Skocz do zawartości
Forum

aniia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aniia

  1. Misiakowata, super :) cieszę się :) dziewczyny, obejrzyjcie sobie to: http://zowsik.com/blog/2015/11/iwo-reportaz-z-porodu/ no ja się prawie popłakałam ze wzruszenia :)
  2. Ja na obiad gulasz z polędwicy z pieczarkami,kasza gryczana i ogórkiem kiszonym. A na deser placuszki twarogowo-mannę polane kisielem cytrynowym :)
  3. Hej hej! Wstaje,patrzę a tu śnieg!:) lichy bo lichy ale jest!:)) Ja dzisiaj pospalam. Zjadlam wlasnie omleta z wiejskich jajek co wczoraj od dziadków przywieźliśmy..mmm :) A wieczorem wizyta u gina. Nie mogę się doczekać!
  4. Ja na infekcje pierwszy raz macmiror bralam a później nystatyne globulki+maść. Narazie odpukać nic nie mam,,ale np po stosunku zawsze maścią się posmaruje. Jaka mila sytuację mialam. Wracamy z mężem pociągiem do Wroclawia. Zero miejsc siedzących. Nie chcialam nikogo prosić o ustąpienie, ale pan konduktor jak mu mój mąż powiedzial,że jestem w ciąży to kazał sobie usiąść na ich miejscu :)
  5. Hej! Ja dzis bardzo rano cierpialam,bo musialam wstać przed 7:00. Skonczylo sie na tym,że wstalam 7:15. Teraz już w drodze do Chojnowa. We Wrocławiu wczoraj deszcz padał zamiast śniegu,ale moja mama wysłała mi już wczoraj zdjęcie zaśnieżonego Wałbrzycha. Za tydzień jedziemy do rodziców,to może załapię się na jakiś śnieg:)
  6. Ja dzisiaj cały dzień się biłam ze sobą, żeby nie zamówić pizzy Mój cały dzień w pracy, obiadu nie gotowałam i miałam taaaaaaaaaaką ogromną ochotę. Udało mi się powstrzymać, wchodzę na forum a tu piszecie o pizzy. Nie ma litości
  7. Mi dzisiaj w nocy np ścierpła prawa noga. Śpię raczej na lewym boku,ale jak już nie mogę to przekręcam się na prawy albo na plecy na chwilę.
  8. A w ogóle dziewczyny, polecam Wam subskrybować youtuberki mamowe. Ja się wkręciłam i na okrągło oglądam ich filmiki. Fajne, bo w czasie ciąży wrzucały co tydzień "relację z danego tygodnia ciąży", a teraz jak mają maluchy to różne tematy poruszają, polecają produkty. No mi się bardzo podoba. Najbardziej lubię oglądać: Mamusia i Lilusia https://www.youtube.com/channel/UCcA_aFNlDY5rchtLbxXVw3w MammyDoriska https://www.youtube.com/channel/UClP0Ky2V9aFkV6t0WcjGkkQ Mam jeszcze kilka, ale te dwie są ulubione :) Polecam Wam, jak nie będziecie miały co robic :P
  9. Lilijka musiałaś wrzucać te rogaliki, musiałaś? Teraz nie będę myślała o niczym innym jak o tych rogalikach Co do chłopów. Ahh, chyba wszyscy tak mają :P Mój lubi wypić też na imprezach (chociaż już na szczęście odkąd mnie poznał mniej imprezuje, no i nie aż tak jak na studiach). Jak idziemy razem na imprezę to raczej kulturalnie, także nie mam co się martwić. Gorzej jak wybywa na jakieś kawalerskie czy inne "męskie" wyprawy, to zawsze się kończy tak, że zasypia i nic do niego nie dociera. Na szczęście nie robi się agresywny czy coś po pijaku. Greys Anatomy też oglądam. Jestem na 7 sezonie, ale już te odcinki są takie naciągane, że puszczam dopiero jak naprawdę nie mam co robić :P
  10. Lilijka musiałaś wrzucać te rogaliki, musiałaś? Teraz nie będę myślała o niczym innym jak o tych rogalikach Co do chłopów. Ahh, chyba wszyscy tak mają :P Mój lubi wypić też na imprezach (chociaż już na szczęście odkąd mnie poznał mniej imprezuje, no i nie aż tak jak na studiach).Jak idziemy razem na imprezę to raczej kulturalnie, także nie mam co się martwić. Gorzej jak wybywa na jakieś kawalerskie czy inne "męskie" wyprawy, to zawsze się kończy tak, że zasypia i nic do niego nie dociera. Na szczęście nie robi sie agresywny czy coś po pijaku. Greys Anatomy też oglądam. Jestem na 7 sezonie, ale już te odcinki są takie naciągane, że puszczam dopiero jak naprawdę nie mam co robić :P
  11. A ja dzisiaj spędziłam chyba godzinę w sklepie z zabawkami dla dzieci, wybierając prezent dla chrześnicy męża. MATKO BOSKO ILE TAM BYŁO LALEK!!! Szok, tyle najróżniejszych, nic tylko kupować! Później skoczyliśmy na zdrowotny świeżo wyciskany sok i do domu na rybkę. Jutro mam cały dzień sama, będę się obiiiijaaaać. :) Dobranoc dziewczyny!
  12. Ja mam 24 lata,mój mąż 27. Ciąży nie planowaliśmy, chociaż chcieliśmy miec dziecko zaraz po ślubie,takze w sumie sie udało:) z naszego towarzystwa sporo par juz wzięło śluby, ale z dzieckiem jest tylko jedna para poza nami. Na wszystkich przyjdzie czas, nie ma nigdy dobrego momentu,zawsze jest coś. My też bez własnego mieszkania,wynajmujemy, ale obydwoje mamy dobre prace więc powoli wszystko jakoś się uda :)
  13. kamilla doskonale Cię rozumiem moi teściowie na szczęście nie przeżywają aż tak bardzo, że kupują już ciuszki (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), ale momentami też się wkurzam jak teściowa cały czas mówi, jak to nie będzie się zajmować wnuczką i jeździć z nią na spacerki i w ogóle to będzie najlepszą babcią. Niby wszystko tak normalnie, ale jednak włącza mi się jakiś dziwny syndrom "moje dziecko, nie dotykać jej, nie patrzeć na nią, jest tylko moja i koniec" :P niezdrowe,wiem :P Później się pewnie będę prosić żeby wzięli dziecko pod opiekę żebym mogła gdzieś wyjść, ale co tam
  14. Krzywą się robi miedzy 24 a 28 tygodniem. Ja będę pewnie za tydzień albo dwa robić. Ja na obiad dzisiaj robię http://krainamiodemplynaca.blogspot.com/2014/09/dorsz-z-folii-w-masle-czosnkowym.html kamilla a w którym tygodniu miała cesarkę?
  15. Lilijka87 super koty Ja już po pobraniu krwi i oddaniu moczu, w poniedziałek wizyta! Już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć Małą, chociaż są też obawy o to czy szyjka daje radę.. Co do kopania. Wczoraj jak leżałam na boku i oglądałam film, myślałam, że zostanę od środka zmaltretowana do granic możliwości aż mój mąż się dziwił, że jak położy rękę to jego tak mocno kopie. Czegoś takiego jeszcze nie było, kopała kopała kopała kopała kopała i przestać nie mogła. Aż się zaczęłam martwić, że coś ją tak pobudziło. Na szczęście po północy się uspokoiła i dała matce zasnąć. Bite 3 godziny harcowania non stop, jak nie więcej! Boję się co będzie w późniejszych tygodniach jak nabierze siły więcej... Dzięki dziewczyny za propozycje prezentów. Chyba skuszę się na jakieś Lego. Sama pamiętam, że uwielbiałam się bawić tymi klockami, więc czemu nie? :) Może przy okazji uda mi się naciągnąć mojego na jakieś bodziaki dla naszej córy :P Ja słodyczy jem duuuuużo. Codziennie coś. Chociaż od wczoraj (tak,nastapił przełom jak już stwierdziłam, że jestem chodzącą kostką tłuszczu- mogłabym reklamować margarynę) stwierdziłam, że wracam do zdrowszej diety sprzed ciąży i nie jem już byle czego. ZOBACZYMY ;D
  16. Lilijka87 super koty Ja już po pobraniu krwi i oddaniu moczu, w poniedziałek wizyta! Już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć Małą, chociaż są też obawy o to czy szyjka daje radę. Co do kopania. Wczoraj jak leżałam na boku i oglądałam film, myślałam, że zostanę od środka zmaltretowana do granic możliwości aż mój mąż się dziwił, że jak położy rękę to jego tak mocno kopie. Czegoś takiego jeszcze nie było, kopała kopała kopała kopała kopała i przestać nie mogła. Aż się zaczęłam martwić, że coś ją tak pobudziło. Na szczęście po północy się uspokoiła i dała matce zasnąć. Bite 3 godziny harcowania non stop, jak nie więcej! Boję się co będzie w późniejszych tygodniach jak nabierze siły więcej... Dzięki dziewczyny za propozycje prezentów. Chyba skuszę się na jakieś Lego. Sama pamiętam, że uwielbiałam się bawić tymi klockami, więc czemu nie? :) Może przy okazji uda mi się naciągnąć mojego na jakieś bodziaki dla naszej córy :P Ja słodyczy jem duuuuużo. Codziennie coś. Chociaż od wczoraj (tak,nastapił przełom jak już stwierdziłam, że jestem chodzącą kostką tłuszczu- mogłabym reklamować margarynę) stwierdziłam, że wracam do zdrowszej diety sprzed ciąży i nie jem już byle czego. ZOBACZYMY ;D
  17. haha, mi pod prysznicem też jedno skrzydło drzwi się popsuło coś wisi w powietrzu. My dziś z mężem ciśniemy star warsy. Mała się rozszalała i kopie na maksa, a to w dodatku jeszcze w takich miejscach,gdzie nigdy nie kopała np nisko po prawej stronie. Dziewczyny, polecacie może jakieś fajne zabawki na prezent dla 3letniej dziewczynki? Jedziemy w niedzielę do chrześnicy i nie wiemy co jej na urodziny kupić. Rzućcie jakimiś pomysłami :) dzięki :)
  18. Ja do szkoły rodzenia się nie wybieram ze względu na planowana cesarkę oraz to, że mam duże doświadczenie z dziećmi. No ale w innym przypadku na pewno bym szła. Wczoraj byłam w kinie na Listach do M- mała caaaaaluteńki film się wierciła. Praktycznie nie było momentów spokoju :P Co do tego, że "ciąża to nie choroba". Może i nie choroba, ale zdecydowanie stan nadzwyczajny w naszym organiźmie, w którym to często towarzyszą nam wszelkie inne choroby :P
  19. Dziewczyny, Wy tak śmiało pijecie kawę w ciąży? Ja pierwsze co jak się dowiedziałam to przestałam pić. Bądź co bądź, to jest kofeina i nie obchodzi obojętnie dziecka, tylko wchłania się też przez niego. Cierpię strasznie z tego powodu,bo kawę uwielbiam, ale jednak wolę się przemęczyć. Jak wychodzę na miasto gdzieś z koleżankami to zamawiam zawsze bezkofeinową. Można ewentualnie zbożową pić, chociaż mi ona średnio smakuje.
  20. Jeżeli chodzi o Pepco, to niestety nie wiem jak z ubrankami dla dzieci. Ja sobie kupiłam kilka razy jakieś ciuchy. Jakość raczej mierna, po kilku praniach ciuchy się albo rozciągają, albo prują. Może nie wszystkie, może ja trafiłam na jakieś felerne, ale mówię, raczej szału nie ma- chociaż cenowo super :P
  21. A dzisiaj Światowy Dzień Wcześniaka :)
  22. Ja przed ciążą na anemię bralam zawsze żelazo Sorbifer Dorules- zawsze po nim miałam poprawę wyników. Teraz poki co mam lepszą hemoglobinę niż przed ciążą, ale zrobię w tym tygodniu przed wizytą wyniki.
  23. Renia83 gratulacje, kawał babeczki rośnie Ci w brzuchu :) a do szpitala za miesiąc w związku ze szwem (czy pessarem) czy z jakiegos innego powodu?
  24. Hej! Ja zjadłam późne śniadanko. Ugotowałam owsiankę na mleku, do tego starte jabłko, cynamon i dwie kostki gorzkiej czekolady....mmmm :) Ja nad wózkiem jeszcze nie myślę, ale podobają mi się x-landery i chyba taki chciałabym kupić. Zobaczymy. Co do ruchów, ja teraz czuję Małą praktycznie przez cały dzień (no,wiadomo z przerwami, ale jednak większość dnia się rusza). Coraz ciężej mi się śpi. Obracać się na boki jest mi średnio wygodnie. Najlepiej mi jest na plecach, ale staram się tak długo nie leżeć, więc muszę kombinować. Chyba nadejdzie pora na poduchę ciążową... ^^ No a ja mam dziś i jutro Dni Leniuszka. Mój mąż pojechał na konferencję z pracy i wraca jutro wieczorem. Także mam w planach przebimbać cały dzień w łóżku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...