PaulinaNO

Hej dziewczyny! Melduje sie ze u nas etap intensywnego poznawania sie wzajemnie :) dlatego mnie tu brak. Jesteśmy w domu od poniedziałku, dzis byliśmy na kontroli krwi. Pierwsza noc była ciężka, ale dzisiaj jest juz lepiej :) nie doczytałam reszty co u was bo czasu brak ohh :) dlatego dla wszystkich rozpakowanych i tych w dwupaku przesyłamy uściski :)

Dzieki dziewczyny za rady i wsparcie. Ogolnie jest juz w porzadku, tylko poprostu tak wczoraj zareagowałam jak zobaczyłam to łóżko z lampa. Dzisiaj miał juz badania krwi i bilurubina sie poprawiła. Bedzie leżał jeszcze do wieczora na brzuszku i jutro ok 12 wypis do domku :) Agulaaa a skurcze sa na ktg? Może pospaceruj troche i bądź aktywna to sie ruszy. Bedzie dobrze, byle do przodu. Jestem z wami!

Agulaa powodzenia dla was dziewczyny! Trzymam kciuki! U nas nowy dzien, a wczoraj okazało sie ze mały ma lekka żółtaczkę i musi teraz leżeć pod lampa naświetlająca. Wczoraj jak zobaczyłam ta maszynę jak wprowadzają do pokoju to normalnie nie dałam rady. Ryczałam jak bóbr ze moj malutki bedzie tam musiał leżeć.

Hej dziewczyny. Drugi dzien mija nam spokojnie i milusińsko :) ja wlasnie leżę z synusiem na brzuszku i sie tulimy (wiem wiem, juz nie możecie sie doczekać) Maz załatwia sprawy z którymi nie zdążyliśmy. Pogoda piekna za oknem i aż bym chciała na spacer wyjsć :) Heltinne - my korzystamy z kantyny bo mamy zaraz obok pokoju, posiłki ciepłe o wyznaczonych godzinach ale jeżeli bedziesz czuła ze nie dasz rady pójść to położne przynoszą do pokoju jedzenie. W nocy przyszedł przełom, mały zaczął porządnie ssać cyca ale jeszcze jest troche dokarmiany. Musiałam znaleźć tez jąkać dobra pozycje bo na leżąco to on tylko śpi, leniuszek :) Miłego dnia dziewczyny i dziękujemy za wszystkie pozytywne wibracje ;)

No narazie sie nie przejmuje bo widac ze jest zmęczony, jak przykładam piers to ciągnie raz i zasypia ale od jutra nie ma zmiłuj :) Heltinne warunki fajne, zarówno na porodówce jak i oddziale poporodowym. Wszystko jest, majtki wielorazowe, dwa rodzaje wkładek poporodowych, ubranka na dziecka na trzy dni, pampersy, chusteczki suche, ręczniki, koszule do porodu i po porodzie, pieluchy bawełniane i tetrowe no i jedzenie cały dzien dla mamy. Pokój mamy familijny ale maz musi zapłacić 280nok. Ogolnie to jestem bardzo zadowolona, mogłam ni nie brać ze sobą :)

Heltinne ogolnie czuje sie dobrze, oprócz obolałego całego dołu i faktycznie zastanawiam sie jak to bedzie z wypróżnieniem. Co do karmienia to przystawiam i próbuje ale mały to taki śpioch ze nic nie rusza, pielęgniarki mówią ze to normalne bo jest zmęczony po porodzie i dostaje tak po 10ml mleka z mini kubeczka ze względu na poród przed terminem. Cieszę sie niezmiernie ze jest juz z nami nasz zajączek :) widze ze wy wzięliście sie ostro do pracy, no i czas najwyższy nigdy nic nie wiadomo teraz to ja bede spokojnie siedziec i czekać na resztę zajączków :)

Oh dziewczyny jesteśmy teraz najszczesliwszymi ludzimi na ziemi! Kochana nasza kruszynka jest całym naszym światem, ohh! Wg. obliczeń norweskiego systemu i tak mam pisane w karcie, Wiktor urodził sie w 36+3. Ogolnie poród zaczął sie jak wiecie sadzeniem wód, czop nie wypadł do samego końca. W sumie to nie wiem co mam jeszcze napisać. Jestem przeszczęśliwa!

Kochane kwietnioweczki dziękujemy za miłe słowa i wszystkie życzenia :) My juz na oddziale poporodowym, synuś poprostu przecudny i w pełni zdrowy. Maz był przy mnie i pomagal w porodzie, zapamiętam to do końca życia. W szpitalu byliśmy o 18.30 a wszystko zaczynało sie powoli chyba ok 22. Do 4 było do wytrzymania ale tylko 2-3cm rozwarcia. Anestezjolog juz szedł ze znieczuleniem gdy nagle poczułam ze musze przeć,ona mowi ze nie bo musi sprawdzić, patrzy a okazało sie ze tam juz full rozwarcie. Najgorsze to chyba były ostatnie 1,5 godziny. Ale teraz juz jestem wykapana, synuś spi i czuje jakbym nie rodziła. Oczywiście cieknącego i bolącego krocza nie da sie nie zauważyć. A oto on :)

Meldujemy sie. 11/03/16 g.5.05 na swiat przychodzi Wiktor :) 49 cm i 3300g.

Dziewczyny dzieki za wsparcie! Wody odeszły, ja po wstępnych badaniach. Skurcze na ktg i ja tez juz zaczynam odczuwać co jakiś czas boleśnie. Czekamy aż przeniosą nas na sale porodowa i będziemy czekać dalej. Sterydy chyba tez jeszcze dostanę. Trzymać kciuki! Buziaki!

Dzwoniłam, kazała zjeść obiad i przyjechać. Po odłożeniu słuchawki ładnie 'chlusnęło'.. To chyba faktycznie juz.

Dziewczyny jak tylko wstanę to sączy sie jakbym sikała, ale nie tak duzo ze chlust. Boże, niewiem czy mam dzwonić czy co. Skąd mam wiedzieć czy cos sie zaczęło, czekać w domu na skurcze?? Ale sie satresuje..

Miila heltinne bezbarwny płyn, bez zapachu. Mały sie wierci, skurczy nie ma. Troche pobolewa podbrzusze. Nie wiem...

Dziewczyny melduje sie po wizycie. Ogolnie wszystko dobrze ale mówiła cos ze brzuch mam niby za duży jak na ten termin. Ale oni maja w karcie ze termin mam na 8.04, a ja z z om mam na 3.04 a z usg na 31.03. Powiedziala ze mały głęboko na dole. No nic kazała mi sie zarejestrować do lekarza zeby jeszcze to zobaczyć i idę 15.03. Ale jest cos co mnie teraz niepokoi po powrocie do domu. Przy robieniu obiadu poczułam taki wyciek z pochwy, poszłam sprawdzić i przebiło przez wkładkę i majtki mokre, ilośc może kieliszek. Zmieniłam wkładkę i znowu. Teraz leżę, zmieniłam bieliznę na sucha, troche mi niedobrze z nerwów, czy to mogą byc wody płodowe?! Pouciekala mnie ona troche i nie wiem. Boże nie wiem nawet czy w aptece sa tu jakieś testy.....

Nat dzieki kochana :) Flawia to może i faktycznie lepiej, ze tak bedą czekać? Ale z Twoim ciśnieniem to wszystko może sie wydarzyć. A kupilyscie juz dziewczyny pampersy i chusteczki na zapas? Bo ja sie zastanawiam ile mam kupić i jakie rozmiary..

Flawia duza juz Twoja córcia! Super i niczym sie nie martw bo może ten tydzien jeszcze wytrzymacie i w ogóle bedą piękne święta :) Ogolnie cos mi sie wydaje ze wiele z nas bedzie miało swoje zajączki na święta ohh :) Groszek bo ja to nie lubie tak zostawiać niczego na pózniej, dlatego takie tempo z tymi literkami, ale zostały jeszcze trzy wiec jeszcze troche pracy jest :) Niezle z tym navem Cie załatwili, ja dzisiaj po wizycie podejdę i zapytam sie bo na stronie cały czas jest ze rozpatrują a składałam 2 lutego ha!

Dzien dobry nocne marki :) Magda tak, u nas w ten sposób wlasnie mierzy sie brzuch. Ja dzisiaj na 13 mam wizytę i jestem ciekawa ile urósł. Ale z tego ci widze po tej Twojej tabeli to rozbierznosc jest całkiem spora wiec mysle ze to faktycznie takie indywidualne w zależności od wzrostu. Piękne buciki! :) Heltinne a ty jak wysoka jesteś? Bo ja 180cm i u mnie macica bardziej w gore niz na boki jest. A Twoje dzieciaczki to małe kruszynki wiec Marcelek pewnie tez w tych okolicach bedzie :) my z mężem to klocki byliśmy, jak Wiktor tez taki bedzie to ładna kluskę do noszenia bede miała Secondtry i Flawia super, ze spotkalyscie sie na żywo tylko szkoda, ze w takich okolicznościach. Ale fajnie bo przynajmniej mozecie poplotkować :) tylko o nas nie zapomnijcie :) Miila cieszę sie ze z Jeremisiem wszystko w porzadku i mam nadzieje ze dotrzymasz do swojego terminu cc :) Vena super ze jeszcze z Klara w domku możecie byc i monitorować, oby tak do końca :) Kodomo a jak u Ciebie? Co do brzucha to moj tez juz napiety jak sam skurczybyk ale mam nadzieje ze jeszcze wytrzyma te ostatnie tygodnie i rozstępy mnie ominą. A z ta obrączka to był chyba narazie jednorazowy wypad bo wypiłam troche więcej wody i juz był spokój, ale to co pisalyscie, ze lepiej juz sciągnąć to nie wiedziałam. Masaż krocza juz chciałam tez zaczac uskuteczniać z mężem ale wczoraj tak mnie wku... ze ochota mi przeszła w mig a on jeszcze dowalil ze chyba jakaś skorupa mi tam zaraz wyrosnie, wrrr..

Flawia przesyłam pozytywne wibracje i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, a może i z Secondtry sie poznacie :) Secondtry to juz faktycznie lada moment i bedziesz miała malutka ze sobą, nie martw sie terminem, mysle ze lekarze wiedza co robią. Kodomo trzymaj sie w dwupaku jeszcze! Heltinne ja to sie nie znam ale z ciekawości zerknęłam w swoją kartę ciazy i ja 31cm miałam w 33tyg, ale to chyba tak indywidualnie, polozna nic nie mówiła? Sama jestem ciekawa co Magda powie. PS. Zauważyłam dzisiaj ze obrączka zrobiła sie troche przyciasna, myślicie ze to juz teraz normalne?

Hej dziewczyny :) U mnie dzisiaj ponownie słoneczny dzien, tak to można wstawać z chęcią :) Kciuki trzymam za wszystkie dziewczyny, które maja jakiekolwiek badania dzisiaj! Ja jutro mam wizytę u położnej, ale jak u heltinne zero konkretów pewnie. Chociaż polozna w porzadku, to może ja popytam o rożne sprawy. Ohh, placki z kwaśna śmietana bym zjadła, mniam.. Ale nie uśmiecha mi sie tarkowac ziemniaków wiec pewnie obejdzie sie smakiem, a maz to tylko na ostro z sosem meksykańskim. Heltinne twój synek sie wkręcił w gotowanie tak jak i moj mlody szwagier co ma 15 lat :) odkąd chodzi tu do szkoły to zawsze cos pichci. Ostatnio zrobił pyszne ciasto z jabłkami, mniam :) cieszę sie ze maja tutaj takie zajęcia rozwijające. Literki to sama pewnie ze dwie bym zrobiła ale mężu sie wczuł i mi wycinał, przypinał szpilkami i wypełniał, także jest to nasza wspólna praca :) Maz teraz u fizjoterapeuty, ja zmywarkę nastawiłam, śniadanie zjadłam i idę dalej ogarniać mieszkanie bo nie lubie tego robić jak mi ktoś po domu sie krząta. Dobrego dnia :)

Heltinne miila miszka dzieki wielkie :) tak sie wkręciłam ze nie mogłam sie powstrzymać ale tak mnie to wymęczyło ze teraz leżę i sie nie ruszam od jakiegoś czasu. Niewiedziałam ze mam juz tak mało siły. Żałuje bardzo ze nie zabrałam sie za to wczesniej bo może udałoby mi sie cos fajnego jeszcze stworzyć. Ile to radości przynosi, jak wiadomo ze to własnymi rękoma zrobione :) Teraz musze odpocząć. Dobranoc dziewczyny i do jutra :)

Dziewczyny ale sie wkręciłam w te literki! I nawet maz mi pomagał i powiedział ze fajny pomysł miałam :) Załączam zdjęcie, brakuje jeszcze ostatniej literki lub trzech, zależy jaka bedzie ostateczna koncepcja. Ale jestem dumna ;) PS. Jak zwykle pruszylyscie wiele ciekawych tematów i posiuralam sie w gacie

Heltinne napadlam na stoff og stil :) Dziewczyny dzieki ze we mnie wierzycie, mam nadzieje ze fajnie wyjdzie :)

Nat Hahaha umarłam juz chyba dzisiaj setny raz! Kijek do selfie rox! Flawia normalnie piszesz wszystko to samo co i ja mam na myśli a co do puchnięcia stop to chyba faktycznie moczenie z sola pomaga. miila nat ciul tam z dupa, przynajmniej sie odkazi przed cała akcja A ja wszem i wobec ogłaszam, ze wlasnie wróciliśmy z mężem z zakupów i mam cały zestaw do zrobienia literek materiałowych dla synusia i dzisiaj sie zabieram! Uzdolnione Panie proszę o trzymanie kciuków zeby cokolwiek sie udało bo maz wątpi czy dam radę ale ja jestem twarda! I Wiktorek od mamusi tez cos musi mieć :)

Miila Hahahah jakbyś opisywała mojego ślubnego! Umarłam! i te wiadro żelu! Tez sie zaopatrze Magda dzieki wielkie! Ściskam :)

Hahahahahaha nat! jesteś moja królowa poprawy humoru! Tak sie wystroiłam, wymalowałam a tu poryczalam sie ze śmiechu i musze od nowa. Ale nie żałuje, Haha! maz tylko dopytuje z czego tak sie śmieje. Tak jak flawia byłabym bardzo ciekawa jego miny jakby wpadł w miedzy czasie do kibelka a ja na kleczka z rurka w tyłku Heltinne ja to słyszałam ze tutaj nawet nie robią lewatywy wiec chyba faktycznie trzeba bedzie sie zaopatrzyć w sprzęt i jazda no Twój ślubny na bank bedzie zadowolony z pogody, co za słońce! Miila dobrze by było jakby w aptece spotkać jeszcze jakaś wścibska sąsiadkę przy kupowaniu 'magicznego zestawu dla męża' Hahaha! Dziewczyny ja pierworódka proponuje 0,5l wrzątku tak na zachętę!