
Anka_hey
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anka_hey
-
Paula daj znać proszę co u Ciebie jak wizyta? Mi mój lekarz nie badał ręcznie macicy w ogóle nie robił mi badania dopochwowego. Mówił że na usg widać długa szyjke więc jest wszystko okey. I w ogóle wydaje mi się, że wobec mnie jest szczególnie uważny boi się mnie badać żeby nie naruszyć nic. Jak mi pobierał cytologie to nawet nie poczułam taki jest delikatny.
-
Wielkie wielkie dzięki dziewczyny!! Trochę podskakiwalam sporo się śmiałam. Maż nagrał filmik i też jak go oglądam to się ciągle śmieje :) dziś znów mogłam zobaczyć mojego Skarga lekarz zrobił pomiary ale na NFZ I nie dostałam tego na papierze :( zapamiętałam tylko ze ma 65mm:) potwierdził, że wszystko jest w porzadku. Boże piękne słowa wszystkim Wam dziewczyny tego życzę z całego serca! Potem poszłam pobrać krew za tydzień wyniki. Jestem dobrej myśli. Zdrówka dla Was i Waszych maluszków! :)
-
Dziewczyny! To jest dla mnie cud! Z nasza Kruszynka jest wszystko dobrze! Kamień mi z serca spadł dawno nie bylam taka szczęśliwa. Mój kochany Aniołek czuwa :) pięknie się rusza, serduszko mocno bije, jest kość nosowa, przyziernosc karku 1.8 a jutro jadę do szpitala na dokładniejsze badanie u tego samego lekarza i test z krwi ale mój lekarz mówił że wszystko powinno być dobrze:) 3mam za Was wszystkie kciuki!
-
Chyba nie są takie złe...na pewno będzie w porządku :) lekarz da Tobie wskazówki żeby wyniki były lepsze :)
-
Ach rozumiem...życzę dobrego wyniku! !
-
Witaj kattnab :) Aga wizyta dopiero na 17 także jeszcze trochę muszę się podenerwowac :( pewnie pod wieczór się odezwę. Dzięki za troskę. Ja prenatalne usg robię bo mój pierwszy synek miał wadę układu moczowego...
-
Dziękuję Antilope :* Ja też do niedawna miałam bardzo dziwne, czasem straszne realistyczne sny. Podobno to jeden z objawów ciąży. A to że śnią nam się takie rzeczy wynika po prostu ze strachu o malenstwo. Ashica ja myślałam że test obciążenia glukoza robi się około 20 tygodnia...
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Odezwę ie po wizycie. Ja jak mam wzdęcia to pije herbatki z mięty albo melisy czasem pomoże czasem nie...słyszałam ogólnie, że podobno espumisan mozna brać w ciąży ale to lepiej skonsultować z lekarzem :)
-
Ja się narazie smaruje balsamem z ziai ;) potem może coś lepszego kupie. Ja chodzę spać koło 1 i wstaje o 11;) ale ciężko miesięcy dobudzic i wstaje z rozsądku żeby zjeść śniadanie :) Jutro usg genetyczne...narazie aż tak bardzo sie nie boję ale jutro będzie pewnie masakra. Nawet moj mąż mówi, że się bardzo będzie bal :( trzymajcie proszę kciuki. Na tych właśnie badaniach dowiedziałam się o chorobie mojego pierwszego synka :(
-
Ja też nie mam problemów w ogóle z jedzeniem. Mam czasem tak że co 5 minut mam na coś innego ochotę. Jem mięso, ryby, warzywa, nabial czasem słodycze;) i z owoców to najczęściej pije soki (samodzielnie robione w sokowirówce) życzę wszystkim apetytu i zero mdłości! :)
-
Rozumiem moja nie wychodzi na dwór. A Ty może już kiedyś chorowałas. Generalnie chyba większość osób kiedyś chorowalo. Ja też myje ciągle ręce i pomału chyba zaczynam przesadzać. Mimo smarowania kremem mam strasznie suche i szczypiace. Trzymam kciuki żeby wszystko było okey!
-
Basiuniap podobno od kotów jest się ciężej zarazić toksoplazmoza. Prędzej od surowego mięsa czy nieumytych warzyw lub od prac w ogródku. Jeśli to Twoje koty (domowe) to ryzyko jest małe. Ja mam kotkę ponad 2 lata i toksoplazmozy nie mialam nigdy a sprzątam w kuwecie regularnie co prawda dbam o higienę ale różnie to bywa czasem można zapomnieć po prostu umyć rąk. Zbliża się poniedziałek moje badania prenatalne będzie mega strach...
-
Tak to straszne:( Ja mialam to szczęście, że leżałam na osobnej sali po porodzie taki drobiazg w sumie a daje dużo. Położne też były dla mnie kochane. Przychodziły i siedziały że mna, powiedziały dobre słowo. Jestem bardzo za to wdzięczna. A lekarze to taka znieczulica. U nas w Poznaniu o 19 msza w intencji Utraconych Dzieci i ich rodziców. Będę pamiętać na niej o mamach z tego forum które utraciły swoje maleństwa i pomodlę sie o szczęśliwe zakończenie obecnych ciąż :*
-
Vanevika śliczne zdjęcie ja też sobie robię ale sama komorka;) zawsze coś. Może też dodam ;) Kochane nie ma co się osadzac. Każda z nas wie co dla niej i jej dziecka jest najlepsze. Dusia nie zostawiaj nas :) Spokojna jest mi bardzo przykro z powodu Twojej ogromnej straty. Myślę, że mogę powiedzieć, że Cię rozumiem sama rok temu 9.10 straciłam synka Olusia. Właśnie wróciłam z cmentarza bo dziś Dzień Dziecka Utraconego i z okazji tego dnia każdemu utraconemu dziecku zapalam światelko (*) w szczególności Waszym dzieciom drogie majoweczki.
-
Ja rano mam tylko lekko wypukły a wieczorem bardziej się wybija czekam aż zrobi się większy :) ja dziś 11ti1d :)
-
Ja mam przeczucie, że to dziewczynka bo zupełnie inaczej czuje się w tej ciąży niz w poprzedniej. Gorzej. Albo to że względu na to, że boję się chłopca, że będę w nim widziała Olusia. Ja śpię w miarę. Dość późno kładę się spać i raz w środku nocy się budzę na siku ale zasypiam. Ja mam ten komfort, że mogę spać do woli.
-
Mamoolka tokso oczywiście robiłam i przeciwciał nie mam niestety :( dlatego tak się boję. Kolejne badania mam jutro więc się dowiem czy moje obawy są słuszne. Nie bylam u lekrza. Stłuczka była drobna. Nawet nie bylo uderzenia tylko otarcie. Tylko koleś który zajechal mi drogę strasznie mnie wkurzyl bo wciskal mi, że to moja wina. Przyjechała policja i wlepila mu mandat hehe. Ale nerwy były i o to się martwie.
-
Ja też tak mam że sie wszystkim przejmuje. Ale już liczę się z tym, że tak będzie. Strasznie było w piątek bo miałam stłuczke :( Mam obsesję mycia warzyw, owoców, mięso tylko w rękawiczkach przygotowuje, ręce myje ciągle MASAKRA! A i tak boję się że zarazilam się toksoplazmoza ja niestety czasem wpadam w paranoje, ale to przez to, że jedno dziecko już pochowałam i strasznie boję się powtórki :( Jeśli chodzi o inwazyjne badanie prenatalne to ja miałam amniopunkcje(pobranie płynu owodniowego). Jeśli nie ma podejrzeń żadnych wad lepiej tego nie robić bo istnieje 1%ryzyka powikłań, więc to dość dużo moim zdaniem. I badanie do przyjemnych nie należy, ja miałam bez znieczulenia. Wbijaja igłę w brzuch do maleństwa okropne:( Ja oprócz samej amniopunkcji miałam nakłuwanie pęcherza plodowego w różnym celu jeszcze 4 razy i ten ostatni skończył się zakażeniem wewnatrzmacicznym.
-
Dzięki Antilope!
-
Dziękuję Hania! Zastanawia mnie jedna rzecz. Kupiłam ciasto francuskie i w składzie był alkohol etylowy. Zrobiłam ciasteczka z dżemem brzoskwiniowym i się zastanawiam czy mogę je jeść w związku z tym alkoholem. Nie jest napisane ile go tam jest i ciekawa jestem czy on wyparuje pod wpływem temperatury. Co myślicie?
-
Ewelinka mnie również bardzo jest przykro z powodu tego co się stalo:( Ja kąpieli nie biorę ale prysznice dość ciepłe. Wczoraj miałam słaby dzień. Rocznica urodzin i śmierci Olka. Na szczęście mało płakałam pewnie z uwagi na dobro Kruszynki. Ale miałam stłuczke. Drobna bo auta tylko się obtarly, w miarę wyhamowalam. Ale koleś który zajechal mi drogę krzyczał że to moja wina (Włoch więc jeszcze nie po polsku) wezwałam policję a on ciągle swoje że moja wina moja wina. A ja mowie jestem w ciąży proszę mnie nie denerwować czekamy na policję to się wyjaśni kto jest winien. Ale tak czy siak zdenerwowalam się bo w sumie kto by się nie zdenerwował. Najbardziej balam się o Kruszynke. Wina oczywiście była Pana Włocha jeszcze był zdziwiony mandatem i cały czas szedł w zaparte że winna jestem ja...ale dobra policjanci zrobili swoje ja się wyciszylam i pojechalam do domu. Z tych nerwow pekala mi głową w nocy jeszcze budziłam się z tym bólem ale dziś już mnie nie boli. Ale cały czas się martwie czy ten stres nie zaszkodzi mojej Kruszynce :( mam wrażenie jakby piersi bolały mniej i się nakręcam że coś złego się dzieje :( wiecznie coś, niedługo oszaleje
-
Hej dziewczyny długo mnie nie było. U mnie chyba apogeum mdłości bo nie przechodzi mi po jedzeniu ale nie wymiotuje więc jest spoko. Mam trochę więcej siły niż wcześniej i chyba głowa też nie boli tak często. Jeśli chodzi o uławy to ja mam generalnie cały czas żółta wydzieline. Lekarz mnie badał i nie stwierdził infekcji ale ja mam nadrzerke i prawdopodobnie to przez nią bo tam wszystko bardziej rozpulchnione i ukrwiona jest. Więc staram się nie martwić. Odliczam dni do wizyty jeszcze 11 oby wszystko było dobrze. Jutro Oluś kończy roczek...pewnie będzie niezła impreza tam u Góry. Pozdrawiam majoweczki :)
-
Nie martw się mi położna mówiła, że groźna dla dzidzi jest tylko grypa i wysoka gorączka. Odpoczywaj dużo pij, dużo śpij :) będzie dobrze :*
-
Aha jeśli chodzi o te propolki to słyszałam że chyba można ale myślę że najlepiej jak zapytasz swojego lekarza. Mysle, że możesz płakać gardło woda z solą lub woda utleniona na pewno w necie będą jakieś przepisy. No i syrop z cebuli na gardziolko.
-
Niebo jest na pewno i nasze Aniołki czekają tam ma nas kiedy przyjdzie odpowiednia pora... Ja kawy nie lubię także nie mialam problemu z odstawieniem;) to samo dotyczy alkoholu bo po prostu nie piłam :) Ja codziennie rano na czczo od paru dni pije ciepła wodę z miodem i cytryną. Podobno bardzo dobrze działa na odporność, układ moczowy i trawienny, pomaga usuwać toksyny z organizmu itp. A na przeziębienie to czosnek i cebula są dobre bo to naturalne antybiotyki. Mary 07 zdrowiej!