PaulinaNO

Groszek miałam to spotkanie wczoraj, ale nie byłam bo zapomniałam dobrze ze nie obowiązkowe. Mam tez ten fotelik maxi cosi i faktycznie jest wrażenie ze dziecko sie zapada.. Ja myślałam na początku ze to jakaś wada. O barnetrygd nie musisz wnioskowac bo oni automatycznie orzyznaja jak tylko dostaną informacje o urodzeniu dziecka. Ale czas oczekiwania nawet dwa miesiące. Także rolig! :) Melly tylko ze to jest tak ze my go duzo zabawiały, ale jak jest zmęczony to zasypia i wieczorem tez duzo nie spi. I jak zje to nie jest rozbudzony i niechce spac tylko wlasnie płacze Wydaje mi sie ze zmęczenia bo jak dostanie smoka i wezmę go na ręce i ponoszę to zasypia ale trwa to czasami godzinę.. I to jest jedyny moment w ciagu całego dnia kiedy musze go nosić zeby zasnął..

Hej dziewczyny :) Nie wiem ktory raz juz zaczynam pisać ale trudno zliczyć i ciezko napisać wszystko co by sie chciało. Heltinne mam nadzieje ze ty juz po wizycie u lekarza z ta infekcja. A wyobrażasz sobie ze ja umówiłam sie na ta wizytę 6tyg po porodzie i termin mam na 24 Maja? Gdzie tu logika?! Bo oni maja teraz tych swiat duzo i wczesniej nie da rady ha! Standard. Ale co ja teraz mam zrobić.. Melly ciekawe czy ciotki by chciały byc zbagatelizowane bo to nic wielkiego.. Nawet jeżeli nie jest to duże to ja bym sobie nie wybaczyła jak bym to miała zignorować i nie skontrolować u lekarza.. A tak ogólno podziwiam cie ze dajesz radę z dwoma małymi szkrabami. Vena przytulam mocno i mam nadzieje ze Klarze skończą sie juz nie długo te przeklęte kołki. U nas na szczęście tylko czasami małego męczą gazy. A może mi tak podpowiecie, bo mam lekki problem z wieczornym usypianiem Wiktorka.. Mimo ze e ciagu dnia, w nocy i nad ranem po jedzeniu potrafi sam zasnąć gdy go odloze to po kąpieli ok 21 jak zje to jest krzyk i musze go nosić i bujać aż zaśnie... Nie ma problemu zeby samemu usnąć a te wieczory to nie wiem czemu tak..

Kingulek sima gratulacje, tulcie swoje maluszki i odpoczywajcie :) Heltinne ja ten przebieg porodu omawiałam z polozna i dostałam razem z wypisem ze szpitala :) faktycznie duzo mieli do pisania u Ciebie jak piersi i Marcelek? Melly a wy kiedy z Wojtusiem jedziecie ta rączkę badać? Miszka współczuje kolek :(

Kingulek kciuki mocno zaciśnięte! Oby chłopak zdążył dojechać i zeby porod poszed gładko! Powodzenia :)

Kingulek żadnych specjalnych zaleceń co do pielęgnacji pępka nie ma. Tylko zeby dobrze osuszać po kąpieli patyczkiem. Nawet jak sie zamoczy to nic sie nie stanie. U nas odpadł po 12 dniach :)

Bbbb to musisz przetrwać, przystawiając synka jak najcześciej. Trwa to z reguły 2-3 dni zeby laktacja zmieniła sie na większe potrzeby maluszka. Faktem jest ze synek bedzie wisiał na cycku, bo on potrzebuje więcej niz sa w stanie na ten moment wyprodukować twoje piersi. Jak bedziesz dokarmiać to piersi nie dostaną sygnału do większej produkcji. Ja siedziałam w domu przez te dni w piżamie i z synkiem przy piersi prawie cały czas. Głowa do góry, uśmiech, jakiś dobry filmy czy książka, ciacho i relax dla Ciebie i Synka :)

Flawia słodka Gabi :) Wiktor na całe szczęście lubi spacery w wózku ale ja mam jeszcze śpiworek ocieplany ktory go otula bo za ciepło nie jest u nas i dlatego jemu wygodnie bo on lubi jak jest otulany. Ponoć wcześniaki tak maja. Gorszek ja teraz małego ubieram w body, polspiochy i w ciepły pajac :) na początku jeszcze ubierałam cienki sweterek dodatkowo. No i ten śpiworek o którym pisałam. Ze smoczkiem to rożnie jest.. Długo nie dawałam wcale, bo ogolnie malutki nie lubił, dla niego to tylko cycek a ja nie wiedziałam do końca kiedy go dobrze używać bo nie wiedziałam czy mały głodny czy nie.. A teraz jak wiem ze przybiera mi ładnie to daje jak ma ochotę possać ale nie jest rozkrzyczany. Ogolnie to ciezko utrafić kiedy konkretnie dawać.

Unatu postoje robiliśmy tak co 2-3 godziny, w zależności od małego. Całe szczęście lubi jeździć autem i był bardzo grzeczny, spał praktycznie cały czas. Następna wyprawa za 6 tygodni, na wakacje do Polski :) juz nie mogę sie doczekać. A dzisiaj Wiktor tez ewidentne ma kolkę, wisi przy cycku bo go to uspokaja i tak spędzamy dzien w domku. Pogoda rownież nie rozpieszcza, wiatr wieje 110km/h. Vena jedz jedz kochana żebyś miała siły dla swoich robaczków. Ja to tez nie odczuwam głodu. Staram sie jeść lekko ale chyba za mało pije wody.. Coraz bardziej zaczyna denerwować mnie moj brzuch.. Chciałabym mieć czas cos z nim zrobić ale jakoś tak wiecznie cos innego albo mały na rękach. Mamy jechac nad morze na wakacje i juz popadam w depresje jak sie pokaże na plazy... Masakra :(

Marty a to ciekawe co piszesz, chociaż dziewczyny mówią ze pokarm z krwi jest wiec nie wiem. Ja ogolnie tez uważam na to co jem bo wole nie ryzykować przy wrażliwym brzuszku Wiktorka. Chociaż dzis do śniadania zjadłam kawałek arbuza i pomelo. A taki jestem grzeczny w podróży :)

Groszek pewnie, pytaj o co chcesz :) Melly córcia sama jest jeszcze malutka i sadze ze nie rozumie ze sie sytuacja w domu zmieniła ale mysle ze z dnia na dzien bedzie tylko lepiej. Z tymi urodzinami to bym uważała. My tez spędziliśmy Wielkanoc sami w domu bo malutki miał 2 tygodnie i nie chciałam go narażać. Vena z cukrzyca sie unormowalo? Ze odchaczona? Jeżeli tak to super! :)

Heltinne biedna Ty :( przesyłam moc uścisków. Jak dobrze ze mama jest z Tobą, to nieoceniona i bezinteresowna pomoc. Mam nadzieje ze przy pomocy położnej uda sie zapobiec najgorszemu. Czarna dla ciebie rownież moc uścisków, zdrowiej i niech lekarz pofatyguje sie do Ciebie, ty siedź w domu. My juz wracamy do domku, zostało 150km, a ja jestem taka dumna z mojego małego okruszka ze tak ładnie znosi podróż. Mały podróżnik-turysta :) Po szczepieniach rownież wszystko w porzadku, tylko wczoraj podejrzewam ze po tej szczepionce na rota akurat jak go przebierałam załatwił sie z takim ciśnieniem ze wszystko dookoła od kupy, podłoga, ściana, nosidełko i oczywiście ja ohh ale przynajmniej nie bolał go brzuszek dzieki temu

Hej dziewczyny, Widze ze taka baby bluesowa nostalgia nastała. Głowy do góry kobitki! Jestescie najlepszymi mamami dla swoich maleństw i nie ważne co by sie działo jestescie im potrzebne najbardziej na świecie. Jak wiecie u mnie baby blues rownież był ale to minie. Jeżeli macie ochotę płakać to płaczcie byle tylko stres zszedł. Heltinne mogę Ci mowić Bogini Mleka? Miila przykro mi z powodu kłótni z mężem, mam nadzieje ze dogadacie sie prędziutko, bo nie ma sie co sprzeczać. Ja czasami na mojego tez jestem wściekła ze on jedzie gdzie chce a ja czasu nie mam by wziąc sie za moj brzuch i chociaż brzuszki porobić.... Ale może Jeremi ma skok rozwojowy i jeszcze brzuszek mu doskwiera i dlatego tak wisi? Spokojnie, to minie, juz niedługo. Musimy byc cierpliwe. Wiktor ostatnio 2 dni wisiał tak znów ale na to tłumacze ze nie bedzie trwało wiecznie. A moj mały grubasek znowu przybrał 500g w tydzien :O i wazy juz 4750g! Pultasek Aktualnie jesteśmy w trasie do Oslo, 300km jeszcze przed nami ale pogoda ładna i spokojnie sobie jedziemy. Dziubek spi ładnie :)

Ataa moje gratulacje! :) super ze masz juz synka po drugiej stronie :) odpoczywajcie :) Ja to dziewczyny jak ostatnio zobaczyłam zdjęcia ciążowe to sie wzruszyłam bo jakoś juz zapomniałam ze byłam w ciazy. Tak mi sie ten ciążowy stan dłużył wtedy a teraz wydaje mi sie ze bardzo szybko to minęło. Flawia zazdroszczę :P Witkor cos ostatnio znowu przyssal sie do cycka i często je. Mam nadzieje ze zaraz to znowu minie bo czytałam ze znów jest skok rozwojowy. Jutro szczepienia. A co do snu to Spi na boku raz jednym je raz drugim bo odruch moro bardzo na plecach mu przeszkadza i wybudza.

Heltinne gratulacje!!! Jurde ale szybka akcja, mam nadzieje ze nie urodziłaś w karetce. Czekam na relacje! Marcelek super chłopak! Odpoczywajcie kochani! Maz pewnie w szoku i szczęśliwy :) Buziaki!

Heltinne ale emocje! Powodzenia! Kciuki mocno zaciśnięte. I ze akurat musiałaś trafić jak wszystkie nory jadą do roboty... Julix gratulacje! Odpoczywaj i ciesz sie córcia! :) Miszka zgadzam sie z Tobą w 100% ci do kp i całej otoczki wspaniałości. Nie powiem, jest to cudowne ze można dać swojemu dziecku to co najlepsze, ale nie jest to proste, lekkie i przyjemne a o tym nikt nie mowi. To wlasnie wkurza mnie najbardziej, bo nikt nie uświadomił mnie ze to ciężka praca i trzeba jakoś to przejść. Ja mimo ze większych problemów nie mam oprócz długich posiłków to czasami szlag mnie trafia a potem mam wyrzuty sumienia...

Ataa co za maniery ma teściowa lohooo.. Chociaż nie wiem czy wiesz ale moi teściowe wparowali na oddział porodowy na którym jeszcze leżałam bo urodziłam o 5 a obi byli juz tam o 7.30! I to bez zapowiedzi! Koszmar! Nie zapomnę im tego.. Jak sobie o tym przypomnę to mnie trzęsie.. Dobrze ze mam krótka pamięć.. Groszek rożnie to bywa z tym jego brzuszkiem wiesz, raz jest lepiej raz gorzej ale nie płacze duzo tylko stęka i sie napina. Jakoś sobie radzimy :)

Kingulek gotowy paszport po wypełnieniu odpowiedniego wniosku wysyłają poczta, tak przynajmniej poinformowała mnie pani telefonicznie. Tyle dobrego.

Groszek wyprawa samochodem, nie samolotem :) ale jedziemy dzien wczesniej i zatrzymujemy sie w hotelu także na spokojnie :) musisz na stroni internetowej sie zarejestrować na wizytę u konsula, wniosek pobiera i wypełnia sie na miejscu. Musisz wziąc akt urodzenia, zdjęcie, akt małżeństwa chyba i to wszystko. Jeżeli macie w planach wyjazd do Polski to lepiej juz sobie zamiecie wizytę bo widziałam ostatnio ze pierwszy wolny termin to koniec maja początek czerwca a terminy rozchodzą sie jak ciepłe bułki. A wizyta trwa zaledwie 10min --.-

Melly wilczyco! gratuluje! Uściski i zdrówka dla Wojtusia i oby te naczynko nie było groźne i samo sie zredukowało. Dobrze ze ładnie je :) Anawee włosy Tymka super! angi to trzymam kciuki za wyjście :) Nierozpakowane do roboty bo koniec kwietnia sie zbliża i jeszcze zostaniecie majowkami! My w przyszłym tygodniu na pierwsze szczepienie sie szykujemy i wyjazd do ambasady Oslo oh.

Melly w sumie to mam ale nie chce jeszcze tak panikować, a ich podejście tutaj to szkoda słów. Ja podaje mu probiotyk i Sab Simplex, było super, kupy takie robił ze aż wylatywało czasami szczególnie w nocy, a od wczoraj tak skąpo. Oczywiście jeżeli sie nic nie zmieni to skontaktuje sie z lekarzem.

Drogie mamusie od wczoraj Wiktor robi skąpe kupki, na pampersach jest zaledwie tego tylko troszkę. Pręży, napina, stęka a czasami zapłacze przy prawie każdym pierdnieciu, ale w sumie to ma tak odkąd skończył 2 tygodnie, raz jest lepiej, raz gorzej chociaż ostatnio było super bo nic go nie męczyło, spał dobrze i był pogodny w dzien. Teraz juz sama nie wiem. Może za mało wody pije ja? Może dawać mu herbatki? Poradzcie. Karolina gratulacje!

Groszek gratuluje! Duzo zdrówka dla Olivierka i dbaj o siebie mamusia! Faktycznie kruszynka z Olivierka, moj Wiktor miał 49 cm miesiąc przed terminem Super ze wszystko szybko poszło :)

Groszek co za niespodzianka o poranku :) trzymam kciuki i oby szybko poszło! Lykke til!

Hej dziewczyny :) My po kontroli wagi i jestem w takim szoku, ze normalnie nie wierze, mały w ciagu tygodnia przybrał 485gr!! No szczęście mnie rozpiera Mamy karmiące piersią, nie rezygnujecie przez chwilowe problemy, to minie a dzieci dostają to co najlepsze. Nie sugerujcie sie piersiami 'flaczkami' bo ja takie mam od 2 tygodni a mleko tryska jak szalone. Miila a czy Jeremi jak jest przy piersi to ssie czy tylko ciamka i drzemie? Bo Wiktor tak robi czasami ale wtedy wiem ze wcale nie jest głodny tylko chce spac wiec daje mu smoczek i przytulam zeby zasnął, i dziala. Ten 'kojec dla noworodka' bardzo mi pomaga, on jest w nim otulony a ja bez problemów mogę przenosić go z miejsca na miejsce bez pobudki. Jeżeli chodzi o ten tran to narazie odstawiam na 2-3 dni i zobaczę czy jest lepiej i wtedy kupie wit D w kropelkach. Heltinne Groszek Kingulek jeżeli sie jeszcze zastanawiacie nad pampersami to polecam Libero, u nas pupka gładka bez uczulenia, a jezeli macie możliwość to juz w ogóle mega sa te z nowej serii Libero Touch. Pewnie dostalyscie próbkę w paczce z Apotek1, sa drogie ale jeżeli komuś zalezy na jakości to najlepsze. Trzymam kciuki za was - nierozpakowane! Oby dzieciaczki sie wzięły do pracy i chciały poznać rodziców :) Angi7 gratuluje!

Miila Vena Czarna Rajmani i ja dołączam do grupy sutkowych wisielców. Dzisiaj troche lepiej ale wczoraj cały dzien taki jak u was. Tylko ze jak tak długo je to ulewa niemilosiernie, wiem ze to przez ten nierozwinięty przełyk ale tego czasami jest całkiem sporo, u was tez? No nic, jakoś to przetrwamy, cierpliwość nas uratuje Kilka dni temu zgodnie z zaleceniami wprowadziliśmy tran, i zauważyłam ze po ostatnim bezbolesnym okresie z brzuszkiem nagle znowu mu cos tam przeszkadza, myślicie ze może to byc przez ten tran czy to raczej nie możliwe? Ps. Wiktor tez kocha cycusie