Skocz do zawartości
Forum

Anna205

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna205

  1. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, wprowadzam od teraz kategoryczny zakaz pisania opowieści o poronieniach, owiniętych pępowinach, etc. Każda z nas zna takie przypadki, ja też co najmniej kilka, ale jesteśmy tu po to, żeby się cieszyc ciążą i wspierac, a nie nakręcac kolejnymi ciężkimi przypadkami!!!
  2. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127, smacznego! Ja pewnie resztę sera zużyję do szpinaku i też zjem z makaronem. Majtynka88, jak chcesz to możesz co miesiąc do innego lekarza chodzić i gówno im do tego! A jak jest taka awaryjna sytuacja że się martwisz, to ja sobie nie wyobrażam, że może Cię nie zbadać! Jezu, ja już dawno nie byłam u lekarza na NFZ i chyba szybko nie pójdę...
  3. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    yo-anna, dzięki, już zeżarłam :) Podgrzałam na patelni, więc nawet jak coś tam było, to zdechło :) Dodałam łososia na parze i makaron i było pycha! Mnie też dziś brzuch ciągnie. Rano byłam na pilatesie dla ciężarnych, bo mi już plecy nie dawały spać wczoraj, więc myślę, że to może dlatego ten brzuch, że się porozciągałam.
  4. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry, w końcu zaczęłaś mówić do rzeczy/ Patrząc na te Twoje ryzyka, to nasuwa mi się na myśl, że już samo zajście w ciążę jest obciążone ryzykiem że coś będzie nie tak. Także uszy do góry! Ja na przeziębienie brałam syrop prawoślazowy z wyciągiem z pelargoni afrykańskiej, na gardło tabletki z wyciągiem z porostu islandzkiego. Poza tym miód, czosnek, cytryna, syrop z cebuli. Sok z malin oraz czarnego bzu. Dziewczyny, sprawdziłam ten ser, jest robiony z mleka pasteryzowanego, także poddusiłam go z 10 minut na patelni i zjadłam trochę:)
  5. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry, to powinna byc Twoja ostatnia wizyta o tej lekarki! Ja w ogóle jakoś nie mam zaufania do kobiet ginów... Mój nowy lekarz (do starego miałam trochę za daleko, 30 km w jedną stronę) zapytał mnie na pierwszej wizycie czy chodzę do pracy i czy chce mi się jeszcze chodzic (dosłownie), a jak mu się przyznałam że od 3 tygodni właściwie więcej nie chodziłam niż chodziłam ze względu na przeziębienie (za oknem akurat szalała jesienna burza), to tylko mi się w głowę popukał i od razu zaczął pisac zwolnienie. 1:2500 to bardzo niskie ryzyko, więc niech się głupia baba lepiej nie wypowiada. Rozumiem, że to Ci za pappy wyszło, tak? Dziewczyny, mam straszną ochotę na łososia z gorgonzolą i makaronem.,, można jeśc w ciąży sery pleśniowy ?? Bo mi coś świta że nie bardzo... ale jak go roztopię na patelni to może jednak mogę co?
  6. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Rany, dziewczyny, ale macie tempo! Yo-anna, uprzejmie donoszę, że to mamapaulina pisała o tych kwaśnych i occie:-D Ja też mogę obecnie życ kapustą kiszoną, ogórkami i śledziami :))) Jeśli chodzi, o wózki, to wydaje mi się że w dobry warto zainwestowac, bo jednak używa się go na codzień. Ja odkupiłam za symboliczne parę złotych teutonię mistral P od koleżanki, więc nie miałam problemu z wyborem wózka. Z drugiej strony nie wiem czy wydałabym na nową parę tysięcy, chyba by mi było szkoda i szukałabym jakiegoś używanego egzemplarza. Już nigdy się nie pochwalę, że mdłości mi przeszły... tak mnie dziś w południe pociągnęło, że szok...
  7. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Strasznie Wam współczuję dziewczyny tych mdłości i wymiotów. Ja już właściwie przestałam wymiotowac, siedzę w domku odpoczywam i jest o.k. Takie masaże szczotką to fajna sprawa, ja mam taką szorstką gąbkę (chyba syrena z rossmana) i też się nią czasami szoruję, zwłaszcza nogi i tyłek. Poza tym peelingi, najlepiej solny. Jak wspomniałyście o masażach na cellulit to mi się od razu skojarzyły z takimi profesjonalnymi u kosmetyczki, stąd moje zdziwienie. Muszę się rozejrzec za tym elancylem i kupic, i powoli tez zaczac się smarowac. Anawee, 68 kg to wydaje mi się waga o.k., ile masz wzrostu?
  8. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ansta, u mnie na razie cellulitu jeszcze nie, ale spodziewam się, że się pojawi pewnie. Nim się akurat nie martwię, bo z nim sobie poradzę po porodzie jak wrócę do sportu i baniek chińskich. Rozstępów nigdy nie miałam i mam nadzieję, że tak zostanie... ktoś wie może kiedy trzeba /można się zacząc smarowac czymś na rozstępy ?? Warto kupic jakis lepszy krem czy zwykła oliwa faktycznie najlepsza ? Ansta, o jakich masażach Ty piszesz? Z tego co wiem, to w ciąży nie za bardzo można jakiekolwiek masaże na cellulit, w każdym razie moja koleżanka która robi wśród znajomych właśnie masaże na cellulit kategorycznie w ciąży zabrania.
  9. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, ja mam brzuszek podobny do Twojego :) Sylwia, ja też jestem za błonnikiem- najlepiej kup otręby owsiane, one mają go najwięcej, i spróbuj dodawac ze 2-3 łyżki dziennie do jedzenia (do czego dasz radę, nie wiem, może byc jogurt, płatki, mięso na obiad, sałatka, cokolwiek). Płatki owsiane też go mają sporo, skórka jabłka. Powiem szczerze że ja nie mam w ogóle problemów ze wzdęciami i perystaltyką, chyba że czasem po obiedzie ale to krótko i szybko przechodzi. To chyba dzięki temu, że raczej na co dzień się zdrowo odżywiałam przed ciążą. Swoją drogą to mam wyrzut sumienia, że teraz się gorzej odżywiam... ale niestety ciemne pieczywo nie wchodzi w grę, niektórych warzyw czy owoców to przełknąc nie mogę. Może w II trymestrze będzie lepiej :)
  10. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, jak ja Ci zazdroszczę pół dnia na zakupach.., ja wczoraj po dwóch godzinach padałam ze zmęczenia. Mój sobie kupił 3 pary fajnych spodni, a ja tylko z kosmetykami wyszłam. Nawet nie miałam siły mierzyc... Mam nadzieję, że jak teraz kilka dni odpocznę, to mi wrócą siły witalne. Przeziębienie właściwie za mną, tylko kaszel jeszcze trochę mi został, ale liczę, że we wtorek będą mogła pójsc już na pilates, bo mnie plecy zaczynają bolec. A i siły witalne powinny mi wrócic jak zacznę się ruszac... Ja za leginsami nie przepadam. Ale mam taki jeden ulubiony sklep, gdzie właściwie non stop się ubieram. Ja zwykle do pracy noszę się bardziej elegancko, wiec taka na przyklad luźna sukienka dresowa u mnie odpadała do tej pory, ale teraz w końcu będę mogła się obkupic w te wszystkie fajne dresowe rzeczy u nich :)))
  11. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Sylwia wszystkie się martwimy o ciążę i dzieci. Musisz wyluzowac bo dzidziusiowi taki stres na pewno nie służy. Bierzesz leki, jesteś pod kontrolą lekarza, musi byc dobrze!!! zonia00 z tymi badaniami prenatalnymi to różnie bywa, więc się nie stresuj. Większośc moich koleżanek też nie miała, bo nie miały proponowanych przez lekarza, ponieważ nie było podstaw. Jeśli Twój lekarz Ci nie zaproponował, a wiesz że sam je wykonuje (tak samo jak mój), to prawdopodobnie na standardowym badaniu ocenił że jest wszystko o.k. Mój poprzedni lekarz też nie był ich zwolennikiem, o ile standardowe badania nie budzą zastrzeżeń. U obecnego lekarza byłam pierwszy raz w czwartek, po badaniu usg zapytałam go o prenatalne. Powiedział że decyzja należy do mnie. Ja na to że chyba warto zmierzyc NT, a on mi że już to zrobił przed chwilą i jest wszystko o.k. A jeśli chcę mimo to prenatalne, to jak najbardziej mogę wykonac, on mi zaraz skierowanie wypisze i wciśnie mnie na sobotę. Tak więc jak widzisz większośc z nas to raczej z własnej inicjatywy te badania robiła niż z zalecenia lekarza. Hania, cześc :)))
  12. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ja już po usg. Przeziernośc 1,4. CRL 55. Lekarz mówi że wszystko bardzo dobrze. Zapierałam się że nie będę robic pappy żeby sobie mętliku w głowie nie robic. Ale jednak zrobiłam. W ogóle to miałam miłą niespodziankę, bo okazało się, że mimo iż na wizyty chodzę prywatnie z pakietu medycznego, to te badania miałam na NFZ, bo mi lekarz skierowanie wypisał. Trochę się w rejestracji zestresowałam, bo mi panie powiedziały że z tym skierowaniem mogę miec za darmo, bo mi na nim lekarz wpisał podwyższone NT w badaniu usg 2,4mm i wskazanie do badań prenatalnych (co jest o tyle dziwne, że z tego co wiem to i tak jest w normie), ale jak weszłam do gabinetu i go zapytałam to mi powiedział: a co, woli Pani płacic 400 zł za te badania? A podczas wizyty w czwartek jak go pytałam o opinie to odpowiedział że on nie widzi żadnych wskazań i że sama muszę podjąc decyzję. Tak więc wychodzi na to dziewczyny, że jak jest sprytny lekarz prowadzący, to można na tych badaniach zaoszczędzic, mimo że nie ma się wieku ani obciążeń genetycznych w rodzinie. To tak informacyjnie dla tych, które dopiero się wybierają. Oczywiście to pod warunkiem, że placówka w której robi się badania ma podpisaną umowę z NFZ. za ok. 2 tyg. będę miec wyniki z pappa. Następna wizyta 5 listopada.
  13. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ensueno wyrazy współczucia. Ja dziś też się obudziłam z początkującą migreną, od razu łapnęłam paracetamol, 2 tosty i kawa z mlekiem. Na razie jest spoko, gdzieś tam z tyłu boli ale da się życ. Dziś akurat zależało mi, żeby byc w pełni sprawną, na 13:00 jadę na usg prenatalne, trzymajcie kciuki!!! Vena127 ja też jestem strasznie zupna, jarzynowe uwielbiam pod każdą postacią. Dziś też będzie u mnie, na skrzydełkach, z brukselką i kalafiorem, mniam :)
  14. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ja CC nie chcę, chyba że zajdzie taka potrzeba. Jeśli nie będzie wskazań, chcę rodzić naturalnie. Co do znieczulenia, to się jeszcze zastanowię, ale perspektywa wbicia igły przy kręgosłupie na razie skutecznie mnie odstrasza od znieczulenia.
  15. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127, mam tak samo z jedzeniem. Zasady zdrowego żywienia i zbilansowanych posiłków poszły się dawno paść, muszę jeść to co mi aktualnie wchodzi i czym nie będę zaraz rzygać :) /Agusia83 też mogłabym jeść na okrągło zupę pomidorową i pierogi. Ewentualnie jakiś schabowy, poza tym żadne mięso mi nie wchodzi. Ratuję się zapiekankami ziemniaczanymi z warzywami. Jutro idę na prenatalne, i boję się tego testu pappa. Poczytałam trochę, i wynika, że on bardzo często daje błędnie złe wyniki. Zwłaszcza przy dziewczynkach... USG prenatalne wyszło dobrze, robią test pappa tak pro forma, i on wychodzi źle. I wtedy nerwy, stres czekanie. Albo aminopukcja, która już jest inwazyjna, ale która często daje wynik odmienny od testu pappa, czyli potwierdza zdrowego dzidziusia. Wiele opinii było takich, że kobiety mówiły że żałowały że się zdecydowały na pappa jak usg było dobre. To chyba miał na myśli mój lekarz poprzedni, który mówił, że ze względu na pomyłki badania powodują tylko niepotrzebny stres... I ja się teraz poważnie zastanawiam, czy jutro nie zrobić sobie tylko usg, bez tego pappa.
  16. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    A w ogóle, to jutro zamierzam byc ostatni dzień w pracy. Znów mnie zaczął męczyc kaszel. Jak się rozkaszlałam w tym gabinecie, chyba z nerwów, to aż mi się doktor w czoło popukał że ja do pracy chodzę. Ja sama jak się teraz nad tym zastanawiam to dochodzę do tego samego wniosku. Po 2 dniach w pracy jestem zmęczona jakbym tydzień tyrała po 12 godzin. Secodntry, nie tylko Ty się tak męczysz. Ja mam dośc i nie będę się więcej naginac bo to i tak nie ma sensu.
  17. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ja już po wizycie. Wszystko o.k., chyba będzie dziewczynka ;)))) Na moje pytanie o usg prenatalne nowy lekarz (bardzo fajny, na pewno zostanę u niego) powiedział że decyzja należy do mnie. I że NT on już sprawdził i jest o.k. (bardzo dobry sprzęt miał w gabinecie). W tym momencie ogarnęły mnie wątpliwości, ale doszłam szybko do wniosku, że jak się nie zdecyduję, to mogę żałowac. Udało się mnie dopisac na sobotę, także szybciej niż wcześniej myślałam, yupi :))) Chyba też sobie od razu pakiet z pappa machnę, a co sobie będę żałowac.
  18. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, spokojnie, nie panikuj z tą wagą ani z brzuchem. Będziemy nosić pasy pociążowe i ćwiczyć i damy radę. Ja, w ramach motywacji, zamówiłam sobie nowy wymarzony rower karbonowy, na który przez pierwsze kilka miesięcy będę tylko patrzeć, ale od lipca znów będę mogła poszaleć! Dziewczyny czy Wy wszystkie przy usg prenatalnym robicie od razu test pappa? Myślałam, że to się robi po usg jeśli są takie wskazania/zalecenia. A tu widzę że jednak od razu bez względu na wynik przezierności ?
  19. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Marysia, i ja trzymam kciuki! Secondtry, jest obowiązkowe gdy kobieta ma pow. 35 lat lub są jakieś choroby genetyczne w rodzinie. W innym przypadku nie jest obowiązkowe ani refundowane. Pytam z ciekawości jak to u Was było, b ja się z różnymi opiniami spotkałam. Tak czy siak ja też na pewno pójdę je zrobić, mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu. Co do cycków, to ja raczej wybiorę się do dr Furmanka w czeskim Tryńcu. Za brzuch koleżanka płaciła niecałe 5000 (razem z pobytem w szpitalu, badaniami etc). U nas ceny zaczynają się od 10 000. Jak byłam na konsultacji, to cycki wycenił mi na ok. 8000 (razem już z dobrymi, renomowanymi implantami). U nas ceny zaczynają się od 15 000, a u Szczyta to pewnie ze 20 000 trzeba dać :) Furmanek to bardzo rozsądny facet, jak przyjdziesz do niego z rozmiarem A to nie zrobi Ci na żądanie D czy E, tylko powie że albo C albo wcale nie robi :) Miila też słyszałam o tym pasie żeby zaraz po porodzie nosić i ja tak na pewno będę robić. Licząc oczywiście, że urodzę naturalnie, mam nadzieje, że cesarka nie będzie konieczna. Vena127, no takie rzeczy najlepiej właśnie robić po zakończeniu produkcji, jak to ładnie ujęłaś :) Oczywiście to nie przeszkadza w żaden sposób ciąży ani nic, ale efekt się "popsuje" i będzie prawdopodobnie do poprawki. To lepiej raz a porządnie :)
  20. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127, może jednak ciut ciut zostanie cycków:) A tak poważnie, to właśnie moja koleżanka robiła sobie plastykę brzucha po 3 porodach i 2 cesarkach, po prostu został jej nadmiar skóry z którym absolutnie nic się nie dało zrobic. I powiem Wam że efekt jest naprawdę ekstra. Długo się wahała, ale w końcu się zdecydowała i nie żałowała ani przez chwilę. + 100% do lepszego samopoczucia. Ja byłam z nią z ciekawości i dla towarzystwa, i sama skorzystałam z konsultacji ( pojechałyśmy do Czech).
  21. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Agabalbina, właśnie dlatego nie ma, że pewnie byśmy co godzinę sprawdzały co dzidzia porabia :)
  22. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Widzę, że temat cycków nie schodzi od rana :))) Też jak mogę to chodzę bez stanika i po cichu liczę że mi chociaż trochę z tego rozmiaru zostanie. Jak nie, to obiecuję sobie, że za 2-3 lata zrobię sobie cycki, takie ładne C, jak Boga kocham! :) Miila, ja brałam tylko 2 opakowania duphastonu, gdzieś do 1o tygodnia chyba... potem już mnie tak nie pobolewało, więc nie było potrzeby. O ile kojarzę to duphaston czy luteinę bierze się właśnie tylko do 12 tygodnia chyba... ale pewna nie jestem. Dziewczyny mam pytanie do wszystkich nt. usg prenatalnego: czy to lekarz Wam zalecał, czy może odradzał, czy same zdecydowałyście o zrobieniu tego badania? Ja mam jutro wizytę i będę chciała poruszyc ten temat, a idę do nowego lekarza i nie wiem co mi powie. Wiem, że on jest jednym z dwóch lekarzy w tym szpitalu, którzy wykonują to badanie.
  23. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Hh99, mam to samo z biustem! Też miałam 70A/marne B taka wersja sportowa byłam, a teraz już się ledwo mieszczę, i też się na zakupy wybieram :))) Co do mówienia dziewczynkom, myślę, że raczej dobrze to zniosą i nie masz się co martwić.
  24. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, ładny krój ma ta kurtka, tylko dlaczego takie bure kolory ? Nie cierpię takich... wolałabym coś zdecydowanie żywszego.
  25. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Megi82, gratuluję zdrowego chłopaka! Secodntry teutonia faktycznie ciężka, ale ja już prawie zdecydowałam na zakup lekkiej sportowej spacerówki do samochodu. Właśnie mi koleżanka napisała, żebym fotelika maxicosi nie kupowała, bo ich młody do kwietnia ze swojego na bank wyrośnie. Także fotelik też już mam zaklepany. Ja dziś słaba jak mucha, byłam może ze 2 godziny na nogach i padłam jak kawka i zasnęłam, masakra jakaś...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...