Skocz do zawartości
Forum

Loki88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Loki88

  1. Gościowka - usypianie tylko przy piersi, nie ma innej opcji, bo wrzask i płacz. Byl czas ze spal w lozeczku i przesypial cala noc. Ok 5 mca się popsulo, zaczęły się pobudki w nocy i tak wrocil do nas do lozka. Mnie jest tak wygodniej, w nocy jak się obudzi to go przestawiam i spimy dalej. Pobudki w nocy co 2-3 h (czesto nie kontroluje tego bo dzialam na spika). Zdaję sobie sprawę że nie budzi się tylko z powodu glodu ale potrzebuje possac piers. Tlumacze sobie że potrzebuje bliskisci. Może to tylko przyzwyczajenie ale mam opory żeby z tego zrezygnować. Nie chce odbierać mu poczucia bezpieczeństwa. Przyznaje że ja ta bliskosc tez lubie i kocham to uczucie gdy spokojnie zasypia wtulony we mnie. Są dni że mam dość bo jednak jestem uwiazana. Najgorsze że jak zasnie to zawsze po 40 min sie przebudzi i szuka piersi. Jak ja dostanie to spi dalej. Czyli ma problem z przejsciem do drugiej fazy snu. Dlatego tez w dzień na drzemkach leze z nim. Wtedy z reguły spi 1,5 h. Generalnie mi to odpowiada, bo odpoczywam. Mam wtedy czas przejrzec formum na przykład ;) No ale czasem dobrze by było zrobić cos innego. Podsumowując moją przydluga wypowiedz - poki nie zmieni się moje podejście to nic się nie zmieni ;) Mlody jak spi ze mna to mnie czuje i domaga sie piersi a że śpię blisko to slysze jego każde zawołanie. Najgorzej podjąć decyzję że wprowadzamy zmiany i być konsekwentnym. Gratuluję Tobie i innym Mamom, które wdrożyły ta metodę :) Aniaba85 cieszę się że śliwka smakowala :) 1/3 sloiczka - brawo! Też liczę że nasze dzieci polubia w końcu jeść... Kama911 super że wyjazd się udał :) My jedziemy od weekendu na tydzień do moich rodziców i też się ciesze na ta odmiane.
  2. Gościowka karmisz piersią i czy Twój Maluch śpi w swoim łóżeczku (a nawet pokoju)? Pytam bo też studiowalam juz wcześniej tego bloga co polecasz i generalnie czasy czuwania są u nas ok, tylko mamy rekwizyt (piers). Nie potrafie i nie chce go tego pozbawić dlatego pytam jak Tobie udało się wypracować takie piękne spanie w nocy, tj czy stosowalas się do wszystkich zaleceń :) Obawiam się że przy moim podejściu do kp i spania razem z dzieckiem to się nie uda...
  3. Aniaba85 gratuluje nowych umiejętności Natalki :) Mnie też bardzo cieszy jak widze u Szymusia cos nowego. Pod względem kulinarnym nasze dzieciaki by się dogadaly ale ruchowym juz nie, bo moj juz zaczyna raczkowanie za to z siedzeniem ma problem. Kazde dziecko inne :) A sliwki tez byly na kupe, bo teraz robi co dwa, trzy a nawet cztery dni... Caly czas purta (strasznie smierdzaco) a kupa ostatecznie jest normalna tj. nie zbita jak przy zatwardzeniu. Czy u kogoś też taka sytuacja?
  4. 4mama a ile wynosila zwiększona dawka wit. D i ile dajesz teraz? Ja podaje zgodnie z sugestia pediatry od 3 mca Vigantoletten 500. Ale dopytam - dziękuje za wskazówke. Filtr kupilam 50 Dermedic sunbrella, ale jeszcze nie stosowalam. 00agatka ja nie mialam i nie mam guzkow przy kp. Na Twoim miejscu skonsultowalabym z lekarzem. Pewnie to nic groźnego ale trzeba sprawdzić. Lencia nie doradze, bo u nas nawet papki nie wchodzą ;) Chociaz jest postęp bo toleruje sliwki ze sloiczka i nawet otwiera buzie na lyzeczke - Aniaba85 próbowałas dawac śliwki? :)
  5. 4mama Z DoidyCup u nas zawsze muszę go całego przebrać, może źle mu podaję... Ja podaje w Doidy, Szymus zawsze ma sliniak, w kubeczku malo wody (tak z 1/5 objętości), kubeczek trzymam ja. Młody też łapie za te uchwyty jednak to ja kontroluje jak mocno kubek się przechyla i ile napływa wody pod usta. Na sliniak zawsze cos poleci, bo w tym wieku dzieci nie umieją ustawiać języka żeby nic nie wypłynęło na brodę. Kubka 360 nie testowalam więc nie pomogę. Mój Szymus nie spi na poduszce i chyba mu z tym dobrze :) Czy Waszym Dzieciom też sie tak poci główka podczas snu? U nas zawsze mokra plama na przescieradle...
  6. 4mama jesli chodzi o prezent na ślub to ja zawsze dawalam przynajmniej 400 zl jak szlam z mężem, tak żeby się na pewno "talerzykowe" pokrylo (lata 2014 i 2015 - nie wiem jakie teraz są stawki w restauracjach). Bratu mojego męża dalismy 600 zl (on nam tyle samo więc zwrocilismy ;) ). My od kuzynostwa dostawalismy przeważnie 400 zl, od wujostwa 500 zl (od pary). Ale np. jeden kuzyn dal prezent o wartości 200 zl a był z dwójką dzieci (zona jest dyrektorem banku wiec troche slabo na tle innych wypadli), gdzie drugi kuzyn też z żoną i dwójką dzieci dal 700 zl. Wszystko zależy od majetnosci rodziny i zwyczajów. Ja wychodzę z założenia, że wolę "cierpieć" że dałam stówe więcej niż gryźć się że za mało.
  7. Ja też kupilam tą siateczke :) W Pepco byla taka z drugą końcówką silikonową, w którą naladowalam Szymkowi kaszki bo nie chciał jeść łyżeczką ;) Mój też jeszcze niewiele spróbował, ale przedwczoraj podalam sloiczek z indykiem i było ok. Nie je dużo, max 3 łyżeczki :( ale zawsze coś próbuje. Na bułkę się jeszcze nie odwazylam. Muszę najpierw kaszke z glutenem podać. Po jedzeniu daje mu wodę w kubku doidy i chętnie pije. Ale i tak max po godzinie jest cycus na zaśnięcie więc mleko rządzi.
  8. Martyn wyobrażam sobie jaki stres przezyliscie... Wspolczuje choroby i szpitala. Mam nadzieję, że teraz będzie już dobrze - dużo zdrowka dla Kuby!
  9. 4mama Loki88 może nie jest jeszcze gotowa. Mój mały pluje zupkami na mięsie. Jest na warzywach i rybie, owoce i kaszka ale nie codziennie. Wczoraj teściowa opiekowała sie nim 4h i dała mu zupkę własnej roboty: marchew, ziemniak, masło, schab. Pluł ale mu wcisnęła. Od 20:30 do północy był płacz, napiety brzuszek i gazy. Jeśli nie chce warzyw, może któreś jej nie pasuje? U nas problem taki że Szymonek NIC nie chce jeść (oprócz mojego mleka). Próbowaliśmy wielu warzyw. Buzia zacisnieta na amen. A jak cos mu wcisne (a nie chce tego robic na sile...) to krzywi się jakby cytrne jadł. Martwię się kiedy to się zmieni (ma juz ponad 7 mcy) i jak to wpłynie na niego. Pijąc mleko nie ćwiczy żucia, nie mówiąc już o skladnikach odżywczych których może z mlekiem dostaje za malo....
  10. Czas tak szybko leci, trzeba łapać każdą chwilę razem. Myślę, że każda mama wie intuicyjnie czego potrzebuje jej dziecko. Moje potrzebuje tej nocnej bliskosci, za to w dzień potrafi się bardzo ładnie sam bawić na dywanie. Mam pytanie do Mam niejadkow: czy dajecie dzieciom miesko, rybe, jajko? Ja daje póki co warzywa, jablko i gruszke oraz kaszke (bez glutenu). Teraz nie wiem czy probowac tez z innymi rzeczami czy czekac aż zacznie jeść ładniej zakładając że jego niechęć do jedzenia jest przejawem braku gotowości. Jak Wy robicie?
  11. Kama911 dla mam których maleństwa nie chcą same zasypiać małe pocieszenie: http://www.czasmamy.com/2016/05/nauka-samodzielnego-zasypiania-czy-jest.html Miód na moje serce - dziękuje :) Lubie to, że Młody śpi z nami, ale czasem mam dosyć (np. dziś się strasznie rozpychal i jestem polamana). Dziewczyny normalnie głodna się robie jak Was czytam :) Szalejecie w kuchni, ja nie bardzo lubię gotować więc podziwiam :)
  12. Aniaba85 u nas też brak postępów w jedzeniu. Buzia zacisnieta a nie chce mu wpychac na siłę. Jak już coś trafi do buzi to krzywi się jakby cytryne jadł. Nie wazne czy to warzywo, owoc czy kaszka. Codziennie mu nie podaje, zależy jak wypadnie spacer i drzemki. Chyba dopiero jak podrosnie do BLW to może zacznie coś jeść. Martwię się tym tak jak Ty...
  13. Aniaba85 my też walczymy z jedzeniem ;) Zauważyłam, że chętniej otwiera buzię jak daję mu zwykłą łyżeczką a nie tą jego plastikową. Jednak i tak zjada (daje sobie przemycic do buzi) max 2 lyzeczki. Ja daje mu pić wode w doidy cup po jedzeniu. Nie wiem ile wypija ale wczoraj bardzo mu się podobało i z pięć łyków zrobił. Poza tym tylko piers ma do picia. Nie wiem czy trzeba więcej dawać wody?
  14. Dzisiaj mój Szymek pół dnia wołał "ma-ma..." Wiem, że to nieświadomie, ale aż mi się łza w oku zakrecila :) Pięknie usłyszeć to magiczne słowo :) Kasik_81 u nas też problem z purtaniem. Pediatra zalecila do wypróbowania probiotyk "Floractin kolki", to nowy preparat, nawet w aptece jeszcze go nie mieli i zamowilismy przez neta (ok 28 zl). Stosujemy od dzisiaj, więc o efektach nie mogę nic powiedzieć.
  15. Karmic piersia chciałabym minimum do roku, a najlepiej do samoodstawienia, ale to już zależy od bardzo wielu czynników, więc zobaczymy jak się uda. Póki co także nie mam wyboru, bo mój Synuś wybitnie cycowy ;)
  16. Gratulujemy ząbków :) Eh te dzieciaczki, jedne nie chcą jeść a inne nie chcą mleka. Każde jest inne, wyjątkowe i ma swoje upodobania. Niesamowite, że już teraz powoli pokazują jaki mają charakter :)
  17. Ism, Aniaba85 głupio to zabrzmi ale cieszę się że nie tylko ja mam ten problem ;) Myslalam, że to te słoiczki mu nie smakują, ale ugotowalam sama marchewkę i było tylko ciut lepiej. Dziś już po próbie z jabłkiem - też nie chciał. Chyba zrobię tydzień przerwy, widocznie jeszcze nie jest gotowy. Jesli chodzi o picie to kupiłam kubek doidy cup i nawet całkiem mu szło (szału z ilością nie bylo, ale zawsze łatwiej niż łyżeczką).
  18. Dziękuję za słowa wsparcia! Liczę się z tym że jeszcze niejeden guz i siniak przed nami, ale oby bez poważniejszych obrażeń. Witaminy biorę femibion 2. Włosy i tak lecą na potęgę, ale podobno to taki okres. Najgorsze że one są wszędzie w mieszkaniu... Okresu nie mam i dobrze mi z tym :) Szymon nie siedzi sam, na kolanach jak go podtrzymuje to tak. Przekrecac z brzucha na plecy nauczyl się w Wielkanoc i teraz się turla (jak już wiecie...) Wszystko w swoim czasie. Rozszerzenie diety u nas bardzo słabo idzie... Nie chce otworzyć buzi a jak trochę zje to krzywi się strasznie. Próbował marchewki, marchewki z ziemniakiem, dyni i groszku. Masakra, czy u kogoś też taki opór? Chyba spróbuję jutro jabłko choć chcialam żeby najpierw poznał warzywa. My na pneumokoki szczepilismy już. Z założenia pójdzie kiedyś do żłobka i dlatego się zdecydowaliśmy. Rodziców ani teściów nie mam na miejscu. Mogłabym zostawić z moją mamą, do teściowej nie mam zaufania. Ale że kp to i tak max na 2h bym mogła (butelka jest be).
  19. Wahalam się czy o tym pisać, ale może którejś z Was zwiększy to czujność. Wczoraj nasz Maluch spadł z łóżka... Na szczęście nic mu nie jest, byliśmy na IP w szpitalu, przebadali go i zrobili usg glowy i brzucha. Miało to miejsce podczas usypiania na drzemke. Zawsze usypiam go przy piersi, na leżąco na naszym łóżku. Często muszę włączyć suszarkę, żeby mu to ułatwić. Szymon leżał na środku (!) łóżka, już odplywal ale widziałam że nie może się ostatecznie wyciszyć więc przekrecilam się na drugi bok żeby włączyć suszarkę leżąca na krześle przy łóżku. Trwało to dosłownie 2 sekundy a on w tym czasie spadł... Bylam caly czas przy nim, nie wstalam z łóżka, on nie był rozbrykany a jednak to się stalo... Nie wiem do końca jak. Musiał się ze dwa razy przekrecic żeby dotrzeć na skraj łóżka. Ten dźwięk brzmi mi ciągle w uszach. Na szczęście łóżko ma ok 40 cm wysokości a na podłodze jest dywan. Szymonek szybko przestał płakać wiec chyba bardziej się wystraszyl niż cos go bardzo zabolalo. Tak więc uczulam - oczy dookola głowy. Mi też się wydawalo że uważam i nic nie może się stać. Bądźcie ostrożne!
  20. Emilka85 mój nosi 68/74. Nie masz się czym przejmować :) Angel16 dzieciaki się więcej ruszają to potrzebują więcej "paliwa" :) Ja też częściej karmie. Dzisiejsza noc to w ogóle tragedia pod tym względem... Dziewczyny jak wprowadzacie gluten? Tzn. jaką kaszke dajecie (zwykla manna czy dla niemowlat) i jak ją przygotowujecie (na wodzie, mm czy swoim mleku)? Nie wiem jak się do tego zabrać a u nas jeszcze skaza bialkowa więc kaszka dla niemowląt z mm odpada.
  21. ~Angel16 Cześć dziewczyny :) mogę się wam trochę pożalić? Kurcze tracę juz siły i nadzieje że kiedyś się coś zmieni. Nie mogę mojego dziecka uśpić inaczej niż piersią, a nawet wtedy ona albo zaśnie na pół godziny albo od razu się obudzi. potem cały czas jest marudna, bo jest zmeczona, aż w końcu zaczyna płakać. I wtedy płacze i płacze dopóki nie dam jej piersi i tak w kółko. Już nie mam pojęcia co mam robić. Mam wrażenie, że im jest starsza tym jest gorzej, a niby miało być coraz lepiej:( U mnie to samo. Nic go nie uśpi (oprócz spaceru) i nie uspokoi tylko piers. Spi z nami od dwóch miesięcy bo wtedy zaczęły się częste nocne pobudki. Inaczej nie dalabym rady wstawać do niego x razy w nocy. A tak to cyk - piers i po chwili zasypia (ja chyba wcześniej ;) ) Jestem zwolleniczka rodzicielstwa bliskosci i wiem że on po prostu tego potrzebuje. Wkurza mnie jak ostatnio tesciowa do mnie "bo go tak przyzwyczailas". Co to dla mnie te pare lub nawet kilkanaście miesięcy jesli to moze wpłynąć pozytywnie na nasze relacje i cale jego przyszle życie. Żeby nie było tak kolorowo - oczywiście przynajmniej raz na dobę mam ochotę przejść na mm, wyeksmitowac go do łóżeczka i być bardziej niezależna, nie być "żywymi smoczkiem" i wygodnie spać (a nie z ręką w górze). Ale wtedy myślę sobie TO MINIE. Przeciez do 18stki nie będzie z nami spał a ja jeszcze za tym zatesknie. Jak mam kryzys to czytam strony o rodzicielstwie bliskosci - polecam. Trzymaj się! Nie tylko Ty masz ten "problem" ;)
  22. Jestem i ja :) Święta mnie wymeczyly jak nigdy. Wszystko przez wizytę u tesciow... Cały dzień w napięciu, bo jakoś nie mam zaufania jak ktoś z rodziny męża zajmuje się Młodym i muszę zawsze nadzorować. Kilka głupich tekstów, parę razy odpowiedzialam a kilka razy ugryzlam się w język. Niestety w piątek znów musimy tam jechać, a jeszcze będzie bratowa męża która stara się o dziecko i im nie wychodzi więc na Szymka rzuca się jak szalona. Wkurza mnie strasznie... Nie pyta czy może go wziąć na ręce tylko "daj ja go wezmę", albo podnosi z maty jak Szymek się ładnie bawi i nie marudzi. Staram się grzecznie zwracać jej uwagę, ale na taki typ to chyba solidny opieprz by zadzialal a nie chce się kłócić. Rozumiem że pragnie dziecka ale nie wydaje mi się że dojrzała do macierzynstwa. Co do fb to ja zostaje na forum. Mam nadzieję, że nie sama ;)
  23. Dziewczyny - razem z Szymonkiem życzymy radosnych, zdrowych i pogodnych Świąt! A Mamom alergików, w tym sobie samej, dodatkowo życzę silnej woli przy świątecznym stole ;)
  24. Izabela123 Racja, fb wygodniejszy, ale pamięta się i o forum . Zajrzałam na olx i proszę! Mam krzesełko za 50zl! Ma różne stopnie siedziska, więc spokojnie mogę z niego korzystać. Trafiła się okazja, bo do najtańszych nie należał raczej. Dzięki za podpowiedź. :) Mam pytanie. Czy mnleko kokosowe przy kp można? Mleko kokosowe jak najbardziej można (konsultowane z pediatra). Ja jestem na diecie bezmlecznej i często używam kokosowego do gotowania i pieczenia.
  25. Czy Wasze dzieci też tak szarpią karuzelę nad łóżeczkiem? Mój Szymek bardzo ją tarmosi i ciągnie zabawki do buzi. Zastanawiam się kiedy trzeba ją zdemontować. Używacie jeszcze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...