unatu

secondtry - zawsze trochę raźniej i pewniej będziesz się czuła z rodzinką i przynajmniej będziesz się miała do kogo odezwać [; heltinne - jak spuchła stopa to może lepiej żebyś jakoś się dostała na IP, odpukać by zakażenia nie było.. trzymaj się! normalnie WONDERWOMEN z Ciebie z tym pokojem i wszystkim! ;D Trochę się pogubiłam/pozapominałam która z Was ma kociaki. Dziewczyny powiedzcie, nie boicie się dawać nad łóżeczkiem wiszących karuzelek/ozdóbek? Bo ja jak tak pomyślę o tym to mam już wizję moich łobuzów skaczących do nich.

Kurcze Dziewczyny, kiepsko macie z tymi chłopami.. /; Współczuje.. Ja od 6 nie śpię, wstałam i chrustów nasmażyłam. Teraz ledwo się ruszam przez plecy.. kupa prasowania czeka (ale jeszcze nie brzdącowa jak u Anna), no i jeszcze rodzinna imprezka się dziś szykuje - imieniny teścinki..

yy... ale ja nie miałam żadnych zastrzeżeń do gondoli.. jakaś pomyłka ;P

Jeśli chodzi o wózek, to ja się też zastanawiałam nad holland, ale jakoś tam torba mi się taka "wbita" w gondole wydawała. Stanęło na camarelo sirion. Razem z nosidełkiem zamkniemy się w 2000. Kurcze, nie myślałam o nawilżaczu powietrza, ale raczej u mnie nie jest sucho..nm.. Takaona - to jesteśmy na podobnym etapie. Dziś mąż szpachlował jakieś tam dziurki - musi być idealnie ;P Jutro obklejanie by nic nie zabrudzić i ładnie prosto wszystko było i malowanie.

Widzę, że wypiekowy dzień dziś. Ja na jutro mam zaplanowane faworki.. mniam mniam.. Chociaż ktoś mi tu na sernik narobił ochoty.. ekhm..! ;P heltinne - też jestem ciekawa efektu nowego kolorku pokoju [; o kurcze.. przyszłam Was poczytać i zapomniałam, że pierogi na obiad gotowałam.. i teraz mam papkę pierogową.. Angi - śliczne zdjątko, ja dawno nic od swojej lek nie dostałam, ale muszę w poniedziałek poprosić, bo męża nie będzie akurat na wizycie /; Jeśli chodzi o littel wonders to ja też jestem bardzo zadowolona i obsługa super. Pani sama do mnie zadzwoniła i doradzała kolor ( bo teraz go dostałą a nie było jak ja zamawiałam i tak ładniej będzie wyglądać).

heltinne - szalona! ;D Vena - podziwiam, moje zdolności artystyczne, a raczej ich brak nie dały by rady z takim cudem ;P Jak miło wstać i przeczytać @, że fotelik, który wczoraj zamawiałam już dziś kurier mi dostarczy [; Teraz tylko wózek muszę zamówić, ale to po weekendzie chyba. Ja szumisia po siostrze mam dostać, ale nie wiem czy mi potrzebny będzie.. moje kocury co rusz mina brzuch wchodzą i mruczą do niego [;

Milla - a próbowałaś płukać gardło naparem z szałwii? Mi pomaga, jak tak szczypie mocno to łagodzi. Nat34 - ja wczoraj smażyłam pączki, takie malutkie. Latem tak wysmażyłam konfiturę z wiśni, że teraz łyżka mi się wyginała jak chciałam ją wydostać ;P

hej, ja w sumie sama nie wiem, jak mój mąż do tego wszystkiego podchodzi, bo on praktycznie zdenerwowania nie okazuje i trudno to określić ;P Na razie mogę powiedzieć, że interesuje się wyprawką i takimi sprawami, ale jak do tej pory kwestii szpitala nie poruszył i tego co się tam będzie działo. Dziś mnie czeka dalsze uporządkowanie pokoju dla brzdąca - w weekend malowanie [;

Zamawiałam, ze strony http://littlewonders.net.pl/ Spodobało mi się to, że można samemu wszystko wybrać i nie tylko minki ;P cieszę się, że się podoba, mi też [;

a co mi tam, pochwalę się! W końcu dotarł kurier z kocykiem i podusią ;D taką niespodziankę dziś miałam! jeszcze dziś Vena ma ur, no to wszystkiego najlepszego! [;

Flawia - wszystkiego naj, naj naj.. ;D! Dziewczyny, co do japonek do szpitala, to ja też myślałam o japonkach, nawet w okolicy lata udało mi się za 1zł w Rossmannie kupić. No ale tak ostatnio siedziałam i myślałam, no a jak nogi mi po porodzie spuchną (siostra masakrus miała po)? to w nie nie wejdę i obstawiam za zwykłymi klapkami pod prysznic. Ja mam do szpitala taką bardziej podomkę niż szlafrok, firma esotiq. Coś w tym stylu https://www.esotiq.com/p/szlafroki/szlafrok_esotiq_sailor/_/2722 Jedna pisała, że jest dietetyczką? mam pytanko, wczoraj widziałam, przelotem jedna inf, że kobiety w ciąży spokojnie mogą pić czerwoną herbatę. Ja bardzo lubię jej smak, ale ją odstawiłam, bo myślałam, że jak przyspiesza metabolizm, to tak nie bardzo w ciąży?

Hej Dziewczyny, gratuluje pomyślnych wiadomości po wizytach.. ciesze się! [; Mnie mąż zabrał dziś na galę stand up, super dla poprawienia humoru i rozluźnienia, tylko śmiać się za mocno nie mogłam, bo mi się zaraz siku chciało.. ciekawe dlaczego ;P U mnie na wizytach jest tak, że najpierw jest badanie gin i wchodzę sama, później pani dr woła męża na resztę.

majtynka - ja też niechodzę do szkoły rodzenia, nie ma jak. Mam nadzieję, że w miarę pomogą rozmowy z położną środowiskową, wspominała też, że na pierwszą kąpiel też mogę się z nią umówić. Wczorajszy dzień spędziłam u rodzinki gdzie dwójka szkrabów była: roczek i 1,5. Powiem Wam, że nie było to zachęcające doświadczenie, bardzo męczące.. No ale może po prostu musi mi minąć ta przygnębiająca faza. Dziś mi się śniło, że dziecko płacze, to idę je nakarmić, a ono do mnie: Nie będę pić z twoich twardych piersi daj mi piwa! SZOK! ;P Czekam na relacje z wizyt![;

Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy.. ale u mnie polega problem jeszcze na tym, że właśnie nie mam tak jak Wy, w cale nie myślę, że jak ur to będzie jakoś ok, instynkt i te sprawy .. trudno mi sformułować to co mi się głębi tu w środku.. );

eh Dziewczyny, przyszła kolej na mnie.. okropnie się czuję bo same smutne uczucia mną targają..i najgorsze komu mam się zwierzyć? i jak to wszystko opisać co mi się kotłuje w głowie? mn.. mężowi mam powiedzieć, że mam wątpliwości? Trochę za późno, co nie? To nie jest tak, że decyzja była nie przemyślana, chcieliśmy dziecka i się udało, naprawdę się ucieszyliśmy..no ale im bliżej końca to jakoś ciągle myśli w głowie, że może się nie daje, że nie mam tego instynktu.. Do tej pory jakoś przebywanie z dzieciakami mnie odstrasza i nie mam na to ochoty. Nieciekawie się też maluje ta perspektyw, że teraz większość swojego czasu będzie trzeba jeszcze z kimś dzielić... To tak bardzo pokrótce i ogólnie co mnie męczy. Może też dlatego tak mało czytam o ciąży, jej przebiegu czy porodzie.Z tego co tu czy tam Was Dziewczyny to Wy pochłonięte tym tematem jesteście. Nie odbierajcie tego tak źle, chociaż pewnie to okropnie brzmi.. Mam nadzieję, że te uczucia się pozmieniają

Miila, ja bym ma własną rękę nie odstawiała..

Ataa - a Ty byłaś na tym szkoleniu, co ja tam chyba w listopadzie, czy grudniu? nie pamiętam już nazwy.. ale położna faktycznie masakra, popieram dziewczyny... do mnie nie dociera JESZCZE, a już chyba zacząć powinno, że to już niedługo.. jakoś niedopuszczam do siebie tej myśli.. btw. pół dnia wybierałam ciasteczka do upieczenia i się zdecydować nie mogłam, ciągle mi jakieś nie pasowały ale w końcu są, kruche z powidłami śliwkowo -pomarańczowymi [; 106 mi wyszło! nie wiem czemu, ale zawsze mam manie liczenia tego co pieką/gotuje, czy to właśnie ciastka, pierogi itp.. ;P

Ewee - gratulacje, bardzo ładnie Tobie to wyszło[; o nocnikowaniu nic nie mogę rzecz, bo to moja pierwsza pociecha będzie ;P Ja chyba jeszcze poczekam z biustonoszami do karmienia, mniej więcej tak do tego 36 tyg, jak w tych poradach napisali [; Wczoraj odebrałam ramkę do haftowania ;D

u.. Miila odważnie w tym autobusie postąpiłaś[;

magda - możemy przybić sobie piątkę, też lubię prasować [;

oj Dziewczyny..super te Wasze zdjęcia[; pozazdrościć! my ostatnio nic nie dostajemy.. i nie wiem dlaczego../; Musze się upomnieć na kolejnej wizycie! [; Nasz Kokoszek na wizycie sobei zpał grzecznie przytulony do macicy ;P

Ewee - 10 rocznica, gratulacje i udanego wieczoru [; Ja na razie mam jakąś niechęć do wszystkich moich ciuchów,wydają mi się takie łachmany brzydkie.. a co do kupowania po ciąży to nie myślę zbytnio o tym, bo mnie przeraża wizja mojego wyglądu po.. i że nie wrócę do formy. eh Dziewczyny, dziś w nocy obudziło mnie okrutne kłucie brzucha.., no ale później maleństwo się ruszało, więc to chyba nic złego.. a poza tym śniło mi się, że zabijałam kogoś siekierą, tylko nie wiem kogo ;P

moja siostra używa tommee tippee i jest mega zadowolona

Marty leb obdarty - zazdroszczę 2 razy na miesiąc w naszym stanie ;P eh.. ja już nie wiem co to sex.. /; heltinne - no cóż za pechowy dzień, ale jutro pewnie będzie lepszy/spokojniejszy [;

racja , różne opinie o tym wibracjach my się na coś takiego zdecydowaliśmy https://www.entliczek.pl/bright-starts-disney-baby-nemo-lezaczek-18kg.html