unatu

Agabalbina - jakie miłe zaskoczenie! gratuluję! oby pociecha szybko do domku wróciła! Miila - czekamy na wieści.. Hh99 - w końcu ktoś z Poznania, powiedz proszę na jaki szpital się zdecydowałaś? Vena - już w domku? super! w końcu w komplecie [; Cathleen - zawsze możesz się wymigać, że źle się czujesz, nie dojdziesz przez brzuch itp. ;P My z mężem planujemy w sobotę święconkę i w niedziele wspólne śniadanie, później niby mamy na obiad, słodkie jechać do teściów, ale sama nie wiem czy chcę.. W końcu to ostatnie nasze chwile we 2.. Buuu! mieliśmy wczoraj na naleśniki do Manekina iść i dupa! niezbyt daliśmy radę, no może jutro się uda! oby! Ja tu zaraz kończę śniadanko i muszę trochę mieszkanie ogarnąć bo położna przychodzi, miłego dnia dziewczyny!

Hej Dziewczyny, ja tylko na sekundkę. W skrócie po wizycie - wody w porządku, Brzdąc (bardzo ruchliwy) urósł ma już 3300 g (37+5 dni mam) i ma już rozwarcie 1 cm. Ale lekarz stwierdziła, że spokojnie tak i z 3 tygodnie mogę chodzić nic takiego. Hm.. a! Kurcze, ale spytała się mnie, że mnie pochwa przypadkiem nie piecze, bo mam gęsty śluz, ale w sumie to z tego wszystkiego nie spytałam co to oznacza..

Melly - skąd ja to znam, my z mężem chłodnolubni, więc w domu mamy poniżej 20C. A jak tylko przyjeżdżają rodzice to "krzyczą", że zimno, że zamarzniemy, sąsiedzi, gadają, że teraz to już będziemy MUSIELI grzać, bo dziecko. A jest tak jak mówicie, optymalna temp 21C. Na jednym z warsztatów prof mówił, że nawet 18-21 to dobrze, dla dziecka. eh.. ludzie! heltinne - ale pamiętaj, że ze spokojem z tymi oknami.. i super, że wózek jest! kolejna rzecz do odhaczenia z listy[; Miila - na pewno wytrwasz! wierzę w Ciebie ;P Trzymam kciuki za wypisy do domów i za zdrowie chorowitek! Ja dziś mam wizytę u gin, a później z mężem może jakiś obiadek na mieście. Myślałam o naleśnikarni Manekin .. mniam, mniam.. [; Noc koszmar, o 5 się obudziłam, z wielkim bólem brzucha, ale takim dziwnym... napięty, kwadratowy się zrobił i nikt w środku nie zamierzał się tam poruszać, masarka się wystraszyłam, teraz już lepiej. Przy śniadaniu się ktoś poruszał. Też już tak macie, że to nie są takie ruchy tylko "fale". Ja się czasem czuję jak łóżko wodne ;P Mi brzuch się obniżył chyba z tydzień temu. Od biustu mam tak ja wiem.. 2,3 palce. Jak siedzę to to czuję, bo brzuch mi się styka z pachwinami.. głupie uczucie. Nie pamiętam która pisała o nacisku na krocze przy chodzeniu, ale możemy sobie podać ręce, czuję tak jakby ktoś pięścią się tam chciał przebić.

kodomo! to ci niespodzianka! gratulacje! ;D

heltinne - syn po prostu rośnie już na prawdziwego mężczyznę - jeśli chodzi o chorowanie ;P jak każdy ledwie katarek i już pozamiatany sese ;P Juliiax - Hania, podoba mi się [; Kuzyn tak córuchnę nazwał. Secondary - no to tylko zdrówka życzę i odpoczywaj przed jutrem! któraś pisała, że ma problemy ze swędzącą skórą ja tak miałam bodajże styczeń(?) i pomógł mi balsam z Rossmanna: Isana urea 5,5 http://www.rossmann.pl/Produkt/Isana-Urea-5-5-emulsja-do-ciala-do-skory-bardzo-suchej-250-ml,322196,2895,5585 Dziś mamy iść na ognisko do znajomych, ale pogoda się niezaciekawienie zapowiada. No zobaczymy!

eh Dziewczyny mam to samo co wczoraj - nalot paniki i ten taki niepokój wewnętrzny.. pewnie dlatego, że sama jestem. Chyba zaparzę melisę i zaraz się położę, najlepiej będzie.

hm.. Dziewczyny, czy któraś z Was montowała kiedyś sama przelotki/kółka na zasłony? heltinne - znam ból tego, że nie widać, że się sprzątała. Rano powycieram kurze, a one w pół godziny są znowu.. Dziewczyny mają rację z tymi oknami, teraz ważniejsza jesteś Ty i twoje zdrowie, nie szalej!

Miila - bardzo gustowny kącik i ja, tak jak dziewczyny myślę, że bez kropek już[; chustonoszenie, ja tak o tym myślałam, ale czasem te dzieci takie "zgarbione" się wydają u tych mam.. sama nie wiem.. ja kolejną samotną popołudnio nockę zaczęłam ogromnym kawałkiem sernika i herbatką.. szkoda, że kupny. Facet od piekarnika w końcu przyjechał i być może na święta będę miałą sprawny..

Dziewczyny, a nie wiem, tak mnie po prostu naszło...eh, dziś już lepiej[; Oby wieczorem się nie powtórzyła, bo kolejny wieczór i noc spędzam samotnie bez męża. Można powiedzieć,że noc w miarę przespana! Golenie, czeka mnie w poniedziałek - wizyta u ginekologa, ale powiem Wam, że wcale tak trudno z nogami nie jest, tylko dziwaczne pozycje ;P Dobrze, że chociaż dzień słonkiem przywitał. Miłego i pogodnego (nie tylko na zew) dnia!

o kurcze Dziewczyny, ale jakoś tak masakra się zestresowałam, po prostu.. i teraz usiedzieć nie mogę, cała dygotam.. nie lubię tego.. takie wewnętrzne przerażenie.. chyba czas się położyć.. szkoda, że mąż w pracy..

dobra powtórzę się , ale mnie po prostu ubiegłyście. Czapa wymiata!;D

no właśnie też tak myślałam, dzięki!

dzięki za podpowiedzi Dziewczyny, tylko tak się zastanawiam, skoro chciałam bardziej to zrobić jako zabawkę, nie na mobile, to taki klej myślicie zaszkodzi? heltinne - uf.. dobrze, że dobrze[; Piszecie, że bez kawy trudno wytrzymać, a ja Was zaskoczę Dziewczyny, ja nie pijam kawy, no nie lubię jej ;P Flawia - gratulacje pociechy!

ok, dziękuję! a filc może być taki? http://www.epasmanteria.pl/pl/search?orderby=position&orderway=desc&search_query=filc&submit_search=Szukaj bo akurat będę z tej pasmanterii inne rzeczy zamawiać Mi na razie do głowy wpadła potrawka z got kurczaka z groszkiem i marchewką i o samym wywarze też myślałam, bo to zawsze długo się gotuje. Ale problem podobny, w zamrażarce za dużo miejsca na razie nie ma;P

a Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie. Bo chyba się na jakiegoś zwierzaka filcowego zdecyduje, ale ma pytanie. Wypełniałyście jakimś wkładem(może watą?)? Jak dobrze rozumiem klej to supermagic, a jak boki zszywałyście to specjalną igłą i nicią? muliną, kordonkiem?

Dziewczyny, a powiedzcie, macie w planach przed porodem zapełnienie zamrażalki? że jakieś obiadki, żeby po powrocie nie gotować przez jakiś czas?

Hej, Vena - gratulacje i uściski! Klara zuch dziewczyna i jaka ładna waga[; Flawia - cały czas tu o Was myślę! Jestem z siebie dumna, udało mi się coś w miarę pożytecznego zrobić i przeczytałam jeden rozdział z książki "język niemowląt" ;P Chyba wczorajszym dniem przesadziłam, bo biodro ewidentnie pokazuje, że jest na mnie złe.. i obrażone.. Już sama nie wiem, czy może już wszystko sobie odpuścić, bo przez ten stres, że nic nie wiem, i ogólną chęć odroczenia tego wszystkiego padam psychicznie..

Dziewczyny! trzymam kciuki za pomyśle zabiegi! Na bank pozytywne będą i już niedługo będziecie zdrowe i silne maleństwa tulić!

Cudna pogoda, więc wybrałam się do biblioteki (15 min drogi), o ja to się wyprawa okazała.. masakra ponad godzinę mi zajęło dojście i powrót. I chyba przesadziłam, bo zajrzałam na chwilę do ogródka i znowu godz uciekła zanim z niego wyszłam.. nie mogłam już patrzeć na te pousychane badyle i musiałam chociaż część wypielęgnować.. i teraz kręgosłup i brzuch się na mnie chyba obraziły.. /; heltinne - rożek wow! i to jeszcze patchworkowy, delikatne kolory [; Koty, jeden jest zazdrośnikiem i się obawiam właśnie jego reakcji, ale jestem pozytywnie nastawiona.. I ja nie wiem co one dziś za dzień mają, wzięły mi wodę na robótkę, muliny wylały, a chciałam przy dziennym sobie jeszcze pohaftować, a tu dupa! Vena - ale też chcesz na drutach/szydełku? secondary - ściskam! bądź spokojnej myśli, lekarze na pewno wszystko wzięli pod uwagę!

Zaraz się wkurzę! Facet od piekarnika już z 3 razy przekładał wizytę (bo się nie wyrobi, bo zapomniał, że się już umówił )i miał być dziś o 9! a poza tym mam dziwnego kota.. zapierałam szarym mydłem w kostce plamę a mój kot zaczął je...lizać! ;O

Puściłam ostatnią pralkę. Mam nadzieję, że nic się już nie znajdzie. heltinne - wózek elegancki, u mnie na zdjęciu wygląda jak skórzany. Tylko ja bym się obawiała aż tak jasnego koloru, ale to ja. JA tu mam las i roboty ciągle, więc u mnie by egzaminu nie zdał raczej ;P Magda - kurcze nie ciekawie z tą kuzynką, może ona nie zdaje sobie sprawy jak u Was to wygląda.. przyjedzie, zobaczy i chociaż w innym pokoju będzie spać.. Vena - Ty powinnaś sklep założyć z domową robótką! ;D anawee- super, że kuzynka w końcu po. Ona rodziła powyżej 48 h? to lekarze, nie powinni przerwać, by się tak nie męczyła? nie znam się.. Ataa, Magda - fajnie, że się już do tego zabrałyście.. ja jakoś nie mogę się przekonać.. Ewee- mnie kiedyś mąż zabrał właśnie do Dark Restaurant. Super było. To jedzenie palcami, zgadywanie co się ma na talerzu. Nawet zdałam później egzamin u kucharza, bo zgadłam wszystko co jadłam! ;D

Czarna - ja łóżeczko przygotuje do "ubrania" mężowi, teraz z racji kotów nie ma sensu jego ubieranie. Mój mąż też już patrzył na str. swojej drużyn na bodziaki i bodziako-sukienki dla noworodków ;P Dla brzdąca na czerwiec zostało już zakupione ubranko kibica - biało czerwone z napisem Polska;P Też na siedząco prasowałam, wprawdzie w wielkim rozkroku by brzuch się zmieścił, bo kanapa niska, ale dałam radę[; Parę dni temu mój mąż stwierdził, że ma przeczucie, że w nocy zacznę rodzić (to że jestem w ciąży na wakacje mu się sprawdziło) a dziś co? zaczął nocki a mi się to przypomniało.. om..omm.. a ja wcinam mrożone wiśnie, tak długo miałam na nie ochotę i wczoraj w końcu udało się mężowi je zdobyć [;

Paulina - słodziuchne maleństwo![; Ja kupiłam podkład taki najprostszy z akpolbaby. Kurcze, czy wszyscy nie bardzo przesadzają.. co druga rzecz niebezpieczna.. ja to rozumiem, ale bez przesady.. Cieszę, się że u niektórych lepszy dziś dzień. U mnie w miarę, jak nie myślę, to ok ;P Nawet z mężem na spacerek się udało pójść. Przebiśniegi się ładnie wybijają w ogródku. o zgrozo! myślałam, że wszystko poprane a tu mi jeszcze coś się poznajdywało i plamę mam na materacyku, muszę wyprać, grr.. skąd się wzięła to nie wiadomo.. ;P Zwalę to na koty! Musze pomyśleć i już zrobić listę wielkanocnych przysmaków ;D

heltinne - przerażasz mnie z tym gnaniem listy ;P ja na dziś sobie obiecałam, że poczytam tą książkę "język niemowląt" co chyba... Magda (?) polecała i do tego nie mogłam się dziś zabrać, a Ty kolejny punkt za sobą masz ;P Też lubię mieć jasno i przejrzyście. Wolę by ktoś w prost powiedział, a nie kręcił, czy ignorował.. gr..

heltinne - wybacz, ale jak czytałam Twój wpis to się uśmiałam, al eto z własnej głupoty, bo napisałaś m.in. że obiadek to gourmet, a mi jedyne co się wyobraziło to ta karma kocia ;P hehe. przepraszam..