Skocz do zawartości
Forum

Katusia911

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katusia911

  1. nikkaa też jakoś nie slyszalam, żeby ktoś zrywal kikut. W końcu 3 tygodnie to jeszcze nie jest jakoś najdłużej. Pewnie polozna wiedziala, co robi, ale chyba powinna Cię zapytać o zdanie. Skoro mały kończy 3 tygodnie to pewnie niebawem będziesz się z nim wybierać do pediatry, wiec może wtedy niech obejrzy ten pępek, a do tego czasu obserwuj czy się nic nie dzieje. A tak w ogole to gratulacje z okazji narodzin synka :)
  2. Rekordzistka z przenoszeniem ciąży na naszym forum jest chyba Waska, ale Paulina dzielnie ja dogania :) widzę, ze spadlam na 3 miejsce na podium w tej kwestii evires widzę, ze nie tylko ja pstryknelam palcami i zaszlam w ciążę :) A spodziewałam się długich starań, bo wszyscy znajomi wokoło jakoś miesiącami, a co niektórzy nawet latami się starali... I tym sposobem ja juz mam miesięczną księżniczkę, a oni dalej się starają :) mój mąż by wiele zrobił, żebym podzielala jego zapał do jazdy na rolkach, ale ja jeśli już to wolę rower. Na jesień będzie jak znalazł, kiedy Iga bedzie już porządnie siedzieć :) ja nie wiem, co jest nie tak z karmieniem butelka u mnie, ale Iga to czasem zje 50-60 ml i więcej za Boga nie jestem w stanie jej wcisnąć, a na cycu nadal potrafi wisieć 40 minut, wiec chyba więcej z niego zjada. Atenass na pewno wszystko dobrze już z Twoim malutkim, choć nie takim malutkim bo 5080 po miesiącu to ładnie. Moja tylko sie urodziła chyba jako największy klusek tutaj, a teraz trzyma linię za mamę albo moje mleko to bardziej woda niż mleko... no cóż, głodna chyba nie jest, bo co 2 godzinki wisi na matce, wiec widocznie moje mleko w wersji Light poki co musi jej wystarczać :)
  3. Mari-Ann ja też mam wrażenie, ze coraz więcej Iga widzi. Kiedy usłyszy znajomy głos to zaraz szuka jego źródła, kiedy zawiesze jej zabawki na palaku od fotelika to przygląda im się uważnie, jak do niej mówię przy przewijaniu to otwiera dziubek i jakby chciała mi odpowiedzieć :) coraz więcej te nasze małe istotki kumaja. Gruszkaa zawsze przy chlopcach chce się mieć dziewczynkę i odwrotnie :) ważne, żeby zdrowo rosły, a na chłopców też są piękne ubranka. Poza tym czas pokaże, może jeszcze kiedyś zapragniesz mieć kolejnego małego potworka a czemu macie USG głowy? Paulina1992 gratulacje świeżo upieczona mamusiu :) jednak zostalas grudniowka. Nameczylas się nieziemsko, ale dobrze, że już razem i ze dochodzicie do siebie. Zdrówka i wrzuć zdjęcie malutkiej :)
  4. evires to się rozweselil Ci chłopak :) cudny on jest. Iga też mi już nie zasypia tylko do 23-24 się drze, a nie wyglada to na kolki. Chce spac, a nie może. Dziś też od 4 budziła mi się co godzinę na jedzenie, czyli moje dziecko im starsze tym jeszcze bardziej nieznosne :) ja też jeszcze czekam z aktywnością i też biorę się chyba za Chodakowka. Przed ciążą zaczęłam, kupiłam sobie buty itd. sądząc, ze zajście w ciążę mi chwilę zajmie i zdążę schudnąć kilka kilogramów, a tu psikus i jak szybko zaczęłam tak szybko musiałam skończyć te ćwiczenia liczę na to, ze do lata zgubie 10 kg tylko musze jeszcze poprosić moja księżniczkę, żeby dała mi te godzinkę dziennie, a noe bedzie sie mamy wstydzic :)
  5. Atenass ja też ozlocilabym wynalazce bawialni. Urodziny swoją drogą, ale mnie często wybawiala z opresji, kiedy musiałam coś załatwić, a nie miałam co zrobić z synem lub jak jechaliśmy na zakupy do galerii, a wiadomo, ze dla takiego dziecka to żadna atrakcja. Można być pewnym, ze dziecko jest bezpieczne i wybawione za wszystkie czasy :) wszystkiego najlepszego dla Twojej najstarszej księżniczki! I dziękujemy za komplement :)
  6. Poradka dziękujemy za komplementy :) tak, jeszcze niedawno rozpaczalam, ze mała nie chce wyjść, a teraz już miesiąc jest z nami... jak to leci :)
  7. Waska moja Iga zrobila mi jedynie niespodzianke i urzadzila sobie po prostu drzemkę w dzień bez cycka, co jest dla mnie powodem do świętowania :) ja jej do tej pory w ogole nie zakladałam sukienek, bo jakoś nie było okazji, ale dziś stwierdziłam, ze okazja jest ogromna i się należy. Iga się chyba nie męczy w sukience, nie ma ona żadnych niewygodnych guziczkow ani nic, wiec to tak samo jakby miała cokolwiek innego na sobie. Niech się przyzwyczaja królewna do kiecek od małego :)
  8. Dzisiaj chyba wszystkie stracilyśmy łączność z Internetem, wiec ja się melduję już w domku. A Wam niedziela jak minęła? Chciałam się pochwalić, ze dziś kończymy miesiąc :)
  9. evires znam ten ból, kiedy w Twoim łóżku brakuje dla Ciebie miejsca. Wczoraj jak poszłam się polozyc to tez stwierdzilam, ze jestem tam niepotrzebna i gdyby nie to, ze musze karmic to bym wyemigrowala do drugiego pokoju. Moj mąż to cwaniak. On ma całą połowę dla siebie, a na mojej poduszce śpi i mała i pies i póki co żadne nie myśli żeby się przeprowadzić :) I jak się udała pierwsza noc w łóżeczku?
  10. evires ja sie meczylam ponad godzine z Iga ponad godzine na rękach i po 10 minutach od odlozenia do łóżeczka obudziła się. Myślałam, ze się załamie, więc poszłam sobie zrobić herbatkę, a mąż wsadził ją pod pache i śpią :) Właśnie wiem, ze na zęby dzieci się tak slinia, ale to jeszcze chyba stanowczo za wcześnie... chociaż znajomą urodziła bliźniaczki i jedna z nich urodziła się z zębem :) zobaczymy, co z tego będzie, ale wtedy może miałabym wytłumaczenie tego jej ciągłego marudzenia. Właśnie też czytałam o tych lezkach ze około miesiąca dopiero można zauważyć pierwsze, a Iga chyba w zasadzie od początku jak się już rozzali na dobre to lecą jej łzy, a mnie wtedy serce pęka, także chyba nasze dzieci kanaliki miały wykształcone jeszcze w brzuchach Oho to się u Was święci duża zmiana... rozumiem, ze mama planuje niebawem zakończyć połóg Haha 5 godzin spał i Ty jeszcze liczysz, ze teraz zasnie? Moja to 5 godzin dziennie nie nazbiera ze wszystkich drzemek, a Twój jednorazowo takie wali
  11. Atenass nie wiazalam tego oklapniecia z karmieniem, ale naprawdę coś jest w tym spadku energii. Moja gwiazda wyspala się do 18 i teraz ani myśli, wiec chyba znowu czeka nas maraton do 23 albo i dłużej. aniaa1989 my w sypialni nie mamy tv, ale prawie ciągle siedzimy w salonie i tak jak u evires telewizor jest włączony non stop. Nie wiem, czy to małej przeszkadza, bo ona w zasadzie nie śpi, wiec u nas wszystko może być powodem. Ale zauważyłam, ze jak jesteśmy na spacerze i chodzę po ruchliwszej ulicy to ona śpi jak zabija, a kiedy tylko zejde w jakąś spokojną lub polną to zaczyna się kręcić. evires zazdroszczę męża w domu, bo wiem jaki to skarb :) Z tym mlekiem to mi się obilo o uszy, ale sądziłam, ze to sciema, a jednak... Dobrze wiedzieć na przyszłość :) Czy Wasze maluchy też się tak slinia? Moja Iga wylewa hektolitry śliny z tej małej buzki. Czasem to jej leci az po brodzie...
  12. aniaa1989 kurczę ja chyba już wole jak moja Iga nie śpi w dzień niż miałaby mi tak dawać popalić w nocy :) też już wzięłam ja na spacer, bo oczy jej się zamykamy, ale marudzic miała jeszcze siłę, wiec 1,5 godzinki na spacerku i jeszcze 2 godzinki w domu niunia pospala :) od razu inne dziecko. Dzisiaj Idze wyrwalo się też 2 razy takie krótkie "agu" :) super jest patrzeć jak dziecko każdego dnia robi cos nowego, staje się bardziej świadome, kontaktowe. evires jaki przełom! Zadzwoniłam dziś przed 12 do urzędu i kobieta powiedziała mi, ze jak akty będą to oni nas powiadomia. Urząd oczywiście czynny do 12, a mój mąż o 14 dostał sms-a, z sa do odbioru. Także w poniedziałek w końcu idę masowo załatwiać wszelkie sprawy i przynajmniej mogę stwierdzić, ze pojedziemy na święta. Dziś już się zryczalam, ze spędzimy święta w Niemczech tylko we czwórkę i nasz synek będzie rozczarowany, a tu taka niespodzianka :) chyba moje łzy nie poszły na marne
  13. Właśnie sobie trochę doczytałam na temat rozwoju niemowlaków i takie uśmieszki u 4-tygodniowego brzdaca są normalne i powoli stają się świadome. I w tym czasie dzieci karmione piersią mogą robić nawet kupkę raz na 2-3 dni, wiec nie należy się w razie czego przejmować :) faktycznie tu dziś cisza jak makiem zasial.
  14. Iga już kilka razy się do mnie uśmiechnęła :) myślałam na początku, ze to tylko przypadek, ale dziś obserwowałam i to naprawdę pierwsze skromne uśmieszki! Piękne to było. Chyba wybaczam jej to nadużywanie mojej cierpliwości
  15. evires z ręką na sercu moja Iga spi maksymalnie 30 minut, ale w większości na rękach przy cycku, a jak tylko ja poloze do wózka lub łóżeczka to się wybudza i zaczyna swoje pieśni. Naprawdę jestem już na granicy wytrzymałości. Mąż jak tylko wraca z pracy to stara się ja przejmować ode mnie, bo widzi, ze ledwo żyje. Iga ma jedną stała porę snu, tzn. kiedy idę z nia na spacer 14-15. Wieczorami też ostatnio różnie, wcześniej 21-22 już spala, ale od dwóch dni coś mi trafiło i chyba w ogole przestanę ja w dzień kłaść, żeby wieczorami zasypiala :) Ty zastanawiasz się, czy Max nie ma śpiączki, a jak moja czasem pospi ze 2 godziny (co jest swietem), to ja sprawdzam, czy wszystko z nia w porzadku :) Poradka u mnie dzisiaj nocka bez większych perypetii. Poza tym, ze mała poszła spac dopiero o 12 to później jakoś spala az do 4.40, potem o 6.30 mala pobudka i do 9.45 pospala :) A teraz 15 minut leży w łóżeczku i już jej niedobrze, wiec wzywa mnie takim kaszlacym pojekiwaniem :) fajnie masz, ze juz posprzatane, ja nie mogę patrzeć na moje mieszkanie, ale niestety z tym muszę poczekać na męża...
  16. evires planujemy wrócić 2-3 stycznia. Mąż musi być 4-tego w pracy, czyli będziemy tak ok. 10 dni. Ciężko będzie sie zapakować z tym naszym powozem, ale jakoś musimy. Moja Iga lubi pospac do 11 także mam nadzieje, ze jak wyjedziemy o 4 to większość drogi przespi. Poradka następna śliczna kudlata księżniczka :) A ja myślałam, ze częściej rodzą się dzieci tylko z delikatnym meszkiem. Jednak nasze obalają te mit :)
  17. Mari-Ann boję się trochę tej podróży, ale nie chce tu zostawać na święta. Czytałam trochę opinii rodziców, którzy mają takie podróże za soba i ogólnie jest to do przejścia tylko trzeba się nastawić emocjonalnie, ze może być ciężko. Wiadomo, częste postoje, chyba ze wyjdziemy naszym starym zwyczajem o 4 rano to wtedy mała cała drogę przespi :) ja w chwilach desperacji dokarmiam mm, ale to czasem raz dziennie, czasem raz na 2 dni także już naprawdę w ostateczności.
  18. Moja Iga ogólnie jest strasznie zwierconym egzemplarze, wiec ciężko mi powiedzieć, kiedy jej coś jest, a kiedy po prostu zachowuje się normalnie :) ale wczoraj do 23.30 była nadpobudliwa, wiec podejrzewam, ze to moja nieodparta chęć na colę wychodziła z niej. Raz jeszcze miała chyba zaparcia jak zjadłam surówkę ze świeżej kapusty i wtedy właśnie cały dzień nie robiła mi kupy. Za to na drugi dzień przeszła sama siebie i zrobiła mi taka kumulacje, że aż mnie zatkało za to jadłam gotowana kapustę i nic jej nie było, wiec chyba tylko te surowe warzywa mają takie działanie. aniaa1989 ja Ci wspolczuje. Podsypiasz chociaż trochę w ciągu dnia jak mała przysnie? Ja to bym chyba padła jakby mi Iga az tak nie spala. Dzisiaj też o 3 wzięłam ja do łóżka i krecila się, wiercila. Dostała butelkę, po czym oczywiście było jej mało, wiec jeszcze musiałam ją cyckiem dopchac, a jak juz się dopchala puściła mi takiego pawia, ze tylko ciepło na szyi mnie obudziło. Także jeszcze miałam zmianę ubrania i pościeli w nocy. P.S. też nie cierpie myc okien, szczegolnie dachowych :) Ja sie w ogóle nie przygotowuje do świat. Moje całe przygotowania polegają na pakowaniu walizek całej rodziny i przejechaniu 900 km wbijamy się do rodziców na gotowca, ale tam już pomogę w przygotowywaniu potraw, bo lepienie pierogów mnie relaksuje :) mam nadzieje, ze moja Mikolajka pozwoli w te święta trochę odpocząć.
  19. Słodkie wszystkie Wasze babski :) faktycznie same czupryniaste czarnuszki. Jutro spróbuję pokombinować z tym zdjęciem, może się uda i pochwale się Wam również moim ADHD-owcem :) aaniaa1989 Twoja Ola chyba zamieniła się z moja Iga. Ta jakoś dzisiaj nie zamierza spać. W urzędzie i na spacerze spala mi łącznie 4 godziny, a teraz od 3 godzin tylko przy cycu i na rękach. Ale to chyba mój błąd, bo opilam się dziś coli... po prostu nie potrafiłam sobie odmówić :) evires no dokładnie, barany namieszaly niesamowicie, ale podobno we Freiburgu coś takiego się teraz dzieje i każdy narzeka, ze tyle czeka. Znajoma urodziła prawie miesiąc przede mną, a jeszcze nie ma aktu. Dzisiaj taka niesympatyczna kobieta powiedziała, ze oni mają do 2 miesięcy na dokonanie tych formalności. Mój mąż w końcu po niej pojechał, ze jak ona jednego maila wysyła 2 miesiące, to za co ona pieniądze bierze. Po tym się zagotowala i teraz to już nie wiem, czy w ogóle nasza sprawę kiedykolwiek załatwi, ale obiecała, ze jutro :) oczywiście, ze nie mieszkamy tutaj długo. Mąż jest 3,5 roku na stałe, a ja 2. Wcześniej tylko on pracował, ale nie był tu zameldowany, wiec się nie liczy... Kasiaa7989 właśnie dziś kapiac mala myślałam, co się z Tobą dzieje i wywolalam wilka z lasu :) to wszystkiego dobrego na tych swoich czterech kątach, oby Wam się dobrze mieszkało :)
  20. linka09 evires slodkie te Wasze maluszki, jakie pyzate i jakie wlochate a ja nadal nie mogę dodać zdjęcia :( nie umiem zmienić tych parametrów, bo ja taki antytalent multimedialny jestem...
  21. aniaa1989 jakie mile wieści :) może Twoja Ola po miesiącu mądrzej oby tak dalej. Moja Iga też mi ostatnio po dniu nie robienia kupy zrobiła coś takiego, ze nie mogłam tego ogarnąć :) evires w szpitalu dostałam receptę na witaminę D3 i podaje codziennie w formie tabletek. Ale Ci zazdroszczę tego wyspania. My dziś od rana w biegu. Byliśmy w końcu w tym urzędzie i stamtąd odeslali nas do Landratsamtu, bo podobno tyle czekamy, bo oni sprawdzaja jakie dziecko powinno miec obywatelstwo, a to zalezy od tego, ile mieszkamy w Niemczech. Kurde, jakbym ich prosila o niemieckie obywatelstwo, A mnie w ogóle na tym nie zależy... Waska śliczna Majeczka, sesja to piękna pamiątka. My zrobimy chyba po chrzcinach tak jak synkowi.
  22. Dziewczyny, ja w ogóle od jakiegoś czasu nie mogę dodać zdjęć. Z telefonu jakbym nie była zalogowana, a z tabletu cały czas wyskakuje mi jakiś błąd podczas ładowania zdjęcia. A tak się Wam chciałam pochwalić moja kruszynka... :( my już jesteśmy po bilansie. Z malutka wszystko dobrze, dostała ostatnią dawkę witaminy K, lekarz dał nam skierowanie do ortopedy na bioderka jeszcze przed Świętami i 13 stycznia pierwsze szczepienie (na szczęście szczepionki sprzezone, pneumokoki i rotawirusy są darmowe ). evires moja Iga czasem robi kupkę w kolorze zupy dyniowej, a czasem bardziej jajecznica :) to chyba zależy od tego, co my jemy. A jak często Wasze piersiowe dzieciaczki robią kupkę, bo moja ostatnio tylko raz dziennie, ale taka zdrowa? Nie wiem czy to nie zbyt rzadko...
  23. Ja za pierwszym razem czekałam może nie całe 6 tygodni, ale prawie. Lekarka sama mi wtedy powiedziała żeby w czasie połogu zachować wstrzemięźliwość od seksu. Wychodzi jednak na to, ze co lekarz to inna teoria na ten temat i chyba nie jest koniecznością ograniczanie się w tej sferze jeśli kobieta czuje się dobrze. Ja jakoś jednak psychicznie nie mogę się póki co przełamać :) linka09 jeśli Ty masz siłę na myśli o igraszkach to szacun :) mój mąż jak usłyszał, co powiedziała polozna to też od razu cały w skowronkach, ze jednak nie trzeba tyle oczekiwać. Ale ja mu chyba jednak mimo wszystko ten celibat przeciagne
  24. Mari-Ann ja karmię przeważnie w pozycji klasycznej, jednak czasami na wpół lezaco z mala na moim brzuchu, a w nocy jak juz nie mam siły to oczywiście na lezaco. Moja Iga czasem ssie 15 minut, ale przeważnie tak też z 30-40 minut aż mi reka dretwieje. Też wypluwa pierś, kręci się, złości, potem znowu łapie. Nie wiem o co jej momentami chodzi. Czy pozycja jej nie pasuje, czy boli ją brzuszek, czy nic tam nie leci... Ale jak widzę nie jestem sama, wiec się nie martwię :) też mówimy na naszą małą zolwik jak tak podnosi główkę, a Twoja do tego jaka wlochata evires ja też miałam 2 razy tak, ze wylecial mi taki skrzep dosyć spory, ale to u mnie było w pierwszym tygodniu po porodzie. To wyglądało troche jak surowa wątróbka (sorry za szczegoly). Myślę, ze właśnie łożysko nie wyszło do końca podczas porodu, a ze nie byłam czyszczona to pewnie jego fragmenty zostały. Mi dzisiaj polozna polecila umowic sie do ginekologa już na poczatek stycznia. Z lekkim skrepowaniem powiedziała, ze teraz łatwo zajść w niechcianą ciaze jakby mi po tak krótkim czasie i w ciągłym biegu jakiekolwiek romanse były w głowie Misia29 ja jutro będę u pediatry na wizycie kontrolnej i właśnie będę pytać o te wszystkie szczepienia. Zobaczymy co poradzi i co sądzi. Starszego syna nie szczepilam ani na pneumokoki ani na rotawirusy.
  25. ania1989 u mnie w porzadku, trochę niewyspana przez moja lobuzice, ale to nic nowego. Ty to chyba już przywyklas, ze nie sypiasz albo sypiasz bardzo niewiele :) podziwiam Cię, ze dajesz bez słowa radę... Ja tez tak mała biorę do siebie jak nie powiedzie mi się piąta próba położenia jej w łóżeczku także widocznie nasze malutkie to bardzo pieszczotliwe okazy :) evires dobrze, ze masz już rodzinkę w komplecie i nie musisz małego targac ze sobą codziennie do szpitala. Ta dieta dobrze Ci zrobi, w moment stracisz te nadprogramowe 2kg ja jeszcze mam bardzo lekkie uplawy, takie jak pod koniec miesiączki, wiec już 4 tydzień leci. Myślę, ze do końca tego tygodnia powinno się zakończyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...