
Anka_hey
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anka_hey
-
Ag77 dziekuje:* fajnie, że sobie truchtasz. Ja przed ciąża biegałam dużo i raczej długie dystanse. W ciąży boję się robić czegokolwiek :( ale planuje już niedługo udać się na joge podobno super sprawa. Tym bardsiej ze brak ruchu chyba nie jest dla mnie zbyt dobry. Chodzi może któraś z Was?
-
Hej dziewczyny! Majka piękny tort! Ja bym nie umiala takiego zrobic:) mega zdolna jesteś. Amelia mi położna mówiła, że właśnie czasem lepiej poleciść samolotem niż jechać autem ileś godzin. Jak ciąża nie jest zagrożona to można latać. Ja dziś zrobiłam nowe zdjęcie i aż się nadziwić nie mogę jak brzuszek się zmienia w ciągu dwóch tygodni szok! Jeszcze mam chrypke dziś ale ogólnie fizycznie lepiej się czuję. Mąż na zakupach a ja odpoczywam. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Pozdrawiam i sciskam Was mamuśki majowe:)
-
No to wróciłam od lekrza mam lekko zaczerwienione gardło znów jakiś wirus. Dostałam tylko tabletki laryng up do ssania słyszeliście o nim albo brałascie? Podobno to lek przeciwwirusowy, który w składzie ma laktoferyne czyli składnik mleka matki. Niby wirus niegroźny ale czy nie zaszkodzi mojemu dziecku to nie mogła mnie zapewnić. No ale pewnie musi się zabezpieczyć bo to nigdy nie wiadomo. Muszę się szybko wyleczyć i tyle.
-
Dziewczyny Wasze wsparcie jest nieocenione. :) czekam aż ta choroba minie bo jakoś się uspokoic nie mogę.
-
Olcia dziękuję jak dobrze, że jestescie:) a wiesz ze jesteś niedaleko mnie bo ja mieszkam w Poznaniu :) Ach te przeziębienia ja właśnie siedzę przy herbatce z miodem cytryna i imbirem i czekam na wizytę u lekarza o 18. M.Zielińska cudny brzusio:) kurcze mam nadzieję, że te omdlenia już się nie powtorza:( Monika kto wie może jak poczuje się lepiej skorzystam z przepisu:)
-
Vianocka myślę, że Twoje malenstwo jest bezpieczne. Wydaje mi się, że to zaksztuszenie nie spowodowało niczego złego. Nie martw się. Chociaż wiem jak to jest jak sobie człowiek coś wkreci to koniec. Trzymaj się :)
-
Mp1 kurcze ale miałaś nocke:( mam nadzieję, że niedługo Ci przejdzie. Może właśnie spacer albo drzemka pomoże? Meeeg dziękuję za słowa otuchy :* Karola miałam tak właśnie z brzuchem miałam wrażenie że noszę kamień... martwilo mnie to i powiedziałam lekarzowi, że czuję taki twardy napięty brzuch to powiedział, że przez to ze jestem szczupła to moge tak czuc. Zbadal mnie i powiedział, że wszystko jest w porzadku. I jak czuje kopniaczki bardzo różnie. Raz z jednej strony raz z drugiej a czasem z obu na raz;) ale jest to raczej bliżej spojenia lonowego. Ja póki co leżę w łóżku. Wypilam wodę z sokiem z cytryny i miodem i się wygrywamy. I właśnie kot mi wlazl pod kołdrę i tuli się do moich nóg hehe. To u niej rzadkość;) czuje ze jej pani smutna...wieczorem umówiłam się do internisty zobaczymy co powie.
-
Witajcie. Zakładam ten wątek bo nie znalazłam podobnego a jestem w ciąży pomaga stracie pierwszego dziecka. Mój synek Oluś urodził się w 27 tygodniu ciąży. Był chorym dzieckiem (pęcherz moczowy olbrzymi ) przez trzy miesiące toczyła się walka o Jego życie ale niestety nie udało się. Po 10 miesiącach po stracie zaszlam w druga ciążę. Jestem już w 17 tygodniu i każdy dzień jest podszyty strachem o naszego drugiego synka. Jeśli są tu mamy po podobnych przejściach to może będzie nam łatwiej razem przejść przez ten piękny ale jednak trudny czas jakim jest ciąża po stracie.
-
Dziękuję dziewczyny:* cieszę się, że potraficie mnie zrozumieć. U mnie już też się nie powtórzy to co było w pierwszej ciąży ale po prostu boję się straty. Ale wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Ze Oluś czuwa nad bratem. Myślę że koło 30 tygodnia będę się czuła bezpiecznej. Sciskam
-
Mnie w sumie gardło nie boli mam taką kluche i chrzakam co chwilę. Czuję się trochę osłabiona i boli mnie głowa ale to akurat norma. Więc mam nadzieję, że domowe antybiotyki pomogą. Już oczywiście przez to mam straszny humor. Strasznie mi ciężko i ze wszystkim panikuje i nie potrafię tego opanowac:/ chodzę do tego psychologa ale ona nie jest w stanie mi pomóc, praktycznie tylko słucha tego co mówię. Jestem na siebie zła, że nie jestem w stanie się w pełni cieszyć ta ciąża. Po prostu się boję. W poprzedniej ciąży miałam taka sytuacje, że lekarka powiedziała, że jak na naszą trudna sytuację jest dobrze to byłam przeszczesliwa a po paru godzinach leżałam już w szpitalu. Przepraszam, że o tym piszę ale to mi tak siedzi w głowie i po prostu nie umiem wyluzowac ciagle jestem w stanie gotowości i czujności. Mąż mi powtarza przecież z Kacperkiem jest wszystko dobrze, a ja boję się, że coś zrobię co mu zaszkodzi. Zastanawiam sie jak ja przezyje ta zime...Paranoja. No to się rozpisałam...
-
Ja tez jestem zdziwiona że nie można imbiru. Czytałam właśnie, że jest raczej zalecany szczególnie na mdłości przy przeziębieniu i właśnie zrobiłam sobie herbatę z cytryna, miodem i imbirem. Przy ostatnim przeziębienie też piłam i wszystko było okey...Mi się wydaje, że jak z tą kurkuma po prostu zdarza się, że ktoś napisze nieprawdę. Ja mam maszynkę kenwood. Wczoraj na wizycie pytałam lekarza jak to będzie z moim porodem i powiedział, że czekamy na skurcze, jeden do szpitala i na cc. Jeśli chodzi o klucie w kręgosłup to ja w pierwszej ciąży przeżyłam to dwa razy najpierw przy operacji wewnatrzmacicznej a potem przy cc i to akurat mnie praktycznie nie bolało. Ale podobno musi to ktoś dobrze zrobić. Miałam akurat z tym szczęście. Także ja zapominam o porodzie naturalnym. Blacky ja też walczę z gardłem mam nadzieję, że na minie. Na kolacje planuje chleb z czosnkiem;) zdrówka Ci życzę.
-
Ja łykam aspargin. Magnez i potas.
-
Majka ale mi naslodzilas z tą Bachleda;) dzieki :) pierwszy raz mi ktoś powiedział, że jestem do niej podobna hihi:) ale może to kwestia zdjecia;) i apropos chleba to pisałam może gdzieś umknal Ci post wśród naszych goracych dyskusji;) ale napiszę jeszcze raz, nie ma problemu. Ja mam maszynę do robienia chlebka. Kupuje takie specjalne mąki, które mają już drożdże, sól. Wsypuje pol kilo tej mąki dodaje 350 ml wody i oliwę zamykam maszyne i chlebek sam sie robi, miesza a potem piecze:) polecam :) Chillwood ja też już teraz robię powyżej pepka niżej nie uchwyce już faldu skóry. I siniaki robią się ale sporadycznie. Ale najpierw schladzam się kostka lodu to bardzo pomaga w przypadku wybicia się w naczynie i tak mocno nie boli;) nie pamietam czy przypadkiem od Ciebie nie ukradłam tego patentu.:) Ja przytyłam 2,5 kg a moje malenstwo waży już 236g! Więc chyba duży chłopak mi rosnie:) Ja mam grupę BRh+ więc nie orientuje się jak to jest z tym konfliktem wiem tylko tyle, że mi nie grozi. Ech znów mam zmartwienie. Coś mi się gardłowego przeplatalo. Wczoraj byłam u lekarza i dobrze się czułam. A dziś klucha w gardle psikanie i osłabienie. Mam nadzieję, że imbir czosnek i cytryna pomogą i tak jak ostatnio szybko mi przejdzie. Ale to nie zmienia faktu, że znów jestem nerwowa i boję się o Kaceprka:( euforia szczęścia trwała więc bardzo krótko. Zrobiłam dziś na szybki obiad pyszna zupe krem. Z kukurydzy z mlekiem kokosowym i imbirem. Rozgrzewajaca, zdrowa i idealna na takie przeziębienia. Nie dodałam tylko kurkumy bo słyszałam, że w ciąży podobno nie wolno ale nie wiem czy faktycznie, co o tym sądzicie? Ale zupka i tak przednia;)
-
Patrycja ja znam płeć od 15 tygodnia ale potwierdziła się w 17stym:)
-
Zmniejszylam zdjecie i się udało. To mój brzuszek z 15 tygodnia jutro robie nowe zdjecie bo chyba jest już większy:) meeeeg cudny brzuszek:) Keysi i Patrycja witajcie:)
-
Aga dziekuje:) z tabelki wychodzi, że tak;) ale kojarzę że chillwood "starsza ";) Chciałam dodać mój brzuszek ale wyskakuje mi błąd :/
-
Hej hej:) cóż za dyskusja a tu tylko pare godzin mnie nie bylo:) Witam nowe majoweczki :) Ja pow wizycie i doktor zdziwiony, że już wszystko pięknie widac i mógł ocenić anatomie. Wszystko jest w najlepszym porządku! I potwierdził się Kacperek :)jestem mega szczęśliwa! Ale tak jak wiele z Was pewnie niedługo ta euforia minie i znów będę się czymś niepokoić więc chwilowo trwaj!:) Kochane piękne macie brzuszki.:) Zaraz obczaje tabelke:)
-
Ja mam termin na 2 maj prawdopodobnie chłopiec :) Monika super ze wszystko dobrze!
-
Zuzulinek, Olcia super cieszę się bardzo, że wszystko z Waszymi maleństwami w porządku:) Karola_krakow tak czuje je codziennie i mam wrażenie, że są coraz mocniejsze :) to najpiękniejsze uczucie... <3<br /> Majka fajny pomysł z tą tabelka. Tylko ja też chyba nie wiem jak ja zrobić. Pewnie Word albo Excel. I jak zrobić żeby wkleić tutaj?
-
Zawieszka7 myślę że to jest możliwe. Moja mama mówiła, że to było jedne z nielicznych badań jakie ona miała kiedy była ze mna w ciąży;)
-
Meeeg super wieści i gratuluję chlopczyka:) i to zdjęcie hehe super masz niepodwazalny dowod:). Ja jutro mam wizytę i zobaczymy czy potwierdzi się chłopiec czy będzie niespodzianka i zmiana na dziewczynkę;) obojętnie byle tylko wszystko było w porządku...już bym chciała żeby było jutro... Ja przeważnie jem na śniadanie dwie skibeczki własnoręcznie upieczonego chleba z masłem, serem białym lub żółtym, jak mam ochotę to z szyneczka i obowiązkowo pomidorek i ogórek. Na obiad to róznie czasem ugotuje jakiś krem z warzyw, czasem makaron z sosem pomidorowym i mięsem mielonym z indyka, czasem rybka czasem kurczak. Po obiadku zdarza mi się zgrzeszyc i zjeść coś slodkiego;) czasem jakiś jogurcik. A na kolacje często jem jajka ma na nie dość duża ochotę w ciąży do tego chlebek. U mnie ciężko z jedzeniem owoców. Pije wodę, sok z żurawiny 100% rozcienczony woda i posłodzony miodem a i tak gębę wykreca;) to na pecherz moczowy. Różne herbatki ziołowe, owocowe. Chillwood ja myślałam też nad detektorem tętna. Obie jesteśmy po przejściach więc nic dziwnego, że o nim myślimy. Koszt takiego urządzenia to koło 300 zł taki lepszy. Koleżanka w podobnej sytuacji mówiła że drugiej ciąży sobie nie wyobrażala bez detektora. Ma już synka na swiecie:) ale ja się go trochę boję, że będę non stop sprawdzać a jak gdzieś mi się maluch schowa i nie znajdę tętna to wpadnę w panike. Póki co wystarczają mi ruchy dziecka zobaczymy jak będzie później...
-
Meeeg wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin:) Blacky może spróbuj dodać do tego soku buraczanego sok z jabłka powinien być smaczniejszy:) Majka mam nadzieję, że szybko córki minie gorączka. Monika ja kupowałam od razu dwie poduchy w komplecie rogala i poduche w kształcie litery c pod brzuch ale ceny i marki nie pamietam. Zerknę na metke potem albo w necie poszukam. Ulaaaaaa witaj! Ag77 domyślam się, jak się martwisz ala tak jak dziewczyny piszą, poczekaj na konkretne wyniki. Będzie dobrze!
-
Olcia ja też jak położę się płasko na plecach i wyciągnęli nogi to jak zaczynam coś czuć to kładę rękę poniżej pepka i już mogę poczuć nawet widać gołym okiem jak brzuszek się lekko podnosi:) ja tez jestem szczuplutka;) A co do snu to tłumacz złe na odwrot ale wiadomo po obudzeniu można się przestraszyć. A jeśli chodzi o wydzieline to od około 2 trymestru mam jej więcej i jest lekko zoltawa ja dla komfortu oczywiście noszę wkładki ale to wszystko z powodu większego ukrwienia szyjki macicy, normalne. Wiecie zaczęłam uczyć się robić na drutach. Fajna sprawa, zajmuje mysli i daje satysfakcje. Może potem zrobię słodkie buciczki dla malesntwa;)
-
Ja dziś a (w sumie to już wczoraj) okropnie się czułam:( ciągle robiło mi się słabo ciężko mi się oddychalo ale o dziwo dziś głową nie bolała. A bóle głowy mam bardzo często i już uznałam to za standard. Widzę, że wiele z Was się źle czylo i chyba to na zmianę pogody bo jutro lub pojutrze, przynajmniej u nas w Poznaniu ma spaść śnieg. Ja już tak wyraźnie czuje moja rybke:) jak położę rękę na brzuchu to już mogę nawet poczuć cudownie.;) i właśnie w tym momencie jak to pisze czuje jak mnie tam traca ogonkiem;) Dobranoc:*
-
Mp1 karola_Kraków - Dziewczyny super wieści! Dobrze, że maluszki zdrowo rosna:) Mnie się też udało kupić fajne spodnie w h&m w promocji, już takie jedne miałam więc wiedziałam, że się fajnie nosza:) Dziekuje Wam za dobre słowo :) Majka tego nie wiem czy mi pozwoli...ja generalnie chyba wolałabym nie mieć rozcietego brzucha bo wielu rzeczy nie mogłam robić bardzo długo np. Dźwigać lub biegać no i długo miałam problem z pęcherzem. Ale nie wiem czy psychicznie dam rade. Do porodu jeszcze czas więc staram się o tym nie myśleć. Na pewno wiele będzie zależało od stanu mojej blizny. Ja mam duży brzuch i zastanawiam się z czego to właśnie wynika, że jedne dziewczyny go maja wcześniej a innym wyskakuje później. Pewnie to też kwestia budowy ciała.