-
Postów
750 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez misiakowata30
-
Ha Ha !! No i co ja bym bez Was zrobiła heheh Dzięki..no tak chrupki są bez glutenu Gapiszcze ze mnie Wczoraj stałam w Biedrze [przy półce i widziałam kaszki same jakies owocowe..Jak przejdziemy przez papki to dam i kaszkę Dziś był ziemniak,ale zrobiłam z samym olejem a nie wiedziałam,ze tam wody czy coś trzeba..i zjadł odrobinę,ale krzywił się jakby wódę bez popity sie napił haha Teraz wiem,żeby z masełkiem dać..to za jakiś czas znów dam :) Matko u nas nadal bez kupy...którys dzień bąki straaaasznie śmierdzące..czopek nic nie dał.. Dałam jabłka w tym smoczku z dziurkami..pojadł troszkę,smakowało,może coś da..bo siedzi teraz w bujaczku i cisnie..może kupke produkuje :) Byłam w Pepco wymienić półspiochy bo za małe kupiłam ale nie było wiekszego rozmiaru to kase wzięłam..no ale zamiast tego koszulkę wzięłam Matiemu..co by czasem pustych przelotów nie robic a i byłam w Takko i niuniu cyca w przebieralni zaliczył :)
-
Ciaza316 czarna.ana Ciąża uwielbiam Twój tekst ze szefowa wstała Nam pediatra powiedziała żeby gluten wprowadzać w formie kaszy mannej - takiej zwykłej: 90 ml wody i na tym ugotować 3g kaszki, a potem dodać odciagnietego mleka bo my KP. Ale młode moje z mlekiem nie chce woli taka gęsta na wodzie samej. My tak na zmiane w szefowanie sie bawimy. Np teraz jestesmy na spacerze, w tym nudnym wozku, z ktorego nic nie widac! Wiec czas drzemki, Mala marudzi, wozek zaczyna parzyc, a pogoda piekna. To szefowa-ja, dala smoka, powozila po cichych alejkach i 20 minut poznie ta dam! Spi! Nie pamietam kiedy ostatni raz spala w wozku! I kto tu jest szefowa teraz e no szacuneczek U nas mówimy szefo albo prezes
-
Ann1ee Misiakowata u endo ok, przed ciażą miałam tsh 3,7 i brałam Letrox 50, żeby zbić do poziomu <2. W trakcie ciąży doszłam do dawki 100, po porodzie stopniowo zmniejszałam i teraz od 2 tyg nie biorę i mam tsh 2,7. Endo kazała mi narazie zupełnie odstawić i w styczniu sprawdzić jaki będzie poziom. Jak będzie w normie czyli do 4,2 to dajemy szansę tarczycy, no chyba że będę myślała o 2 dziecku, albo będę się źle czuła, tyła itp. to wtedy trzeba będzie znowu prochy włączyć, ale to już będzie leczenie przewlekłe. Teoretycznie nie mam niedoczynności, przeciwciała w normie, ale u takich młodych kobiet jak my w wieku reprodukcyjnym tsh nie powinno być większe niż 2. <br /> e no to fajnie :) U mnie tarczyca znów przestała działać i zwiekszył mi dawkę..zobaczymy czy bede sie lepiej czuła i chudła..bo narazie zauważyłam napady głodu wieksze i zmeczenie :/
-
Ciąża hehe Mati tez za buldoga robi,ale ząbków nie widać :) Ale zakręt jesteś Wyobraź sobie,że ja też ha ha :) Tez się upewniam w lapku co mamy za dzień,bo bym jak potłuczona myślała,że jest inny dzień To normalne,mając małe dziecko hehehe Tangoya musisz mieć bardzo romantyczna duszę i wrażliwość Podziwiam Ja do kina lubię chodzić z kimś :) Jak tylko Mateuszek bedzie szamał konkretnie słoiczek i bedzie można go zostawic z babcią(dam radę dam radę ) to wybierzemy się z P.do kina Ja kupiłam wczoraj chrupki kukurydziane i zamierzam dać na dniach,żeby ten gluten zaliczyć,ale sie boję własnie zachrztuszenia..chyba ,że dam pomymlać na chwileczkę :) Mateusz zaczął kaszlec takim mokrym kaszlem juz wczoraj..temperatury nie ma,zachowuje sie jak zawsze..ciekawe od czego..mozliwe,że jedzenie gdzies tam wpadło.. tak samo po jedzeniu tak charczy mu w nosie..normalne to..a co z tym kaszelkiem jak nie wyglada na chorobowy?
-
maddalena82 Rednails super że macie już Wawrzka w domu i to z pompą :) Dziewczyny współczuje Wam tych pobudek:(Mateusz też wydaje mi się dość wymagającym dzieckiem,faktycznie cały czas trzeba go zabawiać i zapewniać rozrywki,być z nim ale przynajmniej śpi całe noce i drzemki w ciągu dnia też ma takie po 1,5 godziny. Byliśmy wczoraj na pierwszej wizycie u alergologa i powiem Wam że jak rzadko kiedy po wyjściu z gabinetu miałam poczucie że w końcu wiem za co zapłaciłam te ciężkie pieniądze (wizytę na nfz pierwszą po szpitalu mamy w połowie stycznia u tej samej pani doktor). Wizyta długa-dobrze ponad pół godziny,Mateusz dokładnie zbadany obejrzany,wywiad zrobiony bardzo dokładnie. No i przede wszystkim widziałam chęć pani doktor na odpowiadanie na nasze 1555 pytań nt rozszerzania diety,pielęgnacji skóry itp. Naprawdę super:) A co do jajka to mówiła nam to co wcześniej Rednails napisała -że pomimo nowych schematów że niby można całe to ona jednak zaleca wprowadzać osobno bo to są silne alergeny z różnych grup i w razie czego trzeba wiedzieć co uczula.Żółtko można dawać już teraz (po skończeniu 6 mż) a białko jednak dużo później -9-10 mż. Super ,że lekarka taka rzetelna i konkretna Dzis znaleźć dobrego lekarza,nawet prywatnie graniczy z cudem ..Pozdrówki dla Matiego od Matiego
-
Ann1ee Ann1ee Ufff nadrobilam ;) i juz Was nie zameczam moim pisaniem, pora spac, wszystkim Marcoweczkom życzę spokojnej i przespanej nocy :) Odpisze sama sobie, niczym ta dziewczyna z innego forum, o ktorej któraś z Was pisała ;) noc koszmar, pobudki co 1,5 godz, glowa mi peka, a juz nie dospie, bo musze sie ogarnąć na wizytę u endokrynologa. Mam nadzieję, ze faktycznie niedługo zacznie przesypiac noce, bo chodzę na rzesach :( na pewno bedzie lepiej Daj znać co tam u endo :)
-
Ann1ee ~ANikod U mnie też trójka non stop leci. A tv to wieczorami, zazwyczaj te odmóżdżające pogramy, których nie trzeba oglądać od deski do deski, co przy małym jest raczej niewykonalne. Dlatego też dawno nie oglądaliśmy porządnego filmu ;-( A czy Wasze dzieci też są takimi maniakami tv? My nie pozwalamy oglądać, ale jak przypadkowo zerknie na tv czy ekran telefonu albo laptopa to od razu lepszy humor i zawias ;-) Moj tez sie dosłownie "gapi" i tez nie pozwalamy mu ogladac, ale czasem jak sie bardzo wydziera i niczym nie moge go uspokoić to wlaczam na chwilę i wtedy się zawiesza i zapomina o płaczu. :) a tak to u nas terlewizor tez bardzo rzadko gra, jak juz to wole potem obejrzec cos na ipli lub playerze, bo nic mnie tak nie irytuje jak 15 minutowe bloki reklamowe choc w sumie wtedy w miedzyczasie mozna ogarnac mieszkanie ;) Reklamy najgorsze i tez wole obejrzeć coś w necie na spokojnie,zwłaszcza jak moje chłopaki spią i mam czas dla siebie
-
Strunka bartdzo mi się podoba jak piszesz i co piszesz Mądra z Ciebie kobiecina :* Piszecie o tym lęku separacyjnym..hm..u nas tego nie ma chyba.. ale lęk przed psami się pojawił...Mateuszek zaczął się ba ć.. Wczoraj z Yorkiem koleżanki tez tak było..dopiero po czasie jakby mu przeszło...Siedzielismy wszyscy w salonie..z psem bawił się kolega i pies jako jedyny został na podłodze..biegał szczekał..a Mati co?Siedząc na mpich kolanach w głos się z psa brechtał jejuuu...cudowny śmiech
-
czarna.ana Lilijka u mnie można powiedzieć ze z kręgosłupem z każdym dniem jest coraz lepiej bo powoli wraca na swoje miejsce ;) nawet mogę juz troszkę dłużej nosić na rekach synka co bardzo się przydaje ;) jak sie przeforsuje to mam trochę problem z poruszaniem nogami lub ich podniesieniem ale to juz malo. Moglabym juz zacząć rehabilitację ale jakoś nie przekonał mnie żaden hebalilitant do swoich usług ;) większość nie chce słuchać co zdiagnozowali w szpitalu tylko jak kręgosłup to od razu masaże. A mi żaden kręg nie wypada ;) Synek po meningokokach b tez mocno płakał bo podobno jest bolesna. Ale z wzw ta na nfz było jeszcze gorzej. Matko Ty to się masz ! Pamiętam jak napisałaś..jeju..pamiętam ,że ból mojej krokodupy zbladł przy tym Mam nadzieję,że znajdziesz rehabilitacje taką jak potrzebujesz :) I super ,że nosisz juz maluszka
-
Cześć Mój maluszek postanowił wyssać mi piersi do łopatek i tak spedzilismy pół nocy...nie wiem którs była jak go wzięlam do nas do łóżka,nie wiem,że on tak ciągle jadł i jejku tak często to było,że sie w pewnym momencie rozbudziłam ech...Ptem jakoś usnelismy i od 7 zacząl dzień..P.się zlitował,bo przespał cala noc i zabrał małego na godzinę..a potem z małym dospałam prawie do 10.40 Wierca na klatkach którys dzień..Mateuszek się tym razem nie boi..ale ja łeb mam kwadratowy
-
Lilijko nie martw się o Anię..na pewno wszystko bedzie dobrze wpolczuję tych pobudek,pewnie te ząbki a i zgadzam się,że po szczepieniu cycuś najlepszy..Zawsze na szczepienia ubieram stanik do karmienia,żeby maleństwo szybciutko zapomniało :) My mamy w poniedziałek 3 Nfz brrr...ostatnia dawka ANIkod :"A czy Wasze dzieci też są takimi maniakami tv? My nie pozwalamy oglądać, ale jak przypadkowo zerknie na tv czy ekran telefonu albo laptopa to od razu lepszy humor i zawias ;-)" Oj tak,Mati się wgapi tak czasem,że nie słyszy co do niego sie mówi..wczoraj juz się wkurzyłam,że ma pół roku i takie coś..wyłączyłam i dałam książkę "do czytania".. nie powinno się pozwalać,ale ja np.nie obetne mu inaczej paznokci w spokoju Mateunia chyba wczoraj znów brzuszek bolał..wybudzał się popłakiwał,skomlał,bączki szły..biedactwo małe..zrobiłam rumianek,wystudziłam i jak się obudził to dałam to usnął po wytuleniu...Obudził się po 3..dałam rumianku,ale nie widziałam w ciemności oczka otwarte,to wzięłam na cycusia ...ale inaczej niz zawsze..nie do łóżka tylko na siedząco nakarmiłam i odłożyłam do łóżeczka..zdziwiony był,dalam jego maskotkę,odeszłam od łóżeczka,położyłam się i usnelismy..każdy u siebie Szok !! Mały sukces Po 7 juz wzięłam do nas Dziś wykonczylis y sloiczek dyni,jutro ziemniaczka zrobię,albo brokuła dam,zobaczymy Mały spi,ide sie ogarniać powoli do przyjaciółki :) Wróciła z Bułgarii,pewnie mam co oglądać no i cos przywiozła Mateuszkowi Miłego dnia ! :*
-
~Tangoyaa Dziewczyny, sorry za te moje elaboraty. Czasami jak już wyślę i widzę ile tego jest objętościowo, to zastanawiam się "czy komukolwiek chciałby się to czytać"?? D MI ! Zawsze Kalae dobrze radzi z tym oknem My rano to śpimy przeważnie,nie miałąm w zwyczaju wychodzic rano z Matim na dwór..to może moje lenistwo wyszło na dobre P.na urlopie jeszcze chwile :) Fajnie,bo zabiera Mateuszka do kuchni o 8 a ja sobie jeszcze śpię..Jak mały marudzi na drzemkę,to przynosi mi na cycusia zmarzlaczka i śpiochamy jeszcze z godzinkę czasem :)
-
~Tangoyaa Renia74 Dziewczyny czy obniżacie już łóżeczko na najniższy poziom ? Ja zagoniłam mojego T i w niedziele to zrobiliśmy bo nie wiadomo kiedy młodemu przyjdzie do głowy złapać się szczebelek i wstać. Moja siostra zrobiła tak jak miała 7 mcy więc trzeba już o tym myśleć. Teraz musimy jaszcze zamontować bramkę na schody u góry chociaż. Ja go często kładę na podłodze i jak jesteśmy na górze to się boję że podpełza do schodów i spadnie. Są całkiem fajne i tanie na alegro tylko nie wiem czy rozporowa będzie dobra ? U nas jeszcze na najwyższym poziomie, ale myślę o obniżeniu na środkowy, bo Maluch jeszcze nie chwyta i nie podciąga się, ale na brzuchu jest wygięty maksymalnie i cała głowa wystaje poza łóżeczko, więc w sumie nie wiadomo co może mu strzelić do dynki w każdej chwili. Czy używacie jeszcze monitora oddechu? Był temat tv. U nas bardzo mało oglądamy telewizji. Właściwie jest, a raczej był włączany, bo po wakacjach to się zmieniło, tylko na bajki czy filmy przyrodnicze dla Starszaka. Teraz po południu jeszcze wyłazimy na plac zabaw, to nawet na wieczorynkę nie włączamy. Zauważyłam że jak tv jest całkowicie wyłączony, to Starszak nie myśli oglądaniu, sama sięga po puzzle czy klocki lego, natomiast jak jest włączony to od razu chce oglądać baje. W dzień zawsze gra radio. W kuchni to do samego wieczora. (Nie, nie Maryja ) Jestem uzależniona od Trójki, więc nie mam nawyku grającego pudła. Tv to ewentualnie wieczorem i to głównie na MjakMarskość i Gessler przy prasowaniu, albo na jakiś film już w łóżku. Uwielbiam Cię czytać :* i brawo za przełamanie sie na basenie
-
Alexann Nie wpisała mi jeszcze nawet terminu porodu twierdząc "że ma jeszcze czas i się zobaczy". no kurde ona się zachowuje,jakby z góry uważała Twoją ciąże za przegraną..no kuźwa..przeciez Twoja psychika jest tu najważniejsza..zmień szybciutko,jak masz namiary tam co mówisz to szybko oddaj się w zaufane ręce :) zdrówka dla dzieciaczka :* Czujesz dziewczynkę..o może być :) Intuicja czasem sie nie myli :)
-
Alexann Ja dzisiaj po wizycie u gin. Fasolka rośnie, w macicy jest jeden mały krwiak ale ponoć nieistotny. Czuję się w miarę ok, na szczęście przypadłości 1 trymestru mnie omijają. Zastanawiam się nad zmianą gina bo jak w 1 ciąży babka była ok, tak teraz zachowuje się jak zbuntowana nastolatka, witając mnie dzisiaj tekstem "nie rozsiadać się, ja tylko sprawdzę czy to dziecko jeszcze żyje". Myślałam że babsko rozszarpię... Syn już prawie zdrowy, został minimalny kaszel. Robiliśmy mu ostatnio morfologię bo bardzo się poci (wręcz zostają mokre plamy) ale jest wszystko ok. Cieszę się,że maleństwo rośnie <3<br /> i zmień lekarkę,no kuźwa jak tak można...oj bym jej nagadała chyba :*
-
Brawo nesquik :) oby tak dalej :) Strunka nie zgodzilabym sie na takiego opiekuna..jeju !!! Czesc ANIkod :)zapraszamy :) Madika kaskaderka Hanula widze,ze gust do jedzenia ma juz wyrobiony :) ma swoje wlasne blw :)i fajnie,ze wracacie do cwiczen :) Kalae Ty to rozkminiacz jesteś :) Jak slusznie ktoras zauwazyla nasze forum jest magiczne..nawet jak jest jaaks spina to zalatwiamy to z szacunkiem i zyjemy dalej ;) Wlasnie dzwonila przyjaciolka i zaprosila mnie z Mateuszkiem na obiadek jutro i w koncu bede miala zdjecia z chrztu :)
-
MagdaLiliana Dobry wieczór Paniom, chciałam się przywitać po długiej nieobecności, trochę was podczytywałam, wstyd się przyznać na chwilkę zapomniałam o forum, ale do sedna :) na 22.03 miałam termin porodu i wszystko się zaczęło w nocy, zalałam łóżko bo zaczęły mi się sączyć wody, o 1:00 w nocy byłam w szpitalu, o 8:50 dostałam kroplówkę z oxy a o 13:36 urodziłam w wodzie córkę 4140 g 58 cm długa, Liliana, miała być Antosia ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie. Co do rozszerzania diety, my jesteśmy na cycu od początku ( w szpitalu pielęgniarka dostała ostro po głowie odemnie jak się dowiedziałam że bez mojej zgody dostała sztuczne, potem zołza później mi za złość robiła ale się nie dałam i babsko mnie omijała szerokim łukiem), a pierwsze coś innego dostała jakieś 3 tygodnie temu, jak zauważyłam że patrzy na mnie wielkimi oczami i wyciąga rękę w kierunku talerza, dostała marchewkę, później dynię, później ziemniaka, pietruszkę a teraz brokuł. Od tygodnia dostaje po łyżeczce *takiej do herbaty) kaszy manny ale zwykłej spożywczej. Póki co wszystko jest ok, brzusio nie boli, kupki ładne, humor dopisuje, zębów nie ma, pełzamy i robimy pierwsze próby raczkowania, czyli wstaje na czworaka i buja się przód tył i bach na boczek :) Czesc No to pieknie sie rozwija malutka :) My wczoraj zaczelismy rozszerzac a Mateuszek jest z 28.marca ;) zaczelismy dynia i mu smakowalo.Dzis tak samo
-
Hej.Wzielam malego na cyca i usnelam.Obudzilam sie,bo cos steknie bylo slychac.Otwieram oczy a ten przy krawedzi lozka raczke w dol juz trzyma.Szybko go przyciagnelam i juz 20 min nie moge sie uspokoic co by bylo gdyby..No czyli Mati na wyzszym levelu..jejkuu !! Zaraz kawa i pakowanie..buuuuu...szkoda,ze to juz koniec... Milego dnia :*
-
Hej hej My dzis lenia ammy,ale niedlugo ruszamy obejrzec zagtode żubrów,na plaze,obiadek i cos i dzien zleci..jutro po obiedzie wracamy.W sumie dobrze..odpoczywamy itp.ale nie ma jak w domu Madika ciesze ,ze fotka sie podoba.Specjalnie dla Ciebie dodalam.A wiaze sie hm..nie wiem ajk to sie nazywa.Robie kieszonke,krzyzuje z tylu na ramiona .Wkladam Matiego w kieszonke,dociagam z ramion..krzyzuje pod pupa i nozkami i do tylu i zwiazuje..Fajna sprawa..na wieczor na plaze wyjsc akurat bez wozka ;) Sylwia a mówiłam, ze sloneczko sie usmiechnie do Ciebie :) RedNails pogoda super. Malutkie ochlodzenie idzie ale dobrze..na plazy tylko wieje..dzis juz bluzy bierzemy :) Zmykam kochane :*milego dnia :* Ps.Kalae.ja to samo..tesciowa raz na miesiac jest w sam raz. Codziennie to masakra ;)
-
maddalena82 A dzisiaj tak sobie pomyślałam o tym jaką to perspektywę na to jak toczy się nasze życie po pojawieniu się dzieciaków mieliby nasi mężowie i niemężowie jakby się spotkali na takim marcepanowym forum???;) Jesli doszlobzy do spotkania to flaszki by sie polaly i o nas na bank nie byloby mowione-slowa mojego P. :) A an forum...watpie,zeby tak pisali jak my ;)
-
Sylwia no milo nie bylo w sadzie ale macie madra sedzine..moze do mamy cos dotrze w koncu..oby.. No ale bedzie w koncu dobrze.Caluje :*
-
Czesc :) co do drobiu to antybiotyki wstrzykiwane sa w skrzydelka te lotki..i to odcinam zawsze :) Tak slyszalam od fermiarza i nie mam oporow przed kupnem ;) Tangoya to dawaj do nas :) Dzieki dziewczyny ,odpoczywam tzn..duuzo lazimy i jemy i na plazy tez bylismy..Mateuszek dzis juz oswoil sie z piaskiem i troszke go podotykal a ogolnie walbal sie na kocu zazadal cyca i na cycu spal ;) godzinke pospal :) ale wiatr zimny od morza i zimnawo..okrylam nas kolderka z wozka na ktorym jezdzi:) W Biedronce bylo 50% taniej na odizez i obuwie..ło ja...kupilam sobie pareo,koszulke,koszulke plazowa i spodenki dla P. No i w jednym butiku apaszke na jesien..fajna ombre kremowa :) Dla niunia nic nie bylo :/ Ach ale Mateuszek grzeczny i soi ladnie z nami no ale kapiel z krzykiem.Wiem,ze winna jest wanna ..jutro sprobuje go obmyc w misce.Moze mniejsza powierzchnia bedzie ok.
-
-
-
Witajcie ! Strunka zdrówka dla Was i taty :* Aga mam nadzieje,ze dzisiejszej nocy pospisz troszke :* Gratuluje ząbkow Madika specjalnie dla Ciebie dam fotke :) Nad morzem jest super .Wiekszosc nocy nie moglam spac..jestem wykonczona..bolala mnie glowa..ale to nic.super tu jest..szybko znalezlismy wolny pokoj..do morza nie az tak daleko..Dorsz z frytkami zaliczony i gofr..cholera ten byl niedobry bo twardy :/ Matiemu cos sie morze nie podoba..piasku sie boi bo krzyczy..na wode patrzy..ale bez emocji...zamoczone stopki skonczyly sie placzem..ech moze jutro bedzie lepiej :) To dla niego nowe moze dlatego..bo w parku..w sklepie..zachowuje sie wesolo..to zna..a w pokoju...pelnia szczescia..foczka skaczaca ;)zaraz bedzie raczkowal normwlnie bo juz i na kolankach i raczkach sie podnosi do gory i buja caly Ogolnie jest bardzo grzeczny ;) Wieczorem wybralismy sie do sklepu a zaszlismy jeszcze raz na plaze ;) Bylam z Matim zachustowana czulam sie jak celebrytka :) Ludzie na nasz widok sie usmiechali i mile komentarze slyszelismy :) A Mati sie tak tulil kochany Teraz chlopaki spia a ja Was nadrobilam Mamy w pokoju naroznik..spimy razem..dziecko szczesliwe.. Mnie troche swedzi skora..zmieniona mam dawke lekow na tarczyce..znow mi wrocila spora niedoczynnosc :( No nic..damy rade ;) moze teraz dawka bedzie ok i zaczne chudnac Sylwia mam nadzieje,ze rozprawa ok.. I mam nadzieje ze sie spotkalyscie jak chcialyscie marcoweczki :*