
Izabel82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Izabel82
-
W mojej przychodni tak jest, korytarz coprawda gabinety w takich wnekach, Ale dzieci zdrowe na samym końcu korytarza poprostu i nawet nie ma tej wnęki tylko koniec korytarza jest oddzielony barierka są stoliki dla dzieci i ławeczki. I powiem wam że jak idę z moim jak jest chory to on zawsze chcę iść tam do tych stolików gdzie są zdrowe dzieci, niemowlaki na szczepienia czekają... Teraz jest już duży, ale jak takiemu 1,5 rocznemu wytłumaczyć że tam nie wolno??
-
Hej u nas też h.owa pogoda szaro buro deszcze się leje... Gronek ogromne gratulacje!!! Niech mały nabiera sił!! Daj znać co i niego. Zuzia czekamy na wieści napewno już tulisz małego. Kochany pozwolił wam się przeprowadzić :)
-
To chyba kwestia czy wcześniej dziecko zostawialysmy na dłużej,mój ma już 5 lat, jak jezdzilam w delegacje zostawał z mężem. Po poronieniu jak leżałam w szpitalu to był z mają Mama na wakacjach, i dwa razy był 2 tyg z mężem na wakacjach. Zawsze o nim mylę, tęsknię ale nie rozpaczam bo jest z najbliższymi osobami (mąż, mama)
-
http://www.naturaherbaty.pl/herbata-czerwona.html Roibos to krzew, a nie herbata tak naprawdę, a czerwona herbata to liście herbaty o właściwościach odchudzających. Obie mają "czerwone" w nazwie stąd pewnie zamieszanie
-
Tu jest o roibos http://dziecisawazne.pl/7-powodow-dla-ktorych-warto-pic-rooibos/ Do dostania nawet w biedronce
-
Nie jestem pewna na 100% Ale to chyba nie to samo, czerwona nie wiem czy dla dzieci się nadaje a roibos jak najbardziej
-
Ja co prawda za roibosem nie przepadam. Ale to świetna alternatywa dla dzieci zamiast normalnej herbaty z teina
-
E moja też wczoraj coś chyba brała, bo szał w brzuchu, aż bolało mentami... Dziś poki co jest ok. A mi 4,5 tygodnia do cesarski. A że mam jescze więcej odpoczywać to dluzy mi się strasznie. Rozliczylam pita, może szybko kasa będzie:) Co do sexu ja tam po moim widzę że ma braki bo już go wnerwia wszystko...
-
Gronek 3maj się tam w szpitalu!!!
-
Z wychodzeniem u nas nie ma problemu, maz raczej domator, więcej ja na kawki się umawiam i nie powiem bo z małym czy większym już synem zawsze zostaje. Ale tak po prawdzie to ja od porodu i tak mu zazdroscilam że idzie do pracy, wraca o której mu. pasuje, nie martwi się jak musi zostać dłużej w pracy zostać a ja w domu uzależniona od małego, który byl mało towarzyszki, nie lubił w wózku jeździć... I naprawdę samotne wyjście do supermarketu po bułki było dla mnie jak powiew wolności :)
-
Ja dołączam do grona mężów idiotow.... Tylko mój już nawet nie przeprasza. Dwa dni więcej robi w domu i już nic powiedzieć nie można bo zaraz jakieś fochy... Ale to u nich rodzinne, z jednej strony pomocni, ugotuja posprzataja itd ale potrafią tak coś powiedzieć że normalnie żal słuchać.... Nawet ryczec mi się nie chce, bo to i tak na niego już nie działa.
-
Ja na początku ciąży miałam ból gardła, wygrzalam vickiem szyję i pomogło, choć różnie piszą że wolno że nie wolno.... Ja kilka razy użyłam.
-
Bo pewnie dla niego to sciema :)
-
Moja robi podkop nad lewym biodrem no momentami to aż boli.... Znalazłam to jak się poczuć jak ciężarna na lodówkę i chłopy niech czytają!!! http://joemonster.org/art/19952
-
Wiesz faceci rzadko to ogarniaja jak się czuje kobieta w ciąży, czy z niemowlakiem 24h jescze jak dajemy radę i nie narzekamy i potem nagle jakieś załamanie to już w ogóle meksyk dla nich...taki tekst na fejsie krążył dla facetów jak się czuje kobieta w ciąży... Może gdzieś znajdę
-
a ja jestem wiecznie głodna a jak zjem trochę to mi ciężko, żarcie się nie mieści. W ogóle ciągle mi tchu brakuje. Torba wcale nie spakowana, nie wiem czy ja mam jakąś torbę... Ale mam fajny plecak wrazie w. Młoda szaleje co jakiś czas wierci chyba łokciem nad biodrem
-
Wiesz Kalae co innego ograniczenie odwiedzin a co innego zakaz całkowity. Wiadomo że człowiek jak musi to sobie poradzi, ale ja np po cc się średnio czułam i mama czy przyjaciółka choć pomogły mi do kibelka czy pod prysznic pójść, małego miał kto podać do karmienia, oczywiście że są pielęgniarki, położne ale no to nie to samo. No i mi było przykro że męża z nami nie było (rozchorowal się na sam poród) i teraz bym chciała żeby był.
-
Ja też biorę jak na siku się obudze, czasem o 4 czasem o 5 innym razem o 7 bo jak wstaje to taka głodna ze chcem zjeść odrazu. Potwornie boję się zakazu wizyt :(
-
Dziewczyny macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę na allegro białych męskich koszul w niezabijajacych cenach?
-
Bry, my właśnie kończymy śniadanie :p ale pospalismy dziś do 10 :) z przerwami na siku ale to ze 2 razy więc bez tragedii :) jescze trochę i koniec spania w nieprzyzwoitych godzinach :)
-
Aniołku a on może zoltaczke ma??? Dobrze że to zapalenie minęło, zaskoczy i z jedzeniem leniuszek mały, a ty go karmisz czy położne??
-
Monimoni no właśnie uważam że te parawany dużo by dały bo to krepujace zwyczajnie, cycki na wierzchu z cipki krew się leje.... Kalae spoko ddawno nie miałam infekcji, tu ciągle któraś ma macmiror i mi utkwila nazwa i mnie on też dosiegnal :p Dziewczyny Ja też nie znam wagi małej od 30 tc urodzi się to się dowiem :) pobilam rekord w tej ciąży utylam całe 2 kg w miesiąc a zawsze tylko 1 :p A jaka jestem sklerotyczka.... Nie spytalam o tę wysypke na brzuchu, tamta zeszła, pojawiły się nowe Ale też już znikają i zapomniałam spytać... Zła jestem na siebie
-
Myślę że lekarz nie jest nieodpowiedzialny i wie co robi, ale dla własnego spokoju może wcześniej na IP pojechać poprostu. Wasze leniwe.... A moja wciska te kończyny gdzie się da :) trochę leżę, trochę siedzę tak na pół lezaco.... I ciągle mi nie wygodnie... A na cytologii wyszedł mi stan zapalny ( a nie miałam żadnych objawów) i też dostałam słynny tu macmiror ( ja nie wiem chyba mocno rozleklamowany jest u lekarzy w całej pl)
-
Też mi żart... Kasiamamusia u nas wygląda tak samo 5 letni syn codziennie tuli się do brzucha, gada z siostrą i już nie może się doczekać :)
-
A ja zawsze chciałam żeby jedno i drugie miało święto tylko dla siebie. Z młodym było ryzyko bo termin na 14.02, 12.02 ur mojej mamy, a 13.02 męża. Na szczęście urodził się 10.02 :) przy terminie córki nikt nie świętuje na szczęście :)