Skocz do zawartości
Forum

aga8207

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aga8207

  1. Zanus501 na pewno są jakieś tabletki na zatrzymanie laktacji bo znajoma mojej teściowej takie brała. Jej nie robili problemów . Rodziła w tym samym szpitalu co ja prywatny szpital ale poród ma Nfz. Jednak jesli zamierzasz rodzić w zwykłym państwowym to na Twoim miejscu zaopatrzylabym się w takie tabletki jeszcze przed porodem. Twój ginekolog na pewno tez może Ci taką receptę wystawić. Ja co prawda należę do tych co uważają że kp jest dla dziecka najlepsze ale uważam tez ze na siłę nie można nikogo do niczego zmuszać. Jakby Ci się odmieniło i jednak zechcesz karmić to zawsze możesz wtedy takich pigulek nie brac
  2. zywia Czesc dziewczyny,malo sie udzielam ale czytam od czasu do czasu ;) termin mam na 16.06 chcialabym was zapytac o wyniki wlasnie tej przeslodkiej glukozy, to moja 3 ciąża w dwoch poprzednich cukrzyca, teraz podniesli normy.i niby nie mam ale mam uwazać :) moje wyniki glukoza 75g to 87/150/150.napiszcie prosze chcialabym porownac z innymi ciężarnymi. Pozdrawiam U mnie 72/150/138. Wg lekarki ok pierwszy przedział wiem że jest zakres referencyjny min 65 max 110. Nie wiem jak po godzinie i dwóch.
  3. Tak jak dziewczyny piszą te tańsze koszule przeważnie są w jakieś zwierzaczki. Sama mam dwie w bociany (na szczęście mała aplikacja) rozwiązywane z przodu i jedną do porodu krótką dosyć w zebry. Hehe. Szalu nie ma. Na szczęście po porodzie doprala się bez problemu także jeszcze się przyda. Mam jeszcze jedną ciążową piżamkę do karmienia - też z bocianem niestety ale tą raczej teraz wykorzystam bo fajnie brzuch mieści i nie uciska. Koszule do porodu i po mam w rozmiarze L gdzie normalnie noszę M. Zamierzam też kupic sobie na allegro jakąś bardziej reprezentacyjną koszulę albo piżamkę do karmienia ale to juz w swoim rozmiarze. Ale tutaj niestety trzeba liczyć od 50 zł w górę + przesyłka. Skoro jednak odpada mi juz wydatek na koszulki do porodu i zaraz po to odżałuję żeby potem czuć się bardziej kobieco.
  4. Mój bąbel po glukozie też mega szalał. Myślałam , ze mi z brzucha wyskoczy
  5. Nie stresuj się wiem łatwo mówić trudniej się do tego zastosować. Ja też jestem po przejściach pierwsza ciąża ok potem 2 poronienia więc teraz od początku stres w 17tc miałam ok 0.6kg mniej niż przed ciążą. Potem w 21tc byłam 1,7 kg do przodu. Dzidziuś ladnie rośnie. W 26/26 Tc. Jesteśmy 3,9 kg na plusie. Lepiej przytyć mniej niż za dużo
  6. Ja z mojej ginekolog na Nfz jestem mega zadowolona. Robi za każdym razem usg , krew co drugą wizytę. Za usg prenatalne tez dzięki niej nie płaciłam bo dała mi skierowanie jako powód tachykardia płodu. Na szczęście się nie potwierdziło. W ogóle jest bardzo dokładna wizyta u niej to min. 20-25 min. z tym skierowaniem do chirurga tez ona wyszła. Chirurg tez w porządku. Tylko te baby w rejestracji w drugim budynku jakieś rodem z PRL. Niby to jedna przychodnia ale tamte zachowują się jakby tam za kare były.
  7. Chrlotte to nie jest opieprzanie tylko stawianie sprawy jasno. Uprawiasz seks lub inne rzeczy z tym związane. Piszesz że jak nie doszło do wytrysku to autorka postu raczej nie jest w ciąży. Nic bardziej mylnego. Nie ma czegoś takiego jak raczej. To nie jest zabawa tylko gra życiem dziecka. W preejalujacie czyli płynie przez wytryskiem jak najbardziej znajdować mogą się plemniki zwłaszcza u młodych osób u których płodności jedst największa. To są właśnie skutki niedoedukowania młodego pokolenia. Ale cóż się dziwić skoro rodzice nie do końca wiedzą na czym polega zapłodnienie i jak może do niego dojść.
  8. Dlatego właśnie dzisiaj się wkurzyłam i postanowiłam nie odpuszczać. Nie po to place co miesiąc składki żeby teraz chodzić na szybsze badania prywatnie. To nam się w końcu należy zwłaszcza teraz w ciąży. Normalnie praktycznie nie choruję do lekarza idę raz na k i lka lat jak już umieram. Do ginekologa wcześniej głownie na kontrole. Nawet badania przed ciążą robiłam prywatnie za ponad 200zł. I tak będę musiała iść jeszcze 2 albo 3 razy na prywatną wizytę żeby móc ewentualnie rodzic w szpitalu który wybrałam.
  9. Witam w ren okropny dzień. Nie dość że w nocy może ze 3 godziny przespałam to jeszcze mnie baba w rejestracji u lekarza wkurzyła. Byłam dzisiaj u chirurga z moją przepukliną. Nie za wiele mi był w stanie powiedzieć i wysłał mnie jeszcze na usg. Usg w innym budynku u oczywiście trzeba termin ustalić. Idę do rejestracji a tu kobiera mówi mi ze termin na 6 kwietnia! Więc się we mnie zagotowało i spytałam czy wcześniej nic się nie da bo mojej ginekolog zależało na szybkiej diagnozie jak mam rodzić. Ona na to że niw widzi ze jestem w ciąży bo blat jej zasłania a poza tym na skierowaniu nie mam wpisane że pilne. Pognałam wiec spowrotem do chirurga dopisał ze pilne. Spowrotem do rejestracji i akurat druga kobieta była wolna i mówi mi termin 6'kwietnia!!! Prawie wybuchłam - taki sam termin na pilne , i nie pilne! Ona na to ze niw wymyśli innego i w takim razie mam czekać do koleżanki. Jak się w końcu doczekałam znalazł się termin na czwartek. Jak dla mnie to jakaś kpina. Jak człowiek nie dobija się drzwiami i oknami to mają go w dup... Nie mam zamiaru płacić prywatnie skoro płacę składki na cholerny NFZ ale zdrowie i nerwy trzeba mieć. Może jutrzejszy dzień będzie łaskawszy dla mnie
  10. agnieszka.94 Hej brzuchatki :) jak tu pusto :( chciałam sie z Wami podzielić moim odkryciem :) od poczatku ciąży przytylam 16 kg! ale czego sie nie robi dla naszego Sloneczka :) jakos wyjątkowo humor mi dopisuje dzis :) pewnie dlatego ze dostałam dzisiaj paczke z bebiprogramu, na ktora czekałam od grudnia chyba :) no i byl u mnie jeszcze kurier z drobiazgami do mojej nowej wymarzonej kuchni :) mama zadowolona to i dzidzia pewnie tez Trzeba sobie poprawiać humor drobnostkami. Ja w tej ciąży mało przytyłam bo tylko 5kg do tej pory ale za to co chwila coś nowego się pojawia . Na początku obawa czy zarodek przetrwa bo po zdrowej pierwszej ciąży 2 poronienia. Na poczatku serduszko biło ale pojawił się krwiaczek wiec od początku leki potem podejrzenie tachykardii dzidzi ale jest ok. Potem moje ciśnienie u lekarza zawsze wysokie na szczęście w domu ok. A na ostatniej wizycie okazało się ze mam przepuklinę. Jutro idę na konsultacje do chirurga i zobaczymy co dalej. Lekarka powiedziała ze może być konieczna cesarka. Chciałam rodzić naturalnie ale nie chciałabym ryzykować ze podczas porodu zacznie się coś dziać wiec juzqsama nie wiem . Poza tym nie wiadomo jak się będzie zachowywać przepuklina a do porodu troche mi jeszcze zostało. Termin się przesunął raczej na ok 20.05 ale to i tak jeszcze troche czasu. Ehhh zawsze coś musi się wydarzyć bo byłaby zbyt łatwo
  11. W pierwszej ciąży praktycznie żadnych objawów na początku potem troche senność i lekkie mdłości ale to juz po 8-10tc. Druha ciąża lekkie mdłości kilka razy poroniłam w 8-9 Tc. Trzecia ciąża żadnych objawów potem mega przeziębienie i poronienie w 6tc. Teraz od początku mega wrażliwość na zapachy. Mdłości cały dzień na początku pomagała mięta do ok 7-8 Tc potem nic nie pomagało. Do ok 4 miesiąca mało co jadłam. Pół bułki to był nielada wyczyn wmuszałam na siłę bo wiedział ze musze jeść. Kazda ciąża jest inna. Nie ma co się stresować na zapas. Co ma byc to będzie. Teraz pozostaje Ci pozytywnie myśleć i korzystać z dobrego samopoczucia. Powodzenia
  12. Mój mąż był ze mną przy porodzie i nie chciałabym rodzić sama. Oczywiście nic na siłę jakbym wiedziała z góry że nie da rady to bym go na siłę nie zmuszała ale nie miałam na szczęście takiego problemu. Mąż jest bardzo przydatny może obetrzeć czoło podać coś do picia w razie potrzeby zawołać kogoś z personelu jakby coś było nie tak bo przecież czasem jest kilka porodów na raz. Mój zawiózł mnie w nocy bo wody mi odeszły ale nie było żadnego skurczu. Ja poszłam spać po ktg on pojechał do domu kazali mu się wyspać. Rano pojechał oddać krew żeby dostać dodatków dzień wolny w pracy. Hehe ... A potem prosto do mnie do szpitala i jakoś nie fiknął mi przy łóżku. Jakichś złych wspomnień tez nie ma także nie ma ich co oszczędzać my też się męczymy.
  13. Mnie dokładnie w nowy rok złapało przeziębienie dokładnie zaczęło mnie rozglądać 1 popołudniu. Stosowałam rozgnieciony czosnek w sporej ilości przez trzy pierwsze dni chyba 3x dziennie. Do tego herbata z cytryną imbirem, sokiem malinowym i miodem na przemian z sokiem z aronii domowej roboty. Gardło płakałam szałwią ale tu podobno trzeba w ciąży uważać. Płukałam też wodą z solą himalajską. Inhalacje do nosa i przez usta z zabłockiej mgiełki solankowej. Odziwo pomogło po ok 3dniach było troszkę lepiej po tygodniu praktycznie przeszło. A na początku czułam się fatalnie przez gardło nie mogłam ani spać ani jeść. A jeszcze zapomniałam piłam też len na podrażnione gardło.
  14. Ja używałam materaca gryka kokos przy córci i jestem zadowolona. Mam wrażenie że ta cała nagonka na te materace jest zrobiona przez koncerny które wyprodukowały nowe mega drogie produkty. Szkoda tylko że nikt nie zna dokladnie składu chemicznego tych cud- produktów. Za kilka lat okaże się pewnie że zawierają coś szkodliwego i na topie będę nowe cud- produkty. Jeśli chodzi o pościel to używałam bardzo cienkiej kołderki i podusia praktycznie płaska jakby sama poszewka i wypełnienie grubości drugiej poszewki. Jak dziecko ulało wystarczyło wyprać podusie a nie ściągać całe prześcieradło. W rożku mala praktycznie nie spała bo to był lipiec i upały czasem spała całkiem odkryta kub pod pieluchą flanelową lub tetrową. Ochraniacze na szczebelki miałam jak najbardziej i teraz też będę stosować. O wiele mniejsze jest prawdopodobieństwo uduszenia w ten sposób dziecka aniezeli to że złapie zapalenie ucha. W końcu okna trzeba otwierać a szczególnie latem bywa to zdradliwe bo dla nas przyjemny lekki przeciąg może zaszkodzić dzidzi. Teraz będę rodzic pewnie raczej juz w maju więc może być chłodniej i rożek przyda się na pare dni. Nie można jednak popadać w paranoję i wierzyć w każde słowo nowych firm wypuszczających na rynek nowe super hity.
  15. Sądząc z infantylności postu pewnie autorka na etapie gimnazjum której wydaje się ze dorosła do spraw damsko-męskich ale w rzeczywistości nie na pojęcia skąd się biorą dzieci. Przeraża mnie postawa dzieci które potem mają dzieci. Dziewczyno skoro jesteś na tyle odważna żeby rozebrać się przed chłopakiem to rozbierz się też przed ginekologiem zanim zmarnujesz życie kolejnemu dziecku w tym kraju! Włos na głowie staje!
  16. Przed ciążą inofem albo imofolik. Potem wystarczy zwykły folik. Witaminy najlepiej z DHA dopiero od 2 trymestru.
  17. Sara91 Hej dziewczyny! ;) Starsznie dawno tu nie byłam - ale się rozpisałyście Mam natomiast takie pytanko czy to normalne w 20tych tygodniach, że mało się przybiera na wadze? W porównaniu do początkowych tygodni przytyłam mniej bo tylko 2 kg a dziecko powinno teraz szybciej rosnąć prawda? Dzidzie czuje cały czas więc nie martwię się o to, że coś z nią nie tak tylko może ze mna? W diecie raczej nic nie zmieniłam... Jeśli dzidziuś dobrze przybiera to nic tylko się cieszyć że nie przybierasz za dużo. Ja jestem obecnie w 26/27 Tc i przybrałam 4kg. No można by powiedzieć 5kg bo najpierw schudłam 1kg ale licząc od wagi wyjściowej na początku. Dzidziuś ładnie rośnie w 23tc miał 700g. Między 23a26tc przybrałam tylko 300g. Jem normalnie, hemoglobina troche poniżej normy. Położna powiedziała że nie ma się co martwić. Gorzej jest jak za dużo przybywa. Takze mam nadzieję że tym razem uda mi się zmieścić w przedziale wagowym +10. Ostatnio skończyłam się ważyć na 15 kg. Córcia miała prawie 4kg.
  18. Syll nie przepraszaj po to jest forum żeby sobie pomóc wzajemnie. Ja mimo problemów na początku i przed miałam nadzieję że teraz będzie już z górki. Remont łazienki skończył się prawie w planach jeszcze kuchnia i meble do pokoju starszej córci. A tu po wizycie u lekarki zaskoczenie i przez tą przepuklinę znowu mam zwolnić tempo. Z dobrych wiadomości próbujemy odstawić duphaston. Zawsze to mniej chemii w organizmie. Trzymaj się cieplutko i nie załamuj ale też nie lekceważ sygnałów które daje ci ciało. Teraz najważniejszy jest dzidziuś.
  19. Przepuklina pachwinowa właśnie wiem że pępkowa zdarza się często i po porodzie sama znika.
  20. Jestem po wizycie. Cukier całe szczęście w normie ale żeby nie było za pięknie znowu spadły mi płytki ze 160 na 100. Lekarka powiedziała że musimy następnym razem powtórzyć badania bo może coś nie tak było z odczynnikami w laboratorium bo dzisiaj już miała drugi taki przypadek. Jeśli wyniki się potwierdzą i dalej tak będą spadać to wyśle mnie do hematologa. Żeby tego było mało mam prawdopodobnie przepuklinę. Dostałam skierowanie do chirurga żeby to potwierdził i ewentualnie określił czy mam rodzić naturalnie czy zakończy się cesarka. Bo ewentualna operacja na przepuklinę dopiero po porodzie. Tak więc zapowiada się ciekawie. Wizyta u chirurga we wtorek więc do tego czasu mam mega stresa.
  21. ~Justa2016 My kupiliśmy kinderkraft 5 3w1 i póki co jestem zadowolona fajny, zgrabny, elegancki, lekki :). Ile płaciłyście za badanie glukozy? To prawda,że trzeba samemu kupić ją w aptece? Ja za badania nie płacę ale glukozę trzeba kupić w aptece. Za 75 płaciłam aż 3,50 więc nie majątek
  22. ~alexandra12000 Dziewczyny a jak u was z ruchami? Czuje dzidzie od 17 tc na poczatku czułam wieczorem potem rano i wieczorem od ponad tygodnia może więcej czułam dosyć często ruchy i w dzien i wieczorem a dzis jest strasznie leniwy/a moze to pogoda? Bo pochmurno jest wiem tez ze ruchy jeszcze nie są regularne ale ja i tak się martwię przed chwila zjadłam czekoladę i sie poruszyl/a pare razy . Tez tak macie czasem? Aktualnie prawie 21 tc . Ja też ruchy tym razem poczułam dość wcześnie regularnie rano i wieczorem czasem w dzień jak się położyłam. W piątek mały się wściekał nawet popołudniu kopniaki sadził jeden po drugim. Wczoraj od rana praktycznie nic cisza. Jedynie rano miałam potworny ból po prawej stronie podbrzusza jakby mi naciskał na wątrobę albo nie wiem dlaczego przez prawie godzinę bolało jak mię wiem co. Z trudem obracalam się z boku na bok myślałam że zmiana pozycji pomoże. Już myślałam że wyladuje na izbie przyjęć ale jakoś zasnęłam i przeszło. Ale jakby porannego stresu było mało potem przez cały dzień nie czułam ruchów. Minimalnie jakby coś wieczorem ale ledwo. Dopiero o 3 w nocy mały zrobił mi pobudkę. Dzisiaj ruchy normalnie przez cały dzień coś czuję więc może wczoraj był taki dzień i dzidziusia spały sobie. Niepokoi mnie za to co innego mianowicie z jednej strony pachwiny troche bliżej środka też z prawej strony mam jakby lekkie wybrzuszenie spuchnięcie czy nie wiem co jak dotknę jest miękkie i jakby chwilowo się rozchodzi. Nie wiem co to może być ale mam stresa. Jak dotykam nic nie boli. W środę mam wizytę u swojej lekarki więc mam nadzieję, że dotrwam jakoś.
  23. U mnie tym razem chłopczyk więc mąż się cieszy bo mamy już córeczkę także będzie równowaga w rodzinie. No prawie bo mamy od miesiąca szczeniaczka dziewczynkę . Hehe.
  24. Wow jestem w szoku tak dalece posuniętymi zakupami u Was. Ja dla siebie jeszcze nie kupuje. Tzn.majtki siateczkowe mam z poprzedniego razu doskonale się sprawdziły, koszyule mam 3 więc wystarczy. Poprzednio nawet po porodzie dałam radę doprac. A takie rzeczy jak podkłady i podpaski poporodowe kupię w Rossmanie lub aptece. Wkładki tez są w miarę dobre baby dream w Rossmanie ale to myślę że najwcześniej pod koniec marca. A jeszcze najważniejsze pampersy bo inne dla mnie nie istnieją. Najlepiej na początku te białe muszę upolować gdzieś promocję. Zaczynam od 2 bo z jedynek dziecko wyrasta szybko
  25. Gratuluję dobrych wyników. Ja swoje odbiorę dopiero za tydzień przed wizytą u lekarki. Nie chce mi się ani nawet nie mam czasu teraz jeździć tam specjalnie. Remont łazienki u mnie w pełni. Mam nadzieję że za tydzień już moje mieszkanie wróci do normalności. Choć dalej się zastanawiam jeszcze nad odnowieniem kuchni. Zobaczymy jak fundusze nam pozwolą. Teraz zmykam jeszcze do castoramy bo kupiłam wczoraj fugę a zapomniałam silikonu. Rano trochę odgruzowałam się z prasowaniem. Tak więc póki chwilowo daję radę to "jadę" na pełnych obrotach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...