UllaS

Ja też jestem zdania, ze nie ma co kupować małych rozmiarów bo to na chwilę albo i wcale.Ja kupowałam od 62 i nawet łatwiej ubrać takiego maluszka jak luzniejsze.Ja polecam pajace i body na poczatek.Super są te body kopertowe bo nie trzeba przez główkę przekladacMuszę takie kupić.Ogólnie z zakupami nie polecam szalec choc człowieka ponosi!! U mnie wala się pelno niepotrzebnych kosmetykow , ktorych nie ma Kiedy wykorzystac. Co do tego, że nie ma rodziny blisko to są plusy i minusy.Wiadomo, że nie ma kto pomóc, Ale z drugiej strony zadnebmamy czy teściowa się nie wyrażają.My budujemy dom więc pewnie gdzieś za 3 lata wrócimy w rodzinne strony to rodziny będziemy mieć po wyżej uszu!

Mąż wczoraj pojechał na budowę i jestem sama z chłopakami.Miłej soboty Dziewczyny i rozkreccie się w pisaniu!!

Fiole ja mam łożysko na przedniej ścianie i słabo odczuwam ruchy dziecka.Co do forum to masz rację. Czasem zero odzewu. Wszyscy podczytuja, a nikomu nie chce się napisac.Co do tych badan ti ha nawet nie pamuetam, bo nie płace. Opkacam sobie jarte w medicover i wtedy za badania czy wizyty jyz nie muszę. Tusiak, na zgage wyprobuj picie mleka, chrupanie migdałów całych albo picie naparu z imbiru.Co do wyprawki to też mam wszystko na świeżo z Franka, ale na pewno coś dokupie dla moje księżniczki. Myślę, wózka podwójnego unikne.Liczę, że zimę jakoś przejdziemy z wózkiem i nosidlem albo chustą, a na wiosnę Franek może będzie więcej dreptal i kupię ewentualnie dostawke.Co do przesądów na syna czy córkę to teraz na początku była tragedia z paznokciami , skóra, z włosami więc jakby się sprawdza.Ogólnie mam wrażenie, ze nie wyglądam za specjalnie, A przy chłopakami rzeczywiście ładnie wygladalam na buzi, więc coś w tym jest. Nie chce przechwalic , ale w porównaniu do drugiej ciąży to czuję się o niebo lepiej.aha Laski , poczytajcie o badaniach prevfnait, są z krwi, można zrobić za darmo, chodzi o konflikt plytkowy krwi.Pogadajcie z gumami.Ja wczoraj zrobiłam. Asa , z wykazu wyszło mi jakieś zapalenie czy grzyb.Pewnie dostanę globulki na wizycie , wizyta w środę.Ogólnie zapowiada się ciężko tydzień. PON- dentysta, wtorek - występy w szkole, środa - gin, czwartek usg, piątek endokrynolog. No i niestety musimy z mężem się nagimnastykowac, żeby w tym czasie zajął się Frankiem, bo nie mamy tu nikogo z rodziny, a do pracy chodzić też musi i czasem robi się nerwowo.

Panifiona, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i dziękuję za gratulacje.Dziewczynom, które mają wizyty- powodzenia.Co do zblizen to już pisałam, że chęci może i są choć mąż zawsze się boi, ale niestety odczuwam duży dyskomfort po więc raczej pozostał celibat do końca i w każdej ciąży tak mam.Piję kawę i jem marsa.Nie wiem co gotować, bo nie chce mi się dziś wysilać. Podpowiedzcie coś

Nuinek, kochana dobrze , że wszystko ok ale obserwuj się i odpoczywa2m, nie dzwigaj i ogolnoe uważaj na siebie, bo nie wiadomo skad to krwawienie.Wiem co czułam bo mój poprzedni poród poprzedziły mega krwawienie i bałam się po prostu poruszyć. Byłam przerażona.I dziękuję Wam za gratulacje.Jestem bardzo szczęśliwa.

Szuszunia, uroki mieszkania z tesciami ha ha!!Big brother!Ja dziś po usg genetycznym i wszystko ok. Ale dzidziuś jest o ok. tydzień młodszy, bo tak wychodzi z wszystkich badań. No i dzidziuś jest dziewczynką! !!!Bardzo się cieszymy.

Listopadowka, trzymam kciuki za wizytę, ale powoem Ci , ze2z Frankiem tak mnie bolały nogi , biodra o spojenie lonowe .To taki ból jakby sie kości rozchodzily.Najgorzej przy chodzeniu, nie mówiąc np. o podbiegnieciu do autobusu. Później musiałam leżeć cały dzień. Znam ten ból i współczuje.Mam nadzieję, że mi się to nie wróci w tej ciąży. Niestety jedynym lekarstwem jest poród.Zgłoś to jednak lekarzowi.

A mm to nie trucizna.Karmilam piersią obu synów i trzecie teZ planuję, Ale od początku uczyłam od czasu do czasu butelki, żeby dziecko później spokojnie umiało zjesc jak gdzieś wyjdę.

Agnieszka.można z dwóch piersi spokojnie .Ale mówię Ci idź z tym do lekarza.Ty się meczysz i zaczynasz podłamywać , że dziecko się nie najada, a Ty cierpisz.

Agnieszka .94 przepraszam, że się wtrącam , ale chcę Ci doradzić żebyś czym prędzej udała się do ginekologa. Tym bardziej jak podeszła ropa.Moja siostra miała podobnie, dxiecko rozmamlalo jej brodawke, A sutek mogła ściągnąć jak kaptur z glowy. Dziecko ma 12 lat a dla niej karmienie do dziś jest przez to trauma, bo miała przez to mega problemy.Dostała chyba antybotyk albo maść z antybiotykiem i pomogło na szczęście dlatego nie lekceważ.Karmienie boli na poczatku, ale nie aż tak.Nie miejcie mi za złe komentarza.

Angela gratulacje!!Dziś kolejny ładny dzień. U mnie gorzej samopoczuciem psychicznym niż z fizycznym.Hormony szaleją tak więc kłótnie na porzadku dziennym.Niepokoje sie czy wszystko ok z maluszkiem.Dziewczyny jak u Was z seksem? U nas to w niestety w żadnej ciąży nie jest najmocniejsza strona. Jeszcze na początku to jakoś, Ale tak jak teraz to już nie ma szans.W trakcie jest spoko, ale potem wszystko boli, nogi , jakby krocze. No masakra.Tak więc my chyba zakończyliśmy na najbliższe miesiące po wczorajszym.Za każdym razem tak jest, ale mąż wyrozumiały. Sam zresztą się boi.Chęci może by i były, Ale niestety.Mąż dziś robi obiad więc może trochę odpocznę, Ale coś humor nie dopisuje.Obym znów nie wybuchła bo popsuje wszystkim dzień. Póki co, szykujemy się ze starszym do kościoła.

Ja zazyeam pregna Plus, głównie przez zawartość Wit D oraz kodu, który jest mi zalecony przy niedoczynności tarczycy.W poprzedniej ciąży również brałam te witaminy i dziecko nie urodziło się wielkie i namalowane.Skąd w takim razie mam pobierać właśnie Wit D , której suplementacja zalecana jest zawsze i jod .owszem niektóre witaminy możemy pobierać z pożywienia, ale nie wszystkie.

Od 3 dni chce mi się jeść, Ale nie wiem cooooo!! To męcZy. Byłam dziś u położnej na pobraniu wykazu.

An. Dzięki za wsparcie!! Ja też zagląda z sentymentu na czerwcowki, bo dwa razy rodziła w czerwcu i to jest mój ulubiony miesiąc!

Ja też dziś poczułam delikatne ruchy.Oj nie mogę się doczekać żeby się dowiedzieć kto tam mieszka

Jeśli w czymkolwiek mogłabym pomóc to śmiało walcie jak w tym!!!

Witam Was Czerwcówki! Nie miejcie mi za złe, Ale tak od miesiąca od czasu do czasu Was podczytuję z sentymentu. Jestem czerwcowka z zeszłego roku i z 2007 roku, a na dodatek tegoroczną pazdziernikowka lub listopadówką.Doskonale lamuetam to co teraz cxujecie.Jak Wam się służy czas, Puchna nogi, jest gorąco itd. A potem trudu porodu i życia z maluszków.Trzymam za Was wszystkie kciuki.Tobie Babyjago współczuję całym całym sercem.Ja jestem teraz w 20 tygodniu ciąży i powtarzam wszystko od nowa po raz trzeci i myślę, że ostatni.Pozdrawiam

Ja też nie biorę magnezu tylko pregna Plus.Tyle co tam jest.W puerwszej ciazy brałam asmag, bo miałam mega skurcze łydek. Pamiętam, że trzeba wtedy oprzeć mocno noge o ścianę i ja prostować starajac się złapać za duży palec.Może komus to pomoże. Ja ciuszkow nie kupuje, bo na chlopca wszystko mam i odkad jestem w ciazy to Frankowi kupuje teraz neutralne kolory na wszelki wypadek gdyby dzidziuś okazał się dzidziusią.Jak bede wiedzieć to najwyzej coś dokupie.Nie ma co szaleć z iloscia ubrań i kosmetyków. Dzieciuszki szybko wyrastaja z rozm zwlaszcza 50, 56, a na kosmetyki czy pieluchy moze byc uczulenie wiec nie ma co robic zapasow.W razie czego mozna dokupic.

Monalika, ja też 16! U mnie w tej ciąży hormony mega szaleją. Płacze, denerwuje się. Masakra.Może to też zmęczenie, bo jednak dom i dzieci do ogarnięcia. Dobranoc Dziewczyny

Hejka, u nas mega duszno.Franek daje popalić. Ja jeszcze nie czuję ruchów i trochę mnie to martwi.Wizyta dopiero za 2 tygodnie.Panifiona- gratuluję, Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.Ewelinchen-pierwszegonsyna urodZiłam w wieku 20 lat, nie była to ciąża planowana.Powiem Ci , że radzilam sobie lepiej i z ciążą i z opieką nad dzieckiem niż potem po 8 latach.Byłam wszystkiego pewniejsza i czułam, ze wiem co robię. Podczas porodu chyba wiek też robi swoje.im człowiek starszy tym chyba mniej siły. Zresztą porównań niedługo jeszcze raz.

Dzień leniucha , a nie łańcucha! ! Boże, ten telefon.Panifiono jestem z Tobą. Myślę, że będzie dobrze.

Panifiono, wierzę i myślę, że będzie dobrze.Wiesz o tym.Oby szybko minął czas kiedy już będziesz wiedzieć.

Dzień dobry Kochane, witam Was w ten piękny poranek.Dziś robię dzień łańcucha.Obiad mam z wczoraj , mąż odbierze syna.W planach mam tylko spacerowanie z Małym. Jedyny minus to to , że wychodzi następny ząb i jest marudzenie.Ale Wy to też leniuchy.Podczytujecie, a nie piszecie!Przyznawać się! Jak nie macie pomysłu co pisać to proponuję swoje typy co do płci i do imion.Dziewczyny, które już znaja płeć mają dobrze.Mogą już typować konkretne imię i kupować ciuszki.U mnie jak będzie chlopczyk to Ignaś ( mąż jeszcze nie wie więc zobaczymy) , a jak dziewczynka to Hania i to jest wspólny typ.Co do płci to nie ukrywam, że marzę o dziewczynce, ale wolę się nie nastawiać .Mam przeczucie, że jednak będzie chłopiec.

Gratuluję udanych wizyt!!Ja w połowie czerwca będę mieć wizytę u swojej gin. A wy usg polowkowe więc liczę, że tu lub tu poznam płeć

Dz.patrycja- trudno odnieść się do takich bólów, w drugiej ciąży brzuch często mnie bolał. Teraz czasem jak się przeforsuje za dużo noszę dziecko to boli.Rozciąganie macicy, brzucha jest normalne, ale nie wiem czy u Ciebie to właśnie to.Jedyna moja porada to taka- w razie jakichkolwiek wątpliwości lekarz lub ip.Agulka88 -ja chyba nie miałabym żyć wspólnie po zdradzie i podejrzewam ,że dreczyloby mnie to przy każdej okazji.Nie zgodzę się do końca z tym , że w tym wyjątkowym okresie ciąży my musimy bardziej dbać o partnerów. Moim zdaniem dojrzały facet, który w dodatku chce być ojcem wie, że to kobieta potrzebuje opieki i wsparcia w tym trudnym czasie.Nawet jeśli nie wygląda ładnie, chodzi jak kaczka czy nie może się kochać. Ja tam zawsze mężowi przypominam jak powinien się zachowywać, bo też czasem nie myśli. Mi też ciąża leci bardzo szybko.Myślę, że to zasługa dzieci, bo jest co robić i nie ma kiedy poleżeć na kanapie przed tv.Wczoraj byliśmy w olOjcowie pospacerować, a potem na obiedzie.Trochę p ochodzilam, ale o dziwo nie czułam się źle. Nogi tylko troszkę bolały i krocze.Dziś pobudka już o 5.40 i nawet coś porobilam.Umyłem okna.Ogarnęła z grubsza mieszkanie, zrobiłam 2 pralnia, wyszłam z Franiem na zakupy i spacer, a potem pojechaliśmy po starszego do szkoły .W efekcie dopiero gotuję zupę, ale jest ok.Pogoda super, tylko w nocy mega mi duszno, a nie otwieram jeszcze okna, bo sie boję, że maluch się przeziebi.Powiem Wam dziewczyny, że troszkę się niepokoje.Nie mam wcale dużego brzucha, a w poprzedniej ciąży miałam już konkretny.No i nie czuję jeszcze ruchów dziecka. Czulabym się bezpieczniej gdyby dawało już znać, że wszystko ok .