Jo_
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jo_
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Dobry dziewczyny :) Dopiero znalazłam chwilę żeby nadrobić czytanie i coś napisać bo wszyscy, włącznie z Krasnalem jeszcze śpią. Lot, tak jak i poprzedni bez żadnych problemów choć miałam mniej czasu na lotnisku bo bardzo długo czekałam przy odprawie bagażowej po naklejkę na wózek. Krasnal połowę lotu przespał a drugą zaczepiał dziewczynę siedzącą obok bo miała długie, rozpuszczone włosy :) Pogoda trochę mało wakacyjna bo niby jest bardzo ciepło ale słońce się gdzieś chowa a ja liczyłam na jakąś opaleniznę. No ale ponoć ma być lepiej w przyszłym tygodniu. Krasnal wczoraj pierwszy raz oderwał w końcu brzuch od podłoża więc pewnie niedługo zacznie się raczkowanie. Zapomniałam się też pochwalić, że w zeszłym tygodniu pierwszy raz sama zrobiła "kosi kosi łapki" oczywiście bardzo niezdarnie ale słodko to wygląda jak na dźwięk w/w słów składa te swoje małe rączki i próbuje klaskać. Gdzieś tam przewinął się temat umieszczania imion w widocznym miejscu i ogólnie bezpieczeństwa naszych maluchów. Dobrą metodą, oczywiście jak już nasze pociechy będą starsze, jest wprowadzenie hasła, którego uczymy dziecko i jeżeli kiedykolwiek ktoś inny, kogo nasz maluch nie zna, będzie musiał odebrać np z przedszkola. Takie hasło podaje się również paniom wychowawczyniom i wtedy wiedzą, że oddają dziecko we właściwe ręce. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
MMK kolejność była taka: dolna lewa jedynka, dolna prawa jedynka, górna lewa dwójka, dolna prawa dwójka, górna lewa jedynka, górna prawa dwójka a teraz idzie górna prawa jedynka. Z tym, że górne wychodzą jej bardzo długo a dolne z dnia na dzień. Co za ulga, dziś była tylko jedna pobudka w dodatku Krasnal śpi jeszcze i ani myśli wstać więc lecę pakować walizki. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Bry, u nas jakaś masakra. Nocka była ciężka bo Krasnal budził się co godzinę albo i częściej i domagał się cycka. Trochę ciumkania i spać. W dodatku, chyba pod moją chwilową nieobecność, pokłóciła się z butelką i od wczoraj rano na jej widok tylko zaczyna się płacz, nie ma nawet mowy żeby do buzi wzięła. Mnie już cycki bolą bo wbija mi te swoje zębiska (nie gryzie tylko podczas ssania mi się wbijają) więc żeby choć trochę dać im odpocząć zrobiłyśmy awaryjny wypad do sklepu po słoiczek bo w domu zupełne pustki, jako że jutro lecimy i nie chciałam żeby mi coś gniło w lodówce. Panna łaskawie zjadła może 1/3 ze 125g po czym w ogóle przestała zwracać uwagę na łyżeczkę. Jak ja bym chciała żeby te zęby już wyszły wszystkie albo zrobiły sobie przerwę i moje dziecko było znów sobą :P Aktualnie wychodzi jej druga górna jedynka i razem z nią będzie już 7. Tempo ma niezłe. W ogóle to nie jestem jeszcze nawet spakowana. Właśnie nas odprawiłam, odłożyłam tylko na bok ciuchy małej, które zabieramy i to by było na tyle. Na szczęście pakowanie idzie mi dość sprawnie więc zrobię to rano. Gorzej zawsze jest z rozpakowywaniem, nienawidzę tego. Mam nadzieję, że dziś będzie lepsza nocka a jutro Krasnal nie będzie za bardzo mędził na lotnisku. Peonia wcale nie omijam półek z żywnością dla dzieci. Po pierwsze to ta sama alejka co mm, pieluchy itp a po drugie lubię sobie czasem pooglądać co tam ciekawego można spotkać. No i po trzecie jeszcze nie jestem fanatyczką żadnej metody rozszerzania diety/noszenia w chuście itp. Do wszystkiego trzeba mieć zdrowe podejście a jak to mówią "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" :) Ale szczerze to nie widziałam nigdzie jogurtu naturalnego specjalnie dla dzieci. Jakieś tam Danonki, Bakusie czy inne cuda "dla dzieci" to tak ale nie naturalne. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
HunnyBunny to są jakieś specjalne jogurty dla dzieci? Ja tam się nawet nie zastanawiałam czy on 6+ tylko Krasnal dostał taki jaki ja sama jem. Oczywiście jak go kupowałam to patrzyłam na skład ale i tak zawsze to robię i kupuję te bez zbędnych dodatków. Tak samo śmietanę, z której sama robię w domu masło. kasia11631 ja już jestem gryziona gdzie popadnie. Palce (na razie u rąk), ręce, brzuch ale i tak najgorsze jest ugryzienie w cycka :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Sh88 jogurty naturalne można od 6 mca podawać jak również używać mleka do gotowania a do picia dopiero po roczku więc myślę, że nie ma problemu z dodaniem odrobiny masła do zupy. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Masakra, ale zapierniczacie z tymi postami. Udało mi się wszystko przeczytać ale połowy już nie pamiętam :P Dziękuję za wszystkie miłe słowa na swój i Krasnala temat, po przejrzeniu waszych zdjęć stwierdzam, że żadna z nas nie ma się czego wstydzić :) W ogóle to zapomniałam zdać "raport" z ostatniego ważenia. Byłyśmy we wtorek i już jest 8,73kg a jak mierzyłam ją w domu jakiś czas temu to miała ok 70cm tak więc rośnie w najlepsze. Za 10 dni skończy już 7 miesięcy i aż się wierzyć nie chce jak ten czas szybko ucieka bo dopiero co przecież test robiłam :P Od 3 dni jej się znów wszystko poprzestawiało, już nie marudzi tak bardzo i nawet mogę ją czasem zostawić samą i ładnie leży na podłodze i się bawi. Rano wstaje teraz trochę wcześniej ale po 2 godzinach już znów chce spać i śpi nawet 3 godziny! Później jeszcze jedna drzemka i też minimum godzina więc w końcu, po tych kilku trudnych tygodniach mogę trochę odetchnąć. Ma już 5 zębów i na jednego jeszcze czekamy bo od kilku tygodni już się przebija. Jakoś niesymetrycznie jej powychodziły bo najpierw obie dolne jedynki, później górne dwójki się pojawiły ale tylko jedna się przebiła na razie. Zaraz potem pojawiła się też górna jedynka ale zanim wyszła na światło dzienne to nagle znikąd wyrosła dolna dwójka. Tak więc z tymi zębami to nigdy nie wiadomo. A co do ich trwałości i wieku, w którym się pojawiają to ja miałam 2,5 miesiąca gdy moja mama znalazła pierwszego w mojej buzi i cała reszta też dość szybko się wydostała. Później, gdy mleczaki zaczęły wypadać to na ich miejscu od razu pojawiały się nowe, stałe i raczej nie chodziłam szczerbata. Do tej pory nie narzekam na nie jakoś specjalnie, miałam dwa leczone kanałowo jakieś 4 lata temu i usuniętą ósemkę. W temacie przemieszczania się to wydawało mi się, że Krasnal dość szybko zacznie raczkować bo jak zaczęła się przekręcać na brzuch to zaraz potem ćwiczyła podnoszenie się na rękach i wypinanie dupki ale póki co to się nie zanosi. Brzuch ma przyklejony do podłoża :P Jak ją zostawiam na podłodze to w dwie minuty potrafi się przekulać nadrugi koniec pokoju, obraca się też na brzuchu w koło. Ale to co wyczyniała wczoraj to nowość. Rozmawiałam z mamą na skype, Krasnal leżał na jednym końcu kanapy na brzuchu a komputer na drugim końcu i ten diabeł mały zaczął się czołgać. Normalnie jak żołnierz w okopach sunęła i to w takim tempie, że aż mi oczy na wierzch wyszły. Jak mi się uda to jutro filmik nakręcę. Mi włosy też teraz wypadają hurtowo ale zawsze miałam bardzo grube i gęste więc jakoś się tym szczególnie nie przejmuję. Bardziej mnie wkurza, że są strasznie wysuszone. Postanowiłam, że będę zapuszczać żeby mieć takie do pasa ale chyba jednak nie da rady i pójdę je ściąć bo nie podoba mi się to moje sianko na końcach. Z resztą i tak cały czas noszę je zwinięte w koka bo inaczej Krasnal wszystkie by mi powyrywał. Zaczęłam je olejować i myślę też o jakimś profesjonalnym zabiegu w salonie żeby trochę im pomóc. HunnyBunny a do Ciebie to ja na priv muszę napisać bo wyobraź sobie, że dopiero wczoraj Twoją wiadomość przeczytałam! -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jakiś czas temu Peonia wrzuciła fotki jak się zmienił od urodzenia jej bobas. W końcu udało mi się znaleźć chwilę żeby odpalić komputer i zebrać Krasnalowe fotki z każdego miesiąca więc możecie pooglądać na poczcie -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Od wczoraj piszę tego posta bo ciągle coś. Sh88 jeszcze nie zaczęłyśmy rozszerzania diety tak na dobre. Czasem jak mam coś co się nadaje dla Krasnala to dam jej spróbować. Jakiś czas temu na przykład byłyśmy w restauracji i miałam awokado więc dostała trochę. Śmiesznie wyglądało jak z tymi trzema zębami odgryzała kawałki i mieliła buzią ale smakowało jej. Ryżu nigdy jej nie dawałam ale jak dostała owsiankę na spróbowanie to radziła sobie bez problemu. Od wczoraj Krasnal znalazł nową zabawę i zgrzyta zębami z rana. Na szczęście później o tym zapomina ale mnie aż ciarki po plecach przechodzą. W dodatku dziś aż sobie poraniła dziąsło przy górnej jedynce przez to zgrzytanie. Pytanie do mam, których maluchy mają już jakieś ząbki. Używacie już szczoteczki i czy wasze maluchy dają sobie wyszorować zębole czy protestują? Krasnalowi łatwiej umyć zęby niż wyczyścić nochal (czasem to normalnie jak kopalnia węgla) bo wszystko co można wsadzić do buzi jest fajne. Kupiłam jej taką malutką szczoteczkę, chciałam najpierw taką zakładaną na palec ale nigdzie nie mogłam znaleźć. Malviba super, że nie mieliście żadnych problemów w podróży z małą. My lecimy w środę znów i liczę, że pójdzie gładko jak za pierwszym razem. aga1987 dzięki, też dostałam wiadomość ale również nie mogę jej odczytać bo od wczoraj niby jakieś problemy z prywatnymi wiadomościami są. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Peonia polska wersja tego imienia jest bez "h" na końcu tylko ale w wymowie jest różnica. W PL to po prostu Lea a tutaj "Lija". Babcia używa obu wersji a ja to w ogóle rzadko do niej po imieniu się zwracam bo mam milion innych określeń :) Jeśli chodzi o planowanie jak wychować dziecko to też niestety przekonałam się boleśnie, że plan swoje a życie swoje. A chodzi oczywiście o kp. Dziewczyny, jak ja wyłam po przyjściu ze sklepu z puszką mm. Siedziałam w salonie na podłodze i po prostu wyłam. Poryczałam się nawet przy środowiskowej gdy przyszła na wizytę w 6 tygodniu i tylko zapytała o karmienie piersią a ja z tych co to nie płaczą przy ludziach a już na pewno nie obcych. A próby pocieszania pt. "przecież to nie Twoja wina" albo "przecież robisz co najlepsze dla małej" w ogóle nie spełniają swojej roli. Dlatego choć teraz mam czasem dość bo cycki bolą to za nic w świecie nie zrezygnuję i nie przejdę całkiem na mm. Mam zamiar karmić minimum do roku a później jak już będzie ładnie jadła normalne jedzenie i się nim najadała to ewentualnie przejdę na zwykłe mleko krowie albo roślinne domowej roboty. Albo będę dalej karmiła ale na pewno chcę zrezygnować zupełnie z mm. Cosmic tak robię, w sensie że jak mała potrzebuje czegoś to mówię mu. Tak np było z siedziskiem Bumbo (tylko my akurat nie mamy Bumbo a takie z Mamas and Papas) a wczoraj sam z siebie zapytał czy potrzebujemy jakiś ubrań więc od razu pojechaliśmy bo Krasnal wyrósł już z bodziaków. Coś tam więc pomaga chociaż jest jeszcze kwestia utrzymania się. Macierzyński tutaj to stała kwota dla wszystkich, niezależna od zarobków czyli jakaś 1/3 mojej wypłaty. Ale mam jeszcze jakieś tam oszczędności więc sobie na razie radzę. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno czasem myślę, że ona i tak pożytku z niego nie będzie miała ale nie chcę przykładać ręki żeby nie miała go w ogóle bo przynajmniej do jednego z nas musi mieć zaufanie. Zaraz jak się Krasnal urodził była rozmowa na temat jego pomocy finansowej a dokładniej to zapytałam się czy w ogóle ma zamiar mi jakoś pomagać. Usłyszałam, że przecież on mnie nie zostawia wcale i nigdzie się nie wybieram i jak potrzebuję kasy to mam powiedzieć a jak chcę alimenty co miesiąc na konto dostawać to mogę zgłosić to do instytucji, która się tym zajmuje. A ja w nosie mam bo nie będę co miesiąc dzwoniła do niego, że mi na rachunki brakuje a o alimenty to w ogóle szkoda zachodu bo i tak nic bym z tego nie miała za bardzo. Jakoś sobie na razie radzę. Mama_Stasia pewnie przez te zęby nie chce jeść nic innego. Krasnal też z butli niewiele wypija teraz a cycki nie dość, że napełnią mały brzuszek to jak wiadomo mają też właściwości przeciwbólowe i uspokajające :) A Krasnal na imię ma Leah. Co do zgody ojca to właśnie chodzi mi o załatwianie spraw w PL bo tutaj to jeszcze pół biedy, jest na miejscu i raczej nie spodziewam się problemów z jego strony. Po głowie jeszcze chodzi mi myśl żeby wpisać go w brytyjski akt urodzenia ale niekoniecznie zgłaszać zmianę w Polsce w urzędzie. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Główny minus to taki, że cokolwiek nie chciałabym załatwić w urzędzie to muszę mieć jego zgodę a nie mogę na 100% powiedzieć, że nie wrócę do Polski. Choć bardzo tego nie chcę i będę robić wszystko by uniknąć takiej sytuacji to prawda jest taka, że czasem po prostu psychicznie już mam dość. Niestety mój charakter wcale mi nie pomaga, mianowicie nie lubię i nie potrafię prosić o pomoc a nikt sam z siebie również mi tej pomocy nie zaoferuje prócz mamy, która jest właśnie w Polsce. Z resztą nawet nie o pomoc chodzi tylko poczucie, że ma się jakieś oparcie w kimś innym. Tutaj nikt nie jest mi w stanie tego zapewnić. Jak mam kiepski dzień (albo raczej noc) to mam ochotę od razu bookować bilet na najbliższy lot w jedną stronę. Oczywiście po dawce snu mi przechodzi od razu bo przecież ja sobie nie poradzę? Radziłam sobie do tej pory to i teraz ogarnę wszystko. I tak się bujam już rok ponad. A Krasnal będzie wiedział kto jest jej ojcem bo pomimo, że chęć mordu mnie ogarnia na jego widok (ojca, nie Krasnala) to nie utrudniam mu widywania małej. Inna sprawa, że jakoś czasu jej za dużo nie poświęca bo nawet jak już przyjedzie to zamiast się na niej skupić to mi dupę zawraca. A w ogóle to on nie jest wpisany w akt urodzenia nie dlatego, że ja nie chciałam tylko dlatego, że nie przyszedł na spotkanie w urzędzie. Ja go poinformowałam gdzie i kiedy. Zrobił mi awanturę o to bo przecież mogłam jeszcze poczekać (na rejestrację jest 6 tygodni) tylko szkoda, że nie pomyślał o mojej sytuacji finansowej. Żeby złożyć wniosek o ulgę podatkową czy dodatek na dziecko musiałam mieć akt urodzenia a jemu zajęło ponad 3 miesiące żeby w końcu się zorientować, że dziecko potrzebuje pieluch, mleka i czasem jakiś ubrań. Ech, to się wygadałam... Niby mówią, że kolejne referendum będzie więc jeszcze nic nie jest przesądzone. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Peonia no dokładnie a jak już cycek z buzi wyszarpie to próbuje zassać z powrotem. Na samą myśl mnie cycki bolą. A teraz właśnie się mści na mnie i robi mi "pierdziochy" na brzuchu Pytałaś wcześniej o Brexit. Póki co to nic sobie z tego nie robię za bardzo chociaż zastanawiam się czy nie wyrobić małej brytyjskiego paszportu. Niestety wiąże się to z wpisaniem ojca w akt urodzenia co mi średnio jest na rękę. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jestem jestem ale mój Krasnal to męczybuła ostatnio straszna więc cały dzień mi schodzi na noszeniu, zabawianiu itd. Na jakieś dłuższe wyjścia się już nie nadaje bo nie chce leżeć w wózku a siedzenie też nie pomaga na długo więc zawsze mam pod wózkiem chustę bo jednak zawsze to lżej niż nieść na rękach. Mamy już 5 zębów na wierzchu (na dole dwie jedynki i jedna dwójka a u góry jedna jedynka i dwójka) a na jednego jeszcze czekamy. Te u góry wyrzynają się zdecydowanie dłużej bo ze 3 tygodnie temu je zauważyłam a przebiły się kilka dni temu za to dolne, jednego dnia je znajduję a drugiego już świecą na zewnątrz. Nocki się trochę poprawiły i do 4-5 mam spokój a później to różnie. Czasem co pół godziny budzi mnie jej stękanie. W ciągu dnia najczęściej ma dwie lub trzy drzemki, pierwsza pomiędzy 10-12, druga 14-16 i ewentualnie trzecia pomiędzy 17 a 19 jak te dwie pozostałe są w miarę wcześnie. Zasypia zazwyczaj koło 21. Czy wasze maluchy też tak uwielbiają was gryźć, drapać, szczypać i ciągnąć za włosy? A najlepiej to wszystko na raz. Krasnal nie dość że mnie gryzie podczas karmienia to jeszcze lubi sobie złapać za cycka i mocno ścisnąć wbijając przy tym paznokcie w moją skórę. Normalnie kwintesencja macierzyństwa.... Kiedyś jak dopiero dwa zęby miała wbiła mi się nimi w ramię tak, że aż ślad miałam. W dodatku jest zaprzeczeniem teorii Peonii że nasze dzieci to nie samobójcy. Otóż Krasnal uwielbia dopełzywać na skraj łóżka lub sofy w salonie i jak już tam dotrze to chwyta się tychże i zaczyna ciągnąć i przy okazji lecieć głową w dół. Byle do 6 lipca i lecimy na 2 tygodnie do Polski :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jak tak dalej pójdzie to ja się chyba wykończę. Od kilku dni Krasnal bardzo źle śpi w nocy, pomaga tylko cycek w buzi ale jak tylko go wyjmę to po 10 minutach albo i nie zaczyna się wiercić i przewracać z pleców na brzuch i na odwrót aż w końcu zaczyna marudzić jeśli znów nie poczuje cyca. Dziś o 2 w nocy się poddałam bo cycki już mnie bolaly więc była godzina przerwa na gadanie, ciągnięcie się za piżamę itd. Zasnęła koło 3 oczywiście przy cycku. A wszystko chyba przez te nieszczęsne zęby. I wiecie co? Wczoraj zauważyłam kolejnego czyli 3 na raz wychodzą a 3 już ma. Normalnie jak grzyby po deszczu rosną. Sh88 może się mylę i te dzieci super ekstra szybko się rozwijają ale wątpię, że one tak siadają a tym bardziej stają same z siebie. Podejrzewam, że bardzo wcześnie były sadzane/stawiane na nóżki przez ich mamy. Krasnal posadzony bez oparcia leci na wszystkie strony świata i się przewraca, w najlepszym wypadku jest pochylona do przodu i opiera się rękoma o podłoże a nawet jak ją posadzić z oparciem w takiej pozycji trochę leżącej to też leci na boki jeszcze. Nie do końca rozumiem skąd ta niecierpliwość u rodziców żeby jak najszybciej nauczyć dziecko siadać, chodzić to koniecznie przed rockiem itp. W żaden sposób nie działa to na korzyść dziecka. Ja już zapowiedziałam w rodzinie, że nie będzie żadnego wsadzania Krasnala w chodziki, jumpera, przytrzymywania nóżek żeby pokazać jak pięknie już się podnosi do pozycji siedzącej ani prowadzenia pod pachy czy za rączki żeby nauczyć chodzić. Będzie gotowa to się sama nauczy. Czasem jak tak czytam o tych waszych teściowach czy innych "doradcach" to się cieszę, że mnie się nikt nie wtrąca jak mam się obchodzić z własnym dzieckiem. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno tego mleka to pewnie niewiele było bo owsianki to może z łyżkę łącznie zjadła a płatków kilka też nasiąkniętych mlekiem. Mannę chyba na kokosowym mleczku akurat zrobiłam. W każdym razie póki co nie ma żadnych problemów. Ja mleko piję hektolitrami i sery na tony jem ale Krasnalowi to nie szkodzi. Prawie od samego początku na skroni, przy uchu miała bardzo szorstką i suchą skórę i brzuszek też jakby taką kaszką pokryty. Na tę skroń lekarz w Polsce przepisał maść robioną z hydrokortyzolem. Po pierwszym użyciu było o wiele lepiej ale wróciło. Szybko olałam tę maść i klika tygodni temu samo przeszło i na skroni i na brzuszku. Skóra gładziudka. Co do zębów, Krasnalowi najpierw wyszły dolne jedynki, później górna dwójka. Teraz w drodze kolejna górna dwójka i jedynka. Peonia piekę torta orzechowego bez grama mąki i jest pycha, żadna podeszwa. Co do ksylitolu czytałam różne opinie więc wolałabym jednak użyć czegoś innego. Zamiast cukru można użyć miodu, syropu klonowego lub a agawy, namoczonych i zblendowanych daktyli, zamiast zwykłej bitej śmietany ubite mleczko kokosowe, zamiast kakao korab. Pytanie tylko jak to wszystko razem będzie smakowało. Na początku lipca lecę do Polski, będzie też bratowa to może we trzy coś wykombinujemy i wypróbujemy. Muszę też się przyjrzeć bliżej ciastom z buraków, szpinaku albo czerwonej fasoli. To prawda, że nasze bobasy się bardzo zmieniły przez te 6 miesięcy. Krasnal stracił już trochę afrykańskich rysów i chyba robi się bardziej podobna do mnie :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Aaaarghh napisałam wielkiego posta i Krasnal mi skasował, łobuziara jedna. Napiszę jak odpalę komputer -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Kalinka upiekłam sobie na obiad a Krasnal zaczął zjadać mi go wzrokiem więc musiałam się podzielić. Mam w zwyczaju nie używać oleju a posolony był tylko z wierzchu, bezpośrednio przed włożeniem do piekarnika więc nie było przeciwwskazań :) Owsianka też jej smakowała bardzo, na zwykłym mleku i z dodatkiem syropu klonowego za to przy bananie aż jej buzię wykrzywiało. Niedługo zaczniemy na poważnie z rozszerzaniem jej diety. Od jakiegoś czasu już myślę o torcie na roczek dla Krasnala. Niby pół roku jeszcze ale przedtem muszę wypróbować przepis żeby później nie było niespodzianki bo to ma być zdrowsza wersja tortu. Bez cukru, zamiast zwykłej mąki mielone orzechy albo jakiś inny zamiennik, bez chemii. Nie jestem jakąś maniaczką zdrowego odżywiania, sama czasem jadam fast foody a słodycze to nawet częściej ale nie chce od początku ładować w Krasnala ton cukru więc kupno gotowego tortu oblepionego tymże jakoś mi się nie widzi. Jakbyście miały jakiś dobry przepis to się podzielcie. ramania w kwestii snów możemy sobie piątki przybić, też miewam okropne a ostatnio to mi się śniły niebieskie, zabójcze pająki :/ aga u mnie kryzys przyszedł po 5 minutach Mała ślicznotka :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Kupka niekapka, a to dobre. Oczywiście o kubek chodziło :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Bry wszystkim, Krasnal ostatnio nie daje mi odetchnąć, jak tylko znikam jej z pola widzenia to jest płacz, nie ma mowy żeby poleżała sobie sama na macie trochę. Trzeci ząbek już na wierzchu, dwa pozostałe jeszcze w drodze. Co do okresu to do tej pory miałam raz, w kwietniu. Nie biorę żadnych tabletek no i karmię pół na pół więc trochę mnie to zastanawia ale cholernie dobrze mi z tym Kalinka ja też jeszcze nie zaczęłam rozszerzania diety Krasnala, na razie tylko coś tam sobie przy okazji popróbowała: owsianka, jabłko, płatki kukurydziane, kasza manna. Od pieczonego łososia nie mogłam jej oderwać, ciągle otwierała buzię po jeszcze. Dopiero skończyła 6 miesięcy więc się tym nie stresuję. Kupka niekapka nie mam w planie w ogóle używać, uczę od razu picia z normalnego i przez słomkę. Smoczka odrzuciła sama, jakieś 2 miesiące temu. Za każdym razem gdy jej chciałam go dać to wyciągała i zaczynała gryźć albo miała odruch wymiotny a dostawała go tylko do zasypianie wieczorem i wypluwała po kilkunastu minutach. Jak byłyśmy w Polsce to kupiłam jej tam takie puzzle na podłogę z kształtami różnymi ale tylko 6 szt (chyba 30zł dałam), teraz będę dokupywać więcej. Znalazłam fajną stronę gdzie sprzedają różne rodzaje, mają też taki domek do złożenia z tych mat. Jak do tej pory to kupiłam jej chyba tylko jedną zabawkę, kilka dostała (głównie grzechotki miękkie z materiału, maskotki albo gryzaki). Jak dla mnie kupowanie zabawek takiemu małemu dziecku nie ma za bardzo sensu i jest niepotrzebnym wydawaniem pieniędzy bo dla takiego bobasa wszystko w koło jest nowe i interesujące. Ostatnio śmiała się jak szalona gdy machałam jej butelką z wodą :) Za to na ubranka dla niej potrafię wydać majątek. Kupiłam kilka rzeczy w Pepco ale mam mieszane uczucia. Jedne body w ogóle nie założone bo się okazało, że rozpinają się na ramieniu z jednej strony i po prostu nie dałam rady przecisnąć krasnalowej głowy przez otwór :( Dwie pozostałe pary niby ok ale po 2 miesiącach przy zapięciach robią się oczka. Malvina jak tam lot, bez większych problemó? My znów lecimy na początku lipca na dwa tygodnie. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno u mnie tak jak u MMK po dziąsłach nie było nic widać ale Krasnal marudny i ze spaniem gorzej aż pewnego dnia zauważyłam coś białego no i wtedy się skończyło marudzenie. Nie na długo co prawda bo ostatnie tygodnie to też noszenie na rękach prawie cały czas chociaż spanie się poprawiło (może dlatego że i kataru juz nie ma). A teraz kolejne trzy! zęby w drodze. Razem będzie 5 już. W dodatku Krasnal rozumie już kiedy wychodzę do innego pokoju i wtedy zaczyna się płacz, nawet jeśli zostawiam ją z kimś innym. Dobrze, że chociaż w nocy da mi się wyspać porządnie -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Malvina aga1987 niech będzie, dam jeszcze szansę skalpelowi :) Obejrzałam ten filmik, który wrzuciła aga i powiem szczerze, że jak dla mnie chyba mało przydatny. Wg mnie za dużo niepotrzebnych pierdół bez których można się obejść. Wyjeżdżając na wakacje raczej wolelibyśmy zabrać ze sobą jak najmniej. Proszek do prania? Nawet jeśli dziecku się ulewa to myślę, że zapranie samą wodą w zupełności wystarczy. Nie bawiłabym się również w płyny do kąpieli dla niemowlaka bo nawet w domu najczęściej używam samej wody. Octanisept do przemywania ran? U półroczniaka, który tylko siedzi? W skrócie ten film to raczej poradnik na wakacje ze starszym dzieckiem a nie niezbędnik niemowlaka -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Grudniowa_mama co do leków to ja się w żadne nie zaopatrywałam bo nie było potrzeby. Zawsze przecież można pójść do apteki. Poza tym ja w ogóle nie mam nawyku kupowania jakichkolwiek leków "na wszelki wypadek, żeby było w domu" więc tu nie pomogę. To prawda, limit 100ml płynu nie obowiązuje żywności dla niemowląt oraz leków. Ja leciałam z termosem z wodą gorącą ponad 300ml i nie było problemu. Ponoć czasem celnicy proszą aby jedno z rodziców w ich obecności napiło się trochę. Co do torby, to zależy. Po pierwsze od linii lotniczych, bo każda ma swoje zasady przewożenia niemowląt, a po drugie od obsługi. W Ryanair można dodatkowo mieć bagaż z rzeczami dziecka do 5kg. Najlepiej zajrzyj do regulaminu danego przewoźnika. Ja też postanowiłam spróbować tej Chodakowskiej. Odechciało mi się już po rozgrzewce. Taka forma ćwiczeń to zdecydowanie nie dla mnie, za dużo podskakiwania i moje cycki tego nie lubią. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Sh88 aga1987 dziękujemy za komplementy :) Peonia same jej tak urosły. Jak się urodziła to ten irokez był tylko trochę dłuższy niż reszta i wszystkie miała proste ale później jej się wytarły boki a środek dalej sobie rósł i się skręcał :) aga1987 wyjeżdżając do Pl miałam plan żeby się za jakieś ćwiczenia zabrać, wzięłam ze sobą odpowiedni ubiór nawet a zamiast tego wróciłam ze zbędnym balastem wokół pasa -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Malvina to nie grzywka tylko irokez :) przez cały środek głowy ma takie długie kędziory, boki krótkie i proste a z tyłu jeszcze taki placek gdzie w ogóle króciutkie. Wszyscy się śmieją,że taka mała a już wygląda jakby dopiero co od fryzjera wyszła :) 6 miesięcy dokładnie skończy w sobotę W końcu i do nas zawitało lato dziś więc poszłyśmy na długi spacer się wygrzać w słońcu. Jak wracałyśmy to niestety już trzeba było ją nieść. Jakaś babka mijając nas na ulicy powiedziała do swojego męża "patrz jaka opalona" -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Jo_ odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki