-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewcia_k
-
justysia_kewa jak to przeczytalam to malo nie zemdlalam bo akurat te dwie rzeczy za mna chodza ja sie dopisuje do listy weekendowych gosci w Twojej kuchni Justysia i Panterka zapraszam na obiadek w takim razie teraz musze przeczekac az synus wstanie i pozniej godzinka robotki i golabeczki gotowe A placuszki juz sa wiec wpadajcie kto ma ochote
-
Gosiu nam rodzice pod choinke kupili robota kuchennego wiec tareczka poszla na bok i teraz placuszki to moment i juz sa A co do brzuszka to rosnie Trzeba mi tylko chetnego co zdjecie zrobi i napewno sie pochwale Tzn jakis mega rozmiarow nie jest bo ja chyba po mamie Mama jak ze mna i z bratem chodzil w ciazy to tak tylko zebysmy my sie zmiescili I ja tak mialam z Filipem Zaledwie 9 kg do gory a po porodzie automatycznie 11 w dół Teraz licze na mniej wiecej to samo chociaz teraz jakos wiecej checi na slodkie sa wiec chyba bedzie jednak troszke wyzej
-
Dziewczynki witam sie i ja...troche zabiegana bo robie dzisiaj 2 obiadki...jeden na dzisiaj taki biedniutki bo tylko placki ziemniaczane, ale coz synus uwielbia i szybciutko sie robi, a drugi obiadek na jutro...gołąbeczki troche wiecej roboty ale tak badzo sie mi ich juz chce ze hej Co do wynikow, to jesli to infekcja to bedzie trzeba ja wyleczyc i tyle no ...nic na to nie poradze...moze w koncu zobacze dobre wyniki z moczu...ale jak to mowia najwazniejsze ze nie ma bialka i glukozy nie?? No nic pozdrawiam i zmykam do obiadkow Zajrze pewnie pozniej
-
Malaga co Ty opowiadasz?? Nie jestes natretna i prosze z nami zostac ale juz!! Tak a propo witam sie z Wami i uciekam robic obiadek, dzisiaj robie podwojny bo na dzisiaj i od razu na jutro, a co Tzn na dzisiaj sie nie wysile bo zrobie tylko placki ziemniaczane..synus uwielbia...a na jutro juz gotuje sie kapustka, miesko... szykuja sie gołąbki mniam mniam mniam kto chetny zapraszam
-
Marzenka jeszze z tydzien i powinnas poczuc swojego maluszka Spokojnie wszystko w swoim czasie Wczoraj bodajze czytalam ze jesli do 22 tygodnia nie poczujemy ruchów to mamy sie zglosic do lekarza. Panterka pisala tutaj jesli dobrze pamietam... zjedz sobie cos slodkiego i poloz sie na lewym boku...POlez tak sobie i odprez sie... jak zacznie ci cos bulgotac, albo jezdzic po brzuszku, tak z dolu chyba bardziej to to dzidzia Takie motylki kochane Bardzo delikatne na poczatlu A pozneij da popalic oj da
-
agmi tez zostalam w szoku ze nikt tutaj nie zagladnal, ani Joasia, ktora nas tutaj ostatnio wszystkie przebija Co u mnie??Czuje sie dobrze, poza troche nerwowa sytuacja...bo odebralam wyniki i troche mocz mnie niepokoi...chyba jakas infekcja...sluz w moczu, leukocyty, no i bakterie liczne... moze zle pobrany mocz, ale to chyba jednak infekcja, chociaz nic mi nie dolega... No a plci jescze nie znam...we wtorek mam wizyte i moze juz sie uda zajrzec miedzy nozki i podgladnac kogo tam mam Co do ruchow to sa juz od poniedzialku 4 stycznia. Narazie takie nezbyt mocne ale sa No a Asiorek mowila ze wrocila do nas a tu znow jej nie ma... Dobrej nocki Kobietki i do jutra zapewne Mam nadzieje ze bedzie bardziej jutrorozpisany dzien
-
Kaika zrobie sobie powtorke z badan, ale to dopiero po wizycie. powiem mojej gin zeby dala mi skierowanie jeszcze jedno i napewno powtorze, bo fakt moze zle pobralam ten mocz...w sumie kazdy podpunkt co Dorotka napisala mialam zle zrobiony...tak wiec moze fakt to znow zle pobrane... do wtorku jakos wytrzymam a pozniej kupie wode czysta, sporo popije i rano prawidlowo pobiore mocz Mam nadzieje ze poskutkuje
-
gosiaczek ja to bym chyba zmienila jednak lekarza a nie witaminy!! Moja gin tez kazala brac kwas foliowy do 12 tygodnia, a pozniej juz witaminki dla kobiet w ciazy. Tak wiec cos nei halo z tym doktorkiem
-
Tak mysle, bo gin zawsze wszystko bierze od pierwszego dnia OM Ale poczekajmy na wypowiedzi innych dziewczyn
-
Aiti wizyte mam we wtorek... juz nie dlugo, ale nerwy kurcze zawsze sa...myslalam ze d\w drugiej ciazy bedzie ich mniej, a tutaj nerwy jeszcze wiesze niz w pierwszej ciazy...;/ Dziekuje za pomoc
-
panterkood pierwszego dnia om
-
interpretacja wyników??
ewcia_k odpowiedział(a) na ewcia_k temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Dzoien dobry/ Odebralam dzisiaj wyniki badan krwi i moczu i troszke zaniepokoilam sie moczem. Krew ok, ale ten mocz ??(18 tydz ciazy) Niepokoje sie, prosze o pomoc...czy to jakies zapalenie drog moczowych??Czy ma to jakis wplyw na dziecko?? barwa: pomarańczowy przejrzystosc: metny odczyn: kwaśny ciezar wlasciwy" 1025 [g/l] bialko: nieobecne glukoza: nie wykryto bilurbina: nieobecna urobilinogen: prawidlowy ciala ketonowe: niobecne azotyny: nieobecne krew : nieobecna mocz - osad nabłonki płaskie: dość liczne w preparacie nabłonki okrągłe : nieobecne śluz: obfity w preparacie leukocyty : w polu widzenia w ilosci 3-5 erytrocyty swieze: nieobecne erytrocyty wyługowane: nieobecne wałeczki: nieobecne składniki mineralne: moczany bezpostaciowe liczne w preparacie bakterie : liczne w preparacie -
Aiti a co z Twoimi wynikami bylo nie tak?? Super ze juz wszystko jest ok
-
Witajcie, odebralam dzisiaj wyniki badan i... zaniepokoilam sie...tzn chyba nie obejdzie sie bez jakiegos leku... krew jak najbardziej ok wszystko w normie... ale mocz... hmm powiedzcie mi czy mialyscie tak?? ogolnie bialka i glukozy nie ma i w tej pierwszej czesci wszystko ok, ale pozniej zaczynaja sie juz chyba schody... nabłonki płaskie : dosc liczne w preparacie nabłonki okrągłe : nieobecne śluz : obfity leukocyty: w polu widzenia w ilosci 3-5 erytrocyty swieze : nieobecne erytrocyty wyługowane: nieobecne wałeczki :nieobecne składniki mineralne: moczany bezpostaciowe liczne w preparacie bakterie : liczne w preparacie hmm i co myslicie?? ja mysle ze to jakies zapalenie... mam nadzieje ze dla dziecka niegrozne... Ostatnio mialam bardzo liczne bakterie, ale zadnych moczanow nie bylo...no i sluz byl nieobecny... I znowu do wtorku w stresie trzeba zyc...ehhh moglam sobieje odebrac we wtorek przed samym wyjazdem do gin... Poradzcie cos,,, czy mialyscie podobnie?? czy mam sie bac??
-
justysia mnie dla dziewczynki tez sie wlasnie bardzo podoba Justynka, ale kuzynka juz ma Justysie i nie wiem co by na to powiedzieli...czy jakos nie tak by sie nie patrzeli...Lenka tez sie mi podoba, ale bardzo duzo Lenek u nas teraz jest...co rodzi sie dziewczynka to Lenka sie nazywa A jak rodzi sie chlopczyk to w ostatnim czasie Szymon
-
Panterko my mamy Filipa A jakby teraz miałby być chlopczyk to mam kilka typów... Bartosz, Michaś, Igorek, Mateusz I chyba najprawdopodobiej bedzie to pierwsze jesli bedzie synus A co do dziewczynek to hmm tez nie mam jakos wybrane nic... jak sie okaze ze bedzie dziewczynka to chyba dopiero wtedy bede sie zastanawiac... jakos nie wierze ze by sie miala parka udac wiec nastawiam sie na drugiego chlopca Typy oczywiscie jakies powybierane sa ale zdecydowanie nie ma Ola, Zuzia, Joasia, Ania, Magdalena Takie raczej tradycyjne... A Wy podajcie jakies Typy Moze nam pomoga w wyborze imion
-
Witajcie dziewczyny, My dzisiaj caly dzienw domku. Mezus poszedl na 12 do pracy i tak do 21 siedzimy sobie sami... ani do taty nie mam jak wyjsc, bo n apolku tak zimno ze nie chce mlodego brac...a autko wzial M do pracy...W przyszlym roku chyba bezie trzeba pomyslec o jakims drugim samochodziku chyba... Pozdrawiam Was goraco i milego dnia zycze
-
Agmi kochana nic sie nie stalo ze pisalas o wolontariuszach... Co do taty to juz szans nie ma...chyba zeby cud sie zdarzyl!! Watroba juz jest cala chyba zajeta przez przerzuty, bo juz jest caly zolty!! Lekarz juz mu kazal nie przyjezdzac na wizyte tylko jak stan sie pogorszy to do hospicium na paliatywne leczenie, czyli takie ktore przedluzy troszeczke jego zycie, i usmierzy ból Straszne to jest!! Nie umie sie z tym pogodzic bo tak jak wczesniej chyba pisalam rodzice mojego taty odeszli jak mial 52 lata a nie jak mial 25 lat wiec to jest znaczna roznica...niewiem kiedy i co ale juz wczoraj mowil o tym co sie nalezy mi i bratu, ze on czuje i wie ze juz nie ma z tego wyjscia ze juz nie stanie nigdy na nogi...tak mi sie strasznie przykro robi jak on sie mnie pyta czy bede pamietac, czy bede na grób chodzic.... jak moze mi tak mowic??przeciez to oczywiste wszystko...strasznie to boli.... Milego dnia dziewczyny!! Ja teraz posiedze z synkiem, a pozniej w poludnie ide do taty wiec pewne wieczorkiem zajrze dopiero...
-
Joasiu trzymaj sie!!!Odpocznij przespij sie i rano napewno bedzie troszeczke lepiej!!
-
Mariolka79Hej czerwcowe mamuśki! Dawno mnie tutaj nie było, ale cierpię na chroniczny brak czasu! Doba powinna mieć parę godzin więcej! Na szczęście dzisiaj w pracy udało mi się nadrobić zaległości w czytaniu waszych postów! Eh jak tylko ten remont skończymy to w końcu będzie więcej czasu! No a od piątku przeprowadzka, to dopiero będzie zamieszanie, ja nie wiem skąd mi się tyle tego wszystkiego nazbierało! Dzisiaj na 17.50 do gina jedziemy i tak się zastanawiam, czy nie poprosić go o zwolnionko... Dziewczyny czy ginekolog do którego chodzicie będzie też przy waszym porodzie? Mój niestety już nie jest położnikiem, teraz tylko przyjmuję w przychodni, a szkoda, bo jest na prawdę super lekarzem i chyba już najwyższy czas rozejrzeć się za jakimś ginekologiem-położnikiem, który poprowadzi ciąże, aż do rozwiązania Pozdrowienia z zaśnieżonej Łódzi dla wszystkich :) Mariolka ja chodzę do gin która jest z-ca ordynatora w szpitalu u nas i ona pierwsza jak i druga moją ciaze prowadzi do samego konca. Razem z rozwiazaniem ktore mam przez ciecie. Zreszta niewazne jak byleby tylko malenstwo mialo sie dobrze Ale powiem Wam ze jakos tak dobrze sie czulam widzac nad soba znajoma twarz
-
Tina nooooo jeszcze tylko tydzien i idziemy na nasze usg jupi jupi Panterko gratuluje synusia
-
Aga brzuszek przesliczny Moze i ja sie w koncu wezme kiedys i zrobie zdjecie swojego...ale to musze jakiegos natchnienia dostac... Jutro ide na krew i mocz przed kolejna wizyta Jeszcze od wtorku tylko tydzien Dobrej nocki wszystkim Wam zycze
-
Agmi ja bralam kwas foliowy miesiac przed druga ciaza i miesiac jak juz bylam w ciazy. Pozniej dostalam witaminki. Co do coreczki to gratuluje jej smaodzielnosci U nas tak sie nie dalo Pewnie gdybym go nie odstawila to by do dzisiaj ciagnal Joasiu bardzo przykro mi z powodu babci!! Ja coraz bardziej przekonuje sie do tego ze u nas tez z aniedlugo stanei sie cos niedobrego... pisalam do jednego lekarza na jednej ze stron i odpisal mi ze choroba zbyt szybko teraz juz postepuje, i ze najlepiej byloby tate oddac do hospicjum... ale ja taty nie oddam...poki moze byc z nami to ma z nami byc...i oby jak najdluzej!!!! A tak ogolnie to jutro ide z rana zrobic badanie krwi i moczu wiec zmykam i zycze Wam spokojnej nocy!! 3majcie sie i do uslyszonka jutro.
-
Dorotka a mowilysmy ze sie wchlonie i bedzie wszystko ok?? Ciesze sie bardzo Twoja wiadomoscia:) My dowiemy sie plci moze juz za tydzien we wtorek... o ile pokaze nam co tam ma miedzy szlapkami I tak jak reszta wtorkowych dziewczyn juz nie moge si edoczekac...ale jeszcze tylko 10 dni A moze az 10 dni??hmm.. Ogolnie to nadal swedzi mnie ta skora na dekolcie i na brzuchu...niewiem z czego to ...czy jakies uczulenie czy co?? ale poczekam do wizyty bo malenstwo czuje wiec z dzidzia napewno wszystko ok...wierze w to bardzo mocno Co do kłuć...to mnie tez czase z prawej strony zakłóje tak ze musze usiasc albo przynajmniej stanac i odczekac az przejdzie...ciekawe czym to moze byc spowodowane...hmm tysiac mysli w mojej glowie... Pozdrawiam Was wszystki eserdecznie i milego wekendziku zycze
-
asiula0727Ale powiem Wam że brzunio mam taki duuży jak bym była juz w 6 miesiącu przynajmniej.Każdy się pyta,czy to nie blizniaki,haha.Jak będę miała chwilkę to zrobię zdjęcia i Wam pokażę.: asiula to pewnie bedzie corcia