Skocz do zawartości
Forum

Anna205

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna205

  1. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Magda2600, te minky są całkiem ok, i nie są jakieś sztuczne. Moim zdaniem jakośc bardzo adekwatna do ceny. Polarek + bawełna, z wypełnieniem w środku. Są różne grubości. Ja zamierzam kupic jeszcze tzw. light, czyli z wypełnieniem tylko 0,5 cm. Na cieplejsze dni mam kocyk bambusowy , który ma super właściwości termoregulacyjne, i pieluchy bambusowe. Ze spaniem uważam że nie przesadzasz. Ja na razie będę miec łóżeczko w sypialni, nie mam osobnego pokoju dla dzidziusia. Łóżeczko turystyczne-kojec też zamierzam kupic, do salonu.
  2. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, ja na razie takiej tradycyjnej pościeli też nie kupuję. Mam rożek, kocyk bambusowy, 2 śpiworki i woombie. Zamówiłam jeszcze takie zestaw z minky. Jest o tyle fajny, że może byc do łóżeczka, a jak nie to do wózka będzie na jesień.
  3. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa, nie stresuj się karmieniem. Ja zakładam, że co ma byc to będzie. Jak się uda karmic i nie będzie to dla mnie nieprzyjemne, to będę karmic. Można też ściagac pokarm i karmic butelką (tak zamierza zrobic moja koleżanka, która po 7 m-cach chce wrócic do pracy, żeby nie było potem problemu że mały nie chce butelki). Może byc też tak, że nie dam rady z jakichś powodów karmic, wtedy będę dawac mm i tyle. Co do koszul, to ja mam takie 2 gorsze, które bez żalu mogę wyrzucic. Fajne te linki wrzuciłyście, bo też właśnie szukam koszuli i szlafroka. Ale raczej kupię najtańsze, bo nie przepadam w ogóle za koszulami nocnymi, i nie wiem czy w domu po szpitalu w ogóle będę używac. W dobre biustonosze zainwestuję na pewno. Co do chrzcin, to ja nie zamierzam chrzcic. Niech samo dziecko zdecyduje potem czy chce. A jak wyjdzie w praniu, to jeszcze zobaczymy. Na razie na pewno nie zaprzątam tym sobie głowy. Heltinne, miło Cię znów widziec :)
  4. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Widzę, że nie tylko ja spania nie mam. Dostałam nawet ostatnio od lekarza hydroksyzynę, i chyba zacznę ją brac... Co do kondycji skóry to u mnie póki co jest o.k. Za to paznokci nigdy nie miałam takich mocnych :))) Magda2600 podobno te fasolki z motherhood są fajne, i niedrogie. Miałam też w ręce z la millou i też fajne bardzo. Secondtry bardzo dobrze że namierzyłaś koleżankę od laktatora, ja bym nie odpuściła, skoro był pożyczony, powinna oddac lub odkupic i koniec. Ja miałam taką sytuację, że dostałam wózek wypełniony różnymi gadżetami od przyjaciółki (między innymi laktator i mobil). Jej synek ma 1,5 roku. Po miesiącu okazało się, że ten mobil to był pożyczony, a ona o tym po prostu zapomniała i mi go sprezentowała, a tymczasem właściciele się o niego upomnieli bo akurat im się drugie dziecko rodzi. Zadzwoniła, wytłumaczyła, przeprosiła, ja zrozumiałam oczywiście i go po prostu spakowałam i odesłałam. I uważam, że wszystkie strony są zadowolone. Potem znów dostałam od szwagierki sporo rzeczy, m.in. podgrzewacz ze sterylizatorem. Od razu zapytałam czy mam jej to potem oddac, czy puścic dalej w obieg, że się tak wyrażę. Powiedziała że mogę śmiało rozdac wszystko, poza tym podgrzewaczem właśnie - o ile się nie zużyje czy nie zepsuje, to chętnie go przyjmie z powrotem, bo bardzo była z niego zadowolona i może jej się przydac przy kolejnym dziecku (w przyszłości). Otrzymawszy tak jasny przekaz, nie wyobrażam sobie, żebym go mogla jej nie oddac, a jeśli by coś się z nim stało, to po prostu bym ją o tym poinformowała. Nie odzywanie się przez 6 lat jest nie do przyjęcia jak dla mnie.
  5. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny za info o nospie, bo mi w sumie powiedział, że mam brac 3x dziennie, a dziś tak mnie spina i boli brzuch, a wstaję tylko na jedzenie. I myślałam czy w razie W mogę wziąc 4 tabletkę, ale przy Waszych dawkach to widzę że spokojnie mogę. Melly, myślę, że rodzinie nic nie będzie, jak będą jedli chude mięso ,ryby, kasze i sałatki razem z Tobą. Tak jak piszecie, akurat będzie dużo warzyw i owoców świeżutkich, mniam, mi aż ślinka cieknie. Ja mięso to tylko piekę albo duszę, schabowe czy inne smażone od czasu do czasu tylko. Możesz na przykład upiec kurczaka, im dac udka a Ty zjesz pierś bez skóry. Do tego nawet ziemniaczki mogą byc, tyle że bez masełka, z samym koperkiem. Tak samo warzywa typu szparagówka, brokuły, kalafior - po prostu z wody, bez bułeczki tartej. Jajecznica bez masła, same jajka na teflon. Pieczywo ciemne. Zupy ja gotuję chude, np. na wywarze ze skrzydełek. Śmietanę daję bo sama lubię, ale kupuję już tylko 12%, nie 18%. Tak samo mleko, 1,5-2%. Takimi małymi kroczkami spokojnie schudniesz i rodzina się zdrowo odżywi:) A jak raz na 2 tygodnie zjesz z nimi schabowego czy mielone, to też Ci nic nie będzie:)))
  6. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Vena, faceci pewne rzeczy mają po prostu w genach, i tyle :))) Ataa, Milla tak właśnie wykombinowałam, że wszystko co będę chciała wiedziec nt. porodu i połogu, to dowiem się od położnej. A szkołę rodzenia odpuszczam. Zresztą mój M ma spore doświadczenie z niemowlakami, także to ja na nim będę polegac, i namawiac go do opieki nie trzeba za bardzo. A moją potrzebę wiedzy powinna zaspokoic położna. Secondtry, samo zapisanie się do przychodni nie spowoduje, że Twoje składki tam trafią. Musiałabyś jeszcze korzystac tam z wizyt, badań, etc. Niestety to taki nasz chory system, np. osoba zatrudniona na etacie oraz prowadząca jednocześnie DG płaci podwójną składkę zdrowotną, a wcale nie ma przez to lepszej czy szybszej opieki lekarskiej. I właśnie dzięki takim paradoksom, rynek prywatnej opieki zdrowotnej kwitnie w najlepsze :) Dziewczyny, ile razy dziennie bierzecie nospę i jaką dawkę ?
  7. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, boski futrzak!!! Uwielbiam koty, mam na ich punkcie lekkiego chopla, niestety aktualnie żadnego nie posiadam :( Ja też kiedyś miałam takie rozstępy od ubrań, haha, znam to uczucie paniki :))) Secondtry, trzymam kciuki za szybkie wyjście ze szpitala! Kinia dasz radę, a po porodzie wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Może spróbuj pic sok z buraka na tą hemoglobinę ? Dziewczyny, które będą rodzic pierwszy raz: czy zapisujecie się na szkołę rodzenia ?? Bo ja już mam mętlik w głowie. Nie wiem, czy dam radę chodzic, skoro muszę leżec i w sumie nie wiadomo jak długo to potrwa...
  8. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry jak dużo leżę to jest mi dużo lepiej, także myślę, że będzie dobrze. W razie W pocieszam się, że mój szpital to jak 3 gwiazdkowy hotel, więc w razie czego łatwiej będzie to znieśc.
  9. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    I ja dołączam do grona leżących... od piątku miałam takie dziwne bóle, skurcze, twardnienia. Nie chciałam jechac na IP, bo by mnie pewnie od razu prewencyjnie na oddział położyli. Poczekałam do poniedziałku, i poszłam na wizytę do mojego lekarza. Na szczęście nic niepokojącego nie znalazł, dzidzia zdrowa, bryka, szyjka się trzyma. Na razie musze brac nospę 2-3x dziennie + magnez. Leżymy i czekamy do końca tygodnia. Jak nie będzie poprawy, albo się pogorszy, to mam zaproszenie do niego na oddział. Mam nadzieję, że leżenie w domu wystarczy. Któraś z Was ostatnio pisała, że szuka pieluch bambusowych. Ja kupiłam tu: http://mieszko.rzeszow.pl/glowna/1763-pielucha-bambusowa.html# i są napradę super. Rozmiar 75x75 w cenie 26,99 zł kolorowe, i białe z tłoczonym wzorkiem za 18,99 zł. Są chyba jeszcze 30x30 po 9 zł. Miila nie bój żaby, mi też świta 7 z przodu, ale taki urok i tyle. Zrzucimy potem ani nie będziemy wiedziały kiedy :) Idę robic zakupy w aptece gemini:)
  10. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, gratuluję zgody męża na poród w mf:) Ja też będę rodzic w prywatnym szpitalu, ale nie zapłacę za to ani złotówki, bo u mnie ma on kontrakt z NFZ, jeśli chodzi o porody, neonatologię (3 stopień referencyjności) i pediatrię. Dzięki za informację o tej lovelli w biedrze, to ja spokojnie poczekam na promocję i też się tam zaopatrzę. Tak się zastanawiam cały czas nad tym tantum rosa albo tym płynem do podmywania z sylveco... Ja na codzień nie używam żadnych takich specyfików, bo mnie wszystko podrażnia. Ciepła woda i ewentualnie mydło to wszystko. Wkładki higieniczne broń boże perfumowane, bo od razy mnie coś swędzi. W związku z tym zastanawiam się czy jest sens kupowac coś specjalnego do podmywania? Jak myślicie ? Te kosmetyki sylveco dla dzieci faktycznie mają super skład, i chyba też się na nie skuszę. Co prawda miałam używac rossmanowskich, ale mogę później zawsze zmienic sylveco na babydream. Co do kąpieli codziennej, to pewnie jako rytuał jest fajna, ale dla skóry już niekoniecznie. Ja mam bardzo suchą skórę, i dzidziuś może miec tak samo. Kąpiel co 2-3 dni, pod warunkiem że nie ma oczywiście upałów, wydaje mi się byc całkiem rozsądnym pomysłem.
  11. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Hej dziewczyny, ja też się wzięłam za kupowanie higienicznej części wyprawki. Bo tak naprawdę za 3-4 tygodnie to już torba powinna byc spakowana... Vena, ty chyba polecałaś podkłady seni, tylko nie pamiętam czy na łóżko czy te poporodowe do majtek? Któraś z Was polecała coś innego do podmywania, nie tantum rosa, ja źle na nią reaguję. Tylko nie pamiętam jak to się nazywało... Ja dziś kupiłam pieluchy bambusowe w super cenie, jak je dotknęłam to normalnie sama bym mogła się w taką zawinąc :))) Czekam jeszcze na dostawę do sklepu, bo akurat im się kończyły i muszę dokupic. Dziewczyny w czym zamierzacie prac rzeczy (przynajmniej na początku)? Wiem, że srokao poleca jelp color zel, ale cena wydaje mi się dosyc wysoka. Czy któras z Was używała dzidziusia? I czy dajecie sam proszek/płyn do prania, czy może jeszcze płyn do płukania? Ataa, nie przejmuj się, tak jak dziewczyny mówią, "zestaw startowy" jest drogi, a potem to już tylko pieluchy, chusteczki etc. Jak już przestaniesz używac niektórych rzeczy to je odsprzedasz. Któraś z Was już tu kiedys pisała o grupie warszawskiej na fb. Myślę, że w każdym większym mieście jest taka grupa, gdzie można kupic, a potem odsprzedac rzeczy dla dzieci (nie tylko ubranka).
  12. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Kinia31, u mnie w szpitalu lekarz ostatnio mówił, że już od 25 tc dzieciaczek ma bardzo duże szanse że wszystko będzie o.k. Jeśli chodzi o ubranka, to ja mam praktycznie chyba wszystko na pierwsze 6 m-cy. Zrobiłam tabelkę z ilościami i rozmiarami, żeby się nie pogubic i wygląda ona tak: 30 body 18 śpiochy 10 koszulka krótka 16 koszulka 13 spodnie 14 pajace 12 rampersy 8 sweterek 4 grubszy pajac, pluszak 8 czapeczki 4 sukienki 3 krótkie spodenki Rozmiary to głównie 56-62-68. Kilka pojedynczych sztuk to roz. 74 oraz 50. Większośc to właśnie firmy, o których piszecie: gap, carters, cocodrillo, f&f, zara. Wszystko mam uzywane, jakosc jest genialna.
  13. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry, ja już kiedyś, dawno temu, wspominałam, że mam właśnie teutonię. Hartan racer też miałam u siebie, wybierałam właśnie między tymi dwoma wózkami. Ansta, masz rację, oba wózki są dosyc ciężkie, hartan ciut lżejszy, może ze 2 kg tak na oko. Ja mając perspektywę wnoszenia ich nawet na 1 piętro, na pewno bym się na nie nie zdecydowała. Ale że mieszkam na parterze :-) z ogródkiem, to priorytetem było dla mnie, żeby wózek był duży, wygodny, bo dziecko na pewno będzie w nim spało także w ciągu dnia na tarasie. Samochód mam wielkie kombi więc do bagażnika też jakoś go wsadzę jak będzie już taka potrzeba. Oba wózki są warte uwagi, mają dobrą amortyzację, oba były jeżdżone przez moją przyjaciółkę. Główne różnice między nimi, to: Teutonia: sztywna gondola duże, pompowane nieskrętne koła amortyzacja na obu osiach hamulec ręczny przekładana rączka Hartan: gondola usztywniana tylko od dołu, boki ma miękkie (może to w ogóle nie przeszkadza, nie wiem, ja wolałam miec sztywną). przednie koła skrętne, podwójne mniejsze tylne duże amortyzacja chyba tylko na jednej osi przekładane szybko całe siedzisko Aha, w teutoni spacerówka naprawdę duża, i rozkłada się do leżenia na płasko. Gdzieś czytałam raz, że przekładana rączka czasami jest do bani, bo zmienia się środek ciężkości wózka, ale ten wózek jest tak stabilny, że się tego tutaj nie obawiam.
  14. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, na takie dzieci jest podobno nawet określenie "high need baby". Nie ma się co nakręcac, ja wychodzę z założenia, że będę miec dziecko jak drugi syn Veny, a jak nie, to nie zawaham się prosic o pomoc - babcie, nianie, wszystkich :-)
  15. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Kumi, a może dostaniemy je od kogoś w prezencie ? :) Też mnie kuszą, a jestem raczej odporna na takie gadżety, ale tym prześcieradłom nie mogę się oprzec. Jakbyś widziała gdzieś jakieś promocje, to daj znac. Ja w sumie stwierdzam, że i tak już zaoszczędziłam kupę kasy na wyprawce, dużo rzeczy dostałam ( włącznie z porządnym wózkiem, laktatorem, podgrzewaczami, nosidełkiem z bazą). Ubranka mam już praktycznie skompletowanie w rozmiarach 50-56-62-68. Wydałam na nie niecałe 150 zł. Kocyki, rożek, torba do wózka i leżaczek też już jest. Na prowadzenie ciąży jak na razie nie wydałam ani grosza, bo mi pakiet medyczny wszystko pokrywa, włącznie z badaniami prenatalnymi. Dopiero teraz będzie wydatek na szkołę rodzenie, na którą się chyba jednak zdecyduję.
  16. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Nat34 no właśnie cena jest zabójcza, co prawda 79 zł za 2 szt., ale i tak dużo :) Też widziałam za 12 pln na allegro, i pewnie je kupię ze 2 szt.
  17. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, czy któraś z Was kupiła może prześcieradła pink no more? Bardzo mi się podobają, zwłaszcza te do gondoli, tylko tak się zastanawiam czy warto... Chcę miec w gondoli jakieś porządne, ze względu na to, że będziemy jej przecież w lecie używac, i żeby dzidziusiowi nie było gorąco, żeby takie prześcieradło ładnie oddychało. Warto zainwestowac w te z pink no more : https://bobomio.pl/uniwersalne-przescieradlo-z-gumka-do-gondoli-serca-i-kroliki czy może lepiej kupic tańsze za 15 zł i na nie kłaśc bambusową pieluszkę? Tak samo do łóżeczka, nie wiem, czy warto płacic 70 pln za prześcieradło, czy lepiej za 19 pln z ikei (któraś z mam używała?). Doświadczone mamy, proszę o pomoc! :)
  18. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    [bFlawia, a jaki miałaś wynik na czczo? Moim zdaniem nie masz się czym przejmowac, im niższy wynik po 2 h, tym lepsza tolerancja, czyli jest dobrze. Jak lekarz mówi, że jest dobrze, to ja bym się nie przejmowała, masz bardzo dobry wynik. Nat34 wydaje mi się, że po 1 h nie ma normy, a już na pewno nie jest to 120. Zwłaszcza, że norma po 2 h to 140, tak więc byłoby to nielogiczne. Ja po 1 h miałam 181 a po 2 h 137. Agulaaa u mnie też dzis kiepsko z formą i głowa mnie boli.
  19. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    A ja zasnąc nie mogę mimo zmęczenia, wrrr.... Milla, też się zastanawiam czy prac ten rożek... Tzn. nie obawiam się, że straci na miękkości, bo on musi byc przystosowany do prania, tylko zastanawiam się, czy jest sens... Tak samo ten kocyk bambusowy... Chyba pójdę za radą doświadczonej Veny i odpuszczę sobie pranie takich rzeczy:) Co do zakupów, to ja dziś obkupiłam dzidzię: kilka par body z długim rekawem, kilkanaście śpiochów, kilka kaftaników, do tego śliczny komplet polarkowy spodnie + bluza, bluza z kapturem i sweterki. Uwaga, wydałam całe 70 zł ( 35 szt. x 2 zł) :-))) Wszystko mięciutkie, bardzo dobrej jakości ( 5 10 15, smyk, hm). Nie, nie napadłam na SH, w którym kompletnie nie umiem robic zakupów... U mnie w mieście jest grupa na fb, z rzeczami dla dzieci i niemowląt. Jakie cuda w niskich pieniądzach można tam kupic to aż byłam w szoku. Tak więc w ubranka zaopatrzę się tam do końca, i będę mogła z czystym sumieniem kupic pieluchy bambusowe. I zorientowałam się dziś, że mam laktator :))) Jakoś mi umknął w nawale tych wszystkich dostanych rzeczy. Dostałam także podgrzewacz z wyświetlaczem LCD z funkcją sterylizatora butelek, z przejściówką do gniazda samochodowego. Podobno mega praktyczny, kuzynka bardzo sobie chwaliła.
  20. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Kurcze, coś nie mogę foty wrzucic... może potem się uda. Secondtry, Melly na swędzenie i pieczenie polecam abiofem - takie małe tubeczki z żelem, można spokojnie stosowac w ciaży. Przynoszą natychmiastową ulgę i likwidują pieczenie i świąd. Flawia bardzo ładne łowy. ja też będę kupowac standardowe łóżeczko 120 x 60.
  21. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Justawa, ja co prawda zdiagnozowanej cukrzycy, ale mój wynik to na czczo 74, po 75 g glukozy po godzinie 181 i po dwóch 137. Tak więc zmieściłam się w granicach normy, ale lekarz powiedział, żeby sobie poczytac o co chodzi z tą cukrzycą i dietą i w miarę możliwości spróbowac stosowac, oraz ograniczyc słodkie. W sumie to nie wiem z czego miałabym zrezygnowac, bo słodkiego to jem tyle co kot napłakał, jakiś cukier i może parę kostek czekolady. Za to nadrabiam chyba fruktozą z owoców, i tego będę musiała przypilnowac. Takaonam ja kupiłam dziś torbę: http://allegro.pl/skip-hop-duo-signature-torba-do-wozka-25-200304-i5856244715.html o północy ma ruszyc wyprzedaż online w zarze.
  22. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry musisz byc dzielna i myslec pozytywnie, na zapas nie ma się co zamartwiac bo to nic nie pomoże, a może jeszcze zaszkodzic stres Wam obu. Trzymam kciuki za każdy kolejny tydzień! Miila dzięki, imienia jeszcze nie wybraliśmy. Takaona ja też jeszcze nie mam rozstępów ani kreski, jak będzie to czas pokaże.
  23. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Vena cieszę się, że wszystko w porządku! Ja dziś po połówkowych, zdrowa dziewczynka 418 g! Dziewczyny, ja Was błagam wszystkie, dajcie se siana z porządkami, świętami, gotowaniem i innymi mało ważnymi rzeczami! Moją ciążę lekarz określa jako idealną/książkową, a mimo to dmucha na zimne i cyt." kobieta w ciąży ma siedziec w domu i odpoczywac". Ciąża to taki nieprzewidywalny stan, że raz się czujemy dobrze, a za chwilę może się to zmienic, szyka też zawsze może się zacząc skracac, i po co kusic los? Wspomniał dziś o kobietach latających jak wściekłe bo święta, a potem lądują u niego w wigilię na IP z bolącymi brzuchami i święta zamiast w domu, to w szpitalu. Z brudnymi oknami wigilia też się odbędzie (Miila to był naprawdę bardzo bardzo głupi pomysł z Twojej strony z tym ich myciem, wstydź się). Potrawy wszystkie teraz też można zamówic, a w cukierni robią dobre ciasta. Zastanówcie się, co jest dla Was ważniejsze - ciasto, pierogi, czy ciąża ?
  24. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia, wyobrażam sobie, jaki to musi byc ból. Ja chodzę 2x w tygodniu na pilates dla ciężarnych (bez tego chyba bym umierała codziennie i nie spała wcale), mimo to i tak mnie dopadają bóle, najbardziej w odcinku piersiowym, między łopatkami. Mniej więcej co 2 tygodnie chodzę na masaż. Poza tym mam w domu też piłkę i na niej się rozciągam, i to mnie jako tako ratuje. Trzymam kciuki, żeby szybko puściło.
  25. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia, właściwie dlaczego za 2 dni masz je zmieniac? One się trzymają u mnie ok 2 tygodni, chyba że trochę w wannie za długo siedzę to trochę krócej, ale zdejmuję dopiero jak mi się zaczynają odklejac same.... No chyba, że Ci na tłustą skórę po masażu nalepili ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...