zufolo

hej u mnie w Skawinie(koło Krakowa) glukoza kosztuje 10 zł jak pobieram krew po godzinie, a 20zł jak po dwóch godzinach. Mi jeszcze gin.nie kazała tego robić,ale też mnie to wkrótce czeka, a ja też wszystkie badania za pieniążki!!!pozdrawiam, duchota straszna...prawie cały czas leżę, nie mam siły na nic, a porządki też czekają,dobrze ,że Tomek jest wyrozumiały i dużo mi pomaga...

AnkaA26 hej moja siostra właśnie dała synkowi Marcel,bardzo się jej podoba...A ja wciąż nie wiem jakie wybrać imię męskie...trwa dyskusja imienna w domu...Jak ja jakieś to Tomek nie,a jak on wymyśli to znowu mi nie pasuje...dobrze ,że do listopada jeszcze troszkę czasu...pozdrawiam

Justyś,rzeczywiście fajne ciuszki!!! aż się nie można doczekać,kiedy nasze Maleństwa będą chodzić w tych ubrankach,które im z taką miłością i radością kupujemy.Ja mam pierwsze dzieciątko,więc do kupienia wszystko.Owszem zawsze ktoś tam coś przyniesie, ale na razie wszystko na mojej głowie. Zastanawiam się nawet czy sama nie uszyję Małemu takiego "'rożka'"pikowanego, w końcu mam teraz dużo czasu... i już mnie nosi, a nie mogę wiele robić, bo Tomek na mnie chucha i dmucha...Dobry Tatuś I Justyś staraj się chociaż załatwić w pracy wolne weekendy, bo to się należy nawet jak nie jesteśmy w ciąży,a co dopiero teraz jak JESTEŚ!!!!Niech nas wreszcie nie wykorzystują. A co do gazu to ja się nie dziwię,bo moi znajomi co rok na wakacje dostają takie gazowe niespodzianki i wszystko się zgadza.Ach te rachunki...Dobra ,kończę ,idę poszukać jakiegoś chłodu i dużo picia...Maleństwo pięknie szaleje,pa

Divalia gratuluje Pani Magister!!! Mjk89 na opuchniete nóżki wiem ,że dobrze często je wystawiać do góry,dobry jest też fajny krem chłodzący,firma nieważna,...mi jeszcze nie puchną,ale często go stosuje bo daje świetne uczucie w te upały!Często też masuję łydki od stóp do kolan,wtedy czuję ulgę...może te metody Ci pomogą...trzymaj się,a morza CI zazdroszczę,pozytywnie oczywiście. A jak tam Wasze kompletowanie ubranek,macie już dużo czy tak pomalutku????ja kupiłam kilka body,2 kaftaniki,dostałam czapeczkę... Pozdrawiam w te upały....

witam!!! dziwny dzień,jakiś taki smętny...ale są książeczki ,więc nie jest źle. Teraz mam czas na czytanie i czytanie...Mały od soboty sie rusza,przynajmniej ja od soboty wreszcie to czuję,a muszę przyznać,że obserwowałam Brzusio bardzo dokładnie. W sobotę wieczór był taki trochę nieśmiały,za to w niedzielę szalał już na całego.Niesamowite uczucie i ogromnie dużo szczęścia i radości Miłego wieczorku.

Klabacka powodzenia jutro!!! a reszcie mam listopadowych miłego wieczorku

aha chciałabym wielu osobom podziękować na tym forum,za wpisanie na listy,za rady i ogólnie za atmosferkę ale ja jeszcze nie mogę, bo za mało sie odzywałam i nie mam jeszcze opcji "dziękuję",jak tylko mi wskoczy to się odwdzięczę.pa

Gumijagodka dzięki za fajną listę. Super ,że tak dużo będzie listopadowych chłopców...ja też synek i bardzo się cieszymy (chociaż tej 100% pewności nie ma,ale duże prawdopodobieństwo),problem tylko z imieniem, bo wciąż nie wiemy! Pozdrawiam wszystkie mamy,te w domku na l4,te w pracy i te na kursach( klabacka ja myślę, że te opuchnięcia to na pewno z tego siedzenia,odbijesz sobie po skończeniu kursu,np. jak będziesz buszowała po sklepach w poszukiwaniu fajnych ciuszków) ps.Jutro wizyta u gin. ps.wciąż czekam na pierwsze kopniaczki!!!

AnnaWF dziękuję za odpowiedź na bóle głowy,właśnie dlatego pytałam ,bo nie chce brać tabletek. Czyli jednak poleżeć i przeczekać!!! Gratuluję Ci też tego domku,że już na finiszu, my chyba dopiero będziemy zaczynać,więc wszystko stoi na głowie!!!nie ma to jak na swoim, luzik,trawka... miłego dnia wszystkim,dziś troszkę chłodniej u nas,trzeba korzystać!!!

Justyś dziękuję za wpisanie na listę, pomysł bardzo fajny...

Motylek21 witaj,jak listopadowa mama to musowo musisz być. Ja tez rzadko coś piszę, ale czytam codziennie. Dziewczyny dajcie jakieś metody jak radzić sobie z bólem głowy bez tabletek, to ten pogodowy ból głowy,jakby ciśnienie mi tam szalało !!!!Dopada mnie w ciąży już 4 raz i normalnie padam.miłego wieczorku. ps.wizyta w czwartek,znowu usłyszę serduszko maleństwa!!!

Justys wpisz mnie zufolo-29listopad-synek imie jeszcze niewiadome!pozdrawiam,pa Dudziakowa,odwagi, nie denerwuj się ,będzie dobrze!!!

Ja też wszystkim listopadóweczkom życzę miłego chłodnego weekendu , też wybieramy się na wieś do znajomych,będą tematy ciążowe, bo znajoma właśnie dowiedziała się ,że będzie mamą! u nas duszno,teraz w ciąży dużo gorzej znosi się takie upały, zwłaszcza w mieście...i też przeglądam allegro patrząc na ciuszki...mam pytanko, Wy raczej kupujecie w sklepach czy z allegro też korzystacie ?!!!

no i gratulacje dla uczących sie Divalia! i już obronionych Klabacka!!!

Ja Was dziewczyny podziwiam, że Wy jeszcze pracujecie!!! Ja od 10 tyg na l4,jest to związane z tym ,że mam niedoczynność tarczycy ,ale bardziej z tym ,że pracowałam na hali produkcyjnej...hałas ,kurz ,normy...Nawet sam szef powiedział,żebym znalazła takiego lekarza ,który da mi zwolnienie,pewnie nawet nie chciało mu się wykombinować dla mnie innego,lżejszego stanowiska!!! Ale pamiętam,że te pierwsze miesiące były ciężkie,mdłości,słabo,siku non stop...Teraz czuję się lepiej,ale wydaje mi się ,że właśnie te pierwsze miesiące powinny być spędzone w domu, na spokojnie! Ale może się mylę,w każdym razie duże gratulacje dla wszystkich pracujących mam!!!

Dzięki za kilka dobrych słów o szpitalu na Galla,zamierzam tam rodzić moje pierwsze dzieciątko! Jakby ktoś miał jeszcze jakąś ciekawą opinię o tym szpitalu, to z góry dziękuję za pomoc. Dużo radości !!!

i sprawdzam czy wreszcie zrobił mi się suwaczek??

hej jak tam zdrówka? Widzę,że tu tematy wózeczkowe...Ja chciałam się podzielić swoją wizytą usg, dzisiaj byłam(na fundusz zdrowia) i jestem ogromnie zawiedziona. Dodam ,że obecnie jestem pomiędzy wyborem lekarza bezpłatnego a prywatnego. Już miałam chodzić tylko do mojej gin.(prywatnie), ale pan doktor dał mi jeszcze skierowanie na usg, więc pomyślałam ,że skorzystam i klapa. Pan doktor po prostu nie powiedział ani słowa,nie wytłumaczył nic co się działo na ekranie,nawet nie dał mi żadnych wyników.(powiedział ,że dostarczy do przychodni.Swoją drogą do przychodni chodzę do niego! ).Dobrze ,że udało mi się z wrażenia zapytać czy wszystko dobrze.Powiedział ,że tak i nic więcej. Do widzenia. Przykre to było dodatkowo dlatego ,że obok siedział Tomek,TATO!!!!Wiem ,że usg to piękne badanie, widzi się swoje dziecko, serduszko...powstaje jakaś więź a ten rutynowy lekarz pozbawił nas tego! Jestem zła!!! Mam nadzieję ,że humor poprawi mi w czwartek już ostatecznie wybrana pani ginekolog.

Justyś dziękuję...pozdrawiam

Gratuluję wszystkim listopadowym mamusiom!!! Jestem w 10tyg,(i 4 dni), więc też wliczam się w to grono. Czytając Was postanowiłam po troszku włączać się w dyskusje ,pytania ,radości...We wtorek mam drugie usg, więc może się troszkę uspokoję, bo teraz mimo,że jestem już od 2 tyg. na l4 (taka praca) to wiecznie się zamartwiam czy wszystko będzie w porządku. Najchętniej to robiłabym badania co tydzień ,sama się sobie dziwię, bo nigdy tak nie świrowałam. Ale to chyba ta radość tak na mnie działa... mam też pytanko: 1) czy robiłyście już badania hbs i toxoplazmoze ??? Pozdrawiam wszystkie mamy i biorę się za rozwijanie profilu...

hej,widzę ,że tutaj dużo nowych mam! Ja też będę mamą w listopadzie,bardzo się tym cieszę i mam zamiar w pełni korzystać z tego pięknego czasu i stanu!!! będę często zaglądać,bo wiele jest tutaj tematów,które na pewno mi pomogą.pozdrawiam wszystkich