cosmopolita_

Spokojnie, ja tez zanim sie dowiedzialam o ciazy wypilam pare piwek. Tak samo z pierwszym synkiem i wszystko ok:)

ja zazdroszcze "zachcianek", ja mam tylko mdlosci.

~Czarna Arka Dla mnie to choroba.jestem w trzeciej ciazy jest to 16 tydz i kompletnie sie nie cieszę. Nie cieszy mnie to ze bedzie dziecko ze zaraz bede czuc ruchy.jest mi to obojetne.czuje sie bardzo zle psychicznie i fizycznie.mam ciaze zagrozona a najgorsze jest to ze martwie sie o siebie a nie dziecko.jest mi zle .bardzo zle. Mam nadzieje,ze juz niedlugo poczujesz sie lepiej...nie znam sytuacji jaka masz wiec nie bede aie wypowiadac bo wiadomo nie kazdy ma tak samo. To normalne,ze martwisz sie o siebie.

pAleksandra Czesc! Oczywiscie ze Cie pamietam;) i widze ze watek zamilkl od "naszych czasow". Czasem wchodze na forum niemowlaki ale wiem ze nie zbiore sie do regularngo pisania takze sie nie udzielam:P U nas wszystko fajnie, Diego jakos nie jest za bardzo za raczkowaniem za to chce ciagle wstawac na nozki i wszystkiego dotykac/zrzucac na podloge. Szybko tez usiadl ,przed 6 mies. Je ladnie tez , ja juz wrocilam do pracy,w zeszlym tyg. ale na part time tzn 3dni w tyg wtedy on zostaje z tata, pewnie wiesz ile kosztuje childcare tutaj takze narazie tak to zorganizowalismy. A co u Was? Karmisz piersia czy butelka? w sumie moglybysmys sie wyminic numerami czy fb przez private message jesli chesz?

Tak czytam niektore wypowiedzi i zastanawiam sie w jakim wy swiecie zyjecie? A moze w jakim ja zyje?Nie wiedzialam ze mama lub tesciowa maja jakikolwiek obowiazek zajmowac sie regularnie wnukami tak jakby to byla ich praca. Myslalam ze decydujac sie na dziecko bierzemy ten obowiazek na siebie tzn mame i tate dziecka. Od dziadkow zalezy czy chca i moga pomoc zawsze na miare swoicj mozliwosci,czasu,zdrowia. Osobiscoe mieszkam w innym kraju niz moi rodzice a tesciowie sa w jeszcze innym takze nie mam takich dylematow. Wydaje mi sie to zlym podejsciem obarczanie rodzicow/tesciow wychowaniem dzieci,ktore jak wiemy jest ciezka praca.

Peonia no faktycznie musze zobaczyc jak to u mnie bedzie. Szczerze mowiac nie bardzo mam ochote spedzac pol przerwy w pracy odciagajac mleko,ale jesli mialaby mi sie zmniejszyc bardzo laktacja to bede musiala...Moj maluszek narazie nie je az tylu posilkow (nie mlecznych),powoli zaczyna jesc 3 ale tak jak mowisz Twoje malenstwo jest spoo starsze. Dzieki za rady:)

Peonia Dziekuje za odpowiedz. Widze ze jest nadzieja dla mnie:) A jak bylo na poczatku? nie mialas przepelnionych piersi ? Ja teraz tak mam jesli dlugo nie karmie. Martwie sie ze jak zaczne odciagac mleko w pracy to bede ciagle musiala to robic,a wolalabym tak jak Ty.

Nie wiem tez czy przestac sciagac pokarm teraz zeby nie miec go az tyle choc z drugiej strony chcialabym posciagac i pozamrazac zeby mial moje mleko jak mnie nie bedzie.

Czesc dziewczyny Chcialam sie Was poradzic o pewna rzecz. Za miesiac wracam do pracy, nie na caly etat ale 3 lub 4 dni w tygodniu po 8h. Moj maluszek ma 7 mcy i jest karmiony piersia + kaszki, obiadek (narazie warzywka) i troche owockow na deser. Ja mam sporo pokarmu, kilka razy w tygodniu sciagam ok 100 ml ktore oddaje do banku mleka, a czasem dla mojego maluszka zeby dodac do posilkow. Chcialabym nadal karmic piersia ale jak to polaczyc z praca? Podejrzewam ze na przerwie bede musiala sciagnac pokarm zeby mi piersi "nie pekaly "przez tyle godzin. Czy mozliwe jest wyregulowanie laktacji tak by karmic kiedy jestem z maluszkiem,ale zeby nie miec przepelnionych piersi kiedy jestem poza domem i nie byc zmuszona sciagac w polowie dnia pracy?Czy ktoras z was jest w takiej sytuacji?

rozek przydal sie tylko raz-wychodzac ze szpitala a teraz lezy bez sensu takze raczej odradzam no i w naszym przypadku jak narazie wszystkie butelki bo maly jest fanem cycka i teraz je tez z lyzeczki

Ja mieszkam w Anglii i jak juz kiedys pisalam tutaj nie rekomenduja w ogole podawania wit D. Ale ja podaje 1 tabletke twist off codziennie (karmie piersia). Podobno krzywice nazywa sie "choroba angielska" ,juz wiem dlaczego. Serio, spytalam wielu tutejszych "ekspertow" i wszyscy mi sie dziwia ze ja podaje...szok

ja rowniez zauwazylam lekkie splaszczenie u mojego maluszka (3mies), nie jest jakos tragicznie,ale mysle nad zakupem wyzej wspomnianej poduszki,czy ktos ma jakies doswiadczenia?

moj synek co prawda mlodszy bo ma dopiero 3 miesiace i mysle ze calkiem dobrze mu idzie podnoszenie glowki, staram sie ukladac go na brzuszku min 3 razy dziennie, na poczatku bardzo protestowal,a teraz jest coraz lepiej. Interesuje mnie wlasnie kwestia tej odksztalconej glowki, bo moj niestety troche ma... mama paula ukladasz maluszka do snu tez na brzuchu czy tylko w dzien? Zasugerowal Ci moze lekarz jakas poduszke ortopedyczna albo cos takiego?

Monika K. dokladnie w Anglii prowadza ciaze jak za starych czasow, a Angielki w ogole chyba nie chodza do ginekologa, jak przyslali mi zaproszenie na cytologie, to bylo napisane,ze dla otuchy moge kogos bliskiego ze soba przyprowadzic tak jakby to jakies straszne badanie bylo xd masakra! es_ze Widze,ze i Ty znasz ang. realia medyczne, wiem, za glowe sie zlapac mozna...przedawkowac wit tez niedobrze, masz racje! Wywijaska mowisz,ze lekarz powiedzial Ci zeby narazie odstawic witaminke D ze wzgledu na lato, a mi tu oprocz tego zeby jej nie podawac powiedzieli zeby do roku dziecka na slonce nie wystawiac hehe:P P.S. Wspolczuje Wam tych tesciowych :P ja z kolei moja widuje raz na pol roku a tak to przez internet i jest milutka

Monika K- masz racje to bardzo dziwne, ze tu nie podaja tej witaminy. Uwazaja,ze jesli matka bierze suplementy dla karmiacych piersia to to dziecku wystarczy. No ale to nie pierwsza roznica, jeszcze dziwniejsze jest to ze kobieta w ciazy (i po) w ogole nie widzi lekarza ginekologa, tylko w specjalnych przypadkach,nikt nie sprawdza szwow nawet itp...

moj maluszek (12 tyg) tez tylko na pleckach, co jest wskazane jak najbardziej,ale zaczelam sie troche martwic ze moze sie glowka odksztalcic...no ale ciezko mi go ulozyc na boku, kilka min tak pospi i sie sam przekreca na plecy. Na brzuszku nie ukladam do spania.

no wlasnie pytam o wit D bo ja mieszkam w Anglii i wyobrazcie sobie,ze tutejsze rekomendacje sa inne niz w Polsce i w ogole jej dzieciom nie daja...ostatnio mama mnie oswiecila,ze trzeba dawac jak dziecko jest karmione piersia, a tutaj jak dopytuje to wszyscy "eksperci"mowia ze nie trzeba, nawet w aptece maja wit D dopiero od 4.miesiaca zycia...takze nie dawalam mojemu malemu (12 tyg) dopiero zaczne...porazka jak tu inaczej do wszystkiego podchodza

Dziweczyny, czy dajecie Waszym dzieciom (kp) wit D w kropelkach?

Widze,ze tu ekspertki od kp jestescie takze spytam- karmie od 11 tyg i bylo wszystko ok ale od paru dni odczuwam takie bolesne klucie w piersiach,raz w lewej, raz w prawej. Dzieje sie to pomiedzy karmieniami, nie wiem co moze byc tego przyczyna. Od ok tygodnia odciagam pokarm (zeby miec troche zamrozonego na wszelki wypadek) laktatorem elektrycznym, czy mogloby to jakos je uszkodzic?

hej Emilia, Tak zrobie-tylko tak myslalam ile mleka wczesniej odciagnac,ale juz sie torche zapasow nazbieralo takze powinno wystarczyc;)

hej dziewczyny, w czwartek ide do dentysty na zaplombowanie zeba i nie obejdzie sie bez znieczulenia. To bedzie z rana i mam zamiar dac malemu odciagniete mleczko z butli po. Jak myslicie, ile karmien powinnam zastapic?Nie chcialabym zeby zmieczulenie jakos wplynelo na maluszka...

zdrowa dieta+cwiczenia nie ma zadnych cudow, przeanalizuj co jesz i ile i wprowadz odpowiednie zamienniki bez restrykcyjnego redukowania ilosci kcal bo potrzebujesz ich jako matka karmiaca Ja polecam przede wszystkim hula hop i cwiczenie brzuszkow (np 8 min abs na you tube) no i dluuugie spacery z wozeczkiem. W moim przypadku karmienie chyba ze mnie wszystko wysysa, teraz waze mniej niz przed ciaza

Czesc! A mnie z kolei zdziwilo pytanie o pierwszy miesiac, tu gdzie mieszkam (Anglia) z kolei mowia,zeby niczego poza woda nie uzywac przynajmniej do 8.tygodnia zycia dziecka bo jest to do niczego niepotrzebne,dziecko sie nie brudzi. Moj skonczyl wlasnie 9 tygodni i dopiero mam zamiar zaczac uzywac Nivea Baby.

Mi tez mowili ze wszystko mozna tylko obserwowac maluszka czy ma jakas reakcje. Ja jednak unikam kapustnych i pikantnych,ale nigdy nie przepadalam takze nie jest to zadne wyrzeczenie i ostatnio zmienilam mleko krowie na sojowe ale ze wzgledu na siebie (chyba nietolerancja laktozy).Mysle,ze nie ma sensu stosowac zadnej restrykcyjnej diety "na wszelki wypadek", to moze tylko zniechecic matke do karmienia na dluzsza mete.

justyna Pewnie mieliscie rece pelne roboty z przeprowadzka? Pamietam jak to bylo u nas,a nasmieszniejsze jest to ze za 2 miesiace znow sie przeprowadamy bo tak sie zlozylo ze znalezlismy cos o wiele lepszego na ta sama cene:) Mam nadzieje,ze nie dzwigalas nic?:) U mnie bylo tak ze zaczelam miec skurcze,ktore czulam bardziej jak bol na miesiaczke, ale powtarzal sie regularnie, co 8 minut. Po jakiejs godzinie odszedl mi czop (troche sluzu z krwia) i skurcze zaczely byc coraz wyrazniejsze. Wody odeszly mi juz jak rodzilam w szpitalu, ja w ogole zapomnialam o tym ze maja odejsc i jak cos chlusnelo to az sie wystraszylam co to jest:P No ale czesto jest na odwrot,ze najpierw wody odchodza...ciekawe jak bedzie u Ciebie, zycze powodzenia;)