Skocz do zawartości
Forum

mimka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mimka1

  1. Jasin - kochana, dla Ciebie również gratulacje i współczuję tyle czasu męczarni. Dobrze że z maluszkiem wszystko w porządku, a Ty na pewno dasz radę pomału. joanna - fajnie że Filipek rośnie tak jak trzeba i że póki co badania wychodzą w porządku. To na pewno dużo radości dla Ciebie.
  2. Daga - gratulacje!!! Przeslodziutka corcia:) I juz masz to za soba... Bedziemy czekac na relacje!Sciskam mocno:))
  3. Wiesz Anus ja tez tak myslalam ze to normalne z ta oksytocyna.A moj gin dzis mi powiedzial ze lepiej jak zaczyna sie od metod typu wlasnie balonik,kilkukrotny masaz szyjki a jak juz nic nie pomaga to wtedy oksytocyna, najlepiej zeby to juz bylo na prawde na koncu. Mowil ze taka sztucznie podana oksytocyna dziala czesto zbyt radykalnie na kobiety i dzieci. Normalnie powinna sie wydzielac kiedy dzidzia mowi ze jest gotowa do wyjscia, a tak to robi sie przymus ... Tak mi to tlumaczyl moze dlatego tez ja sie tak boje wywolywania...
  4. Szacha to dosyć dziwne że sami Ci go wyciągneli już. Moja siostra miała założony, chodziła w nim i dopiero nad ranem jakoś podczas siusiania jej wyleciał, więc nawet podczas leżenia ma to sens ... Co planują dalej? Jutro znów balonik? A miałaś masaż szyjki robiony? Mój lekarz mi dziś tłumaczył że oksytocyna powinna być już ostatecznością jak poród nie rusza więc ja mam nadzieję że nie będą jej podawać za szybko jak coś ....
  5. klaudix - zdrówka i spełnienia marzeń. Spóźnione ale szczere:) .. i podwójne!
  6. Daga - bardzo dobrze, lepiej żeby mieli Cię na oku :) Jak taka częstotliwość skurczy to może akurat zaczyna się coś dziać:)) Trzymam kciuki i czekamy na relacje! :*
  7. Dokładnie uparty ten mój Karol ale co zrobić ;) Ciekawe tylko po kim to ma?:P Bardzo się cieszę że to maleństwo Twojej koleżanki żyje i wszystko jest na dobrej drodze. To na prawdę niesamowity cud i oby wszystko było nadal dobrze.
  8. Misia - świetne wieści! Trzymamy kciuki i będziemy cieszyły się z Tobą!:))) Ja powtarzałam test po 4 dniach chyba i wtedy miałam już widoczną drugą kreseczkę:)
  9. Dokladnie Anus..ale czlowiek chyba tak ma ze przychodzi raz slabszy raz lepszy dzien w tym czekaniu... Musimy jakos dac rade, bo nic innego nie pozostalo. Moze Karol sie ruszy jeszcze.. Misia - mi pierwszy test w tej ciazy wyszedl negatywny, takze mam nadzieje ze u Ciebie bedzie tak samo:))) Lutowka - nasz termin, Laura Ci tam fontanny robi a moj siedzi i ma mnie daleko w nosie. Jeszcze mialam Ciebie pytac - jak dzidzius Twojej kolezanki?Wszystko dobrze z nimi? Trzymam kciuki za rodzace, dobrze ze u Was cos sie dzieje. A wy mamusie super ze do nas zagladacie, sciskam mocno.
  10. Sandra86 Pewnie podobnie jak i Wy mam już dosyć i jestem mega zniecierpliwiona. Wszystko mnie już denerwuje. Też tak macie? No ja po powrocie od lekarza sie poplakalam...takze chyba juz to czekanie daje w kosc za mocno a jeszcze takie info ze brak postepu to juz w ogole:/
  11. Ruch jak w Rzymie. Ja już po wizycie. Karol nie zamierza wychodzić... rozwarcie na opuszek palca, więc nic się nie zmieniło od 2 tygodni. Dostałam skierowanie do szpitala na 26.02 na indukcję bo te 8 dób można jeszcze poczekać, ale się nie zapowiada nic póki co:/ także nie jestem zbyt pocieszona po tej wizycie.
  12. Ooooo zaczyna sie cos dziac!:) Super dziewczyny, 3 mam kciuki zeby gladko i szybko poszlo!Sciskam mocno i piszcie po wszystkim:*
  13. No wlasnie Hesia nic sie nie odzywa i Lemoniada od nocnych skurczy tez, wiec moze mamy juz nowe maluszki??:)
  14. Aga to powiem Ci że na prawdę sporo jak na taki czas przybrał:) Ja miałam USG robione 3.02 i tydzień temu w szpitalu szacowana waga praktycznie niecałe 100g różnicy pokazywała. A u Ciebie 2 tygodnie prawie 700g :)) No ale jak rośnie bobo to dobrze:) Bałabym się porodu na pewno i chyba zabiegałabym o CC. Mam jednak nadzieję że trafisz na mądry personel i nawet jak będzie SN to podejmą odpowiednią decyzję w razie jakichś trudności. Julia - dobrze że to już za Tobą. Rozwarcie sporawe masz już - rzeczywiście weekend może być Twój:) Jej, ja widzę że na prawdę sama na koniec zostanę bo u nas totalny zastój. Zobaczymy co jutro lekarz powie na wizycie, ale jakoś się nie spodziewam spektakularnych wieści:// Chciałabym już mieć Karola przy sobie, to czekanie jest męczące...
  15. Ja już po drzemce, u nas pogoda dzisiaj chyba niekorzystna bo ledwo żyję... Aga - powiem WOW na wielkość Twojego "maleństwa" ... czy w całej ciąży tak szybko rosło czy na koniec tak przybrało na wymiarach i wadze? Ja mam wiztę jutro... też dostanę skierowanie do szpitala z tego co ostatnio mówił to chyba na koniec następnego tygodnia. Mam jednak nadzieję że Karol zdecyduje się sam wyjść i nie będę miała tej indukcji ...
  16. Anulka - śliczny ten Twój Synuś :)) szacha - samo odejście czopu mówią że nie wymaga jechania na IP, ale jak wody odchodzą to wydaje mi się że warto to sprawdzić tym bardziej kiedy jesteś po terminie, bo to nigdy nie wiadomo...
  17. Lemoniada a sprawdzasz czestotliwosc?Przypuszczam ze to moze byc juz to;)Probowalas zmiane pozycji lub prysznic?Czy przechodza czy sie nasilaja??
  18. Wspolczuje takiego chorobska klaudix, na tym etapie to na prawde musi byc meczarnia dla Ciebie. Ja wczoraj mialam super nocke za to dzisiejsza do bani.Odkad sie polozylam wieczorem niesamowite swedzenie skory i tak cala noc:/Dlatego lezalam tylo poki moj do pracy nie wstawal bo nie chcialam zeby budzil sie przeze mnie... Pewnie w dzien z dwie drzemki bede musiala zrobic zeby jakos przezyc... Dobrego dnia Dziewuszki:*
  19. Hehe, Cinka uśmiałam się z Twojego posta. Hesia, a ja już czekałam na zdjęcia Twojego maluszka... Co do sera pleśniowego to ja całą ciążę nie jadłam bo mi lekarz mówił że nie można takich rzeczy, bo jakby nie patrzeć są tą grzyby pleśniowe które stanowią zagrożenie. Coś się zawiązał worek u nas U mnie wszystkie obstawiane daty już się skończyły. Następna to 1.03 - urodziny teściowej ;p Czyżby Karol chciał tyle czekać?
  20. Lutówka - szacun!!! Wyglądasz rewelacyjnie, w życiu bym nie powiedziała że w ciąży byłaś :))))
  21. Lutówka Ty to jesteś expresowa Gdyby nie Laura w łóżeczku to pewnie byś już nie pamiętała że jeszcze 2 tygodnie temu w ciąży byłaś. Super! Laurce krzywda się nie dzieje z babcią to możesz spokojnie jeździć i załatwiać jak trzeba. A ściagasz w ogóle malutkiej mleko do butli czy tylko piersią ją karmisz?
  22. Hej Dziewczynki, melduję się nierozpakowana po nocce. Mój syn był dziś bardzo łaskawy bo tylko 2 razy siusiu byłam, także luksus. Któraś urodziła? Czy czekamy na Hesie? :) Lutówka współczuję Ci tego że mąż musi wyjechać.. na pewno łatwo nie będzie. Chociaż dobrze że masz mamę na miejscu, na która możesz liczyć. Życzę Wam dobrego dzionka i czekam na nowe Maluszki :)) Bo mój Karol na pewno dziś się nie wybierze;)
  23. Niunia u Lutowki jak sie Laurra malo ruszala to po dwoch dniach wyszla;)wiec moze to dobry znak?:)Moj maly jeszcze rozrabia dosc intensywnie.Zobaczymy co w srode powie na to lekarz;)
  24. Pulsatilla ale slodka dama:)! Wodnik daj Ci Bog zeby to byly zwiastuny.Ja w szpitalu mialam takie skurcze ze brzuch mi sie spinal i bylo widac je na ktg, dosyc regularne przez pol dnia i co?Przeszly po prysznicu i Karolek ma nas w nosie...Moze u Ciebie akurat cos sie zaczyna?:)) Owca - dzieci sie z nas smieja z brzucha jak widza te starania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...