Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. ~Ciaza3166 Dziewczyny przepraszam ze nic nie pisze ale kompletnie nie mam na nic czasu. Humor tez do dup* takze oszczedze Was :P Chcialam zlozyc Wam i Waszym rodzinom zdrowych i spokojnych Swiat Bozego Narodzenia PS mielismy uciec z domu i spedzic swieta u tesciow. W spokoju, na nic nie robieniu. Nigdzie nie jedziemy bo Mala wysypana i czekam na telefon od lekarza. Sytuacja nie zagraza zdrowiu takze moze dzis zadzwonia... Zdrowia! Kochana duuuuuuuzo zdrowia dla Mayeczki!!!! Pisz do nas bo tesknimy!!!!:*
  2. ~misiakowata no to Leniwiec..kurcze..ale zagadka Madika ejjj..zaraz zobaczysz jak sie ucieszysz,że serducho tam bije :) Nie łam się :)zobacz zaraz do domku nowego sie przeprowadzicie,nowe otoczenie..bedzie dobrze a jak nie to przyjezdzaj do mnie,Mati do zloba nie chodzi to sie dzieci wybawia,a my pokafkujemy :) Mati probotyk ciagle dostaje,od pierwszego antybiotyku w pazdziernkiku Wczoraj juz było dobrze..wesolusi,łobuziak,apetyt wrocił..z checia zjadl słoiczka troche i banana w ciagu dnia.wszystko dobrze a tu w nocy goraczka..Teraz dałam Ibum,bo juz 38,8 było.. wstałam do pracy,P zostaje w domku.. ech i te swieta jeszcze,tyle roboty dziś..a tu znowu cos.. Biedny Mati:( Kurcze ale moze to tylko tak jednorazowo... Jak Mati dzisiaj sie czuje? Najwazniejsze ze brzuszek juz jest ok Na kawke to ja zawsze wpadne Cos slodkiego przywioze jakies swoje wypieki heheh Noi w tym roku jednak na majowke do Was nie przyjedziemy pewnie:( A juz tak sie nastawilam Chcialam zeby to byla nasza tradycja coroczna wyprawa do Was No ale w takim ukladzie w nastepnym roku
  3. ~kalae Madika, to może wróć teraz na jakiś czas, zawsze to będzie jakaś odskocznia? Może pół etatu, jakoś z mężem dacie radę się opieką wymienić, a może mama pomoże? Dobrze cię rozumiem. Inaczej jest latem, ale teraz zimą jakoś ciężej, dlatego z pełną świadomością chciałam wrócić na jesień do pracy. Z wychowawczego możesz zrezygnować. Z Mezulkiem nie mam szans sie powymieniac bo prowadzi wlasna dzialalnosc i tak na serio to on w wiekszosci nas utrzymuje- szczegolnie teraz Niania odpada bo cala zarobiona kase musialabym jej oddac a to bezsensu... Taka patowa sytuacja. Ale dziekuje dziewczyny!!! Jestescie dla mnie wielkim wsparciem!!!! Wczoraj Mezulek wzial mnie na rozmowe i przeprosil za swoje zachowanie... Powiedzial ze troche zapomnial ze jestem czlowiekiem ze swoimi potrzebami a jie tylko mama i "inkubatorem". Powiem Wam ze bardzo duzo zmienila ta rozmowa. Jestem bardzo mu wdzieczna bo wreszcie mnie zrozumial. Powiedzial ze bedzie bardziej teraz pomagal i moze nauczy sie Hanie usypiac zeby bylo mi latwiej i bede miala wyedy czas dla siebie. I tak jak Kasiu napisalas los tak chcial i tak bedzie Jak to powiedzialas ze ja mowie Los wie co robi i nic nie dzieje sie bez przyczyny Wiec jesli tak samo sie stalo to musi byc dobrze Jesli Bog tak niespodziewanie dal nam to malenstwo to juz chyba nie zabierze
  4. ~misiakowata ~kalae misiakowata, będzie dobrze, pije, a to najważniejsze, spróbuj mu dać ryż trochę posól, sam bez dodatków. Banan tez jest 'zaklejający'. Moze spróbuj Enterol dać. Zdrowia. Nic nie chciał Kalae..pytam czy chce to czy to..to "Y-y"ciągle. Dziś może wróci mu apetyt :) Oby w niedziele już był zdrowy i zjadł troszkę wigilijnej rybki :) Misiakowata trzymam kciuki zeby szybko juz minelo. Ale wydaje mi sie ze raczej Matiemu powinnas odpuscic wigilijne jedzenie i na razie przetrzymac go jakas chwile na lekkostrawnym jedzeniu. Chodzi o to zeby organizm sie zregenerowal i nauczyl dzialac spowrotem. Pamietaj tez teraz o probiotyku!!!! To mega wazne zeby wrocil do normy!
  5. ~Alesandraa ~to.ja.renia A wiecie co mi się przydarzyło ? jestem w szoku. Jakiś czas temu pojawiła mi się gulka na dziąśle od wew. Myślałam że sobie czymś podrażniłam, albo jakaś afta czy coś, no i ta gulka rosła, już miałam iść do dentysty, a tu kilka dni temu z gulki zaczął się wyłaniać ząb :oooo piątka dokładnie. Fakt że piątki nie mam w tej części, za czwórką jest szóstka, ale myślałam że miałam wyrwaną piątkę i zęby się zeszły. I tak pewnie było, tylko że pewnie wyrwali mi mleczną piątkę za szybko, zęby się przesunęły i dla piątki stałej nie było miejsca więc nie wyrosła wcale. Tylko dlaczego postanowiła wyrosnąć właśnie teraz ??? Po tylu latach ? Już się umówiłam do ortodontki, zrobi mi prześwietlenie i zobaczymy co to co cudo. Hehe, może to taki prezent na Święta od natury :) Madika, jak u lekarza? Renia cuda dzieja sie na swieta Bylam wczoraj u lekarza i jest pecherzyk i jest tez pecherzyk zoltkowy ale jeszcze nie ma serduszka. Nic wiecej mi nie powiedzial i badan nie dawal zeby jak to powiedzial "nie zapeszyc". Powiem Wam ze jestem coraz bardziej sfrustrowana:( Chcialam wrocic do pracy do ludzi... byc kims wiecej jak mama... Bo juz od wrzesnia czulam ze mi sie ulewa siedzienie w domu. Nie mam tyle pasji w sobie zeby bawic sie z Hania... Czuje ze jest to moja wegetacja... A teraz znowu perspektywa siedzenie nastepnych 2 lat w domu... Czuje ze zwarjuje...:(
  6. Peonia Madika ~kalae kamila, czyli my to nie wy? A myślałam że my i wy to dalej my ;) A co do bezpieczeństwa to jak niosę Tosie to czasem mam myśl co byłoby gdybym się potknęła i upadła, czy bym ją puściła czy jak bym nas ratowała. Niby nic, a nie mamy żadnej ochrony Kalae mi ta mysl caly zas towarzyszy odkad Hanula mi upadla... Ja dlatego nie nosze jej po schodach - a przynajmniej sie tak staram Poza tym Hanula musi wszystko sama robic i nawet nie chce za reke wchodzic po schodach czy schodzic... To jest autonomiczna jednostka Wiec noszenie w kocu to jest dla mnie abstrakcja bo jest tyle ciekawych rzeczy w garazu lub na dworzu Poza tym mam na ogol rece zajete siatami albo pampersami czy innymi fuperelami heheh wiec nawet mi jest na reke jej samodzielnosc mam takie same obawy, mimo, że nigdy z własnym dzieckiem nie upadłam. natomiast kiedyś, idąc po wielkich kamiennych schodach z 7 m-cznym chłopczykiem (moim podopiecznym na studiach) potknęłam się i omal sie z nich nie stoczyłam... odruchowo ochraniałam dziecko, potłukłam sie, ale chłopiec wyszedł bez szwanku. dlatego staram sie jak najrzadziej chodzić z dzieckiem na ręku po schodach, zwłaszcza w jakich kocach itp, poza tym teraz to z innych przyczyn niemożliwe - nawet trudno go asekurowac, czasami nawet za reke nie chce iśś, wtedy idę za nim i jakby co przejełabym upadek na moje nogi, jak nie poczuje to za kurtke trzymam.... oj, taki chce byc samodzielny.... Mam tak samo jak Ty Dokladnie asekuracja na tyle zeby maly gosciu nie zorientowal sie ze cos jest nie tak z samodzielnoscia heheheh
  7. Peonia żoo Ostatnio w klubiku widziałam jak mama ubiera dzieci w grube, wysokie spodnie i grube kurtki i tak ich zapakowała do samochodu. Aż się zastanawiałam czy ze mną wszystko w porządku. takie stroje to wg mnie do latania po dworze, po co do samochodu? zwłaszcza, w iście "zimową" aure, jaką teraz mamy... w sumie jeszcze wcale nie uzywałam prawdziwie zimowej kurtki dla młodego w tym roku, a co dopiero mówić o takim zupełnie zimowym ubraniu. Powiem Wam ze kurtke zimowa wyciagnelam dla siebie z szafy to i dla Hanuli kupilam Ale co do spodni od kombinezonu to uzywam tylko jak w gory pojedziemy i ewentualnie na jakis spacer ale jak by bylo zimno. Bo tak to zakladam rajstopy Hanuli i spodnie. Ja powiem Wam ze nie wyobrazam sobie swit w 3. Moze dlatego ze sama jko dziecko wigilie spedzalismy w 6-7 osob. I bardzo kubie ten gwar i gdy wszyscy jestesmy razem. To taki jedyny wieczor dla mnie w roku w ktorym mozemy byc i dzielic sie z bliskimi. Ale kazdy ma inne doznania i czego innego potrzebuje Co do jedzenia to Hanula dostanie rybke (kotlety rybne robimy) i pierogi ruskie jesli bedzie chciala sprobowac. Moze tez kapuste z grochem dam jej do sprobowania. Makielki lub makowca tez i nie wiem co jeszcze Ale nie bede nic specjalnie robic dla niej
  8. My w niedziele ubralismy choinke i Hanula tylko 3 bombki potlukla jak nosila tatusiowi Ale tatusia Bozia pokarala bo troche nakrzyczal na Hanule ze tlucze bombki i sam jedna zbil Myslalam ze pdne jak to zobaczylam heheheh Firanki.... zostawie to bez komentarza Ozdobiony mam juz domek na swieta od jakiegos czasu i pierniki tez dawno robilysmy z Hanula. Tak na prawde to w czwartek z mama zaczynamy dzialac (namoczyc grzyby i susz i moze kauste obgotowac). Mamy do upieczenia pasztet karczek i brzuszek zeby hyla jkas wedlina na sobote i przyszly tydzien bo w sklepach bedzie srednio zaewne I tak na serio jakos bez spiny mamy w tym roku bo pierogi ciocia juz zrobila i przywiozla i mamy wigilie skladkowa. Kazdy cos tam przynosi (wczesniej oczywiscie ustalone). Tylko ogarnac nam dom zostalo przed swietami
  9. ~małaOnaCzarnaWrona Cześć dziewczyny :) Zaglądam na forum, średnio raz na dwa miesiące, czytam i nie raz się zbieram żeby coś napisać i zebrać się nie mogę. Ale dziś się zebrałam Przede wszystkim Madika Gratulacje!! :) Tyle podwójnych kresek widziałam już u marcówek że sama się czasem zastanawiam jakby to było mieć drugiego dzidziusia :) ale mój dzieć szybko sprowadza mnie na ziemię ;) A teraz zagadka :) Jak myślicie kto ja jestem? Nie mow ze z Chille nadajesz? Nieznany gosciu
  10. ~kalae kamila, czyli my to nie wy? A myślałam że my i wy to dalej my ;) A co do bezpieczeństwa to jak niosę Tosie to czasem mam myśl co byłoby gdybym się potknęła i upadła, czy bym ją puściła czy jak bym nas ratowała. Niby nic, a nie mamy żadnej ochrony Kalae mi ta mysl caly zas towarzyszy odkad Hanula mi upadla... Ja dlatego nie nosze jej po schodach - a przynajmniej sie tak staram Poza tym Hanula musi wszystko sama robic i nawet nie chce za reke wchodzic po schodach czy schodzic... To jest autonomiczna jednostka Wiec noszenie w kocu to jest dla mnie abstrakcja bo jest tyle ciekawych rzeczy w garazu lub na dworzu Poza tym mam na ogol rece zajete siatami albo pampersami czy innymi fuperelami heheh wiec nawet mi jest na reke jej samodzielnosc
  11. ~strrrunka - Mamo, jak byłem mały i byłem u ciebie w brzuszku to ruszałem nogami i rękami w wodzie. - Skąd wiesz, że będąc u mnie w brzuchu byłeś w wodzie? - Przecież masz ślinę. ??????????????????????? Heheheh Padlam jak to przeczyalam Uwielbiam Bartusia i jego trafne spostrzezenia dotyczace swiata heheheh Jutro jade do gina... Powiem Wam ze rozne emocje we mnie sa... Ale czesci z nich sama sie boje...
  12. Nooo widze ze to co powiedzialam to wywolalo burze w szklance wody... Ja akurat zawsze robilam tak jak Renia pisala ze rozpinam kurtke ( to jakby logika podpowiada i czysto nawet praktyczne podejscie) jak jezdze z Hanula. Pomijam fakt jak jedziemy gdzies daleko tak jak Lilijka pisala bo wyedy to wiadomo ze jak auto sie rozgrzeje to wszyscy sciagamy kurtki a nie tylko je rozpinamy. Sama tez nie zdejmuje kurtki bo bym dostala zapalenia pecherza i niesamowitych boli plecow. A co dopiero dziecko jak sobie pomysle o tym mega zimnym foteliku. Wiec uwazam dalej ze zdjecie kurtki nie ma wiekszego wplywu wystarczy ja rozpiac i dobrze zapiac dziecko w pasy. Jak zapewne ogladaliscie te wszystkie filmini ktore mi podrzucilyscie sa robione na wyrost zeby ludziom uzmyslowic co moze sie stac- troche nastraszyc. Bo to najlepiej dziala na rodzicow. Niewiem ale tak mysle ( jak to mowi moja babcia ) ze Wy jak i wasi partnerzy czy mezowie w wiekszosci tez nie zdejmujecie kurtek przed zapieciem pasow. A w takim wypadku tez nalezalo by to zrobic. Oczywiscie juz pomijam pelne kieszenie meskich spodni ktore tez powoduja ze pasy zle dzialaja i juz nie spelnija w 100% swojej powinnosci. Dlatego uwazam ze jak we wszystkim w zyciu trzeba zachowac zdrowy rozsadek I co najwazniejsze trzeba zyc zgodnie ze swoim sumieniem zloty srodek jest najwazniejszy i tak jak zawsze mowilysmy kazda ma prawo do swojego zdania i ma prawo je wyrazac Mam nadzieje ze tym co napisalam zakoncze cisze na forum i ze wszystkie znowu beda pisac.
  13. ~misiakowata Kalae doskonale Cię rozumiem..przerabane.. mi opieka przepadnie..jedna wzięłam w potrzebie,to usłyszalam,że opieki mi odmówić nie może,ale gdyby to był na żadanie to by odmówili. Druga kazali zaplanować..potem zrezygnowali z tego..niby mogę sobie zostawić na przyszły rok..takie pierdoły..więc przepadnie. Teraz podpisałam wniosek,że nie zgadzam się na godziny nocne..a w styczniu jest inwentaryzacja. Jedna z kierowniczek mi doradziła tak złożyć,bo do 4 rż dziecka mi sie to prawnie należy..ale na drugi dzień rozmawiając z koleżanką,doradziła ze lepiej być na inwentaryzacjach, bo kasy sie zarobi.... a mi kierowniczka powiedziala ze gowno sie ma..super.. i glowna szefowa ciagle sie mnie czepiala ostatnio..moze dlatego ze nie idę.Oby nie.. ot prawa matek..nalezy sie,ale krzywo patrzą.. W sobotę Mateuszka odwiedzi prawdziwy Mikołaj z brodą ( Chrzestny ma taki zamiar :) Święty zapytany o prezent,dostał wskazówkę-sanki:) Oby sniegu było w tą zimę Nie moge doczekac się tej radosci:) Dziś byliśmy na pierwszej wizycie u stomatologa :) Mati sie wystraszył maski i rekawiczek na nowym doktorze..dzieki temu doktor szybko obejrzał zabki.Jest w porządku:) wszystkie 4 trójki ida nam naraz..wiec zachowanie,zlosci i rozne noce maja odpowiedź :) Potem bylismy w knajpce:) Mati miał degustacje Chińskiego makaronu z warzywami :) Kurczaka dał mamusi :)za to uwielbiany groszek wydziabał mi do ostatniego Oooo na chinskie to ja mam ostatnio mega ochote Tak chyba juz 2 miesic moglabym jesc tylko chinskie Moze jutro na kolacje namowie Mezulka heheeh Co do prawa to szkoda ze tak koepsko podchodza u Ciebie Miska... to jest bardzo nie sprawiedliwe... Fakt ja dzien na opieke na ogol kazalam planowac zamoast zwyklego dnia z urlopu. Bo wychodzilam z zalozenia ze jak dziecko sie pochoruje to i tak L4 bedzie.
  14. ~Lili jka Madika gratuluję! Mocno trzymam kciuki by wszystko było w porządku. Ania miała po trzydniówce trochę wysypki, również, na buzi wokół ust. Dziekuje Lilijko!!!! Na pewno sie przyda Wizyte mam w przyszly czwartek i powiem Wam ze bardziej sie denerwuje niz za pierwszym razem... Poza tym wsciekam sie na Mezulka a wiem ze nie powinnam :( ale tak mnie wszystko wkurza :(
  15. ~Kalae U mnie w pracy maja problem z tym ze chodze na opieke jak Tosia jest chora. A w listopadzie kazali zaplanowac urlop na grudzien, wiec mam od przyszlej srody, do tego wykorzystuje opieke (bo ona nie przechidzi na nast rok)we wtorek, czyli 4 dni wolne. Dzis poszlam podpisac wniosek i niezbyt ciekawie. Szczerze mowiac to bylam od wrzesnia 15 dni. Czy to tak duzo. Sama tez bylam 5dni na l4. Moim wspolpracownikom tez sie nie podoba, 'ze mnie ciagle nie ma' Co prawda nie zamierzam nic zmieniac. Ale takie to przykre, bo idac na urlop jestem odrobiona i nic nie zostawiam dla kogos. Idac na opieke tez przychodze skonczyc swoje jesli mam cos zaczete. Poza tym wolalabym zeby mi dziecko nie chorowalo i zebym nie musiala chodzic na opieke. Poszlam na wychoaawczy to bylo zle bo mnie nie bedzie, przyszlam to zle ze mnue nie ma kilka dni bo mam dziecko chore. A urlopu mi zostaje 21 dni za 2017, co tez kluje w oczy. Ale co by bylo gdybym jak teraz szla na urlop po opiece. No nic wygadalam sie. Renia, tez pomyslalam o 3dniowce. Gosia, zycze wiecej snu Beniowi :) Kalae widac ze ciezko dogodzic Twoim wspolpracownikom i szefostwu. Ja rozumiem ze to trudniej ogarnac dzial jak mama nie jest tak "dostepna" jak przed ciaza ale no caly swiat stoi na mamach wiec nalezy je szanowac. Kalae jestem z Toba!!! Bo ja bym podobnie postepowala jak Ty
  16. Zawsze slyszalam ze w 3 dniowce temperatura jest 39 i wyzsza i u nas za kzdym razem sie sprawdzalo :( Ale dobrze ze nie jest to regola bo jest to masakra:(
  17. Jola88 Medika ogromne gratulacje!!! Dziekuje Jolu!!! A jak tam Wasze malestwo? I jak Ty doszlas do siebie po cc? Jak Olis reaguje na braciszka? Opowiedz troszke jak u Ciebie u Was
  18. ~Alesandraa Aaaaaaa, przez kilka dni nie miałam czasu na marcówkowe forum i co dziś widzę? Madika w ciąży!!!! Gratuluję kochana i życzę żeby wszystko dobrze się ułożyło. Zdrówka dla chorowitków! Michaś na szczęście jeszcze nic nie złapał, choć ostatnio noce są kiepskie i zasypiać też nie chce sam. Po części to na pewno wina wychodzących trójek. Czy Wasze dzieciaczki też są takie mamozy? Mój nie może się ode mnie odkleić jak tylko przekraczam próg domu po przyjściu z pracy. Tylko mama i mama, nikt inny nie może podać mu jedzenia czy przebrać tylko ja, bawić się też chce tylko ze mną. Mąż już powątpiewa czy to się kiedykolwiek zmieni... Dziekuje !!! Hanula raczej mamoza jest tylko jesli chodzi o chodzenie spac. Nikt inny nie moze tego zrobic jak ja jestem w domu:( Najgorzej bylo jak mialam grype i bylam zdechla a tu musialam isc i ja uspic bo byla taka histeria... Misia dziekuje:* Wiem ze na Marcoweczki zawsze moge liczyc i wiem tez ze mnie zrozumiecie jak nikt inny
  19. Aaaa Renia 38 to nie jest malo a ja podaje i wczesniej nurofen bo nie chce zeby sie Hanula meczyla. Po prostu przy 3 dniowkach temp najczesciej jest powyzej 39. Chociaz wiadomo to od dziecka bardzo zalezy.
  20. ~strrunka Madika, prywatna wizyta wchodzi w gre? Tatus z małą był dziś na szczepieniu i nasza kluseczka waży już 11 kg Nooo prosze Ale Hanula juz od dawna taka KLUSECZKA hehehe teraz ma juz 12 kg heheheh Wizyte prywatna mam bo od czasu ciazy chodze do gina ordynatora Salve (taki prywatny szpital). Co prawda tam nie rodzilam ale czlowiek CIDOWNY Aaaa i wczoraj pani do mnie oddzwonila ze zwolnilo sie miejsce na 21 Wiec przed swieyami wszystko bede wiedziec Taka jestem zadowolona Nati slyszalam o tych glupotkach o kurtce. Powiem tak nie wierze w takie rzeczy bo my tez powinnismy sie w takim razie rozbierac ze wszystkiego. A mamy pasy 3 pkt a nie 5. Poza tym moj Mezulek prowadzi takie badania roznego rodzaju i wiem ze ta kurtka to noe ma wplywu wiekszego. A jedynie dziecku jest zimno jak wsiada do takiego wyziebionego auta. To jie mialo na zasadzie nikogo oceniac po prostu juz pare razy slyszalam takie opinie i chxialam raz powiedziec co mysle
  21. Wiecie co umowiona jestem do lekarza na 27 grudnia ale jakby cos sie zwolnilo przed swietami to maja dzwonic do mnie bo maja komplet. A nie ukrywam ze wolalabym juz wiedziec przed swietami i skozystac z okazji i powiedziec wszystkim jakby bylo wszystko ok. Bo nic bardziej mnie nie wkurza jak jezdzic i opowidac wszystkim o ciazy... Ale wiecie co mam takie mieszane uczucia... jakos sie boje czy jest wszystko ok... Niby krechy takie mega wyrazne jak na 4 tydzien ale mam jakies takie mieszane uczucia... Boje sie ze moze sie zagniezdzic to malenstwo przy tym ubytku albo w ubytku w ranie... moze juz fiksuje...
  22. ~Gosiaaaa Nooooo Madika gratulacje!!! :* Ale piekne krechy Troche tych dwupakow jest, czrsc juz wypakowana ;) Moj bobas 7 skonczyl miesiac, w srode wazyl 5300. Jest cudownie - Marysia wogole nie zazdrosna, opiekuje sie braciszkiem, pomaga, caluje :) jedynie noce takie ooo - co 2h pobudki, ale dajemy rade. Patrze na te Beniusiowe oczka i przepadaaaam ❤ Gosia piekne imie Benjamin Nam zawsze tez sie podobalo Ale daje Wam czadu jak co 2h sie budzi.... A Marysia wstaje jeszcze w nocy? Renia tak niestety jest ze jak dziecko juz raz opusci dom to juz do niego nie wraca... a rodzicow odwiedza raz na jakis czas... Taka smutna prawda:( Nati dla mnie to jest calkowita magia jak Wy woziliscie Ize jeszcze w nosidelku... Ja mam problem zeby Hanule teraz zapiac w kurtce zimowej a co dopiero w takim bzdzidle
  23. Renia74 Dziewczyny poradźcie Michaś miał gorączkę ok 30 godz, dziś już nie ma, i wyskoczyła mu wysypka, ale tylko na twarzy. Czy to ta trzydniówka? Czy jakaś inna choroba? 30h to troche malo i niska temperatura... obserwuj ta wysypke ale ja mysle ze moze to byc jakis taki wirus.
  24. ~Misiakowata Madika ~misiakowata Ale ze co..jaki Mikolaj ejjj nooooo Nooo taki w czerwonym kubraczku i z dluuuuga biala broda i wasami Ajj Madika wariatko!! No i jak mamy sie odwdzieczyc?? Niczym Wystarczy ze jestescie I to wystarcza za wszystko :*:*:*
  25. ~misiakowata Ale ze co..jaki Mikolaj ejjj nooooo Nooo taki w czerwonym kubraczku i z dluuuuga biala broda i wasami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...