka to nsgle jakby wypadal z letargu i histeria ze nie, on chce jeść, a jak jest w takim stanie to nie chce sie ladnie przystawic tylko sie szarpie i wyje, to po prostu nazywa sie u mnie bezsilność... myslalam ze moze chce byc przy mnie i to jedzenie to pretekst ale on ssie aktywnie i przelyka... juz dawno powinien spac... jakos bede musiala go godzinowo przesunac chyba...