
aga8207
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aga8207
-
Witam z rana. Melduję że u mnie tez słońce. Nic lepsza od wczorajszej. I jak codzień prasowanko. Trochę do tylu jestem z naszymi rzeczami. Jutro albo pojutrze może wyskoczymy w góry na 2-3 dni. Mamy domek koło Żywca. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy ale zastanawiam się czy w razie czego brać coś dla mnie i dla dzidzi. Może wezmę jakieś absolutne minimum tak dla świętego spokoju jakby co. Niby nie daleko ale w razie czego do domu nie zdążymy. Miłego dnia dziewczyny. Lecę do przedszkola.
-
Ja po wyjściu ze szpitala miałam "w zapasie" gotowe słoiczki NAN. Ale to dobre na początek jak dzidzia troszkę tylko pije. Potem było tylko moje mleczko. A jak poszłam do pracy i zaczęliśmy stosować mm to używaliśmy Bebilon 2. Koleżanka która ma wcześniaka chwali sobie jakieś Hipp nie wiem czy są różne rodzaje ale mówi że po tym nie ma problemu z kupkami i kolkami a wcześniej był problem. Siostra używała NAN ale mi jakoś nie pasował.
-
Kasia cieszę się ze pomaleńku odzyskujesz równowagę. Mam nadzieję ze wszystko się ułoży. Teraz najważniejszy jest spokój Twój i maleństwa. Cerise ja mam na wizytach usg. Ktg to raczej u mnie jakby termin minął. Brzuch mi caly czas twardnieje ale czasu coraz mniej więc przygotowania pełną parą. Gosiakzk całe szczęście ze tylko tak się to skończyło. Ja zapinam pasy póki co i ostrożniej jeżdżę. Ale oprócz mnie są jeszcze inni na drodze.... U mnie waga w 31 Tc była 2100. Lekarz prognozował mi przyrost ok 200g/ tydzień. Takze teraz mój mały mężczyzna powinien ważyć ok 2,5 kg. Mam nadzieję ze urodzę tydzień przed czasem z om jak usg wskazuje wtedy mam szansę na mniej niż 4kg. Córcia miała 3740 a straszą mnie ze kolejne dzieci są większe i do tego chłopak. Nie wiem po kim mi te dzieci tak rosną.
-
Ja akurat kupiłam lovele bo byla w promocji ale jelpa też używałam przy córci. Piorę na programie dziecięcym 90stopni z podwójnym plukaniem. Nie mam narazie płynu do płukania dla dzieci bo i tak wszystko zmiękcza sie po prasowaniu. Potem jak już wszystkiego nie będę prasować to zacznę stosować płyn i będę prać na normalnym programie bawełna 60stopni. W końcu wychodzi u mnie słoneczko yupiii!!!!
-
Witaj Eva. Wg mnie poród Sn jest zawsze lepszy niż cesarka w końcu to mega cięcie. Chyba ze istnieją jakieś przeciwskazania lub ryzyko ale to co innego. Ja mam teraz 34 i będzie druga dzidzia i tez nastawiam się na Sn mimo że mam przepuklinę będziemy próbować a zobaczymy jak wyjdzie. Ale po porodzie sn zawsze łatwiej dojść di siebie. Co do wieku moja siostra rodziła pierwszego synka w wieku 35 lat jest drobnej budowy. Najpierw długo nie miała skurczy po odejściu wód. Jak już się rozkręciła to poszło szybciutko lepiej niż u mnie w wieku 27 lat przy córci. Mam nadzieję ze tym razem pójdzie łatwiej bo drugi raz choć nie ma reguły. Na pewno wiem że biorę zzo. Chyba że pójdzie mega szybko i nie zdążymy.
-
Marzi zamierzam kp jak najdłużej ale wiadomo różnie bywa. Ostatnio miałam w " zapasie" do córci takie gotowe buteleczki z Nan ( takie też mieli w szpitalu) zużyłam może 3. Teraz chyba też w takie się zaopatrzę choć uważam, że jak ma się w domu mleko na zapas to może się okazać ze za szybko się poddamy i podamy dziecku mm. A to nie o to chodzi. Z córcią nie bylo łatwo bo słabo ciągnęła. Musiałam pomagać sobie laktatorem. Ale tak wytrwałyśmy do pól roku dopóki nie musiałam iść do pracy. Teraz skoro dane mi będzie aż rok z dzieckiem zamierzam karmić jak najdłużej. A życie pokaże co nam dane. Mam nadzieję ze się uda.
-
czarnykwiat A mnie się wydaje, że masaże krocza nie mają sensu bo szpitale w Polsce i to zdecydowania większosc nacina krocze standardowo obojętnie jak przebiega poród. Nie do końca się zgodzę że nacinanie jest wszechobecne w niektórych szpitalach owszem bo tak szybciej i łatwiej. Tylko dla kogo? Dla personelu. Ja córcię rodziłam prawie 6 lat temu z wagę 3740 ja raczej monstrum nie jestem obyło się bez nacięcia. Koleżanka na sali podobnie synek jeszcze 100g większy. Siostra w tym samym szpitalu 9lat temu drobnej budowy pierwsze dziecko w wieku 35 lat również bez nacięcia. Zgadzam się ze są szpitale gdzie %nacięć sięga 90% zwłaszcza u pierworodek ale takie omijalabym szerokim łukiem bo żadna przyjemność nie moc potem siadać przez miesiąc. Oczywiście są przypadki gdzie jest to konieczne ale to znikomy procent. Trzeba walczyć o swoje prawa. A straszenie ze jak nie natną to dojdzie do rozerwania są w dużej mierze przesadzone. Bo po co położna ma stać " miedzy nogami" i mówić kiedy przeć kiedy nie jak można od razu naciąć. Dopóki same nie upomnimy sie o swoje prawa nic się nie zmieni.
-
Babyjaga ja też trzymam kciuki za szczęśliwy finał z zębem. Moim zdaniem te sępy ( w sensie lekarze) pewnie zdają sobie sprawę że jesteś w podbramkowej sytuacji i pewnie też dlatego cenę taką dowalają. A podobno lekarz też człowiek w co czasem zaczynam wątpić.
-
Właśnie złożyliśmy łóżeczko. Mam to mniejsze 120. Córka spała w nim prawie do 2lat. Teraz tez nie planujemy dłużej trzymać w nim dziecka takze w spokojnie wystarczy myślę.
-
Ja z Majką wychodziłam praktycznie odrazu na ogródek ( drugiego czy trzeciego dnia po wyjściu ze szpitala) a w szpitalu byłyśmy 2dni. Urodziła się 30czerwca były upały. Kremów jakichś specjalnych nie stosowałam w samo południe unikałyśmy słońca.
-
U mojej córci tragedii nie było ale też w razie czego używałam espumisan ale chętnie posłucham co jeszcze macie sprawdzone. A z tym innej beczki pijecie albo macie zamiar stosować herbatę z liści malin i łykać wiesiołek? Kuzynka stosowała i miała 2szybkie porody.
-
Kasia123456 dziewczyny powiedzcie mi czy waga dziecka przy narodzinach jest zalezna tez od mojej i ojca wagi przy urodzeniu ? Jesli na przykład moja waga wynosiła 2900 , a narzyczonego 3100 , to jest prawdopodobienstwo ze dziecko tez bedzie miało mała wage ? Nie wydaje mi się żeby to miało wpływ. Ja miałam 2790 mąż tez niecałe 3kg. Nasza córcia 3740 teraz synek też mały nie jest w 31tc miał 2100. Koleżanka ma męża prawie 1,90 i ponad 120kg żywej wagi i synek 2800
-
Witam Was w ten pochmurny poniedziałek. U mnie po weekendzie trochę do przodu ale biorąc pod uwagę ze czasu coraz mniej to jeszcze trochę w lesie. Brzuch twardnieje plecy bolą coraz częściej ale dzięki większym dawkom magnezu i z braku innego wyjścia daję radę. Kolejna pralka w ruchu tym razem z powodu pogody razem z suszeniem. Na dworze póki co mie da rady a domu nie chcę juz zagracać bo wszędzie pełno kartonów. Znów dostałam od siostry 3 paczki co prawd większych ubranek ale muszę to popakować poopisywać i na strych. Łóżeczko może uda nam się dzisiaj złożyć. Materac chciałam troche na dworze powietrzyć ale może jeszcze zdążę. W razie czego część małych ubranek mam już poszykowanych. Dla siebie do szpitala jakby co tez cos mam tyle że narazie w reklamówkach jeszcze nie w torbach. Miałam robić zapasy mrozonek ale chyba najpierw ogarniemy pokój małego a potem wezmę się za przygotowanie zapasów jedzenia. Jeśli chodzi o zmianę tabletek to moja kumpela miała podobnie nie każde jej pasowały. Ubranka bo ktoś pytał miałam częściowo po córci co się nadawało od siostry po chrześniaku, trochę z lumpków, ze smyka ale to z promocji i z pepco. Póki co chyba mi wystarczy. W razie potrzeby albo jak nie będę się mogla oprzeć to dokupię. Teraz muszę córcię zaopatrzyć bo powyrastała z kupy rzeczy. Ja też skończę jako majówka mam tylko nadzieję ze przynajmniej z miesiąc jeszcze wytrzymam żeby doprowadzić wszystko do ladu i składu. Bo mam ostatnio wrażenie ze dnia mi brakuje.
-
No my dzisiaj odespaliśmy. Córcia wstała przed 9 co jej się zdarza 4xdo roku bo normalnie o 6:30/7 jest pełna energii. Byliśmy u znajomych i trochę późno wróciliśmy. Wywiozłam trochę ubranek po Majce bo dziewczęce raczej już nam się nie przydadzą także trochę luzu w szafach nam się zrobiło. Poza tym pogoda u nas masakryczna nic tylko siedzieć i płakać.
-
Ach ten słownik miało być lumpka. A mi tu słownik zmienia. Brrrr.!!!
-
Do szczepień podchodzę trochę sceptycznie ale nie rezygnuję z nich calkowicie. Robię te podstawowe i nie skojarzone. U rodziców jest sąsiadka która ma niepełnosprawną wnuczkę właśnie z powodu powikłań po szczepieniach. Nie rezygnuję jednak całkiem bo wiadomo jak każdy zrezygnuje to za chwile wybuchnie jakaś epidemia. Powikłania zdarzały się zawsze tylko nie mówili się o tym głośno ale i też sporo dzieci umierało na choroby wieku dziecięcego typu krztusiec itp. To jest indywidulana sprawa ale we wszystkim trzeba zachować zdrów rozsądek. Do spania mam cieniutką kołderkę córcia jakoś nie naciągała sobie nic na twarz raczej się wykopywała. Można wtedy przymocować kołderkę tasiemkami do szczebelków. Ochraniacze tez będę miała mimo różnych opinii. Na początek rożek i udalo mi się w lumpku dostać fajny otulacz ale to na chłodniejsze dni. Jak będzie gorąco to pajac do spania i pielucha flanelowa lub tetra. Śpimy wszyscy w pokojach na poddaszu więc jest dosyć cieplo. Właśnie mi dzisiaj powinny przyjść rolety zaciemniajace i odbijające Uv także troche wstrzymają temperaturę. Widzę że u Was zakupy w pełni. Ja też dzisiaj zamawiam butelkę na wszelki wypadek. Ogarnę trochę parter bo wczoraj walczyłam z poddaszem i może wybiorę się jeszcze do jakiegoś kumpla i pepco bo starsza troche powyrastała z wiosennej garderoby a nie chce żeby czuła się zaniedbana.
-
Nie jestem pewna ale mimo ze nie jesteście małżeństwem to ojciec ma obowiązek płacić alimenty na dziecko. Chyba że ojciec nieznany. W innym przypadku albo on placu albo fundusz alimentacyjny który go później ściga. Można też zażądać alimentów od dziadków dziecka.
-
Ja do smarowania przynajmniej na początku przy córci używałam oliwkę z firmy Hipp bez parabenów. Kąpałam początkowo w emolium. Potem juz w normalnym plynie dla dzieci też z hippa i używałam na zmianę oliwki i mleczka do ciała. Teraz też tak zamierzam. Do szpitala jednak nic nie potrzebuje tylko pampersy i chusteczki jak sama będę przewijać dziecko. Bo oni kąpią więc więcej nie trzeba. Z tymi zakupami lepiej jak ktoś jest do pomocy ale nie zawsze tak się da. Ja wczoraj wyszłam z koszem zaladowanym po brzegi. Mąż w pracy cały dzień. Z samochodu rzeczy nosiłam po 2reklamowki bo wolałam nie ryzykować z moją przepukliną i chyba 10razy obrocilam. A resztę rzeczy co nie musiało być do lodówki czy potrzebne na już mąż wypakował wieczorem. Nie ma lekko. Dzisiaj jeszcze mam w planie dom jakoś ogarnąć. Prasowania mi jeszcze na jakieś 2-3wieczory zostalo. Pomalu do przodu. W weekend wytargamy łóżeczko ze strychu.
-
Marzi82 Tu pisałyście o pieluchach? Gdzieś czytałam że w auchan są pampersy za 39.90 w promocji ale już glupieje gdzie. W każdym razie obiadokolacja i jadę to sprawdzić;) bo jeszcze nie mam ani jednej maleńkiej paczuszki. Tak potwierdzam pieluchy są w Auchan dzisiaj kupiłam. Nie wiem do kiedy promocja. Biedronka też ma jakąś promocję ale ja jestem wierną zwolenniczką pampersów
-
Dziewczyny ja też się właśnie czuję po zakupach zjechana jak koń po westernie. Miałam w planie lekkie zakupy spożywcze plus ewentualnie jakieś zapasy jakby mnie brakło, troche owoców, warzyw i skończyło się na tym że wyjechałam z koszem wypelnionym po brzegi. Na pocieszenie jak wróciłam wsunęłam kremówkę a na popołudnie mamy lody. Też się czuję jak słonica. Mąż mówi że mam brzuch jakbym zaraz miała urodzić. A przytyłam jakieś 9 kg a to i tak mniej niż z Majką. Czuję to jednak więc nie wyobrażam sobie przytyć 20kg. Popołudnie jeszcze z prasowaniem i chyba muszę podskoczyć do mojej ginekolog po wpis " pilne" na skierowaniu do hematologa a jutro wycieczka do Katowic żebrać o jakiś termin kwietniowy.
-
kamilaaa_n Z tego co wiem, to jeżeli wniosek złoży się do 10 danego miesiąca to wypłacają za ten miesiąc. Czyli jeżeli urodzisz 20 maja, to dopiero za czerwiec pod warunkiem, że złożycie wniosek do 10.06. Do tego 500+, liczą się dochody małżeństwa oraz ulga na dziecko (zwrot podatku). A właśnie, jeżeli teraz nas będzie 4 i dochody na osobę będą niższe niż 800 zł to załapiemy się też na pierwsze dziecko ? Czy jak się ma dwójkę to już tylko na drugie? No właśnie w pierwszym kwartale wniosek można złożyć w dowolnym miesiącu i wypłacają wstecz. Chodzi o to żeby wszyscy nie rzucili się na raz i żeby nie było takich kolejek. Potem juz tak jak piszesz. Chodziło mi tylko o to czy jak dziecko urodzi się w danym miesiącu ti za ten miesiąc tez się należy bo jesli tak to możemy składać wnioski przez cały drugi kwartał. A z innej beczki potwierdzam że w Auchan jest promocja na pampersy Premium kosztują 39,99. Także wychodzi bardzo dobra cena za sztukę. Przy rozmiarze 1 - 0,45/szt przy 2- 0,49/szt. Także mam zapas mam nadzieję że chociaż na miesiąc. Kupiłam paczkę 1 i 2 paczki 2. Na początku pamiętam że schodziły tego masakryczne ilości.
-
A orientujecie się jak to jest z tym slynnym 500+. Przysługuje nam od tego miesiąca w którym urodzi się dziecko w pełnej kwocie jak np. urodzi się 20.05 to za cały maj czy cząstkowo albo dopiero w następnym miesiącu. Mam na myśli oczywiście drugie dziecko bo na pierwsze to raczej ciężko się załapać.
-
U mnie też coś słońce lekkko przymulone ale ciepło. Wczoraj prawdziwie letnia pogoda. Ja co prawda uwielbiam upały ale może nie w tym stanie. Wybieram się dziś na zakupy takie domowe i duperele dla dzidziusia. Czego nie dostanę to zamawiam przez Internet bo najwyższy czas już. Jak jakoś przeżyje zakupy to może troche poprasuje bo niezła kupka się zebrala. Ubranka dzidziusia i rzeczy biedzące. Ostatnio przy tej pogodzie moja córka wraca dosłownie czarna z zabawy w ogródku także masakra. Miłego dnia życzę wszystkim mamusiom i cierpliwości w pokonywaniu trudności dnia codziennego .
-
Cześć dziewczyny. Ten ból w kroczu po wstaniu szczególnie rano ale w dzień tez jak się położę mam od ok 1,5 miesiąca. Jest uciążliwy ale jak się rozruszam to jest lepiej. Jeśli chodzi o opiekę to niezależnie od liczby posiadanych dzieci i od tego czy pracuje jedno czy dwoje rodziców przysługuje 2dni opieki w roku. Można to rozdzielić miedzy rodziców i mogą wziąć po jednym dniu lub możne być wykorzystane w wymiarze 2dni przez jednego rodzica.
-
kamilaaa_n Dziewczyny, a czy któraś z Was orientuje się o urlopie opiekuńczym nad żoną po porodzie? Tatusiowi przysługuje 100% świadczenia jeżeli bierze urlop tacierzyński, ale wiem też, że może On starać się o 2 tygodniowy urlop właśnie z tytułu opieki nad żoną płatny w wysokości 80%. Tylko nie wiem, kto wystawia takie L4 czy szpital, czy lekarz rodzinny czy ginekolog prowadzący ciążę? U mnie w szpitalu wystawiają praktycznie z automatu pytają czy chce. Ale wiem, że nie wszystkie szpitale są do tego " chętne". Jak byłam na spotkaniu informacyjnym w Simin w Chorzowie to tam położna powiedziała, nie mają takiego zwyczaju. Wtedy może to wystawić ginekolog prowadzący albo lekarz pierwszego kontaktu. Myślę, że nikt nie powinien robić problemu