![](http://parenting-forum.wpcdn.pl/set_resources_3/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
~Misiakowata Ja nie idwaze sie z tym kubeczkiem :) Kalae no twardy zawodnik ,ale ma dwa kryzysy zeby usnal.to wystarczy ze nakrecam mu samochodziki czy cos i juz mu przechodzi. Dzis babcia pilnowala Matiego.wracam po 22 a moje dziecko rysuje sobie na bristolu.dziecko po 16 wstalo. Zdziwiona bylo ze mimo tylko godzinnej drzemki jednak nie spi.. A mowilam . Ja swojej tesciowej na popoludnie to szykuje wode w podgrzewaczu i mm w pojeminiku z podzialka..moiwe co ma jesc itp Nawet ma pizamke i pampersa naszykowane..co by za ciezko nie bylo. Matiego nadal meczy kaszel w nocy..po syropie petit drill dostal olbrzymiej wysypki.wczoraj nie dalam go to wysypka zmalala.dzis dalam sinecod..jesuu marze o przespanej nocy. Madika korzystaj..brawo dla doroslej Hanuli. Kasia brak slow..masakryczna tesciowa :( Nati Ty tam torbe szykuj powoli :) Mati zaczak mowic Dzis powiedzial ziabka na swoja maskotke żabę :) Brawo Mati!!!! Hanula tez zaczyna coraz wiecej slow mowic czy powtarzac po polsku Choc ostatnio ogladala bajke Wallikazam i zaczela powtarzac jakies angielskie slowa Oczy prawie mi na wierzch wyszly Co do tego kubeczka to powiem Ci Misiakowata ze ja tez chyba sie nie odwaze go sprobowac Jakos boje sie takich rzeczy ze ich potem nie bede mogla wyjac Ile ja czasu musialo minac zebym sie przelamala do tamponow a ich i tak uzywam tylko na wakcjach do kostiumu Zmieniam je co 2h regularnie bo kiedys infekcji od nich dostalam i to dosyc powaznej. Nati to bylby traf jakbycie 2 dzieciaczkow mieli z tego samego dnia hehehe Blizniaki z 2 letnia przerwa hehhehe
-
nati91 Po co te złośliwości? :/ i znowu anonimowo... każdy robi, jak uważa. U nas ksiądz będzie w sobotę, ale w blokach to inaczej, bo chodzi parę godzin i już, a na wsi u mojej babci np jest jedna rodzina, która zawsze gości obiadem. Myślę, że to powinno się dogadać, bo jak w każdym domu uczta, to księdzu głupio odmawiać, a w końcu może pęknąć :p U nas też bez drzemki w dzień to koło 19 -19:30 już lulu. Kasia, no po prostu kochana babcia! Współczuję... Jejku, pierwsza noc od kilku dni z jedną pobudką i bez gorączki... a już myślałam, że do lekarza rano, bo 4 noce z rzędu nurofen jej dawałam i budziła się milion razy... dziś wreszcie trochę odpoczęłam. Wczoraj od rana straszna maruda, nie bawiła się w ogóle, widać że bardzo źle się czuła, to chyba było apogeum choroby, dziś już jest w miarę ok, choć dalej katar cieknie strasznie i kaszel męczy. Dobrze, że jest poprawa. A ja powoli zaczynam mieć sraczkę z przygotowaniami, bo kurczę naprawdę nic nie mam gotowe! A za 3,5 tygodnia już będę w terminie! :O aaaa chyba zaraz zacznę biegać z rękami w górze... Aaaaa Nati to juz bedzie za 3 tygodnie???? Jejku jak szybko zlecialo Tozto moze byc i za tydzien rownie dobrze Szykuj sie kochana i rece na razie trzymaj przy ciele heheheh Dobrze ze Izie juz lepiej Ja powiem Wam ze prawie od swiat spie cala noc odpukac w niemalowane heheh I mam nadzieje ze tak bedzie do porodu
-
Renia74 Madika Fajnie że Hania ładnie śpi w dorosłym łóżku. Michaś ma dziś debiut, zobaczymy jak noc prześpi. To twój mąż po wycięciu migdałków już kolejny dzień wymaga obsługi jak dziecko ? Masakra. A ty jak się czujesz? Wyciecie (a wzasadzie wyrywanie jak sie dowiedzielismy) nie jest takim prostym wcale zabiegiem lub operacja (jak zwal tak zwal). Dorosli zawsze gorzej to przechodza jak dzieci. W srode mial operacje i w srode wieczorem go odebralam juz. Wiec nie bylo latwo na poczatku... Bolalo go i nie mogl nic jesc... Masa lekow do podania i przez pierwsze 2 dni musialam tluc mu wszystkie leki bo mial tak opuchniete gardlo. Do srody musialam mu wszystkie leki przecinac bo tez nie byl w stanie lykac w calosci. A niestety jak ja nie przypilnuje zeby bral leki to ich by zapomnial. Za bardzo nie moze jesc bo jeszcze go gardlo boli- ma cale w strupach. Wiec dzis np ziemniaki tluczone z jajkiem sadzonym. Ostatnio przez kilka dni robil sobie makaron z jajkiem. A od niedzieli do wtorku jadal tylko jajecznice na duzej ilosci masla. Ogolnie jest jeszcze jeden problem bo ma zaburzenia smaku i wszystko co jest choc troche slodkie smakuje mu jak mega kwasne i slone. Wiec tez jest problem co mu robic... Kasia to tesciowa dala popis... Najgorsze ze Adas na tym tak cierpi... Najbardziej mi szkoda dzieci jak maja glupich "opiekunow" bo czemu one winne:(
-
~Misiakowata Moze zamiast koperty ksiadz kielicha dostaje w kazdym domu po jednym,to sie nie dziwie,ze wozic trzeba buahaha O ja ale bym sie wkurzyla Peoniu...moja kiedys nie dawala dziecku obiadu,dopoki nie wrocilismy..wiec czasem maly zamiast zjesc 12-13 obiadek..to o paluszkach czy chrupkach czekal na nas. Musialam powiedziec zeby tak bie robila..bylo dla mnie stresem..robienie szybkich zakupow i biegnięcie do domu zeby dziecko nakarmic. bywalo ze kolacji mu nie dala..bo przeciez zaraz wroce..i serio az mnie piszczela bolaly od biegania do domu.. W koncu sie jakos to wyklarowalo i nie czeka tylko karmi :) Matiego orzetrzymalam dzis z drzemka..zeby nie spal w dzien i padl o 20.55 :) jeee.oby nie mial w nocy znow ataku jak wczoraj..te krzyki,rzucanie sie..dziewczyny na fb mnie uspokoily ze to taki etap..no oby..bo dla kazdego z nas to masakra jest..i pewnie dla sasiadow. Nooo prosze jaka wygodna babcia Jak moja mama zostaje z Hanula to ja nawet jej zbytnio nie mowie co ona ma jesc. Predzej jak jestem juz w drzwiach to mama sie pyta co ma jej dac na kolacje albo na obiad Jak z tesciowa zostaje to wszystko szykuje lacznie z ugotowanym juz makaronem ( a co dziwne to Hania z nia nie zjada calego makaronu co jej gotuje- a mam miarke taka na raz do zupy i nie powiem bo mnie to wkurza). Wszystko lacznie z miseczka i lyzeczkami zostawiam przy kuchence zeby wiedziala. To samo z kolacja... Choc to raczej sie nie zdarza zeby z nia zostawala na wieczor. Hanula przesypa ostatnio pieknie nocke tak ze tylko ja sie budze z raz zeby ja przykryc. A tak to budzi sie gdzies po 7 Jest to cudne uczucie Od poniedzialku spi w swoim doroslym lozeczku I powiem Wam ze jest bardzo zadowolona Dzisiaj mam zamiar zastapic butelke z mlekiem bidonem z mlekiem Nie wiem jak to pojdzie ale chce sie wreszcie pozbyc tej butelki Co jest najdziwniejsze to jak Hanula nawet po 18 zje kolacje to i tak dopycha to cala albo prawie cala butla mleka po 19 Ja nie wiem jak ona to robi heheh A za jakis czas chce odzwyczaic ja od spania ze smoczkiem w dzien bo w nocy widac ze go jeszcze potrzebuje. Kupilam dzisiaj te bambusowe pieluchy i zobaczymy jak one sie spisza. Byly dzis w promocji w rossku ale drogie sa niestety. A jak Hanula nie ma problemu z pieluchami to tez nie chce przeplacac
-
Renia74 U was też księdza po kolędzie ważą parafianie żeby mógł pić alkohol i po kolei robią gościnną wypasioną kolację? Ze co?????? heheheh Usmialam sie heheheh U nas wizyta ksiedza trwa 5 no moze max 10 min i ksidz ucieka heheh Peonia wspolczuje takiego Skurcza! No kuzwa.... A moze ona miazdzyce ma albo inne jakies takie? Nobo ktora normalna kobita bedzie "glodzic" dzieci i siebie? Widzisz jednak Pani doktor miala racje ze moze pod opieka starszakow by nie bylo tak zle mlodemu heheheh Ja powiem Wam mam dosyc 2 dzieci w domu Dobrze ze Hania jest juz taka samodzielna heheh
-
~misiakowata U nas zabawki sa w calym domu :) Renia przeboje z ta piersia.. Dziewczyny na Fb kolejne odstawily,poszlo bez problemu i dzieci zaczely ladnie spac :) U nas tez to sie sprawdzilo :) z tym ze ma pobudki na picie,na mleko,przytulenie czy zmiane pieluszki heheh zalezy od dnia czy raczej nocy :) Kalae widzialam ta informacje..na szczescie nie mamy tych partii mm uff Nasze mieszkanko moze byc nam oddane chyba jednak w maju :( cos ciezko to idzie.. Szkoda by bylo..obije w kwietniu.mamy urlopy zaplanowane..chociaz porzadek e rzeczach zrobiny co by byle czego nie przeprowadzac tj.ciuchy oddac potrzebujacym za male itp Misiakowata kurcze szkoda ze tak pozno dadza Wam klucze:( A moze uda Wam sie przesunac troche ten urlop? Nie da sie jakos dogadac? Moze ktos by sie pozamienial z Wami?
-
Sylwia921125 Czesc mamusie, Bardzo rzadko tutaj zagladam, ale nie wiem od kad pracuje jak sie nazywam =) ja znowu zawsze chcialam dzieci z mala różnica wieku zeby sie bawiły razem i dogadywaly jak ja z siostrami. Zawsze mialysmy wspolny język bo miedzy nami mala roznica wieku. I teraz w doroslym zyciu tez sie z soba trzymamy i sobie pomagamy. No, ale los sie inaczej ułożył =) Madika widze, ze suwaczek idzie pomalutku do przodu. Co mowy to znajomych synek w lutym skonczy 2 latka i nie mowi swiadomie nawet mama i tata. Mieli gdzieś z tym isc, ale nie wiem jak to sie skonczylo. Za to moja papuga tyle klepie, ze czasami mam dosc. Ale ladnie spiewa =) Sylwia dobrze ze zagladasz chociaz czasem Martynka to juz gadala na calego w wakacje hehehe Gadula po mamie heheh Hanula ciagle spiewa i tanczy I to od samego rana Suwaczek idzie do przodu i mam nadzieje ze jest tam wszystko ok 6 lutego mam prenatalne to dam znac co i jak
-
żoo My też uważaliśmy, że dzieci to albo wcale a jak już to dwójka z małą różnicą wieku. Całe szczęście plan już wykonany :))) Model 2+1 nas nie przekonuje. Jedynak jest zawsze sam. Później wszystkie choroby rodziców spadają na niego. Pewnie że między rodzeństwem może być różnie ale przynajmniej dostają szansę. Tak dokladnie ja wlasnie tego chcialm zawsze uniknac. Chodzi o to ze mozna sie podzielic obowiazkami czy po prostu latwiej pomoc rodzicom albo rodzenstwu. Tak jak mowicie sa rozne stosunki w doroslym zyciu miedzy rodzenstwem ale zawsze kzdy rodzic ma nadzieje ze uda mu sie tak poukladac milosc rodzenstwa ze jakby co to i tak stana za soba murem a przynajmniej beda potrafili dzialac razem
-
Peonia u nas miało wiać, a cicho było, tyko chlapa masakra. Madika ja zawsze dlatego chciałam mieć troje, aby mieli siebie. choć z rodzeństwem kurcze tez róznie bywa, no ale jestem dobrej mysli, sa ze soba związani, to może tak zostanie. zdrowia dla mężulka zyczymy :))) całe szczęście młody zdrowieje, trzeszczy tylko ciut w jednym płucu, wiec postęp, ale najstarszy rozłożył sie dokumentnie, zapalenie krtani i zatok, antybiotyk dziś dostał :((( tylko zaniemówiłam, jak mi lekarka mówi, że mam go do żłobka dac dopiero o feriach, bo wtedy sie już wszyscy wychorują. no tyle to ja nie moge opieki wziąć, przyszły tydzień mały będzie z abcia, potem na tydzień wyjeżdżamy i musimy wracać do żłoba. a ona - "ale będą ferie, może ze starszymi zostanie?" no szczęka mi opadła. starsze jakoś jak dla mnie to jeszcze nie towarzystwo do zajmowania sie tyle godzin dwulatkiem.... no ja tez idę wreszcie prasować.... Ojjjj to u Was szpital kompletny:( Zdrowka Wam zycze zebyscie pojechali na ferie! No niestety lepiej przetrzymac malucha po zapaleniu pluc zeby nic sie mu dalej nie wydzialo. Ja tez mam jeszcze sterte prasowania Ale nie mam kiedy zupelnie :(
-
Ja do FB nie dolacze bo wystrzegam sie go jak ognia i nikt mnie nie przekona. Jesli bedziecie chcialy spedzic ze mna ciaze i pozniejszy okres to zostancie na forum. My na Marcoweczkach 2016 ciagle jestesmy i chyba jest to jedyne forum ktore ma tyle postow
-
Alhena Testy prenatalne wykonuje się między 11 a 14 tygodniem ciąży. Nie każdy ginekolog i tym informuje bo robi się je wyłącznie jak kobieta chce lub ma wskazania. Składa się ono z tzw. usg genetycznego ( nie jest to usg robione na zwykłej wizycie u lekarza) i tzw. testu pappa z krwi. Dzięki temu określa się ryzyko wad genetycznych. W późniejszych tygodniach już nie można dokonać oceny płodu pod tym kontem. Jest to najprostsze i najtańsze badanie, gdyż następne to amniopunkcja ( ryzykowne) lub test nifty kosztuje powyżej 2000. Ja z kawką :))) bo mi się mała rozchorowała, a ponieważ ostatnio czuje się fatalnie to poprosiłam o l-4 na nią. (W pracy wiedzą tylko 2 osoby). Ogolnie najlepiej na USG wybrac sie w 12 tc bo jest wtedy najbardziej wiarygodne. Tak na prawde jesli w rodzinie nie ma wad genetycznych lub nie jest sie po 35 rż to testy z krwi sa nie potrzebne. Chyba ze cos wychodzi w usg. Co do amniopunkcji jest bardzo ryzykowna. Ja sluchajcie w ciazy mam najwiecej ochoty na mieso wedliny kielbasy... No masakra... Zjem np serek a za chwile i tak musze dopchnac miechem (choc czuje sie najedzona) to mam wrazenie ze zemdleje bo miecha dziecku nie dalam hehehe Ale cukier mam w normie Teraz sie pilnuje tez zeby owoce jesc tylko przed poludniem i keczup uzywac najpozniej na podwieczorek. Zawsze to mniejsza waga i lepszy cukier
-
~KL K Witam. No właśnie. Niech się ktoś podzieli wiedza odnośnie tych badań prenatalnych... Mój gin mówi że będzie dokładne usg bezpłatnie i opcjonalnie biochemia z krwi dodatkowo płatna.nigdy nie miałam takich badań.Nie wiem czego się spodziewać. A poza tym spytam was.macie jakieś szalone sny w ciąży?? Mi towarzyszyły już w poprzednich ciazach. Najbardziej zapamiętałam sen o tym, że mój mąż był królem pornobiznesu.mial swoją wyspę rozpusty ☺ i wszyscy znajomi wiedzieli tylko ja nieświadoma byłam. Dziś zaś śniło mi się że moja starsza córka nie była moja. Tj była dzieckiem męża z innego związku i on ja oddal gdy problemy wychowawcze się zaczęły... Nie wiem skąd mi się to bierze ale po tym jak dziś się przebudziłam to już spać nie mogłam. No i na koniec dobra wieść choć nie ciążowa jest taka, że znów mam zęby ☺ co prawda nie moje jak wiecie ale są i nie muszę się wstydzić swojego wyglądu ☺ Oooo no to super ze masz zabale To jest jedna z gorszych rzeczy bo bardzo krepuje. Dlatego gratuluje nowego nabytku Ja nie pamietam jakis dzienych snow ale dziewnczyny na forum mialy rozne jazdy Ale nie wiem czy ktorejs sny pobily by krola pornobiznesu heheheh
-
Alhena i.....zjadło mi post a zapomniałam sobie zapisać. wrrrrrrr....... Madika- dzięki z patenty na maluchy. Śmiałam się strasznie, bo to co napisałaś to takie proste i oczywiste a ja o tym nie pomyślałam. To chyba skleroza i demencja ciążowa. Jak sobie coś jeszcze przypomnisz to pamiętaj o mnie. Nieprzespane noce mam od początku ciąży. Teraz jest jeszcze ok, bo co którąś noc z rzędu padam nieprzytomna ze zmęczenia. Ale mam świadomość, że masakra dopiero przede mną. ~KL K-jak ja ci dziewczyno będę zazdrościć kilogramów. Ja co prawda z ciuchów ciążowych kupiłam tylko jeansy i sukienkę ale pod koniec wyglądałam jak waleń wypchnięty z fal oceanu. Dopóki z ciążą było ok to i waga spoko. Jak mi się kazali położyć to był koniec...Teraz trochę się tego boje, choć odpycham te myśli, co mam być to będzie. Głodu tak bardzo nie odczuwam, ale jak nie jem regularnie, to mi bardzo niedobrze i mam zawroty głowy. Też czekam na prenatalne ale się boję bardzo... kamka91- no pewnie.... A z facetem Ci już kiedyś napisałam. Znajdziesz takiego co będzie wspaniały dla Ciebie i Twoich dzieci. Nie warto marnować życia a tym bardziej dzieci na kogoś dla kogo jesteś nikim i nie obchodzi go co się z wami dzieje. Tylko wszystko wymaga czasu.. Ewelinka0014- ja też się cały czas martwię. To są takie irracjonalne lęki, bo nic się nie dzieje. Ale boje się tak jakby na przyszłość- bez sensu :((( Dziewczyny co ile wam każą przychodzić do lekarza i jak wygląda u was taka przeciętna wizyta. Pytam bo musiałam zmienić ginekologa a obecna pani mimo, że ma świetną opinię, wydaje mi się być dziwna. Np. nie zważyła mnie ani razu (nie wiem czy to dobrze, czy źle), robi mi tylko usg i nie bada mnie (poprzednia zawsze) itd.itp.Będę wdzięczna za odpowiedź. Miłego wieczora Nie ma problemu jak cos towal jakwdym Ja mamciezszy czas teraz bo wczoraj Mezulek mial operacje usuniecia migdalow i mam 2 dzieci od wczoraj wieczora Ale z kazda chwila jest mu lepiej Co do ginato ja na kazdej wizycie jestm wazona badana na fotelu i jest robione usg. Wizyty mam co 3-4 tygodnie. Na prenatalne ide 6 lutego i nie moge sie doczekac i zarazem troche sie martwie czy wszystko ok bedzie. Mi ogolnie jest wszystko jedno czy bedzie chlopiec czy dziewczynka. Znajomewroza chlopcow i ja chyba tez mam takie przeczucie. Ale Mezulek wilalby kolejna core Stwierdzil zezna juz obsluge i bedzie latwiej Fakt bo w rodzinie mamy same dziewczynki i jakby trafil sie chlopak to bylby takimrodzynkiem hehehe Ja mam podobnie jak w poprzedniej cizy jak obudzi mnie Hanula ok 3-4 to do 6 nie spie... masakra bo sie przewalam tylko. A od wczoraj jeszcze chodze spc o 22 bo taka padnieta jestem. Kamka ja tez kiedys Ci pisalam ze lepiej czasem w samotnosci dzieci chowac niz z jakims nieodpowiedzialnym smarkaczem. Wiadomo ze jest trudniej.... Ale czy na pewno jakby mieszkal z Wami to by pomagal? Ja w poprzedniej ciazy to przytylam jak juz do pracy nie moglam chodzic i musialam duzo polegiwac ( do 7 miesica chodzilam). Potem jak przytylam to dobilam do 14 kg. Mi wtedy ciaza poszla glownie w nogi a potem w brzuch Po porodzie brzucha praktycznie nie mialam. Ale z nogami dlugo die borykalam i niestety przed ta ciaza nie udalo mi sie calkowicie doprowadzic do stanu z przed- zabraklo mi 3 kg. A bylam juz na dobrej drodze Ja nie mam mdlosci ani wymiotow w czasie ciazy wiec nie chudne tak jak wiekszosc z Was.
-
misiakowata30 Monika nic sie nie stalo,Twoja rada na pewno pomoze :) Daj znac jakie wyniki wyszly z tego panelu :) Kurcze tak piszecie o tym napletku..u nas dalej nieodklejony...inna pediatra mowila,ze raczej skonczy sie to zabiegiem..ale znow nasz pediatra mowil-nie ruszac.jest czas :) Wczoraj wrocilam z drugiej zmiany..Mateuszek obudzil sie o polnocy i bylo straszne darcie.nie mozna bylo go uspokoc.pokazywal,ze chce do lu hni.tam gdzie spimy.. Ze wzgledu na to ,ze P wstalam o 4.30,ja spalam z Matim. Strasznie plakal..dopiero jak zaczelam mu mowic,ze dzis spi z mama,ze nie zostawie go do rana,to uspokoil sie i zasnal spokojnie On nie chce sam spac.Maly pokoj skojarzyl z tym,ze tu go usypiamy i zostawiamy..a on nie chce tak.Bidulek. Chyba taki etap ma. Nasze noce bywaja rozne,czasem mimo tego ze spi z nami to sie budzi co chwile..Przeziebienie,zabki..co chwile cos. W pracy mi ciagle kolezanki gadaja,zeby drugie "robic" dziecko..a ja sobie nie wyobrazam.Serio.wiem,ze bylabym strasznie zmeczona. Dziecko to szczescie ale wole wybrac czas na to,by w pelni to odczuwac. Mati zajmuje nam tyle czasu i sily,ze nie widze siebie teraz z drugim ;) Moze jak ogarniemy sie z nowym mieszkaniem itp to moze sie zdecydujemy na drugie..moze.. Taka moja refleksja hehe Mateuniu coraz lepiej radzi sobie z pilka..nauczyl sie juz zatrzymywac ja nozka..tak fajnie kladzie stope na niej i tata jest mega dumny z tego..ze maly pilkarz mu rosnie :)) Misiakowata wiesz doskonale ze ja tez sobie nie wyobrazalam Ale zycie wymyslilo inny scenariusz Od swiat Hanula jakos przesypia nam noce i jest mi latwiej. Ale wiadomo zmeczenie robi swoje. Ty jakby co to i tak powiew zlapalas przez prace Ale rozumiem Cie dlaczego jie chcesz i nikogo nie namawiam na szybkie powtorne maciezynstwo. Ale zawsze bede namawic zeby miec wiecej niz 1 dziecko zeby po prostu mialo kogos na swiecie jeszcze jak np rodzicow zabraknie. Ja wiem ze roznie toczy sie zycie i nie zawsze te kontakty z rodzenstwem sa super. Ale zawsze jako rodzic trzeba sie starac zeby rodzenstwo trzymalo sie jakos razem. Taka moja refleksja Wszystkim chorowitka zycze zdrowka!!! Bo ono najwazniejsze Hanula juz 2 dzien bawila sie w sniegu i na sankach. Jutro tez planuje z nia pojsc jesli Mezulek mi "pozwoli" a jak nie to mame wysle z Hanula na sanki i do ogrodka A ja poprasuje
-
Peonia Renia Trzymam rękę na pulsie bo u nas rodzinne skłonności do zwężenia i sklejenia. Dlatego mamy takie zalecenia od chirurga. żoo Zupełnie sobie nie wyobrażam jak Ci się z tą strzykawką udało to zrobić :-) mój niby spokojny ale interes to trudno nawet maścią posmarować... Hehehe Peonia wiadomo ze kazdy chlop pilnuje swojego interesu ze zdwojona sila heheheh U nas juz lepiej... Powiem Wam ze jak odebralam Mezulka ze szpitala to bylam przerazona.... No jakas masakra...:( Pol nocy jeczal ciagle jakies przeciwbolowe mu dawalam w nocy. Biedak sie nameczyl bo go cala glowa bolala:( No ale przetrwalismy i w dzien juz bylo lepiej. Ma duzy apetyt ale nadal nie moze jesc bardziej stalych rzeczy. Wieczorem probowal kawaluntek chalki z maslem (sam srodek oczywiscie) ale stwierdzil ze to za wczesnie. Jutro na sniadanie zazyczyl sobie jajko na miekko. Zobaczymy jak pojdzie. Ale mysle ze przy takiej dawce lekow p. Bolowych to powinno byc ok. Pani doktor powiedziala ze wiedziala ze migdaly sa brzydkie ale nie spodziewala sie ze sa az w takim zlym stanie. Wiec cale szczescie ze juz nie ma tego go*na
-
żoo Ja ostatnio odkryłam pieluchy Bambiboo w rossmanie. Całkowicie ekologiczne. Można kompostować. Musiałam coś znaleźć dla noworodka bo na wszystkie pieluchy miał uczulenie. Potem Tunio dostał zapalenia napletka związanego z odklejaniem. Przeleczyłam Tantum rosa bo mi po porodzie został. Szybko zadziałało. I do tego te bambusowe pieluchy. O dziwo utrzymały nocną zawartość. One wyglądają jakby były z makulatury. Powiem ze czesto zastanawialam sie nad tymi pieluchami tylko ze sa drogie... Mala paczka a troche kosztuje. U nas czeste sa nocne przelania. Nie wiemod czego to zalezy... Musze poszukac dalej moze pieluch bo kiedyc pampersydawaly rade a teraz tez juz nie. Hanula postanowila obrazic sie na nocnik i przestala wolac... Ajak ja biore "na sile" to awantura. Musze zaczac ja puszczac w samych majtkach ale najpierw Mezulek mi troche musi wydobrzec bo inaczej to zajoba dostane od latania nad 2 dzieci :(
-
~Anikodd Mój uwielbia wszelkie brzęczoco-buczące sprzęty, czym głośniejszy tym lepszy :) Bal się udał, podobno wytrzymał cały czas w stroju. Mieli dj-a, balony itd :-D będzie film do kupienia. Macie jakieś pomysły co może powodować u niego strasznie czerwone plamy na pupie, wokół siusiaka. Czasem są ognisto czerwone, czasem takie podsuszone i łuszczące trochę i bardzo go swędzą. Nie jest alergikiem, próbowałam zmieniać pieluchy, proszek od urodzenia ten sam (lovela). Na chwilę pomógł triderm, ale nie chcę go za długo stosować. Byłam z tym u lekarza jakiś czas temu, ale przepisała właśnie tą maść i nie bardzo wiedziała od czego to może być. Muszę iść znowu, bo się nasila. Ale macie jakieś pomysły albo doświadczenia? Ja na takie plamki ktore wygladaja jak AZS i swedzom to smaruje Linomagiem. Kup wapno i mu podawaj i jesli to moze byc od odpazen to zrob mu nasiadowki z nadmanganianu potasu. Mozesz tez zamiast chusteczek przemywaj mu tym pupe i siusiaka. Sprobuj moze pomoze.
-
~Ciaza31666 Czesc Renia:-) Madika!!!!! Pacze i oczom nie wierze!!! Gratulacje:-) mam nadzieje, ze swietnie sie czujesz i wszystko idzie zgodnie z planem:-) wow! Na razie jest wszystko ok z dzidziusiem I 3 miesiac jakos leci Wlasnie czekam jak Mezulka przyjma na oddzial i jade do Hanuli potem. Dzisiaj taka ladna pogoda sniegu dopadalo to na sanki chce ja wziascTo moze byc ostatnia okazja w ta zime Wieczorem przyjade po Mezulka i wrocimy do domku Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok i tak bedzie Peonia dzieki bo dokladnie trafilas w punkt. No nie kazdy jest stworzony do bycia w domu... Ja musze chcociaz do sklepu pojechac lub cos zalatwic bo inaczej to glupieje. Jak Hanula jest chora i musze siedziec ze 4 dni w domu to lopata mozna mnie wygarnac potem
-
~Ciaza3166 Dziewczyny kochane pamietam o Was, ale brakuje mi czasu. Mam plany wrocic na forum ale zobaczymy jak bedzie z realizacja... nowy dom, praca w innych godzinach. Wszystko pochlania mnie bez reszty. Mya jest przekochana i przespala nocke w calosci po raz drugi:-) zeby nie bylo... ja budzilam sie non stop bo akurat byla przeziebiona i okropnie kaszlala Przesylam Wam gorace buziaki i bede sie pojawiac. Mam nadzieje, ze jeszcze cos sie tu dzieje;-) Aaaaa Ciaza!!!!! No nareszcie sie odzywasz Ja chyba pisalam do Ciebie na messengerze ale nic mi nie odpisalas :( A juz sie martwilam! Misiakowata mnie troche uspokoila ze u ciebie ok. Super ze Maya przespala noc! Oby tak dalej
-
Renia74 Fajne są też książeczki z naklejkami, np ubierz misie z rossmana, świetnie się przy tym bawimy (dzięki żoo) :) Dzieki Anikod za pomysly Ja wlasnie mam to samo ze wiecej czasu cos bym przygotowywala niz sie bawila z Hania Ona najbardziej lubi pomagac w kuchni. Wszystko probuje i miesza i wogole taki maly Master chef hehehe Jesli chodzi o ksiazeczki z naklejkami to ona jest w tym mistrzem Kupuje jej takie z serii misia okruszka (czy jak on sie tam nazywa). Wczesniej miala serie ze swietami a teraz juz jej kupilam zwykle
-
~Misiakowata Mnie odkad Mati calkowicie olewa..jak cos mu sie stanie i leci tylko do ojca..jak ze mna nie chce sie poprzytulac..to mi sie tez przykro zrobilo i jakos nieczuje sie kochana przez Matiego...panuje ciagla tatoza..P ledwo zipie..a ja czuje sie niepotrzebna.Jedynie jak jastesmy sami..albo jak spimy na lyzeczke to czuje sie mamunią. Rozumiem te wypalenie.. Pomogla mi praca.. Moze klubik jak radzi Kalae bedzie fajnym wyjsciem :) Dzieki dziewczyny Ja kupilam spodnie w tym samym rozmiarze co mialam (M) tylko inny fason. Kurde i rewelacja bo nie cisna znowu czuje ze chodze w najwygodniejszych spodniach swiata hehehe Po tym jak napisalas Misiakowata jak sie czujesz jak Mati ma tatoze ciagla to tak pomyslalam ze tr nasze Marcepany tak sie czuli a nawet gorzej bo jeszcze do nas nie mieli dostepu jako takiego. Bylam u fryzjera i mam rozjasnione wloski i obciete troszke inaczej Ale duzej metamorfozy nie ma Ale czuje sie super
-
~KL K Ginek zadowolony. Ja również. Potwierdził opinie ginekologa że szpitala że z dzieckiem wszystko ok. Sprawdził dokładnie kosmowke czy się nie odkleja ale na szczęście nie. Co ciekawe wyniki krwi ocenił że mam jak wyczynowiec... Noooo kochana to tylko pogratulowac Super ze gin wszystko potwierdzil Ja w jutro musze przymierzyc spodnie z poprzedniej ciazy i jak beda dobre to super a jak nie to musze sobie kupic nowe w niedziele bo zaczyna mi byc nie wygodnie w moich ciuchach A jak tam u Was?
-
Alhena Madika- cześć. Ja tu zostałam i na pewno jeszcze jest kilka dziewczyn. Pisz!!!JA też mam termin na 15 sierpnia!!! Niestety ze mną tak jest, że w tygodniu bardzo kiepsko z czasem na pisanie. Wieczorami potwornie się źle czuje, więc siedzenie przed kompem odpada. W ogóle w dzień w ogóle nie czuję, że jestem w ciąży. Wybija 15:00 i jakbym była w innym świecie. Za to solidnie sprawdzam po nocach czy coś piszecie i czytam wszystko. KL K- hej fajnie, że jesteś i nie uciekłaś na FB. O mój Boże, ale wypadek!!!Mam nadzieję, że już Ci jest lepiej! U gina już byłaś, więc daj znać co u Was. Didulka05- cześć! ja mam 3,5 letnią córeczkę. Powiedzieliśmy jej, choć nie wiem na ile rozumie. Mała raczej się cieszy jak sobie przypomni i czasem wspomina o dzidziusiu. Nie za bardzo kojarzy czasu tzn. że trzeba czekać do wakacji aż będzie z nami. Nie mam pomysłu natomiast na to jak zrobić, żeby nie była zazdrosna jak się już dziecię pojawi.???? Jak macie jakieś patenty to wszystko wysłucham. Ooo no prosze juz zaczelas pokutowac w nocy... Troche Ci wspolczuje bo z czasem lepiej nie bedzie... no ale co zrobic ja tez juz gorzej spie... jak cora mnie budzi w nocy to potem mam gorzej zeby usnac- wyraznie to odczulam juz. Ja w pierwszej ciazy wogole nie czulam ze jestem w ciazy...Ani wymiotow ani nic mi nie bylo. Pracowalam do 7 mieciaca tylko tyle ze od polowy zaczelo spojenie mi sie troche tozchodzic i nogami szuralam i kucac nie moglam. A teraz tak mnie napierdziela posladek ze nie wiem co mam z nim zrobic. Ale na rwe ciazowa to to jeszcze za wczesnie chyba. Noi tak gdzies 14-15 to tak mnie muli do spania ze nie moge sobie poradzic. Co do patentow na maluchy.... mam kilka. Po pierwsze dobrze jest opowidac dziecku zanim urodzi sie rodzenstwo ze musi mamuni troszke pomagac bo dzidziusiowi bedzie trzeba dawac jesc i pieluszki zmieniac itp. My bratanicy kupilismy jeszcze lalke i wozek zeby z mama mogla jezdzic i opiekowac sie tez swoim dzidziusiem Ale to co jest najwazniejsze chyba to to ze wszyscy ktorzy beda przychodzic to nie moga starszego dziecka olewac i sie tylko zachwycac nad mlodszym. My robilismy tak ze zajmowalismy sie wlasnie duzo starszym dzieckiem zeby czulo ze jest kochane i potrzebne. A nowy dzidzius nie zabiera jej uwagi doroslych. To wszystko brzmi skomplikowanie ale w praktyce (jak rodzina gra do jednej bramki) jest dosyc proste. I powiem Wam ze u nas spisali sie super
-
Renia74 Hej, co tu taka cisza ??? Ja jutro wybieram się na bal i nie wiem którą sukienkę mam wybrać. Wyjęłam wszystkie i zaczęłam po kolei przymierzać. Michaś myślał że gdzieś wychodzę i marudził i mnie do sypialni ciągnął. W końcu udało się go uśpić. Tylko dalej nie wiem którą ubrać. Chyba niebieską. A paznokcie ? Niebiesko czarne, niebiesko siwe ??? A może szare ? No wlasnie mialam juz tez pisac ze cos za cicho tutaj.... Dziewczyny gdzie jestescie? Kalae, Peonia, Żoo, Lilijka (chyba ze juz sie przeprowadzasz to wybaczam), Olija, Nati, Misiakowata (chociaz Ty to jeszcze piszesz najczesciej- ale jak wszystkie to wszystkie ) i reszta dziewczyn ktorych zapomnialam wymienic :( Gdzie Wy jestescie???? Renia ja bym paznokcie na czarno pomalowala i ewentualnie jakis bialy wzorek na tym walnela Ale czarne beda ladnie wygladac Ja musze isc kupic sobie w niedziele dresy ciazowe bo zaraz nie bede miala w czym chodzic i musze jeansy ciazowe przymierzyc z poprzedniej ciazy (ale nie wiem czy nie beda za male:( ) Jak beda za male to bede musiala jeszcze spodnie kupic bo moje obecne mi z dupska zjezdzaja a w innych juz mi nie wygodnie bo cisna mnie w brzuch... Wogole ostatnio sfrustrowana chodze... i do tego czuje ze jestem wypalona jako mama Hanuli bo nawet nie mam ochoty sie z nia bawic.... po prostu mi sie nie chce i nie mam pomyslow... czuje ze ja zawodze... Dziewczyny macie jakies pomysly na zabawe z naszymi pociechami? Prosze pomozcie!
-
~Ll k Madika, masz rację. Pecha miałam niezwykłego. Omdlenie w ciąży. Upadek z rozdziawiona paszczą, ukruszone zęby i rana na wylot pod dolną warga. Potem wątpliwości lekarzy co mi podać. Mój rodzinny uznał leki że szpitala za niedorzeczne a sam nie miał pomysłu jak mi pomóc. W końcu w szpitalu skończyło się moja bezradnoscia i płaczem (hormony nie są moim sprzymierzencem) i afera mojego męża. Przygoda życia... i pomyslec ze w ciągu 32 lat nie miałam nawet porządnie ręki zlamanej. Plus taki że porozmawiałam w szpitalu z moja położna i chyba zdecyduje się na jej wyłączną asystę przy porodzie. Przy poprzedniej córce też była przy mnie, zrobila wszystko by uchronic moje krocze i obylo się bez nacinania.jakoś raźniej mi gdy wiem że będzie u mego boku i uszanuje moje decyzję i wybory. Moje córki jestem pewna że zareagują na rodzeństwo z miłością i troska- zwłaszcza ta starsza. Ona ma zadatki na opiekunkę, pielęgniarkę itd O kurcze to powiem Ci ze kaskaderka w Ciazy sie z Ciebie zrobila heheh Ale najwazniejsze ze jest wszystko ok! Najgorsze jest jak czujesz bezradnosc ze strony lekarzy... Ja jestem uczulona na salicylany i w szpitalu przed porodem nie wiedzieli co mi podac. I sie mnie pytali ci maja mi dac. Rozwalili mnie tym pytaniem. Pierwsza mialam cc bo Hanula lezala miednicowo a teraz mam juz wskazania do cc przez to ze mam ubytek w ranie macicy. Ale super ze Tobie trafila sie taka polozna ktorej mozesz ufac na 100%. Dobra polozna to podobno 90% sukcesu sn