Skocz do zawartości
Forum

Loki88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Loki88

  1. Ja jak sie dowiedzialam o ciąży mimo że chciana i planowana to ryczalam że zrobilam Szymonkowi straszna krzywdę - nie będę juz tylko jego mamą i nie będę miala dla niego tyle czasu. Dodatkowo ja jeszcze wtedy karmilam ale juz w ciazy bylo mi z tym niekomfortowo i doszedl problem odstawienia od piersi. Na szczęście poszlo o dziwo łatwo. Teraz też obawiam sie rozstania jak pojde do szpitala bo nigdy nie zostal beze mnie na noc (oprocz wesela ale wrocilismy do domu o 3 w nocy wiec jak sie obudzil to juz bylismy). Bede strasznie tesknic... Oby nie było problemow i zebym poszla do szpitala juz tylko na porod. Ism i Moni_miska pierwsze tez mialyscie cc? U nas byl kryzys z obcinaniem paznokci ale jakos sie udalo, tylko zawsze Szymon musi mamie tez poobcinac ;) A wlosow jeszcze nie musielismy obcinac bo nie bylo potrzeby ;)
  2. Dzieki za rady. Noc byla ciężka, poplakiwal i budzil sie co jakis czas. Puscil pare bąkow więc może brzuch go bolal. Juz sama nie wiem, bede go obserwowac. Jak Wasze nie maja piatek to u nas pewnie daleko bo pamiętam że w porównaniu z formumowymi dziecmi Szymon pozno zaczął zabkowac (10 mcy pierwszy ząb). Ism ja nie bylam swiadoma że Ty juz na ostatniej prostej :) Boisz sie porodu? Ja bardzo bo juz wiem jak to wyglada :P No i opieka nad niemowlakiem tez mnie troche przeraza. Z Szymonem juz wszystko jest ogarnięte i mozna sie w miare dogadac. Moni_miska a Ty kiedy rodzisz? Magdalena ale ekipa w tym lozeczku :) a wyjmujesz jej część pluszakow jak zaśnie czy nie da rady?
  3. Teraz tak sobie mysle - a moze piątki mu wyrastaja?? Katar, palce w buzi czasami i że boli a w sumie nie umie powiedzieć co dokladnie... Szymonek nie ma jeszcze żadnej a Wasze dzieciaczki juz mają 5? I zapomnialam odpisac - płci jeszcze nie znam. Pewnie będzie drugi chłopak tak czuje i w sumie dla Szymcia lepiej, dla nas ekonomiczniej a ja jakos bez coreczki przezyje, za to bede miala dwie synowe hehe ;)
  4. Ism i Moni_miśka dziekuje! To juz drugi trymestr. Szybko mija mi ta ciąża. U nas w przedszkolu dziecko musi byc odpieluchowane i niby jeszcze duzo czasu ale stresuje sie ze sie nam nie uda. No zobaczymy. Dziewczyny mam problem, juz któryś raz sie to zdarza ale dzis juz jestem strasznie tym zmartwiona. Szymon nigdy nie chce powiedziec że go cos boli. Dzis wieczorem zaczal plakac i wolac "nie boli". Jak pytalam co go boli powtarzal w kolko "nie boli" i płakał. Nijak nie moglam sie dowiedziec co go boli :( a wiem na 100% że cos mu jest i bardzo sie martwie. Podejrzewam ucho bo sobie przy nim gmeral a ma katar wiec moze cos tam sie rozwinelo. Teraz juz spi i kilka razy sie przebudzil z płaczem że "nie boli". Czesto jak się uderzy to zgrywa twardziela i że nie ma ała, nie boli a widze przecież że jest inaczej. Macie jakies pomysly jak rozmawiać z dzieckiem co mu dolega?
  5. Magdalena dziekuje za gratulacje. Z tego co piszesz to Nataszka je calkiem ładnie sama tylko chyba faktycznie ma taki charakter że lubi byc czysta. Z przedszkolem u nas bedzie ciężko żeby sie dostac bo jak nie mamy kuratora rodziny czy innych ekstra punktow do rekrutacji to marne szanse... Ale moze gdzies sie uda. Martwie sie tylko że bedzie duzo chorowal i zarazal to mlodsze. Na Twoim miejscu bym sprobowala nawet jak nie pojdziesz do pracy bo jest ryzyko ze Córcia po takim pierwszym kontakcie z grupa dzieci bedzie chorowac. A wiadomo jak w pracy szczególnie nowej patrza na zwolnienia. Gdyby nie moja mama nie moglabym pracować bo Szymon tydzien chodzi do zlobka (albo mniej, teraz byl dwa dni) a pozniej dwa tygodnie w domu. Jesli chodzi o borelioze to u mnie dluzsza historia. Jeszcze wczesniej uryzl mnie kleszcz, mialam rumien, bralam dwa tygodnie antybiotyki i juz bylo ok. Po paru latach mialam dziwny bol w udzie, tak jakby wewnatrz miesnia. Pozniej doszly bole w roznych miesniach i stawach, takie że chwile bolalo i zaraz w innym miejscu. Zrobilam test Elisa na borelioze i wyszedl pozytywnie. Lekarz rodzinny dal skierowanie do zakaznika. Ten mnie wysmial że to nie objawy borelki a pozytywny wynik będę miala zawsze po tamtej chorobie. Byłam zalamana że nie chcial mi pomoc a że bylam mloda to nie umialam napyskowac. Wiec poszukalam na własną rękę prywatnie lekarza. Zrobilam test Western blot (WB). Ta nowa lekarka stwierdzila ze z wyniku WB oraz objawow wynika że to borelioza. Bralam rozne antybiotyki, glownie amoksiclav. No i dieta antygrzybiczna zero cukru (pod zadna postacia, nawet keczupu) i bialego pieczywa. Co jakis czas robilam WB i tam sa takie paski, wychodziło że robily sie krótsze ale do konca nie zniknely. Leczenie zakonczylam jak juz wszystkie objawy ustapily. Ale stres pozostal że to kiedys powroci...
  6. Cześć Dziewczyny! Nie wiem czy ktoś mnie pamięta - urodziłam październikowego Szymonka :) Fajnie móc dowiedzieć się co u Was słychać. Gratuluję oczekujacym na kolejne dzieciaczki! Muszę przyznać, że mój synek w lipcu też będzie miał rodzeństwo :) Po krotce co u nas: od maja Szymon chodzi do żłobka, a raczej w nim bywa bo co chwilę choruje... Gdyby nie to, to byloby super - uwielbia tam chodzić. Szymonek dużo mowi, wszyscy się temu dziwią, nawet pediatra. Je zupełnie samodzielnie, ale my od początku go nie karmilismy tylko stosowalismy blw i może to mialo wplyw. Za to jeszcze nie pożegnaliśmy pieluchy i popołudniowych drzemek. Na zaparcia u niego dobrze robią pierniki ;) W sezonie swiatecznym podjadal codziennie i szło gładko, a tak bywa różnie. Magdalena powodzenia w walce z borelioza. Sama bylam dwa lata na antybiotykach ale udało sie pokonac to dziadostwo... Pozdrawiamy :)
  7. Dzięki Dziewczyny. Niestety Szymon ma zapalenie oskrzeli i dostal antybiotyk :( Od wczoraj jest nie swój, nie chcial się bawić, dziś prawie caly dzień przespal. Nie chce jesc, nawet mleka pije duzo mniej i moje piersi wariuja jak po porodzie. Dziś wieczorem juz trochę był weselszy. Mam nadzieję że idzie ku dobremu. A gorączki nie mial, max 37,2 nawet się lekarka dziwila. Kasik_81 zdrowia dla Michalka. Termometr mamy Microlife i jest chyba jest ok. Magdalena jak Szymkowi szly dolne dwójki to tez gorzej spal wiec one chyba ciężko wychodza. Trzymajcie sie!
  8. Mamusie wszystkiego cudownego na drugi dzień Świąt życzymy z Szymonkiem :) Mlody dostał katar i kaszel więc tez Kasik_81 świętujemy w domu a mieliśmy jechać do jednych i drugich dziadkow. Jednak to prawda że w zlobku dzieci chorują :( Jeden tydzień wystarczył. Oby to nie bylo nic powaznego :( Milego świątecznego wieczoru!
  9. Ism wspolczuje :( Tez wczoraj się zdenerwowalam że Szymon polknal zaczep od dlugopisu bo patrze ze byl a nie ma ale na szczęście mężowi sie ulamal w międzyczasie. A dzis prawie polknal kawalek folii... Nie ma dnia zeby czegos do buzi nie wlozyl. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze u Was! A z niania niefajnie, trzymam kciuki zeby udalo sie znalezc kogos odpowiedzialnego.
  10. Aniaba85 my juz musielismy wyeksmitowac Mlodego z lozka bo za duzo miejsca zaczal zajmować. Wyjelismy bok łóżeczka w ktorym nigdy nie spal, mąż je troche wzmocnil bo ono nie mialo funkcji wyjmowania boku, dodatkowo musiał dokrecic listwy zeby je podwyzszyc i dostosować wysokoscia do naszego lozka. Szkoda że wcześniej na to nie wpadlismy bo uwazam takie rozwiązanie za optymalne - Szymon ma swój kat, my mamy miejsce a do karmienia w nocy jest blisko. Jedyne to że czasem ja spie z nim pol nocy w lozeczku jak zasne karmiac go ;) Magdalena na katar polecam inhalator i inhalacje z soli fizjologicznej. U nas bardzo pomaga przy katarze i myślę że warto zainwestować jesli nie masz bo to wydatek na lata a cala rodzina może korzystać. Adaptacja w zlobku wypadla super. Plakal jak go ciocia wziela ode mnie na sale a pozniej sie ladnie bawil (widzialam na kamerze). Tylko wyrywal dzieciom zabawki ;) ale wiem ze tak robi tylko myślę że właśnie w zlobku w grupie nauczy sie tak nie robic. Zobaczymy jak jutro bedzie.
  11. Dziś padł rekord - półtorej godziny usypiania... U nas drzemka ok 4-5 h po wstaniu a na noc staram się klasc ok 5h po drzemce. Nie wiem, może kąpiel go tak rozbudza, jutro wykapiemy wcześniej. Eh mój mąż nie garnie się do usypiania :( Prosilam go o to wiele razy ale nie chce się podjac. Nie chce go tu obgadywac bo bardzo angażuje się w opiekę nad Mlodym. Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Jutro zaczynamy adaptacje w zlobku. Szymon zostanie sam na godzinę. Stresuję się bardzo ale staram się nie nakrecac. Spacery - zawsze chciał wyjsc z wozka i duzo chodził po boisku czy placu zabaw ale teraz jak jest zimno to mniej się do tego wyrywa ;) Siedzi spokojnie w wozku. Magdalena zdrowia dla Was!
  12. Chcialam tylko napisać że poleglam na calej linii jeśli chodzi o zasypianie bez cycka :( Pare razy sie udalo a teraz histeria. Nie wiem juz co mam robić. Nie chce go odstawic zupełnie tylko to wieczorne usypianie to koszmar! Pewnie ja cos zle robie tylko nie wiem co. Na drzemke zasypia w max 5 min. Staram sie zeby wieczorem nie był ani zbyt wypoczety ani zmęczony. Czy możecie napisac jak wygladaja Wasze wieczorne rutualy? O której kolacja, kąpiel, jaki jest czas aktywności od drzemki?
  13. Ism dwie pobudki to marzenie Raz byla taka noc z dwa tygodnie temu, no bajka po prostu, wyspalam sie że hej :) Niestety to bylo jednorazowe... Tez bym chciala ograniczyć nocne kp ale jak juz zaczyna plakac w nocy to zwyczajnie nie chce mi się przedluzac pobudki wiec daje piers i spimy dalej. Za to dziś zasnal bez cycusia! Nakarmilam go, polozylam obok i z pol godziny spiewalam kolysanki a on się wiercil, skakal po mnie, później przestalam spiewac i tylko go glaskalam jak się przytulal. Mial moment szukania piersi i zaczal plakac ale jakoś udalo sie go uspokoic i polozyc. Usypianie trwalo godzine. Mam nadzieję że to nie jednorazowy sukces. Bylam dziś w Carrefourze, masakra ile tam zabawek i ceny całkiem fajne. Mozna dostać oczoplasu.
  14. Magdalena sto lat dla Nataszki z okazji Imienin :) Kasik_81 i jak diagnozowanie tej choroby u Michasia? Masz wyniki? A co u nas... Od stycznia Mlody idzie do zlobka, koniec grudnia zaczyna adaptacje. Ja szukam powoli pracy choć jest ciężko i bardzo się tym wszystkim stresuję :( Jak wyglada u Was zasypianie na noc Mamy karmiące piersią? Mi już się odechciewa jak wieczór przychodzi. Kiedys pisalam jak maltretuje mi piersi to teraz sie tylko poglebilo :( Usypiam go przy cycku bo inaczej nie ma opcji a on raz z jednego raz z drugiego, raz na siedzaco za chwile na lezaco, przewala sie po mnie, przysysa jak zombiak, no czuję się po tym jak po wrestlingu... A później potrafi sie odpiac od cycka polozyc i zasnąć. I to trwa 40 min-1h. Pobudki w nocy to juz swoją drogą. Jak to u Was wygląda? Też takie harce czy spokojnie popija i zasypia? Sorry za literówki ale to ten telefon.
  15. Cześć Dziewczyny! Dawno nie pisałam choć czytam na bieżąco. Zawsze chce wieczorem usiąść i z kompa napisać ale już pozniej sił brakuje. A czytam na komórce z której nie lubię pisać chociaż teraz właśnie to robie bo już dłużej wstyd się nie odzywac :P Nie jestem w stanie każdej odpisać... Jeśli chodzi o prezenty to my juz mamy listę do Mikolaja : huśtawka taka do zamontowania w domu bo Młody uwielbia a na placu zimą nie bardzo, klocki Duplo choć to bardziej na za pare mcy, szlafrok, rozważamy takiego Puchatka co spiewa i bajki opowiada ale to pewnie uzywanego kupimy. Zawsze też jakieś piłki nasz synek chętnie przygarnie. Zestaw sztuccow tez by sie przydał. Zobaczymy jeszcze kto co i czy w ogóle z tej listy kupi. Polecam samolot z smily play. Szymon dostal na roczek i to jedna z lepszych zabawek, codziennie w uzyciu.
  16. Ja usypiam w cakowitej ciemności, nawet szyby w drzwiach zakleilam. Jak jest jasno to jeszcze bardziej szaleje na łóżku i usypialabym ze dwie godziny... A ja mam pytanie czy jest tu jakaś mama karmiąca piersią której dziecko NIE zasypia przy piersi? Jak to zrobic? Mój już przechodzi samego siebie - z jednego pije a w drugim mietosi brodawke sutkowa co jest dla mnie bardzo nieprzyjemne ale ciężko go powstrzymać bo placze... Miesiąc temu się taki zrobil że musi widzieć obie piersi i raz pije z jednej raz z drugiej. Walcze z tym ale on chyba uważa że one należą do niego ;)
  17. U mnie też forum nie działało. Monia86 nie słyszałam o bezpłatnych szczepieniach na pneumokoki ale jeśli zdecydujesz się szczepić teraz to radzę nie łączyć z odra-świnka-różyczka. Mój Szymon do tej pory wszystkie szczepienia znosil bezproblemowo również pnemokoki a po tej prioriks (mmr) juz trzeci dzień gorączkuje... Kolejną dawkę pnemo będziemy mieli za 4 mce razem z 6w1 (taką kombinacje juz mielismy i było ok, tak też lekarka zalecila). Kasik_81 dziękuję za odpowiedź. Temperatura nadal skacze, najczęściej ma ok 38. Paracetamol daje tylko na noc żebyśmy wszyscy spali spokojniej. A jak Michaś? Ism mnie najdłużej nie bylo 2h i Mlody niby ok ale co jakiś czas podchodzil do drzwi wejściowych bo widzial mnie tam po raz ostatni. Muszę czesciej wychodzić bez niego żeby się oswoil.
  18. Loki88

    Wrześniówki 2015

    JoasiaG dziękuję :) Z zaangażowaniem męża będzie problem bo on nie może znieść jak jego synek kochany płacze ;) Póki nie chodzę do pracy to jest spoko ale później będzie ciężko z częstymi pobudkami. Gratuluję wytrwałość i niech efekty zostaną już na stałe.
  19. Loki88

    Wrześniówki 2015

    Joasiu mogłabyś napisać w jaki sposób odczucie nocnego kp? Będę wdzięczna bo ten temat wciąż przede mną :)
  20. Szymuś dziś gorączkuje :( Temp. waha się od 37,2-38,2 st. To pewnie po szczepieniu, mieliśmy w czwartek ospa-świnka-różyczka. Póki co nie zbijam, na noc najwyżej dam Pedicetamol żeby lepiej mu się spalo. Ogólnie jest trochę markotny ale apetyt ma. A jak Wasze pociechy po szczepieniu? My szczepimy 6w1, rota i pneumokoki. Meningokoki w dalszych planach.
  21. Ism my też mieliśmy echo serca parę mcy temu i w listopadzie mamy znowu. To takie jakby usg serca - dziecko leży a lekarz jeździ taką głowicą po klatce piersiowej. My jeszcze mieliśmy ekg czyli podłączanie kabelkow do kończyn i klatki piersiowej. Też sobie tego teraz nie wyobrazam jak on będzie leżał nieruchomo jak nawet pieluche musze na stojąco zmieniać i najlepiej puścić cos na komórce :P W dodatku z dzieckiem może być tylko jeden opiekun to chyba męża wyślę do trzymania :P Crispnlight ciekawa jestem opinii Twojego lekarza na kp w ciąży. Daj znać prosze. Udanej imprezy - sto lat dla Małego Żarloka ;) A Tobie zdrowia! Magdalena widocznie tak miało być. Trzymam kciuki za starania :) W ogóle podziwiam Was Dziewczyny że decydujecie się na kolejne bobasy. Ja niby też zawsze chciałam dwojke a teraz mam wątpliwości... Nie wiem czy dam radę teraz i w przyszłości zapewnić właściwa edukację i rozwój. Mąż by bardzo chciał a ja mam blokadę. Z resztą z powietrza się nie weźmie a ochoty na starania brak. Jak to wygląda u Was z libido?
  22. Gościowka gratulacje! Magdalena trzymam kciuki za dwie kreseczki :) My pojutrze też mamy szczepienie i też się stresuje... Crispnlight normalnie mi się ciśnienie podniosło! Coz za ciemnogrod, jak można takie dyrdymaly głosić! Nie mylisz się - jej metody są bardzo dziwne i w dodatku ze średniowiecza. Przecież piers nie służy tylko zaspokajaniu głodu ale przede wszystkim daje poczucie bezpieczeństwa i bliskosci. WHO zaleca karmienie piersią do 2 rż więc nie wiem co ją tak dziwi, po prostu jest niedouczona. Bardzo logiczne że kolacja + piers to nie, ale + MM to już remedium na wszystko. Masz "niezłego zarloka" no kurde to mnie zabilo, jak tak można powiedzieć... Szkoda że nie powiedziala jeszcze że po roku kp to juz sama woda leci bo to już by bylo dopełnienie niekompetencji. Mój Szymon też zasypia przy piersi i nie planuję mu tego odbierać. Mam nadzieję że nie posłuchasz tej złej kobiety ;)
  23. Magdalena3 wyrazy współczucia z powodu śmierci babci. Byliście bardzo zzyte?
  24. Dziewczyny od jutra w Lidlu będą kombinezony zimowe za 59 zl. Planujecie juz zakup? Ja się wciąż waham czy warto (czy będzie w ogole zima ze śniegiem i mrozem) i czy dla chodzacego dziecka jednoczęściowy się sprawdzi? Macie jakieś doświadczenia/informacje? Cieplejsza kurtkę mamy w spadku ale żadnych spodni ala narciarskie i nie wiem czy nie warto jednak strój dwuczęściowy kupić?
  25. Odkąd Szymon zaczął raczkowac chodzilismy na plac zabaw i tam sobie urzedowal, głównie w piaskownicy :) Teraz jak juz chodzi to też spacer spedzamy na placu zabaw. Siedzi w wózku dopóki nie jedziemy koło jakiegoś placu, jak nie wstapimy to straszny płacz więc jak wiem że nie możemy tam iść to tak muszę planować trasę przejazdu żeby wszystkie place ominąć ;) A nie jest to łatwe bo prawie przy kazdym bloku jakiś jest. Ze spaniem się u nas, odpukac, poprawilo. Budzi sie 2-3 razy w nocy. Jeszcze miesiąc temu budzil sie nawet co godzinę! Chyba jak zaczął chodzić to bardziej się zmeczy i lepiej spi albo jakis skok rozwojowy sie skończył nie wiem. Więc Dziewczyny jest nadzieja że to minie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...