
aniia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aniia
-
Na pierwszym spacerze byłam jak Zuzia miała 8 dni (20min) a na drugim dwa dni później. Póki co więcej nie wychodzilyśmy, bo brzydka pogoda jest :/
-
wiesz co, póki się dziecko nie rusza samo i nie przekręca to będę raczej (szczególnie po jedzeniu i na noc) układać na bokach. Teraz np nie jadła i śpi na wznak :) poza tym, mam łóżeczko na widoku i w razie czego jakby się jej ulało to można zareagować :) Wydaje mi się, że jest jej na bokach wygodnie. Układam ją całą na boczek (nie tylko glowa), owijam rożkiem, podpieram miśkiem plecy, żeby się nie sturlała i śpi :)
-
Ja moją do spania kladę na bokach zawsze- za dużo złych rzeczy po zachłyśnięciu widzialam (zboczenie zawodowe). a powiedzcie,kiedy Wam pępek odpadł? Bo u nas się trzyma ciągle. Z brzegów już oderwany,ale trzon w środku jeszcze nie puszcza..
-
Kamilla, co do ubierania malucha. U mnie w mieszkaniiu jest umiarkowana temp. Raczej nie jest za ciepło (choć ja chodzę w koszulce na ramiączkach),ale zimno tez nie. Młodą ubieram w body na długi rękaw, spodenki i skarpety. Chyba jej ciepło. Śpi w rożku, pod kocem.
-
kamillla Kurde juz jej odciagnelam, kozy miała w nosku plus troche wydzieliny. Dlaczego po aspiratorze trzeba zakropic sol?? Sprayu nie mam, taki spray pod ciśnienie nic nie zrobi dziecku?? Ja się bojje dosłownie wszystkiego, przemywania oczu kąpieli, nawę zmiana pieluchy to zajmuje mi wieki. Masakra. Arwena moja mala tez krótko je i zasypia, chociaż dzis wyjątkowo potrafila pojeść dluzej. tez ba poczatku nie mogłam nawet do łazienki wyjść, nic nawet kolo siebie zrobic. Plakalam ze zmęczenia, no poprostu masakra byla.. Teraz jakos nam idzie.. Nie moge przyzwyczaić sie do tego ograniczenia, ze nie mogę sobie pojechać na zakupy i wybrsc co chce np, tylko moj k musi to robic.. Arwena moja nie zawsze odbija, czasem bardzocdlugo to zajmuje. Staram sie ja po karmieniu postawić prawie do pionu, potem jakos mam wrażenie szybciej ten bek przychodzi. Mam tez problemy z cyckami bo napelniaja sie jak jakas niekonczaca sie mleczarnia, czasem to z samego dyskomfortu w piersiach mam ochotę przejść na mm. Dzis po karmieniu zapomniałam wkladek włożyć, obudziłam sie z całym stanikiem mokrym. Jak sa pelne to dosłownie kapie z nich mleko. Czy wy tez tak macie?? TAK!!!! TO JEST MEGA WKURZAJĄCE! W ciągu dnia jeszcze pół biedy. W nocy najgorzej, bo moja Zuzka je w nocy dwa razy tylko i cycki się napełniają, a jak nie daj Boże położę się na cycku to zaraz wielka plama z mleka na prześcieradle.. Mam nadzieję, że to się niedługo ustabilizuje, bo to najgorsza rzecz z całego karmienia piersią.. :(
-
Dzięki dziewczyny ;) To chyba tak jest, ja się teraz cieszę ze swojej figury,bo dwa tygodnie temu przypominałam kulkę no ale jak ktoś nie był w ciąży to chyba nie wie, że do figury się nie wróci z dnia na dzień. Arwena, a przypomnij, kiedy urodziłaś? Moja Zuzia ma 16 dni i aktualnie je na żądanie. Ma kilka takich długich karmień (20-30min), po których zasypia (często je wtedy z oby piersi,ale nie zawsze). Poza tym, w ciągu doby czasami chce cycka, ale napije się trochę i nie chce więcej. Z kolei na samym początku to zasypiała przy cycku po 3-5minutach i musiałam odciągać laktatorem i dopychać ją butelką. To trwało jakieś 3-4 dni, zaczęła przybnierać na wadze i już je tylko z cycka. Co do odbijania, to ja ją zawsze po jedzeniu kładę sobie na klatkę (albo mąż ją bierze) i ona wtedy ładnie beka :P chyba, że zje mało to wtedy raczej się jej nie odbija.
-
-
Haniutek, ściskam! Dacie radę :* Uważaj na siebie! Kamilla- ja narazie nic jej do nosa nie wkrapiam. Jak słyszę, że jej coś farfoli w nosie (zwykle jak się jej uleje i np do nosa poleci), to kladę ja na brzuch, wszystko fajnie spływa i wtedy odciągam aspiratorem. Co do pupy, to używamy chusteczek, ale bezalkoholowych (hipp).Pupa jak marzenie :) My dzisiaj same,tata w pracy . Była położna z kolejną wizytą, w piątek idziemy pobrać krew małej a w przyszłym tygodniu do kontroli do lekarza. Mała jest rooozkoooszna :) cudek mój mały. Powiem Wam, że jedyne co mnie wkurza, to teksty niektórych znajomych. Dzisiaj wpadła do mnie koleżanka i z tekstem: noo jeszcze ci brzuszek nie zszedł.. NOSZ KURDE! poczekamy aż ona zajdzie w ciążę :P
-
Przyjazna,powodzenia jutro:) ja dzien przed cc to po ścianach z nerwów chodziłam Moja Mała Agentka,ma juz dwa tygodnie! Coraz częściej ma.w ciagu dnia epizody czuwania- nie śpi, oczy otwarte i guga sobie :) koniec ze spaniem 24h/dobe :P Mi juz oczy padają,ale za godzinę mniej wiecej karmienie,to nie ma sensu klasc sie spać..
-
Zu2ia Aleksander bardzo ładnie spi nocy. Budzi sie tylko na jedzenie, a w zasadzie nie wybudza sie do konca tylko stęka. Biorę go z łóżeczka do nas dk łóżka, kładę sie z nim, dostaje cyca, zje i zaraz zasypia. Wtedy go siup do łóżeczka i śpię dalej ;) Haha, moja tak samo :) jedyna rożnica jest taka, że ja zasypiam przy tym karmieniu, później ona zasypia i budzę się np godzinę później i dopiero ją odkładam My dzisiaj po drugim spacerku, było tak super ciepło! WIOSNA :) Powiem Wam, że też się cieszę, że nie mam tego ciążowego brzuchola Chociaż wczoraj jak spojrzałam na siebie w lustrze, to mi się smutno zrobiło. Brzuch flakowaty, na cyckach się rozstępy robią, same cyce wielkie jak nigdy.. Ehhh, już się nie mogę powrotu na siłownię doczekać :)
-
Bad.woman- zdjęcie kota czaderskie u mnie były w odwiedzinach przyjaciółki, Zuza dostała m.in. czaderskie body z motywem Batmana są mega! Sama lubię ten motyw, a jak już zobaczyłam te bodziaki batmanowe to padłam ;D Misiakowata, faktycznie- willa Ciesz się brzuszkiem, bo później go brakuje
-
Gosia powodzenia:) My dzisiaj pospalysmy z córą za to nie wiem co się jej w nocy stalo,ale ponad godzinę po jedzeniu tak płakała i sie prężyła.. Zawsze jak kupsztala robi,to sie tak pręży,ale teraz chyba biedna nie mogla sobie cos ulżyć. Dopiero jak sie wybekała porządnie,zasnela przy nas,to mogliśmy ją odstawić do łóżeczka. Bidulka :(
-
ah, chciałam jeszcze zapytać. Dziewczyny, które karmią piersią.. Jak u Was z "wyciekami" mleka? Ja od momentu, kiedy leżąc sobie w koszuli nocnej i oglądając film, ocknęłam się z mokrą koszulką, noszę wkładki laktacyjne i śpię w staniku. Zastanawiam się tylko, czy tak będzie przez cały okres karmienia?! Teraz wydaje mi się, że tego pokarmu mam sporo. Mała je co 2-3 godziny i kiedy przychodzi już pora karmienia, piersi mam przepełnione. Mam jednak nadzieję, że z czasem wszystko się unormuje i nie będzie takich akcji z wyciekaniem... Jak to jest?
-
hej dziewczyny! nie mam Was jak dogonić. Jutro mój mąż idzie do pracy (tak to ma urlop i wziął tylko kilka dyzurów ) to trochę może doczytam. U nas super :) Zuzieńka jest cudowna, śpi i je:) zaczęła ładnie przybierać na wadze, także jesteśmy spokojniejsi. Moja rana po cc pięknie się goi, brzucha już prawie nie mam a o cesarce zapomniałam ;) Jutro postaram się coś więcej napisać.
-
cześć dziewczyny :) widzę, że się dzieje na forum, teraz tematy coraz to bardziej dziecięce niż ciążowe :) U nas dobrze. Adorujemy maleństwo razem z mężem. Mała jest super grzeczna. Jedyny problem, to to, że nie chce przbierać na wadze :/ byliśmy wczoraj na konsultacji u pani od laktacji, niestety Zuzia stoi na wadze. Mamy ją ostro futrować jedzeniem i w czw-pt znowu do kontroli. Jak nie podziała podawanie dodatkowo odciągniętego po każdym "cycku" pokarmu z butli, to mm chyba wprowadzimy. Wieczorem mąż przywiezie wagę i będziemy ważyć przed i po karmieniach. A teraz czekam na wizytę położnej. No i właśnie, dziewczyny, jak Wasze maleństwa jedzą? Bo moja budzi się do 2,5-3h na jedzenie. Jedną pierś opróżni, drugą mniej więcej do połowy i zasypia. Później ściągam mleko laktatorem i na śpiocha jej podaję. Nocne karmienia mniej więcej 00:00- 03:00- 7:00. Boję się, żeby ładnie przytyła. Dzisiaj ją wieczorem zważymy, to może się uspokoję trochę.
-
Heeeej!! :) Kurcze,nie mam czasu za bardzo na siedzenie na forum,ale pamiętam o Was :) gratuluje wszystkim, które mają juz maluchy ze sobą! My dzis mieliśmy wizytę moich teściów i dziadków, wszyscy zachwyceni Zuzią :) nie dziwie sie zreszta. Mala jest cudna. Śpi bardzo dużo, budzi sie na szamke i dalej śpi. W nocy trochę bardziej szaleje,ale bez tragedii :) jutro moi rodzice i siostra przyjeżdżają :) Ja z mężem jestesmy zakochani!! W poniedziałek idziemy zważyć malutka, bo spadla sporo z wagi i trzeba skontrolować. Pozdrawiam Was i sciskam :*
-
Hej dziewczyny!:) Niestety nie jestem w stanie być na bieżąco na forum,ale to chyba zrozumiałe:) Zuzka jest najsłodsza na świecie, mogłabym ją zjeść w całości:) a takie kochane piszczące dzwieki czasem wydaje.. Ojeju :) Dzisiaj chyba wyjdziemy. Niuńka trochę spadla nam na wadze, niby przepisowe 10%, ale musze odciągać swój pokarm laktatorem i jej podawać dodatkowo. Mam nadzieje,że to nic takiego i nas puszcza dzis. A wszystkim świeżo upieczonym mamuśkom gratulacje! Brzuszkowym - cieszcie sie jeszcze z brzucha,bo mi teraz go troche brakuje:) nic mi sie nie rusza w środku,pustka taka... Co do obkurczania macicy przy ksrmieniu... 0 i 1 doba po zabiegu,to byla jakas istna masakra. Ból okrutny, ale teraz juz jest spokojniej. Nie boli tak bardzo. No i z dobrych wieści, zostało mi tylko 1,5kg do zrzucenia do wagi wyjściowej,ale pewnie to chwila aż się wchłonie reszta brzucha :)
-
Ulala, co tu się dzieje!! Szał macic!:) Ja z Zuzią już na oddziale. Wszystko ok. Mała ma troche koślawe stópki, ale byla juz fizjoterapeutka i wszystko da rade naprostować. Mnie rana ciągnie okrutnie, ale trzeba żyć:) Obyśmy w czw do domu wyszły.
-
Martyna84 aniia Dziewczyny po cc, Wasze maluszki tez sporo spaly w zerowej dobie? Moja poje cycka i idzie spać. Obudzą ją badaniami, cycek-znowu śpi. Witaj Aniia, mój synek po cc (4 lata temu) spał bardzo dużo, przez półtorej doby a i resztę pobytu w szpitalu był spokojniutki, jadł i spał, tylko, że ja go ponad 10h próbowałam urodzić, ale że był klockiem 4kg przy 54cm to się nie udało, zaklinował się, i mógł być wymęczony porodem po prostu, nie tyle cięciem. Choć ja kojarzę, że wszystkie dzieci pierwsze doby po porodach zwykle bardzo spokojnie, a mamusie zamiast spać między karmieniami to się rozczulają i wpatrują w dzidziusie, ja tak miałam przynajmniej :) Aniiu a jeśli mogę zapytać, w którym szpitalu miałaś cc we Wrocławiu? Ja jestem też z Wrocławia i zastanawiam się w którym rodzić, wybieram między Kamieńskiego a Klinikami (za pierwszym razem rodziłam na Klinikach). Jest duża szansa, że teraz będę miała cięcie bo dziś też duży, a te zakazy odwiedzin mnie przerażają, chciałabym żeby synek mnie odwiedził z mężem chociaż po... Ja na Borowskiej rodziłam, stad mam zreszta prowadzącego. Zakaz odwiedzin niestety obowiązuje dalej, z mężem się na korytarzu musialam zobaczyć :/
-
Dziewczyny po cc, Wasze maluszki tez sporo spaly w zerowej dobie? Moja poje cycka i idzie spać. Obudzą ją badaniami, cycek-znowu śpi.
-
Urodziłam :) 9:17 przez cc, Zuzanna ma 3400g, 10/10pkt, długa 53cm :) najcudowniejsza istota!!! Karmimy sie cycem i śpiochamy. Ja juz powoli wstaje i chodzę, ale bez szaleństw,bo rana ciągnie. Najgorzej,że taty nie wpuszczają,bo dalej zakaz odwiedzin:(
-
Misiakowata dzieki :) postaram sie jutro odezwać,ale nie obiecuje :)
-
Haneczka-ze względu na przegrodę moja szaloną. Macica sie juz nie rozciąga za dobrze i córa ma mało miejsca, zapisy ktg wąskie takze..juz czas :) ale dostała sterydy na płuca, ciąża donoszona wiec oby bylo dobrze :)
-
W planie jestem pierwsza, na 9:00 :) Ze stresu to aż mnie do kibelka zaczęło dzisiaj gonić. Piekna ta sesja, bedzie się milo wspominać :)
-
Niuska,super :) Ale to się dzieje,ja nie mogę uwierzyć w to,że juz jutro bede miala....NOWORODKA przy sobie! Ahhh 0_0