
Anwa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anwa
-
My też dziś byliśmy u lekarza. Dostalismy polecenie inhalowanoa się kilka razy dziennie dwoma roznymi lekamo, zakrapiania noska kropelkami, mycia woda morska i odciągania smarkow. Do weekendu jest szansa że będzie jak nowy. Waży równo 9kg. W styczniu ważył 8,3... Ale dr nic nie mówiła że źle rośnie.i na zabiedzonego też nie wygląda. Więc się nie będę nakręcać i przejmować. Martka dobrze że już za dwa tygodnie będziesz wiedziała na czym stoisz. Dacie radę! Chwilka została i będziecie znów szczęśliwi.
-
René a probowalas pieluchomajtek? Łatwiej powinno się to to zakładać niż pieluchę
-
K_H a może to dlatego że pierwszy raz jadł i organizm nie przygotowany był na taki zestaw? Ja bym spróbowała jeszcze za jakiś czas, żeby potwierdzić/wykluczyć swoje przypuszczenia. Mój maluch za to kiepsko reaguje na owies... Co jakiś czas robilam mu kaszkę owsiana i zawsze plamy i szorstkie na nogach wychodziło. Ostatnio zrobiłam kaszkę owsiano-jaglana i to samo. U nas brzoskwinie i owies nie sprzyjają maluchowi.
-
K_H słyszałam sporo takich historii, że człowiek z dobroci serca chce coś oddać. Wtedy albo sępy się rzucają na darmoszkę i sprzedają później, albo nikt nie chce. Najgorzej chyba jak ktoś podchodzi do tego, że mu się należy i najlepiej czyste uprasowane najlepiej z metką dowieź do domu. Może po prostu na allegro wystaw? Licytacja od 1zl? ktoś kupi niedrogo, a Wy będziecie mieć pare groszy. Będzie na wypad na kawę i lody albo ciuszek Olkowi. Co do kalendarza, to u mnie podobnie. Nie ogarniam wszystkich spraw w koło i np terminy opłat rachunków mam od kilku m-cy w kalendarzu zaznaczone. Tzn te zmienne, reszta poszła jako "zlecenie stałe" i nie zaprzątam sobie głowy. Ostatnio też zaczęliśmy planować obiady na cały tydzień. Gotuję wieczorem dzień wcześniej nam i maluchowi. Następnego dnia tylko odgrzewam.
-
Młody obudził mnie wrzaskiem przed piątą. Straszny głód go dopadł. Zjadł, pokręcił się trochę i śpi do tej pory. Tylko ja zasnąć nie mogłam już ;) MamaAlka pójdź do lekarza jeśli myślisz, że w nadczynność przechodzisz. Łatwiej chudnąć przy nadczynności, ale więcej złego to niesie ze sobą niż dobrego. Poziomkowa a może przemycaj warzywa razem z dynią? Najpierw najwięcej dyni i stopniowo mniej i mniej. Kiedyś też maluchowi mieszałam owoce z warzywami, żeby powoli do smaku sie przyzwyczajał. Gruszkę z marchewką mieszałam. SzczęśliwyLipiec na szczęście dzieciaki z wiekiem wyrastają z większości alergii.
-
K_H ciekawe co będzie mówił po tygodniu z maluchem. Jeszcze jak trafi na "gorsze" dni Olka. Chociaż oczywiście życzę, żeby młody nie dał ojcu w kość :)
-
U nas pierwsza drzemka. Katar dalej się leje, ale przynajmniej oczka już nie są czerwone jak u królika. Olafasola niestety nie umiem nic sensownego podpowiedzieć. A może to faktycznie uszy? Nie dotyka się do uszu często? Zdrowia i cierpliwości życzę. Karolina jakbym w Białymstoku mieszkała, to też bym z przyjemnością spacerowała. Park park park. Można między drzewami chodzić i chodzić. Od pałacu Branickich aż po filharmonie zoo i prawie do Politechniki. Albo aleja zakochanych.. A tu u mnie blok ulica blok. Najbliższy park to jakaś pomyłka. Małe to to i bez sensu.
-
René łącze się w niemocy i tule mocno. Przez chorobsko młody caaaly czas na rękach chce. I to oczywiście moich. U M wytrzymuje z 5min i znów mama... Ledwo go uspilam. Takie maluchy nie powinny mieć kataru.. Oby mu szybko przeszło bo w majówkę mamy do moich rodziców jechać. A to tuż tuż.. Padam na ryjek a w nocy pewnie i tak nie wyspie się bo będzie jak wczoraj. W maju mam wesele. I moje sukienki słabo pasują na mnie. W dopasowanej brzuch sterczy, chyba że bym pod nią nałożyła jakieś "szorty super figura" czy coś w ten deseń. W inne są w biuście luźne. Cycki mam mniejsze niż przed ciąża...
-
Witamy się niedzielnie. U nas smarki do brody i nieustanne marudzenie. W nocy spać nie może, bo nos się zapycha. Dziś pół nocy przespałam na pol-siedzaco. Maluch w pionie spał na mnie. Gile swobodnie wypływały i trochę się zdrzemnelam. (Mam nadzieję że żadna z was nie jadła czytając ten opis ;)) Izabelap super że są postępy w odstawianiu Malucha. Małymi kroczkami w końcu dojdziesz do celu. Szczesliwylipiec trzymam kciuki za Kubę. Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia życze.
-
Izabela to chyba źle Milka zmierzyła pielęgniarka. My też przerzucilismy się w większości na 80rozmiar. Większe 74tez nosi. Zmierzylam go ze 2tyg temu i miał 75 cm. Młody przychorowal trochę. Kaszle i taki nieswoj jest. Ale temp w normie. Więc nie wiem, a może to ślina do gardła splywa? Bo Górne zęby idą. Czasem tak się zaslini jak buldog. Kąpiel dalej jest zła. Już głowę myje mu co drugi dzień. A on i tak po minucie wręcz wyskakuje z wanny. Łapie mnie za szyję i podciaga nogi do góry. K_H tak gdzieś czytałam że można tak ciągnąć kasę z 2zodel. A może Malucha szybciej do żłobka poslescie? To nie będzie musiał M z pracy rezygnować. Chopsuey myslalam że nasze dzieciaki za małe jeszcze na spacerowke parasolkę są. Aż muszę swoją wyciągnąć i spróbować. Tylko najpierw uprać. Bo dostanieta jest. Martka mój jak marudzi to Wola babababbababa. I w sumie tyle umie powiedzieć. Poziomkowa jaki pech że trafiliscie na niekompetentnego doradcę. Dobrze że ktoś się tym zainteresowal. I z warzywami to podobnie u nas. Dziś zrobilam salatke warzywna (taka tradycyjna) w wersji dziecięcej i Maksym pluł tym. W końcu butle mu dalam, a salatke sama dojadlam. René mam nadzieję że była twojego M się opamieta i uda wam się załatwić sprawy kredytu.
-
Całe szczęście że mój maluch jeszcze tak nie symuluje :) ale za to poradził sobie z ochraniaczami na kanty. Pozrywal wszystkie... Cóż teraz są do mebli przyklejone na kropelke. Nie powinny być zerwane ponownie.
-
Jaka dzisiaj cisza. Halo halo, jesteście? U nas druga drzemka. M się pochorowal i wrócił wcześniej z pracy. Chłopaki śpią, a ja już pół internetu obejrzałam. Maluch nauczył się siadać ze stania. Wcześniej albo się wywracal, albo płakał że już stać nie chce. Teraz hyc na pupę i w drugie miejsce czworakuje żeby wstać. Cześć ninja. Jak tam mały mopsik? Zadomowil się już? A jak Teos na niego reaguje?
-
Gaga głowa do góry! Zdrowa mama to najlepsza mama! Dlatego nie miej wyrzutów żadnych. Całe długie 9 miesięcy karmilas małą i dalas jej to co najlepsze. Super, że Wiki bez problemu się odstawiła, ze polubila nutramigen. Tylko pozazdroscic ze tak dobrze poszlo. A Ty wrocisz szybciej do swojego rozmiaru, będziesz mogła się ubierać jak ci się tylko podoba, a nie tak żeby karmic było wygodnie. A i wina z mężem się napijesz jak wróci na weekend, a dzieci będą spać. A jak będziesz miała ochotę, to i wyrwiesz się z domu na chociażby zakupy, a core zostawisz M. I życzę szybkiego powrotu do zdrowia. KitKat ja też daje jedno jajo i z pol kubka jogurtu. Nie podgrzewam go, wystawiam z lodówki na szafkę żeby temp około pokojowa przyjął i młody wsuwa. Ostatnio kopytka robilam małemu. Najpierw nie wiedział co z tym zrobić, ale jak załapał to wcinal. Wcinala też podłoga w kuchni. Cała do mycia. Achaja irysek nie wiem jak wytrzymujecie z tym bałaganem przy blw
-
K_H kuuupa spraw do ogarnięcia, więc się chociaż bałaganem w domu nie przejmuj. Przyjdzie czas i posprzatacie. Silna kobieta jesteś i dasz sobie radę. Znajdziesz system, dzięki któremu ogarniesz oba domy. A może tata trochę podszkolisz w gotowaniu? Myślę, że lepiej mu będzie jak będą mniej zależni od Ciebie. Przesyłam wirtualne uściski i trzymam za Twoją rodzinę kciuki.
-
Witamy się i my. U nas też pogoda cud miód. A dzieci na dworze w czapkach i kurtkach! A z nimi rodzice ubrani w krótki rękaw. Czemu ludzie nie myślą? Irysek mam nadzieję że złość przeszła. I że Hania zasnęła w miarę dobrze.
-
Roztrzepana jestem.. Byłam u znajomych na drugim końcu miasta. Z 40min jazdy autem. I nagle "nie wyłączyłam zupy!!!". Szybko wsiadam w auto, malucha wsadzam i pędem do domu. Oczyma wyobraźni widzę dym nad blokiem, zgliszcza w moim mieszkaniu, straż pożarna. Młody w pół drogi zaczął wyc i ryczeć. A ja pedzilam do domu modląc się, zeby zupa jednak była wyłączona i żeby policji nie było po drodze.. Na szczęście obie prośby zostały wysłuchane. W domu porządek zastalam. Mały dostał jeść i przestał płakać. Teraz śpi. A że mnie stres schodzi właśnie. Smutno byłoby żeby po miesiącu mieszkania spalić sobie dom. ..
-
Dzięki za polecenie bloga alaantkowe blw (nie pamiętam kto pisał, chyba Karolina?). Oglądam oglądam i sama głodna się robię ;) na pewno coś popróbuję robić!
-
Avel wedlug obecnych rekomendacji można całe jajo podawać razem. Tu łap link do rekomendacji: http://www.pedhemat.wroclaw.pl/ptp/files/Standardy_Medyczne_2014_Zalecenia_ywienia_.pdf a niżej wrzucam fragment o jajku: "Jajo. Może być wprowadzane w tym samym czasie co inne pokarmy uzupełniające. Jajo, w szczególności żółtko jaja kurzego, jest źródłem tłuszczu, kalorii, witamin z grupy B oraz żelaza. Wcześniej zalecano podawanie najpierw żółtka, a dopiero w późniejszym wieku - białka. W chwili obecnej nie ma dowodów naukowych uzasadniających eliminację lub opóźnione wprowadzanie całego jaja zarówno u dzieci zdrowych, jak i z rodzin obciążonych ryzykiem wystąpienia choroby alergicznej. Nie należy podawać jaja w postaci surowej (ze względu na ryzyko zakażenia Salmonella spp.). "
-
Dzień dobry. Jest 6:40 a u nas pierwszą drzemka. Młody zaczął dzień o 4:30!!! Obudziło go wieeelkoe odparzenie. Więc przybijam piątkę mamom, których dzieci mają czerwone pupy. Od tego, że zaczął płakać w kąpieli chyba go nie dokladnie umylam. Wystarczyło żeby się odparzyc. Ehh. Ogólnie to noc do D. Dawno takiej nie było. Kitkat produkty mleczne można już wprowadzać. Z mlekiem powinno się poczekać do ok roku. Tak w zaleceniach polskich napisane jest.
-
Pomarańczowe pampersy są cieńsze od zielonych. Ale nie są przez to mniej chłonne. Przynajmniej w moim odczuciu. Ceny różne w zależności od sklepu. No Carrefour 36zl za 50 sztuk (nr4) a Auchan 29 zł. Na promocji czasem można i za 24upplowac. Ceny orientacyjne pisane z pamięci. Wada tych pieluch jest to, że nie wszędzie są dostępne. Zazwyczaj w większych sklepach. Ale w naturze je widziałam, o ile dobrze pamiętam. Mój maluch wypija z 200ml wody przez cały dzień. I to w porywach tyle. Średnio to myślę że ok 150ml
-
Też oglądałam Biała masajke. Razem z moim M. Później przez 2 tyg mi trul, że zmusilam go do oglądania beznadziejnego filmu, ktory pokazuje kobiete ktora nie myśli.. I tak dalej w ten deseń ;) cóż po części się z nim zgadzam.
-
René o wpadkach pielegnacyjnych i wychowawczych rodziców można byłoby nie jedna książkę napisać dobrze że tylko od pasa w dół, a nie np rączki i buzia. Bo śmiesznie by na zdjęciach z fchrzru wyglądał ;) U nas debiut jajecznicy. W ramach przypraw dodałam natke pietruszki i koperek. Smakowalo. Jajecznica z chlebem, maluch sam gryzł i dawkowal sobie chleb ;) do popicia jogurt naturalny z owocem że sloika. Lepiej smakowalo niz wczoraj, gdy dostał sam jogurt. Chciał więcej, ten mój glodomor. Zielona, ale nikt nie mówi że matki które nie karmią piersią nie nawiązują więzi z dzieckiem. To głupota byłaby. Nie zmienia to faktu, że KP to delikatna sprawa i bardzo zbliża matkę i dziecko. Jedno nie wyklucza drugiego. K_H mam nadzieję że znajdziesz dla nas na forum chwilę jak już będziesz pracować :) Gaga rocznica godna pozazdroszczenia gratuluję stażu związku
-
U nas też chyba zęby. Młody już 4 razy dziś się z płaczem budził. Ostatnim razem posmarowalam mu dziąsła żelem i zasnął w moment.
-
Gratulacje dla Miłosza!
-
Izabelap u nas też na początku nieźle histerie były. Za pierwszym razem przy zasypianiu nocnym wymieklam. Pozniej kilka dni M usypial. Najpierw leżeliśmy w łóżku, opowiadalismy wierszyki małemu, on fikal w łóżku a jak już się wyciszyl to ja wychodziłam, a M usypial lulajac. a w dzień na początku bujalismy się na piłce z maluchem. Mamasitka ja od Cyca już odstawilam. Mój też był bez butelkowy i bez smokowy. Wszystko się da zrobić jak ma się samozaparcie albo bat nad głową ;)