PaulinaNO

Dzien dobry wszystkim :) wszystkiego co najlepsze kobietki! Zeby chociaż ten jeden dzien był dla nas lżejszy :) Secondtry dobrze Cie czytać i faktycznie wszystko sie teraz po zmieniało na koniec i pewnie jesteś przeszczęśliwa, swietnie! Gratulacje dla męża :) Kodomo nogi do góry i spokojnie tam ;)! Bedzie dobrze, maleństwo da sobie radę, bo do skończonego 37 naprawdę nie wiele zostało. Nat dzieki tobie to humor zawsze staje sie lepszy długo trzeba tak klęczeć zeby wszystko spłynęło? Biodra moje tez juz powoli wymiekaja w nocy, przewracanie sie z boku na bok to kilkanaście razy w ciagu nocy.. Ale dobrze ze chociaż mogę bez problemy zasnąć. A wczoraj jak sie polozylismy z mężem to puściliśmy malemu muzykę relaksacyjna, ale mu sie podobało, szok jak tańcował :) Pogodę mamy dzisiaj przepiękna! Aż wszystko staje sie lepsze mimo tych hałd śniegu :)

Ansta gorący okres już tuż tuż przed nami, będzie się działo heltinne zdolny synek! śliczna czapeczka i nie dziwię się, że pękasz z dumy :) Ja mam poduszkę do karmienia wypełnioną takimi kuleczkami, fajnie się układa i myślę że będzie wygodna. Dzięki dziewczyny za info o tych czopkach, bo nawet nie pomyślałam o tym poporodowym wypróżnianiu i że mogą być problemy. Muszę się zaopatrzyć w nie :)

Nat to super wieści :) i dla mnie rownież, bo dzis zaczęłam 37tydz i mam nadzieje ze mój szkrabik tez wazy mniej więcej tyle co Twoja pyza Ataa ja rownież liczę na ta pełnie 21.03, ale pożyjemy zobaczymy Hh tutaj masz pełna swobodę do marudzenia, jesteśmy by wspierać :) A ci do seksu to tez juz ostatnio maz dał na wstrzymanie bo wie ze mały jest nisko i nie chce ryzykować. Ale inne metody zbliżenia w pełni wykorzystujemy :) podobnie jak nat daje jeszcze tydzien na wstrzymanie a potem hulaj dusza faktycznie przed pologiem trzeba wykorzystać ten krotki czas.

Motylka Jak dobrze słyszeć, ze nie tylko mój umysł płata mi takie senne figle z nowonarodzonym dzieckiem w roli głównej. Ataa ogolnie to cały okres ciazy obfituje u mnie w dziwne sny, na początku były bardziej erotyczne, potem jakoś takie mrożące krew w żyłach a teraz to juz w ogóle wlasnie takie jak pisałam.. Miszka to jest kwestia przyzwyczajenia do tych białych nocy, ciemne rolety duzo dają. Ale wspaniałe sie wstaje do pracy w takie dni. Jak przed ciąża musiałam wstawać o 4 rano to było to dla mnie wybawienie :)

Ataa jeżeli nie ma pogody to faktycznie jest bardziej szaro i ponuro ale przypomina to wtedy ciągły dzien bo nie widac różnicy miedzy południem a wieczorem :) Ansta Te sny to mnie wykończa. Nie wiem czemu ale to juz któryś sen z kolei w którym rodzę syna z pełnym uzębieniem, Matko.. Ja jestem chyba jakaś chora.

Miila w sumie te święta to takie pod dużym znakiem zapytania u nas. Wszystko może sie zdarzyć tymbardziej ze termin miedzy 31.03 a 4.04, ale raczej liczę na teściowa i jej organizacje. Ja nawet jak urodzę przed świetami czy bede jeszcze w dwupaku to podobnie jak ty tylko jakaś sałatkę zrobię i jajka żebyśmy na śniadanie mieli :) heltinne jest fajnie, nie ma co :) bedzie przyjemnie wyjsć na wieczorny spacer przed spaniem małego, juz nie mogę sie doczekać :) tak mnie zaraziłas tym szyciem ze mam w planach kupić jakiś materiał i stworzyc literki za pomocą igły i nitki oraz wypełnienia ze starej poduszki chyba tylko na tyle pozwoli mój talent.

Ataa jest dokładnie tak jak mowi heltinne :) u mnie troche bardziej na północ białe noce rozpoczynają sie z końcem kwietnia a kończą w połowie sierpnia. Ogolnie to juz na koniec marca dzien jest bardzo długi, osobiście uwielbiam ten czas :) ale ciekawe jak bedzie z naszym maluszkiem oh :) załączam zdjęcia jakie udało mi sie wykopać.

Dzien dobry dziewczyny :) U mnie z dnia na dzien coraz jaśniej i przyjemniej sie wstaje, w końcu! A nie ta wieczna ciemnca :) Coraz bliżej juz do białych nocy, a my w sypialni nie mamy żadnych rolet po przemeblowaniu, taki skandynawski styl ale musze sie tym zając zanim urodzę bo potem cały czas jasno i spać sie nie da. Vena swietnie z tymi wyjściami z mężem, Ja na pewno tez takie planuje jak juz dziecko ciut podrośnie. To dla mnie obowiązkowo tak jak nie spanie z dzieckiem w łożku, bo ma byc nasze i nasza intymność. Magda nam nadzieje ze uda sie jakos fajnie to dodać, bo czekam z niecierpliwoscią Miila odbijam piąteczke! Kodomo jak sie uspokoiło to i ty możesz troche odetchnąć. Na pewno bedzie dobrze i bedziesz chodzić spokojnie na kontrole :) Secondtry jak tam u Ciebie po weekendzie? Spotkanie z synkiem udane? Co do imienia i mówienia do brzucha to my tez mamy imie wybrane ale ja caly czas mowię 'mój malutki' ha! Chociaż juz nie taki mały Powiedzcie mi dziewczyny czy wy tez macie jakieś dziwne sny okołoporodowe i związane z narodzonymi dziećmi? Może sie będziecie śmiać czy cos ale mi juz któryś raz sni sie poród i ze wszystko idzie fajnie ale rodze synka normalnie takiego dużego 5kg i zawsze ma juz wszystkie zeby i sie śmieje.. A ja przerażona, co to za sny jakieś durne to nie wiem -.-

Heltinne a to chyba dopada mnie stan ogolnej nerwówki pierworódki :)

Hej dziewczyny. Widze, ze ładnie nas juz wzięło.. Kodomo powodzenia! I daj znać jeżeli bedziesz cos wiedziała. melly teściowa zabiła mnie pomysłem.. Miila ty tez tam spokojnie, objawy juz mogą występować. Bo i na nas wszystkie powoli przychodzi juz czas :) Ja dzisiaj od rana ból w podbrzuszu i krzyżu. Oczyszczenie tez zaliczone, brzuch coraz niżej. Jestem troche przerażona.. Ze to juz tylko 2-3 tygodnie a może nawet szybciej.. Nie wiem czy bede wiedziała co robić a jak ja nie bede wiedziała to mój maz juz w ogóle. Magda masz może juz ta listę zrobiona dla męża? Chętnie sie podczepie zeby z niej skorzystać i mojemu pod nos podłożyć wrazie co :) Ogolnie to jestem jeszcze przerażona inna sprawa.. Byliśmy w piątek u teściów i był tez szwagier z narzeczona. Wszedł temat porodu i PO. Ja to nie lubie za bardzo o tym gadać no ale ok. Ale wyobrażacie sobie ze oni sie licytowali kto zamawia sobie pierwsze tulenie?! Boże, jak ja to przeżyje. Ja nie wiem czy bede w stanie oddać na jakieś tam 'tulenia' mojego skarba. A oni sie tak nastawili ze nie wierze w to.

Flawia dobrze, ze sytuacja opanowana i jesteście w domku. Trzymam kciuki bardzo mocno za 18.03. Ataa fajnie, ze miałaś taki udany babski dzien :) i gratulacje dla przyjaciółki. Juz sie zaczęłam poważnie zastanawiać ze wszystko może sie zdarzyć z dnia na dzien i nie wiem czy jestem gotowa na 100%. Vena przepiękne buciki! Szkoda ze nie mam takiego talentu :( Czarna Ataa mój mały tez dzisiaj gmera przy szyjce. Brzuch sie obniżył i przy jego ruchach czuje jakby ukłucia szpilka tam na dole, nie przyjemne to racja. Ogolnie dzien spokojny, duzo odpoczynku, po za jednym praniem i obiadkiem. :)

Secondtry to faktycznie niezła produkcja, widac ze wakacje 2015 obfitowały w miłosne uniesienia Ja od poniedziałku zaczynam 37 tydzien i dzisiaj zauważyłam ze brzusio sie nieznacznie obniżył i mały zrobił sie troche bardziej leniwy, ale to chyba normalne czy nie? Wizytę mam w czwartek. Dzisiaj bede zamawiać monitor oddechu, teściowie zapowiedzieli ze to jako prezent od nich wiec chociaż jeden wydatek mniej.

Teraz to i ja sie obudziłam na dobre. Flawia trzymam kciuki za was mocno, ze wszystko sie dobrze skończy i pozbędziecie jeszcze w dwupaku! Kodomo obyście i wy jeszcze wytrzymali, jestem dobrej myśli. To sie zaczyna marzec w kwietnioweczkach ładnie. Magda ja tez bym bez męża nie zasnęła, juz tak sie przyzwyczaiłam. Uwielbiam sie przytulić i zasnąc.

Hej dziewczyny :) maz w domu to rzadziej sie odzywam ale nadrabiam ile mogę :) Zauważyłam, ze na tapecie szczepienia ale nie bede sie za bardzo zagłębiać i wypowiadać bo w sumie ja postanowiłam szczepić, zdania nie zmienię i żadnej przyszłej mamy nie mam zamiaru uświadamiać bo każda wie co robi :) Vena przykro mi z powodu pobudki przez sąsiadów.. Ja na szczęście przesypiam noce z przerywnikami na siku i wiem jakie to jest ważne. Heltinne Miila nie wiem o co z ta waga chodzi teraz.. Ja w porównaniu do ważenia 4 tyg temu to przybralas zaledwie 400-500g. A ze wy chudniecie to juz w ogóle. Heltinne swietnie ze udało sie to załatwić! Mocno musiałaś tego lekarza przycisnąć. I dobrze! :)

NAT moj maly to az czkawki dostał od śmiechy jak czytam Twoje teksty fajnie ze komuś dopisuje humor i dzieli sie jak tylko może :) Heltinne Marcelek na pewno rośnie, nie martw sie na zapas kochana. Dostałaś juz jakaś wiadomość ze szpitala kiedy na usg masz iść? Ja na wyjście ze szpitala szykuje kaftanik i polspiochy, czapeczkę i na to pajac welurowy taki, a do tego kocyk i do auta, chyba bedzie ok bo tak jak mowi Vena za duzo warstw to tez nie dobrze a w samochodzie tez jest ciepło. Pajac ogolnie wybrałam taki futrzany miś ze smyka ale maz postanowił ze bedzie tygrysek, oh no niech mu bedzie co myślicie?

Nat34 ja rownież chętnie odbiorę troche dobrych wibracji od Ciebie! A torba do szpitala to waliza konkret ja swoją mam spakowana w połowie i cieszę sie ze bedzie to tylko cabin luggae ale tutaj za wiele brać nie trzeba :) Ja sobie leżę i czekam na obiad, który przyrządza mój eM. Od fizjoterapeuty dowiedział sie ze ma zerwany mięsień i w środę zaczyna rehabilitacje i zwolnienie, ładne jaja.

Miila heltinne dzieki za wsparcie, mam nadzieje, ze jak najszybciej sie cos zmien w tym temacie. Aktualnie maz jest na zwolnieniu z powodu niewyleczonego urazu barku, akurat jest u fizjoterapeuty. Buja sie z tym juz prawie rok ale dla niego to nigdy niebylo na to czasu bo praca i w ogóle. No zobaczymy. A ja wam powiem ze troche sie odzwyczaiłam od jego ciągłej obecności w domu.

Hej dziewczyny. Tempo pisania jest jak zwykle zatrważające ale fajnie bo przynajmniej mam co poczytać :) Secondtry życzę zeby czas w szpitalu minął szybko i spokojnie, a te klekoczące baby po terminie to marzą pewnie zeby zakończył sie ten słodki ciężar, a gadają głupoty.. Cieszę sie ze Kinia dała znać co u nich, Lenka to dzielna dziewczyna, wszystkim pokazała na co ja stać, super :) Unatu wózek śliczny, czy mi sie wydaje czy w tym sezonie wiosennym królują szarości? Tylko u Magdy widziałam inny kolor chyba. No i oczywiście ja mam czerwono-czarny w mieście nie widziałam ani jednego w takich kolorach Anawee ja w sumie sie nie znam na tych badaniach, u nas to w ogóle tego nie robią tak jak mówiła heltinne i tak żyjemy w tej nieswiadomosci.. Co za kraj. Ale jak dziewczyny mówią, ze to stare i napewno przechodziłas przed ciąża to nie martw sie. U męża niestety wszystko przesadzone..Miesięczne wypowiedzenie dostali ze względów finansowych firmy.. może nie uwierzycie ale wczoraj dowiedzieliśmy sie, ze teściu i szwagier rownież na wypowiedzeniu... Czy to nie jakieś fatum?! Wczoraj jak sie spotkaliśmy to normalnie myślałam ze padnę i nie wiedziałam czy mam sie śmiać czy płakać.. A z tym liczeniem ruchów to obowiązkowe? Bo ja nie liczę i polozna tez nie mówiła ze mam to robić. Zawsze pyta tylko czy aktywny jest.

Hej dziewczyny :) Dzięki za odpowiedzi w sprawie piersi i antykoncepcji :) my z mężem nie akceptujemy prezerwatyw, dlatego to odpada. Ja przez 5 lat używałam krążka dopochwowego NuvaRing i byłam bardzo zadowolona z tego rozwiązania i chciałabym jak najbardziej wrócić do tej metody ale czytałam ze nie wolno przy karmieniu ze względu na estrogeny, jak to jest magda? :)

Unatu u mnie w przeciwieństwie do Ciebie to mam wrażenie ze piersi puste, jak urosły troszkę to tak zostały, jedyne co sie zmieniło to wielkość sutków.. Nie wiem czy mam sie martwić, magdajak to jest z tym pokarmem? A jeszcze raz ponowie pytanie bo nikt wczesniej nie odpowiedział :) jak to jest kobitki z ta antykoncepcja po porodzie?

GroszekNo z tego co ja wiem to żadnych wymazow nie robią, ogolnie nie ma badań ginekologicznych w ciazy. Chyba ze prywatnie. Ale może można dostać w aptece jakieś testy do zrobienia, nie wiem. Może heltinne bedzie cos wiedziała w tym temacie :)

Dziewczyny jesteście kochane, naprawdę.. Dziękuje za wszystkie ciepłe słowa, aż mi sie miło na sercu zrobiło. Bo ogolnie nie mam tu komu sie tak porządnie wyżalić, znajomosci sie pokończyły albo sa na takim poziome, ze raczej nie. Z rodziny to tylko strona męża jest, a moja mama to taka panikara, ze lepiej w ogóle nie mowić nic. Ale wy mnie nastawilyscie pozytywnie i widze, ze maz tez sie stara żebym sie nie stresowała, także co ma byc to bedzie. Heltinne dokładnie zrozumiałam o co Ci chodziło tylko chyba zle to tez sama ujęłam :) a z tymi dialektami to wymiękam, trøndersk mnie pokonuje czasami. Tez chyba sie wybiorę do stoff og still i kupie ten filc bo jestem chora na te sowy :) Czarna w takiej sytuacji na pewno szybciej wyzdrowiejesz, nie ma jak u mamy :) ja zawsze jak zjeżdżam do PL to korzystam z dobroci ile sie da :)

będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze... musi być, no inaczej kurde nie da rady. Heltinne ja wiem, że nie jesteśmy sami, że ludzie mają podobne problemy i nawet gorsze ale jakoś tak mi się przykro zrobiło i musiałam się wyżalić. Człowiek do czegoś dochodzi, stara się by było lepiej a tu nagle ciach i można wszystko odłożyć na bok. Chcieliśmy kupić mieszkanie, zmienić samochód, żyć stabilnie i co? Dupa. Ale koniec użalania, będzie dobrze! Miila przepiękna sesja zdjęciowa, ślicznie wyglądasz i to będzie cudna pamiątka. A brzuszka to zazdroszczę, jest piękny :) Secondtry widzisz jaki Twój synek jest dzielny! Teraz jest czas dla Ciebie i córeczki. A potem spędzanie czasu we wspólnym rodzinnym gronie :)

Dzięki dziewczyny! Wcześniej bym się nie przejmowała aż tak bardzo ale teraz, kiedy mam pod sercem tego małego szkraba to stałam się bardzo nadwrażliwa, bo myślę tylko żeby zapewnić mu to co najlepsze. Bo z reguły tak jest, że jak zaczyna nam się coś układać, jest dobrze to przychodzi taki czas i jeb. Nie ma nic na co się tak ciężko pracuje. Nie wiem czy my mamy takiego pecha ale uwierzcie mi, zawsze jest coś. heltinne wiem, że tutaj zawsze jest lżej i na pewno się ułoży ale jakoś tak żywiłam nadzieje z tą sytuacją jaką teraz mieliśmy, z tą stabilizacją. Ale co ma być to będzie. motylka zakochałam się w twoich sówkach, te czerwono zielone bardzo pasowały by mi do sypialni i kącika małego.

Ucięło mi posta.. U mnie dzisiaj słoneczne ale do krajobrazu wiosennego duzo brakuje. Rozpoczynamy także miesiąc, który bedzie dla niektórych z nas decydujący, juz nie mogę sie doczekać. A tak po za tym to nie jest za wesoło bo wczoraj ślubny wrócił z wiadomościami ze w pracy sa problemy i nie wiadomo jak to bedzie. Wiem ze jest zestresowany bo cały dzien wczoraj wszystko go denerwowało ale nie chce żebym ja sie martwiła. Ale ja jak tylko to słyszę to chce mi sie wyć.. Mam nadzieje, ze szybko sie wyklaruje.. Czemu zawsze jak nam sie układa to przychodzi taki dzien co pieprzy wszystko.. Ehh.. Ale miłego dnia dziewczyny.