Skocz do zawartości
Forum

karola_krakow

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karola_krakow

  1. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Ja też poproszę o dołączenie do grupy ;) A tak poza tym to chyba przyszła na mnie kolej.. ;) przed chwilą trafiłam do szpitala z mega skurczami.. Na porodówce brak miejsc więc czekam na patologii aż się akcja bardziej rozkręci.. A już boli jak cholera :(
  2. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Majka, gratulacje już masz to z głowy ;) strasznie sie cieszę i zazdroszczę ;)
  3. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Dziewczyny, jeszcze nie rodze;) leżę wkurzona w łóżku bo brzuch dalej boli i śluz taki sam.. :| u mnie bedzie się rozkręcać kilka dni pewnie choć łudzę się że pójdzie szybko jak u mamoolki ;) A tak w ogóle, Mamoolka, gratulacje ;) blyskawiczna akcja;) Potwierdza się teza, że nigdy nie można być pewnym co Nas czeka ;) Leel, najważniejsze, że masz już to za sobą ;) już od kilku osób słyszałam, że lyzeczkowanie robi straszne spustoszenie w organizmie.. Sam poród to pikuś przy tym podobno :| Majka, jedziemy na tym samym wózku, wiem co czujesz :( U mnie dziś bedzie zlot rodzinny i już się trzęsę z nerwów na samą myśl, że każdy bedzie zadawał tonę pytań dlaczego jeszcze nie urodziłam :| czuję że się ze wszystkimi pokłócę :P
  4. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Ehh.. Chyba wszystko zaczęło się wyciszać.. To moje dziecko jest strasznie uparte :P
  5. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Majka, no właśnie mniej sie rusza.. Czasem gdzieś nóżkę wystawi ale nie wierci sie tak jak zawsze.. Ból na razie na tym samym poziomie.. Pewnie znów bedzie się kilka dni rozkręcać :P Dla mnie już jest obojętne czy dziś czy jutro.. Ważne żeby się urodziła ;)
  6. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Jak widać, nawet na nfz można trafić na osoby z powołaniem :P choć fakt, jest to rzadkość... Mnie dalej boli brzuch i mam śluz podbarwiony krwią.. Bujam się na piłce i liczę, że coś się rozkręci..
  7. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Leel, gratulacje! Mamoolka, na ostatniej wizycie zapytałam lekarza ile mogę tak chodzić z rozwarciem to powiedzial mi ze do odejścia wód :| ze dopiero to może spowodować ryzyko jakiejś infekcji.. Lub wypadnięcie pępowiny.. To urządzenie wygląda jak małe ktg i trzeba używać go z żelem do usg.. Szkoda tylko, że skurczy nie da się tym zmierzyć :P Ja dzis mialam tragiczną noc.. Zlapaly mnie takie bole okresowe ze juz nie wiedziałam co ze sobą zrobić! Trzymały 4 godziny i przeszły.. Więc teraz wyglądam jak zombie :P i czuję w brzuchu jakby zakwasy.. Dziwny to strasznie :|
  8. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Aga, ojcowski od tego roku można rozdzielać ;) można go wykorzystać do roku czasu.. Dawniej trzeba było wziąć od razu całość. A okolicznościowego mamy 5 dni bo mąż pracuje w wojsku i ma więcej przywilejów :P
  9. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Blacky, u mnie ktg trwa ok 30-40 min.. Aga, właśnie nie chce jechac na IP bo mogą mnie chcieć zostawić na patologii.. Już udało mi się zorganizować ktg w przychodni do której chodziłam do lekarza.. W ogóle wczoraj po wizycie u lekarza rozmawiałam ze swoją położną i widziała moje zdołowanie i irytację oczekiwaniem.. I dziś przywiozła mi urządzenie do słuchania serduszka dzidziusia twierdząc, że będzie mi się "lepiej czekało gdy w każdej chwili będę mogła sprawdzić że jest ok " ;) no złota kobieta po prostu.. Więc siedzę i słucham :P Leel, teraz chyba wszystko już mamy wrażliwe.. Mnie po wczorajszej wizycie u lekarza też bolało, mimo, że badanie było krótkie i delikatne.. Tak jak mówisz, chyba im brakuje pacjentów na długi weekend ;) ja się będę bronić przed patologią rękami i nogami :P
  10. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Aga, uwielbiam takie podejście jak ma Twoj teść :| Moj mąż zamierza wykorzystać maksymalnie przysługujące mu wolne ;) przyszly tydzień (jezeli przez weekend nie urodzę :P) weźmie sobie l4 ze względu na uraz stopy.. A później, gdy już urodzę weźmie 2 tygodnie opieki nade mną, 5 dni urlopu okolicznościowego i urlop ojcowski (tutaj myślimy rozłożyć urlop na dwie części po tygodniu ;) ) Meeg, lepiej posiedzieć dłużej w szpitalu niż wracać za kilka dni :(
  11. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Majka, czyli wiesz tyle samo ile przed wizytą ;) tak jak ja :P Ja dzis z samego rana upiekłam ciasto z rabarbarem.. Trzeba sobie jakoś poprawiać humor.. Chciałam też się zapisać do tej poradni przyszpitalnej na ktg i pierwszy wolny termin mają na 6 maja.. Super :| wiec nie pozostaje mi nic innego niż iść w poniedziałek gdzieś na własną rękę..
  12. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Rozwarcie takie jak było, 4cm.. Na ktg zapisały sie dwa skurcze dla których zabrakło skali :| no ale co - przepowiadające.. Jeszcze wszyscy mnie denerwują pytaniami czy coś się dzieje.. Uciekłabym na koniec świata najchętniej!
  13. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Majka, mam się zapisać do poradni przyszpitalnej i chodzić tam na ktg co dwa dni.. bo po terminie porodu opiekę przejmuje szpital.. Ewentualnie jak nie urodzę przez tydzień to mam przyjść do mojego lekarza i będziemy myśleć co dalej..
  14. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Ja już po wizycie.. gotowość do porodu jest.. usłyszałam, że trzeba czekać na akcję.. Ehh.. tyle to i wiedziałam bez tej wizyty :(
  15. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Hania, trzymam kciuki zeby do środy cos się samo rozkręciło! Czyli już musiałaś przejść na macierzyński? Niektórzy lekarze chyba po złości tak robią :| Majka, ja mam to samo.. Nie mogę już czytać o tych powikłaniach bo sobie wkręcam :| wczoraj znów gdzieś doczytałam o zakażeniu wewnatrzmacicznym i już stres jest.. :( i widzę, że bardziej obserwuję ruchy Małej niż wczesniej.. A wizyta dopiero o 17stej.. :|
  16. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Jakarta, moja koleżanka urodziła córeczkę z długimi, ciemnymi włoskami ;) widziałam ją gdy miała dwa tygodnie i wyglądała jak mały przedszkolak Ja dziś standardowo miałam pobudkę po dwóch godzinach i już zasnąć nie mogłam.. Do tego jakies bole mnie złapały.. Najpierw skurcze od góry brzucha, potem krzyż a na końcu mega twardnienia.. Już miałam nadzieję, że coś się dzieje aż w końcu zasnęłam :| Dobrze, że dziś idę na wizytę to się dowiem co się dzieje bo moja irytacja znów sięga zenitu..
  17. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Majka, współczuję wymiotów :( Ty to masz przeboje z tym żołądkiem.. Jak tak patrzę to w sumie mnie ciąża oszczędziła.. Przez 9 miesięcy nie wymiotowałam ani raz ;) My właśnie wróciliśmy do domu.. Bardziej obkupił się mąż niż ja bo nic mi się nie podobało.. :P ale przynajmniej poszliśmy na obiad, później kawę i ciacho i dzień szybko zleciał ;) LineG, Meeg, śliczne Maluszki ;) Mówicie o tym, że zwierzęta wyczuwają poród.. Ja słyszałam że wyczuwają ciążę.. I parę razy się to potwierdziło gdy koty u mojej babci chodziły za mną krok w krok ;) a ogólnie za kotami nie przepadam i nigdy im nie okazywałam zainteresowania, więc coś w tym musi być..
  18. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Ja mam tak jak Zuzulinek zatkany nos od początku więc już się przyzwyczaiłam ;) bez soli morskiej ani rusz... A wiecznie mi gorąco.. W nocy muszę wstawać i posiedzieć chwilę przy otwartym oknie bo mam wrażenie że się duszę.. Ehh.. Dziwna ta ciąża :P Leel, ja właśnie zaczynam się obawiać że nie zdążę do szpitala :P bo w godzinach szczytu to też pojadę tak z 1,5 h.. A w normalnej porze 30-40 min.. Wyciągam męża dziś na zakupy.. Może poprawi mi to humor ;) więc miłego dnia ;)
  19. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Leel, czyli rozwarcie Ci sie nie powiększyło, prawda? A daleko masz do szpitala? Ciekawe co tam u mnie będzie.. Do czwartku umrę z ciekawości :P Lidka, ja od początku zaparzam typowe liście, nie wiem jak to jest z ekspresowka.. Może zbieg okoliczności ;)
  20. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Mp1, to może nie będę Ci mówić ze właśnie zjadam drugą połówkę arbuza Jakarta, no i dobrze ;) najlepiej się czymś zająć i nie doszukiwać objawów, co ma być to będzie.. Ja jutro zamierzam wyciągnąć męża na miasto.. Bo to siedzenie w domu dobija jeszcze bardziej.. Ehh.. Skonczyly mi sie bole okresowe.. Pozostaly ciągle twardnienia.. Tracę nadzieje :|
  21. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Majowa, haha ;) tu wszystkie jestesmy bezpośrednie :P nie wiem czy sama miałabym ochotę i możliwości manualne ;) Majka, Agir, szczerze mówiąc mi już jest obojętne czy z oxy czy bez... Obawiam się tylko, że tak szybko mnie nie dadzą na wywołanie tylko stwierdzą, że czekamy na akcję.. W końcu termin jeszcze nie minął.. No chyba że coś by się działo.. W Polsce jest różnie z tym oczekiwaniem na wywoływanie po terminie.. Wiele zalezy od lekarza.. Gdy leżałam na patologii to były takie sytuacje, że dziewczyny przychodziły już w dniu terminu porodu na wywołanie a inne były nawet 10 dni po terminie i nie chcieli im wywołać..:( Mag, taka szybka akcja porodowa mnie przeraża ;) chciałabym jednak zdążyć do szpitala dojechać ;) Keysi, gratulacje! Hania, ja też się dziwnie czuję, że wszystkie rodzą a ja nie.. :P największy dół miałam w weekend.. Teraz już dopadła mnie rezygnacja.. Ja wiem, że Mała tak czy inaczej "innego wyjścia nie ma" i kiedyś przyjdzie ten dzień ale to oczekiwanie dobija..
  22. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Zawiszka, gratulacje ;) a taki ząbek podobno przynosi szczęście ;) Hania, no właśnie wszystko zależy od lekarza z tym wywoływaniem.. Jedziemy na jednym wózku bo ja też czekam na czwartkową wizytę z wielką nadzieją ;)
  23. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Mag, z tego co mi mówił lekarz to wiarygodny jest tylko ten termin z pierwszego usg genetycznego.. A do tych późniejszych nie ma co przywiązywać wagi.. Moj mąż nie brał specjalnie wolnego tylko uszkodził sobie kostkę i jest na zwolnieniu.. No i w pon powinien wrócić do pracy.. Niby wiem, że gdyby sie cos działo to w pol godz przyjedzie po mnie ale jednak spokój psychiczny duzo większy gdy jest cały czas.. Majka, co strona internetowa to inna data porodu.. Więc ja się skupiam na tej co lekarz wyliczył.. Ty zjadłaś pół bułki a ja właśnie pochłonęłam pół arbuza ;) i jeszcze bym coś zjadła :P Majowa, te moje skurcze są nieregularne więc do szpitala nie ma narazie z czym jechac :( Zastanawiam sie tylko jak wygląda moje rozwarcie.. Tydzień temu 4 cm.. Myślicie, że może się ono powiększać a ja tego nie odczuwam? Bo przecież nie jestem w stanie tego sprawdzić :P
  24. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Karmelek, mogę z dumą ogłosić, że dziś mi także udało się nasikać do kubeczka Majka, mi w czwartek odszedł czop podbarwiony krwią i co... I nic :P bujam się pół dnia na piłce i łudzę się że może to coś pomoże.. ;) Zauważyłam że nie wchodzi mi już herbatka z liści.. Blee... :( Leel, ja telefonów nie odbieram a na wiadomości odpisuje w niezbyt miły sposób! Ludzie chyba myślą, że Nam to w ogóle nie zależy zeby urodzić i że tylko oni czekają.. Brak słów :P A apetyt.. Hmm.. Teraz dopiero poznałam co to są zachcianki ;) jakies dziwne smaki mnie łapią.. I same niezdrowe... ;)
  25. karola_krakow

    Majóweczki 2016

    Ja też próbuje odespać nieprzespaną noc.. :( nie wiem jak to jest, zasypiam bez problemów a po dwóch godzinach pobudka, oczy jak 5 zł i nie idzie znów zasnąć.. :( męczyłam się z trzy godziny.. Jakarta, mówisz ze masz niebolesne skurcze które idą z pleców? A nie są to twardnienia? Ja je tak odczuwam.. I ciągną aż do ud.. Jak widzisz w moim przypadku to nic nie znaczy ale może u Ciebie tak :P Leel, ja mam w czwartek ktg i wizytę.. Liczyłam, że tego nie dotrwam no ale teraz to już nic nie wiem :P zależało mi żeby urodzić w tym tyg bo mam męża w domu i czuję się spokojnie ze jak coś się zacznie to od razu jest.. A od pon, jesli nie urodzę ma wrócić do pracy.. Ja już nawet na skurcze nie patrzę, liczę na nagłe odejście wód.. Wtedy będę wiedziała ze to już :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...