Skocz do zawartości
Forum

unatu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez unatu

  1. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    o! dobrze, że przypominacie Dziewczyny! Jutro koniecznie muszę zadzwonić do dentysty, bo od początku ciąży mówię, że się zapiszę i zapominam ciągle ;P
  2. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Dziewczyny, długo mnie tu nie było, miałam chyba ze 100 str do nadrobienia, ale w końcu udało mi się. Podobnie do niektórych męczę się z przeziębieniem, ale moje kocie termoforki mnie rozgrzewają [; Próbowałam parę różnych wzorów na drutach, ale rodzicielka stwierdziła, że trochę nie bardzo mi to idzie i lepiej bym przy krzyżykach została ;P Ale co najgorsze znalazłam wzór, który chodzi za mną od tygodnia: http://forum.gazeta.pl/forum/w,20039,130075401,,Gejsze.html?v=2 Jedna z hafciarek robiła go ponad 2 lata (WOW!). Ponoć ma rozmiar 3mx1,5m, ale to muszę się jej dopytać. W sumie to wpadłam też na inny pomysł, by moje zdjęcie z mężem przerobić na krzyżyki. I już nawet mąż mi ściągnął program do przerabiania, trzeba tylko wybrać zdjęciee .. hihi [; kurcze, WYBACZCIE! ja jak zwykle jak filip z konopi wyskakuje tematem nie wiadomo jakim.. ;P
  3. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    a zapomniałam! Heltinne!! super babka z Ciebie, tyle zrobić wow! pokłon! [;
  4. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Moja teścinka większość mięs robi na jedno kopyto, razem do szybkowara i siup jest.. zraz, kurczak i króliczek.. jak ja ostatnio zobaczyłam tego królika to myślałam, że w zraz się zawinął.. nic z tej swej delikatności nie miał.. Jak mamy jakieś imieniny to staram się, wymyślam, czy to obiad czy śniadanie czy słodkie zaplanuje. Teść prawie nigdy nic nie je. Raz brat męża mi odpowiedział, jak się zdziwiłam czemu ciasta nie jedzą, że są najedzeni bo są po obiedzie.. No ale przecież nie zaprosiłam minutę przed przybyciem. Dla teściowej ciągle kawałki za duże, ale powiedzcie jak ciasto się kroi na 3 cm kwadraty, to jak to może być za duży kawałek?! (właśnie u szwagra taka sytuacja była w środę) Bodajże rok temu zrobiłam na imieniny mini ptysie z bitą śmietaną i borówką (tak JEDNĄ borówką) A męża bratanek, nie wiedząc, że jest owoc poczęstował się. A jak tylko wyczuł borówkę to odruchem wręcz wymiotnym wypluł na talerz. A mam wspominać, że miał ok 10 lat? Vena, super masz, że mąż od czasu do czasu wspomni chociaż Tobie, że mu smakuje lepiej. Ja mam czasem wrażenie, że muszę z moją teściową konkurować, tzn. tak po prostu nie czuję się na pierwszym miejscu u męża, ale to czasem.. Dziwna ogólnie ta sytuacja, bo tak na marginesie to spoko mam teścinkę i pogadać idzie i ogólnie ok Jak dobrze takie coś z siebie wyrzucić..ah! jak dobrze ;P
  5. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    ja tak od paru dni cichutko obserwuje tylko forum...bo jakoś tak zniechęcona jestem, nie chyba złe słowo... Po prostu wszystko zaczyna przerażać chyba.. niby od dawna planuje zrobię to, czy tak jak Wy listy, ale jakoś nie mogę się za to zabrać.. Super heltinne robótki. Masz zdolności [; Wczoraj moja fasolka w końcu się rozbrykała po 23 i nawet mężowi udało się te "bąbelki" poczuć [; a teraz to cisza.. Ja ni by mam ok z teściową, no ale drażni mnie.. kiedyś np. jak byliśmy u nich to ona do mojego męża:" czemu nie ogolony, że ona woli jak jest ogolony" na to ja: " ale ja właśnie wolę nieogolonego" i w odpowiedzi usłyszałam: "ale ja nie i jak przyjeżda do mamy to ma być ogolony" A mój mąż co? cisza.. ale to było już jakiś czas temu.. Coś miałam tu napisać i nie pamiętam po prostu ;P
  6. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    N bóle pleców dobra też jest piłka, tak wielkości dwóch piłek tenisowych. Taka twarda jak do ściskania przy rehabilitacji, czy wzmacniania. Można ją w decathlonie kupić. Kładziemy się na plecach, piłka pod plecy i tak nią ok. minuty kręcimy, minutę odpoczywamy i jeszcze raz.. Moją siostrę mega po porodzie ratowała, jak kręgosłup jej nawalał od noszenia małego. http://www.decathlon.pl/pika-gimnastyczna-900g-id_8291268.html
  7. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Dzięki Dziewczyny, kochane jesteście! Może z czasem mi się to pozmienia.. eh.. ); a jak na razie podjęłam się mega wyczynu. Mąż rodowity Poznaniak, więc plan na dziś i jutro: rogale świętomarcińskie! Zobaczymy jak pójdzie.
  8. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    hm.. wybaczcie Dziewczyny, że tak z innej beczki, ale.. czytam Wasze posty..ale ostatnio tzn. od przedwczoraj mam wręcz wisielczy nastrój.. naszły mnie okropne wątpliwości czy się w ogóle nadaję. Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką dzieciaków, a teraz takie mieszane uczucia. Nigdy nie piszczałam na widok małych dzieci, różowych śpioszków itp. i jakoś nie widzę by miało się na to zanosić. Drażni mnie jak znajomi gadają o kupach swoich niemowlaków, ile o ty można słuchać? ( mam nadzieję , że ja tak nie będę mieć)Lubię ciszę i spokój, martwi mnie to,że to się już niedługo skończy.., martwi mnie to, że będę musiała wrócić do tej cholernej pracy.. czy to nieokropne tak myśleć będąc w ciąży?... Wybaczcie, za te negatywne emocje i niemiłe słowa na wieczór, ale tak to we mnie siedzi i nie ma gdzie się wyżalić.. /;
  9. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    hm.. dzięki uspokoiłyście mnie trochę [; co do wózków, to tak jak pisałam, chyba przedwczoraj;P Ja się waham między camarelo sirion, a bebetto holland. Oba na żywo widziałam. Sirion jest wyższy, tzn. ma wyżej torbę tą na dole, co jest dla mnie bardzo korzystne, bo dla łażenia po lesie, wertepach i błotach korzystniejsze ;P On ma taką pseudo skórkę we wzorek, co mnie zdziwiło - bo mężowi się to spodobało [;
  10. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, powiedzcie proszę, czy też tak macie. Jak leże na plecach to podbrzusze mam mega twarde, jakby ktoś mi wlał tam beton ;P. Jak na boczku się położę to lepiej trochę i miękkawy jest. To normalne czy mam zacząć się martwić?
  11. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    a ja do kuchennych rewolucji właśnie zjadłam, nie - wciągnęłam całą tubkę czekoladowego mleczka zagęszczonego. Dodam tylko, że mąż sobie kupił, no ale skoro do pracy pojechał.. ;P dobra historyjka [;
  12. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Cathleen - ja moje karmie zawsze koło 8:00, jak wstanę i się ubiorę, ale toi tak nie przeszkadza im w "konwersacjach" dużo dużo wcześniej ;P Co do teściowych, to ja się trochę mojej obawiam, bo widzę jak się zachowuje w stosunku do bratanka męża. Rodzice mówią np. "nie, nie możesz tych czekoladek. dopiero obiad zjadłeś"(chłopak nie należy do szczupłych). A teściowa na to "ale babcia pozwala" i tak na okrągło..
  13. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Ensueno83 - i jak tam, miasto lego wybudowane?[; Mnie dzień standardowo mruczeniem powitała później donośnym miauko- domaganiem się o jedzenie. Za oknem typowo jesiennie - mokro i ponuro, no ale może uda mi się dziś choć jedną poszewkę skończyć[; Vena - u Ciebie pewnie słonko grzeje - pozazdrościć[; Chociaż powiem Wam Dziewczyny, że nawet na taką zimę - zimę mam ochotę. Byle śniegu trochę było[;
  14. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Zarówno camarelo jak i bebetto w ty sklepie co byłam za ok 1500. Ale gondola + spacerówka bez nosidełka, więc pewnie udałoby mi się zamknąć w 2000 ze wszystkim.
  15. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Hej, cały dzień mnie nie było, ale jestem i to z dobrą nowiną. W końcu udało się pojechać wózki obejrzeć i mamy dwa typy, a który dokładnie to zadecydujemy przy kupnie po nowym roku. Camarelo sirion (ten chyba bardziej) i bebetto holland.
  16. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Dziewczyny, Witam wszystkie nowe kwietnióweczki[; Ja smaruje się kremem 'mamamil', ładnie się wchłania i nie intensywnego zapachu. Jak na razie rozstępów brak, ale bardzo mi się pogłębił cellulit na udach /; Po wczorajszej wizycie u gin. wszystko ok. Dr stwierdziła, że dziecko ma idealny przyrost jak na swój tydzień. Ja tylko z ulgą kiwałam głową - tak tak, to dobrze - i się nawet nie spytałam to ile ma tych cm i gram ;P teraz wracam się położyć bo już czuje, że migrena nadchodzi.... /;
  17. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Hh -faktycznie wydaje się, że w patowej sytuacji jesteś czasem, ale myślę podobnie do dziewczyn, że DOBRZE idzie[; Co do wychowania to trudno mi się wypowiadać,bo aj czekam na swoje pierwsze. Czasem jak widzę, zachowania niektórych dzieci/rodziców/w szczególności babć to sobie mówię, u mnie będzie inaczej. Ale wiadomo, że w praniu wszystko wyjdzie dopiero. Chorowitką i ich dzieciakom szybkiego zdrówka życzę! Dziś po lekarzu, jak wszytko będzie ok (trzymać kciuki[;), to druga wyprawa na wózki mi się szykuje. Mam nadzieję, że teraz uda mi się określić chociaż dwa typy (żeby już mieć ten temat zamknięty), i jeden z nich zostanie kupiony po nowym roku.
  18. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    u mnie różnie z energią.., ale częściej ok![; Hh i jak minęło spotkanie rodzinne? domowe paluszki rybne smakowało?
  19. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Dziewczyny, trochę mnie nie było i widzę że dużo naskrobałyście [; Mąż z bratem przy okazji wyjazdu na koncert zabrali nas - żony na wycieczkę do Berlina i gdyby nie migrena przez cały pobyt tam to było by super.. ale dobra! Herbatka zaparzona, więc zabieram się za nadrabianie zaległości [; Ensuenoi inne dziewczyny - pierwsze ruchy, wow! super, gratuluje! Ja jutro 18 tydz zaczynam i na razie cisza.. Wszystkim chorym, dużo zdrówka i trzymajcie się! oby szybko poprzechodziło. anawee - mnie tak raz nachodzą złe myśli, raz nie. Najgorzej jest tak 3 dni przed wizytą u ginekologa. Wtedy mi się zaczyna czy na pewno wszystko ok, żeby tylko lekarz powiedział, że ok i tak już do końca wizyty mam. I tak mam od pon teraz, bo jutro wizyta ( o zgrozo dopiero na 15:30! wolałabym nawet i 6 rano byle od razu było po;P) Kurcze, zazdroszczę Wam Dziewczyny, tym które miały/mają odwagę własny interes zacząć.. Ja taki niedowiarek w siebie trochę jestem i po studiach nie wierzyłam/nie czułam się pewnie/ bałam się i nie czułam się na siłach by coś swojego założyć i teraz jedna wielka DUPA! utknęłam w pracy, w której prawie psychicznie się wykończyłam..No ale na razie praca ta to odległy temat, więc próbuje wykorzystać każdy dzień, chociaż mi uciekają niemiłosiernie. Tyle rzeczy mam zaplanowanych a tu czas ucieka a lista się nie kurczy.
  20. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Motylka90 - no ja właśnie dziś po tych negatywnych wszystkich opiniach na temat adamex wózków, zaczęłam szukać innych i dobrą opinie własnie mają bebetto, camarelo. Zastanawiam się jeszcze na firmą RIKO.. majtynka88 - i również na moją listę trafił m.in. bebetto torino [; kumi - już duży chłopak z tego Leona, gratuluje! [; hm.. ale smaka mi narobiłyście na ten sok [;
  21. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 - trzeba jakoś tego Twojego zmobilizować! Ja nie mam co narzekać, ale odkryłam, że mężczyźni mają chyba inne znaczenie danych słów. Bo moja "chwila" trwa o wile krócej niż "chwila" mojego męża ;P
  22. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    mamatitia - ładny brzuszek, a przypomnisz na kiedy masz termin? Z mężem ostatnio się wybieraliśmy oglądać wózki i specjalnie musiałam ubrać coś obcisłego, żeby było widać brzucha. Bo tak na co dzień chodzę w luźnych ubraniach, bluzach, więc nie widać jeszcze. a, właśnie czy któraś z Was zna jakieś opinie na temat wózków adamex? Bo kurcze, okropnie nam się spodobał Adamex Barletta (80LC, lub 403L) fajna torba, amory, pompowane koła itp... a mąż po przyjściu do domu zaczął opinie na necie czytać i dupa... większość negatywnych. Tylko wiadomo, w necie można wszystko napisać.. Mam wprawdzie jeszcze inne na liście np. bebetto holland (tylko torba praktycznie na gondoli) lub bardzo mi się podobał baby desin husky, ale odradzam ze względu na torbę.. tragedia, wór świętego mikołaja nic się w niej nie znajdzie ;P
  23. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    ah.. zazdroszcze tym, które czują już te ruchy, u mnie cisza.. nie licząc jednego kota, który szału od ponad godziny chyba dostał i chodzi w kółko i miauczy i jęczy nie wiadomo po co ;P a wiecie, że odkąd jestem w ciąży to koty się inaczej zachowują? bo ogólnie to moje to takie dzikusy trochę, do głaskania czy wskakiwania na kolana to muszą mieć ochotę, broń Boże samemu je wziąć. A tu jaka miła niespodzianka jak tylko się położę to oba mam zaraz koło/na sobie i mruczą do brzucha [; Czytałam, że ponoć w ciąży kobieta jakieś delikatne pole magnetyczne wytwarza i to dlatego. Aż miło w końcu mieć w domu normalne koty [;
  24. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    o kurcze, widzę, że tu poważny temat..hm.. ja jeszcze nie myślałam tak w przyszłość.. na razie się martwię tym, że od ponad tygodnia jak pisałam, nie opuszcza mnie to uczucie "pustego brzucha", a do lekarza 4 listopada idę. Wczoraj nawet jak przeglądałam ciuszki to nawet mnie to nie cieszyło, bardziej wszystko przerażało.. pewnie temu bo jak na razie to wszystko takie nieznane.. a tak, to myślałam, o trójce pociech, ale to raczej takie tam luźne przemyślenia.. Dziś jadę oglądać wózki, mam z 5 upatrzonych, zobaczymy jakie w realu się okażą.
  25. unatu

    Kwietnióweczki 2016

    Vena- dzięki za inf., chyba coś sobie poszukam i może też spróbuję zrobić na drutach, chociaż wieki nic nie robiłam. Bardziej mi wychodzi zresztą haftowanie[; A mnie dziś siostra odwiedziła z wielką torbą ciuszków i pudłem czapeczek, skarpetek i bucików, więc miałam co oglądać[;
×
×
  • Dodaj nową pozycję...