Skocz do zawartości
Forum

ewcia_k

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewcia_k

  1. Tina fajnie gdyby sie Twoje przypuszczenia sprawdzily heh wtedy mialabym parke w domku, ale bylaby radosc...w sumie chlopczyk tez mile widziany Pozdrawiam Was i SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!!!
  2. Dziewczyny udanego sylwestra zycze i szczesliwego nowego roku owocnego w II kreseczki A wlasnie u Poli wszystko ok. Jak tylko znajdzie chwilke to sie do nas odezwie. Ogolnie czuje sie tak jakby nie byla w ciazy. Hehe zero dolegliwosci gdyby fakt ze nie ma okresu to by sie nie kapnela nawet ze nosi w sobie dzieciatko No a kolejna wizyte ma 14 stycznia Pozdrawiam Was i do uslyszonka
  3. murzynek27 Przesylam jeszcze raz moje zdjecia. teraz lepiej widac. Dobranoc i całuje wszystkich.Pa Murzynek po Twoim brzuszku wydaje mi sie ze bedzie chlopczyk Heh ciekawe czy udalo sie mi trafic Justysi wroze coreczke a Tobie synusia
  4. Justysia brzyszek sliczny!! I tak cos sie mi wydaje ze to bedzie coreczka
  5. dorotea72 pisałyście o porodzie, jestem orędownikiem porodów rodzinnych, kiedyś też panicznie się bałam bólu i braku kontroli nad sytuacja, nawet chciałam zamówić cesarkę, jednak cieszę się że rodziłam siłami natury, z tym że poród miałam szybki, łatwy i nawet przyjemny chociaż dziecko było spore 3750g i 59 cm - na szczęście mam szeroki rozstaw miednicy choć jestem drobna, moje główne argumenty przeciw cc to: - rana krocza goi się o wiele szybciej niż po cc, w końcu cc to zabieg operacyjny, - te emocje związane z akcją jak pierwszy krzyk dziecka i pierwszy dotyk gdy maluszka położą mamusi w ramionach - bezcenne inna sprawa jeśli ktoś ma przeciwwskazania do porodu sn, gdy lekarze zalecają cc to warto posłuchać Dorotea moj synek byl tej samej wielkosci co Twoj Dokladnie 3750 i 59 cm. Ja mialam bardzo maly brzuch w ciazy. Przybralam zaledwie 9 kg i juz w 27 tygodniu dziecko bylo posladkami ulozone. Tak bylo az do konca, wiec cesarki nie mialam na zyczenie. poprostu mus... Moze gdybym miala szanse rodzic pierwszy raz naturalnie na co w sumei sie od poczatku przygotowywalam to teraz tez ponownie bym sie zgodzial na taki porod. Nie od nas to jednak zalezy tylko od malenstwa jak sie ulozy w naszych brzuszkach... A pozatym hmm u nas przy cc tez mozna uslyszec pierwszy krzyk dziecka i rowniez klada maluszka mamusi pzy piersi... Fakt jest to zabieg operacyjny, ale czasem inaczej sie nie da... W kazdm razie byleby to dobrze sprawnie przejsc jakikolwiek porod nas czeka i miec nasze maluszki cale i zdrowe w ramionkach
  6. Panterko jesli mozesz to poprosze o zmiane terminu z 20stego na 18stego czerwca
  7. Witajcie dziewczyny po swietach Ale jestem pelna W sumie to dopiero dzisiaj zaczynamy odpoczywac Mielismy gosci...przyjechal do nas szfagier z zona i z synkiem i normalnie nasze dziecko jest zlote hehe ale lobuziak z niego zaczepny Pytacie czemu cesarka?? No wiec dlatego ze pierwszy raz mialam cesarke... ulozenia posladkowe synka... No a teraz mam wybor... Przynajmniej u nas tak jest w szpitalu...musze wyrazic pisemna zgode po cieciu na porod naturalny.. Gin mowila mi ze po cieciu jest pewne ryzyko porodu naturalnego... nie ma nigdy pewnosci ze nie dojdzie do krwotoku czy porozchodzenia sie blizn... Nie chce probowac naturalnie bo gdyby mialo sie cos stac to wole byc chyba w jednym miejscu poszyta Po drugie jakis taki strach mnie nachodzi przed porodem naturalnym po wczesniejszym cieciu...niewiem co mnie czeka przy naturalnym i chyba glownie dlatego nie chce probowac...no a po trzecie mam dosc spora skolioze kregoslupa... niestety... No i co jeszcze mi gin mowila ze mam waska miednice i ze dziecko znow moze sie ulozyc posladkami... A Wy??Jak myslicie o porodzie?? Ja jak sobie przypomne to troche mnie nachodzi obawa i lek ale dla dzieciatka da sie wszystko przejsc A co do prezentow to ja dostalam od meza plaszczyk A synus dostal cale mnostwo prezentow od wszystkich wkolo Tak sie zastanawiam ze zaraz mi braknie pokoju zeby te zabawki ukladac heh i gdyby on sie chcial jeszcze wszystkim bawic Milego dnia Dziewczyny i do uslyszonka
  8. Czesc Wam Kochane po swietach Gosiu niestety nie mam zdjecia... moja gin daje tylko na pierwszej wizycie...a w sumie moze gdybym zapytala to by dala Piszcie co u Was po swietach...My najedzeni i dzisiaj w sumie zaczniemy dopiero odpoczywac bo byli u nas na swietach szfagier z szfagierka i synkiem no i ...hehe straszny lobuz z tego naszego chrzesniaka Pozdrawiam serdecznie i odezwe sie pozniej jak troszkemieszkanko do ladu doprowadze
  9. Gosiu przeziebienie ok..tylko katar jeszcze sie trzyma... ale slabiutki juz...a po usg super:) male ma juz 81 mm tzn 22 mialo teraz juz wieksze pewnie ma sie dobrze kopie i co najlepsze juz poczulam pierwsze ruchy Pozdrawiam Was serdecznie i do uslyszonka jak tylkowroce do normalnego trybu zycia
  10. Elffikewcia_k no to nieźle nam te wizyty wypadają A na którą masz, ja na 12:30 noo hehe ja mam wizyte na 15:15 wiec znow jestes pierwsza
  11. gosiaczek85palosEwcia k bedziemy rodzic w ten sam dzien,tez mam na 18 czerwca.moje malenstwo tez ma juz ponad 8 cm. No termin mamy ten sam ale rodzic ja bede z 2 tygodnie wczesniej bo bede miala cc
  12. Ogolnie tez dostalam skierowanie na krew i mocz, ale glukozy raczej nie bedziemy robic. Dzisiaj pytalam mojej gin dlaczego to mi powiedziala ze wystarczyly jej badania z krwi na cukier... Ze z ta glukoza to dziewczyny niezbyt dobrze przechodza, ze czesto jest tak ze wynik wychodzi niepoprawny ze niby cukrzyca a jak sie dziecko rodzi to zadnej cukrzycy nie ma...no i mowi ze wieksze prawdpodobienstwo cukrzycy ciazowej maja kobiety po 30tce i bardziej przy sobie... A ze ja taki "patyk" to stwierdzila ze nie bedzie to konieczne... No i za miesieac zajrzymy miedzy nmozki...ciekawe kogo mam pod serduszkiem... ciaza calkiem inna wiec zobaczymy... Elffik a jak u ciebie przebiega ta ciaza??Rozni sie od poprzedniej??Czy tak samo ja przechodzisz??
  13. Elffik Następna wizyta 19 stycznia Elffik ja tez mam kolejna wizyte 19 stycznia
  14. Witajcie... Ja po wizycie Zdjecia nie mam niestety... ale malenstwo ma sie dobrze Uwielbiam chodzic na usg Ma cale 8 cm i 2 mm czyli odpowiada 14 i pol tygodnia Termin przesunal mi sie na 18 czerwca Ogolnie tez chcialam zeby zajrzala miedzy nozki, ale mowila ze jeszcze za wczesnie troszke, ze nie chcialaby sie pomylic, a pozatym przed wejsciem do niej poszlam siku A ona mi mowila ze lepiej widac wszystko jak pecherz pelny Pozdrawiam Was serdecznie i piszcie wtorkowe dziewczyny co u Was na wizytach
  15. Helo::) A co tutaj tak pusciotko??:) Ja zabieram sie za prasowanie
  16. Witam sie poniedzialkowo U nas juz troszke lepiej z temp...dzisiaj juz tylko -6 a jutro planowo juz mam byc w plusie wiec jest dobrze No i jutro poza temp przyjemna ktora ma byc to jeszcze w koncu wizyta u gin
  17. Witam sie niedzielnie... Jejku jak dobrze...katar zelzal...glowa przestala bolec...3 dni lezenia i pomoglo Kaszelek jeszcze zostal ale tez nie jakis juz straszny Bedzie dobrze...byle do wtorku i zeby wszystko z dzidzia bylo ok... U nas nadal mróz... -13 stopni...brrrrrrrr zimno, ani nie chce sie nigdzie wychodzic...zreszta nie moge poki sie nie wylecze do konca A Wy jak ze zdrowkiem??Mam nadzieje ze nie dacie sie zadnemu chorobsku!! Moze ten mroz wymrozi nas troche i bedzie mniej tego dziadostwa w powietrzu... Milej niedzieli babeczki i do znow...
  18. Witajcie Kochane Ja niestety czuje sie bez zmian...glowa peka, z nosa leci, kaszel sie pojawil wiekszy...w pozniedzialek ide do lekarza rodzinnego sprawdzic czy pluca czyste... a we wtorek wizyta u gin To mnie najbardziej cieszy, mam tylko nadzieje ze dzieciatko ma si edobrze mimo mojego kaszlenia i zlego samopoczucia... No to jest nas wiecej z wtorkowa wizytą...super ja mam na 14:45 Juz wszystkim dziekuje za trzymanie kciukow i ja rowniez trzymam za Was wszystkie U nas mroz -14 stopni... normalnie straszne... ale tak sobie dzisiaj siedzialam i myslalam w czerwcu jak bedziemy jechac przywitac sie z naszymi malenstwami to bedzie tak fajnei cieplutko W kazdym, razie w wiggilie ma byc podobno odwilz
  19. Gosiu jest jeszcze gorzej niz bylo...moze katar jakos zaczal przechodzic, ale glowa mi peka z bolu, do tego kasze... Bylam w aptece..a mamy taka modra babke i dala mi stodal na kaszel tantum verde i wode morska do nosa... bo nic innego nie moge bez zgody lekarza...ogolnie w ciazy jak najmniej lekow powinno sie brac...ja dodatkowo robie co 20 min goraca herbatke z vytrynka i jakos jest... Synus poki co ok, chociaz tez go wezme w pn na kontrole bo wybieram sie do lekarza zeby sie na dobre nie rozlozyc... Dziewczyny trzymam kciuki za zafasolkowanie ale to nie od dzis tylko juz od dawana dawna...mam nadzieje ze swita beda owocne Co do prezentow...to od meza juz dostalam plaszczyk, mezus chcial buty i szalik, a synusiowi kupilam spodnie ocieplane, swetr, rekawiczki, 2 ksiazeczki, i sanki A od rodzicow dostal taki duzy motorower . A pod choinke wsadza mu jeszcze ciuszki No to by bylo chyba tyle Przynajmniej narazie Dobrej nocki dziewczyny...ja ide sie wygrzewac...
  20. Aga dziekuje za mile nawolywanie Ja czytam Was kazdy dzien po kilka razy, ale od dwoch dni meczy mnie straszny katar...byl jeszcze kaszel ale minal, i katar zostal...nie znosze kataru...glowa mnie od niego boli... wizyta u gin we wtorek mam nadzieje ze z dzieciatkiem wszystko ok i ze jutro ju zbedzie lepiej... Pozdrawiam Was Kochane i zycze dobrej nocki
  21. Witajcie babeczki Ja padam...drugi dzien meczy mnie okropny katar i juz mam go serdecznie dosc...kaszelek tez byl ale minal, albo moze mija...kurcze jak ja nie znosze kataru...
  22. Gosiaczek powodzenia na wizycie.
  23. A tutaj pustki U nas bielusko. Sniega napadla tyle ze hej...ale juz czytalm w necie ze w wigilie ma byc odwilz to bedzie superancko normalnie...uwielbiam chlape...ehhh Jak tam u Was na dzisiaj?? Pozdrawiam serdecznie
  24. Dziewczyny wiadomosc od Poli Jest juz po wizycie Malenstwo ma cale 15 mm Ogolnie wszystko jest w jaknajlepszym porzadku Pozdrawiam Was serdecznie
  25. Czesc dziewczynki Kurcze nie zdazylam sie juz z POla spisac...mam nadzieje ze da nam znac co po wizycie i na wolnym nie pomysli ani razu o pracy!! Moj synus cos rano obudzil sie z podwyzszona temperatura...zaczelam sie bac...zawsze sie boje jak ma temp nie jest tragicznie ale i w nocy zaczal pokaslywac, wiec z samego rana dostal na goraczke syropek a teraz przed spaniem syropek na kaszel... nie moze sie mi pochorowac...nie moze!!Nie lubie jak takie malenskie dzieci sa chore... to jest straszne!! Joasiu i Gosiu juz od dzisiaj kciukaski zacisniete za wasze Zafasolkowanie Nic tylko czekac na wasze II kreseczki Pozdrawiam Was i zmykam si epolozyc bo cos mnie glowa boli...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...