-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Daryjka
-
Babeczqa85 może to była czkawka? :) Ja ostatnio mam jakieś złe myśli i staram się od tego uciekać. Koleżanka wzięła wolne, bo ładna pogoda, złota polska jesień, a ja w pracy. Mamusie 2-latków - ja mam 3-latka i pocieszę Was, że będzie lepiej. Syn jest bardziej samodzielny, choć czasem mówi, że on jest jeszcze mały i chce na ręce. Je sam, buty itp zakłada sam, toaleta sam, z wanny też chciałby sam wychodzić. Fizycznie na pewno jest już łatwiej. Oczywiście, jak ma sprzątać, to go brzuszek boli - nauczył się ode mnie. Misia - trzecie prenatalne? Ja miałam tylko 2.. Może pójdę prywatnie na 3d dla spokoju ducha wszystko sprawdzić. W pracy mnie straszą, że nisko brzuch mam, a Wy tu rozwarcia.. Trzymam kciuki, żeby było dobrze. MamaRobercika, jak zwolnisz, to może ten kurs spokojnie dokończysz - trzymam kciuki. 2,5 godziny może nie będzie tak źle. A nie da się przejść na 100% zasiłku? Poza tym u mnie i opuchnięcia, i żylaki, i opryszczka..
-
Mowiła mi położna, że u nas też mają być takie testy na depresję i pytania są takie, że łatwo taką łatkę dostać. W Polsce położna po porodzie przychodzi 6 razy, potem pielęgniarka środowiskowa potrafi zrobić nalot. Znam osoby, które miały zaświadczenie od psychiatry i żadnego mopsu nie było. Słyszałam też o 2 tys. w kopercie dla lekarza w szpitalu, aby cc było i byłam zdziwiona, czemu ta osoba nie wzięła zaświadczenia. Nie słyszałam o tym, aby ktoś kwestionował to zaświadczenie od psychiatry, ale może co miasto i co szpital, to inne podejście. Poszłam rejestrować się do endokrynologa jako ciężarna, a oni mi wyskoczyli z wizytą w przyszłym roku. Ja na to, że w przyszłym roku już nie będę w ciąży i wg przepisów powinnam być przyjęta w ciągu 7 dni. Oni, że przepisy są głupie. Koniec końców zapisali mnie na 30 października, ale gdybym nie kwestionowała każdej odpowiedzi, powołując się na rozporządzenia, nie moje widzimisie, wyszłabym z niczym. Nie tylko szpitale, ale i przychodnie robią po swojemu i tyle. Ostatnio mam uderzenia gorąca, ale ciśnienie ok. Nie przeszkadza mi też, że w nocy wstaję a to na siku, a to na przekąskę, ale samo wstawanie to niezłe ćwiczenie..
-
Kati662, jeśli bardzo boisz się sn i wolisz cc, możesz iść do psychiatry - oni bez problemu dają zaświadczenie o strachu przed porodem i wskazaniem do cc. Nie musisz dogadywać się z lekarzem. Do psychiatry idzie się bez skierowania (może być różnie z terminami).
-
Agata magda - my też próbowaliśmy, w systemie 3-5-7. Czekasz do 3 minut płaczu, chwilę tulisz i znowu, przez 5 itd. Nie daliśmy rady, a mąż zabijał mnie wzrokiem za genialne pomysły. Teraz syn ma 3 latka i czasem sam zasypia, ale generalnie lubi, jak ktoś (mama) jest w pokoju, czasem mówię jakąś bajkę (nie może być pobudzająca) i śpiewam. Przynajmniej wie, że zawsze jesteśmy blisko i może się czuć bezpiecznie.
-
Hej, dziewczyny. Ja to w ogóle nieprzygotowana, ale mam zamiar kupować na bieżąco. Przy synu koniec końców nie używałam tylu kosmetyków. Po kąpieli skóra była natłuszczona, bo płyn zostawiał film. Krem na pupę używałam, gdy coś się działo, też żeby nie kleić całego ciała kosmetykami. Chusteczki tylko na wyjścia itp., w domu ciepła woda. Po jakimś czasie oprócz wit. D dawałam też C. Na początku D+K, ale słyszałam, że już K się nie daje. Laktatora praktycznie nie używałam, nie chciało mi się. Mam nadzieję, że zachowam spokój, bo przy pierwszym dziecku wszyscy wtrącali się z dobrymi radami. Im starsza kobieta, tym gorzej. Teraz jak młoda mama mówi mi, że będzie np.karmić na żądanie albo inna - co 3 godziny, czy dziecko domaga się, czy nie, nie komentuję. Każdy musi mieć swój plan i robić po swojemu. (Normalna) matka chce dla dziecka jak najlepiej i robi, co może, dostosowuje z czasem wszystko do dziecka. Jak jej plan działa, po co się wtrącać. Teściową mam w miarę daleko, a mama będzie zajęta pewnie dzieckiem mojej siostry, więc może tym razem będzie spokojniej :)
-
Ale fajnie, Agatt.! Zazdroszczę. Też bym gdzieś pojechała.. Też mam mało kupione. Na szczęście teraz jest wszystko dostępne, tylko uprać trzeba wcześniej. A w Lidlu też parę rzeczy rzuciło mi się w oczy. I zawsze jakość była tam dobra.
-
Mój mąż, jak zapytał od progu, wróciwszy z pracy, jak się masz księżniczko czy coś w tym stylu, to też w pierwszej chwili myślałam, że to do mnie ;) O, to widzę, że Laura będzie miała przechlapane, jak już spódnicy założyć nie może ;)
-
To moja druga ciąża, a wcale nie jestem mądrzejsza, bo wszystko idzie inaczej. Dlatego też zapisałam się tutaj. Nie miałam wcześniej skurczy, bólu pachwin, spojenia łonowego itp. Czego nauczyłam się przy synu, to z rezerwą podchodzić do dobrych rad. Każdy mówi coś innego i w depresję można wpaść. Podobnie siatki centylowe. Jak dziecko jest zdrowe, to nie ważne, na którym jest centylu. Są chudzinki i pulpeciki. Trzeba też patrzeć, jacy są rodzice.
-
Przykro mi, Magdness, że tak to się wszystko złożyło. Dobre i smutne rzeczy się nałożyły w tym samym czasie. Współczuję z powodu babci.
-
Aga785, ból naprawdę straszny. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam. Kupiłam sobie magnez do rozpuszczania. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Z tą wodą z magnezem też dobry pomysł. W tabletkach "ciążowych" typu witaminy magnez jest, ale jako tlenek magnezu, więc podobno jakby go nie było. Ja ogólnie nie mam żadnego planu porodu i nie wiem, czy powinnam coś tu kombinować. Liczę na dobre rady położnej w trakcie. Nawet nie wiem, czy u nas się stosuje gaz. Poprzednio nie miałam żadnego znieczulenia. Przyjemnie nie było, ale strasznie też nie. Jak już pisałam, poród był mniej straszny niż się spodziewałam. Oby i tym razem tak było.
-
A mi dzisiaj w nocy doszła nowa dolegliwość - skurcze łydek.. :/
-
Gizel, w pierwszej ciąży tak nie miałam. Teraz ciagle a to ciągnie brzuch, a to pachwiny, ogólnie jakiś ból w kroku. I jeszcze od 3 dni mi niedobrze z rana.. Magdness, trzymam kciuki za jutrzejszy dzień! Mam nadzieję, że dostarczy Wam wielu wzruszeń i poczucia spełnienia. Ja nie lubię być w centrum uwagi itp., ale gdy w pierwszej ciąży braliśmy ślub, po prostu czułam, że mąż jest szczęśliwy, goście też pozytywnie nastawieni, poczułam, że jestem otoczona ludźmi, którzy nas kochają i nic nie było w stanie mnie wytrącić z równowagi. Było po prostu pięknie. Mam nadzieję, że tak będzie u Was. Znajoma miała trochę drobnych wpadek na weselu np. pomylili smak tortu, ale czy koniec końców ten smak jest taki ważny? Był dobry, to chyba ważniejsze. Babeczqa85, Misia21, no właśnie chyba ludzie już tak nie szukają pracy, jak kiedyś. Myślałam, że bardziej uspokoi mnie ta rekrutacja, a tu dużo przyuczania się szykuje.. Niby nie mój problem, ale ciężko tak wszystko zostawić..
-
Może nie będzie tak źle. Ja też cały czas (poza pracą) piję. Tydzień temu badałam krzywą cukrową i jest dobrze. W badaniach tylko kość udowa większa, reszta książkowo, więc szykuje się dziewczyna z długimi nogami :) Jutro na próbę przychodzi osoba na moje miejsce. Zbliża się czas, gdy pójdę na zwolnienie lekarskie :)
-
Zważyłam się - plus 10.
-
O, matko. Ja to mam dopiero ambitny plan! Karmić piersią i tak schudnąć! :P Za pierwszym razem tak się udało. Wiem, wiem, cuda dwa razy się nie zdarzają.. Może zainspiruję się Wami..
-
Są fajne filmiki, jak mamy ćwiczą z bobasami, ale to dla takich właśnie wysportowanych. Ja przez to chuchanie na siebie i stres przy byle czym nie wiem, czy będę w formie fizycznej przy porodzie!
-
Kasia837 - teraz ćwiczysz z dodatkowym obciążeniem i skrępowanymi ruchami. Ale i tak na starcie jesteś w lepszej formie niż większość ciężarnych. Zazdroszczę.
-
Kasia837, to ja i tak podziwiam z tym fitnessem..
-
Suknia piękna. I te koronki.. Jestem pewna, że nic się nie stało z tym olejkiem. Żeby wszystkie matki w ciąży tak się zastanawiały.. Słyszałam, że przy in vitro jest bardzo restrykcyjnie, jak najmniej chemii, tylko szare mydło, ale to też bardziej na początku. Zrobiłam sobie dziś dzień wolny, choć i tak ciągle ktoś dzwoni z pracy i trzeba pracować zdalnie. Ciągnął mnie brzuch, było niedobrze i nawet w kroku bolało. Już jest lepiej.
-
Agatt. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Piękne zdjęcia, piękna suknia, piękna panna młoda. Fajnie, że było też wzruszająco.
-
Ja jestem za szczepieniem dzieci, ale nie szczepię, gdy cokolwiek mnie niepokoi np. katar, choć to niby nie jest przeciwwskazanie do szczepienia. Jeśli chodzi o szczepienie na grypę, jestem sceptycznie nastawiona. Szczepy są ciągle inne itd. Poza tym ja szczepiłam się dwa razy i źle to potem przechodziłam.
-
Agatt. Trzymam kciuki za jutro. Rozpływajcie się w szczęściu i uśmiechach Waszych bliskich, którzy będą tego dnia z Wami! Bez nerwów, niech będzie pięknie. Ja postanowiłam skorzystać z tego, że ciężarna musi być przyjęta do specjalisty w ciągu 7 dni od zgłoszenia i wzięłam skierowanie do endokrynologa. Podjeżdżam autem pod przychodnię, a mój syn zasnął na tylnym siedzeniu. I teraz tak siedzę w samochodzie, bo żal mi go budzić..
-
Agatt. Masz rację. Miałam chwilę zaćmienia z tym heviranem, przecież w ciąży trzeba uważać.. :( Może jakieś domowe sposoby? https://zdrowie.tvn.pl/a/sposoby-na-opryszczke-w-warunkach-domowych-masci-pasta-do-zebow Do soboty jeszcze trochę czasu. Trzymam kciuki.
-
Gizel, wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń. Dyskotekę i alko zaliczysz na 40 ;) agatt. - do soboty powinno zejść. Są tabletki heviran bez recepty.
-
U mnie ruchy od 2 tygodni są jakby słabsze. To znaczy widać, jak brzuch skacze - tego wcześniej nie było, ale to wieczorem. W ciągu dnia jest mniejsza częstotliwość i to mnie, oczywiście, denerwuje. Fajne brzuszki :)