Skocz do zawartości
Forum

misiakowata30

Użytkownik
  • Postów

    750
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez misiakowata30

  1. Napierdaczacie tak,że bym musiała olać wszystko i ciągle czytać hehehe :-D Olka dziwne,to mi gin zapisał furaginę po tym moim ataku.. nie kupiłam tej oryginalnej tylko tańszy odpowiednik Furointima furagoactive czy jakoś tak..mnie akurat mdli od tego,ale dziwczyny tu wymieniały inne tabletki..one są malusieńkie,to spokojnie byś połknęła.zmykam gotować,odezwę się później,obiecuję :)
  2. Hej Laski :) Macie te teksty,też pobrechtałam :) Olka a coś bierzesz na te kamienie??furaginę czy coś??jak nie możesz przełknąć to sobie dziel,albo na masło,cokolwiek..pij dużo wody,rumianku zaparz i wypij. No ja się posiusiałam tylko raz-jak wymiotowałam przy migrenie i chyba z wysiłku,a tak to luz..Hm może noście sobie wkładki na te sprawy?:) Co do kręgosłupa,też często mnie boli w okolicach prawej łopatki,ból jakby od przewiania..pomaga mi masaż i przechodzenie tego..czasem prysznicem cieplutkim sobie tam potrzymam.. No też nie moge doczekać się ćwiczeń :) Hm ta pozycja kota to wiem,bo filmiki na parrentingu to podpowiadają :) Leniwiec fajnie,że chodzisz na jogę..Ja w naszym mieście byłam raz..niby fajne,ale intruktor dziadek mega dziwny,wszystko na mnie pokazywał i cały czas nawijał,nie mogłam się zrelaksować..no i musiałam niektóre pozycje robić z jednym chłopakiem i jakoś oboje się siebie krepowalismy :) Ja dziś na obiad ziemniaczki,surówka z sałaty i pomidorów w jogurcie i schabowe w panierce,ale tym razem może z płatków kukurydzianych :) Mykam szykować..Mój luby wraca po 14stej i bedzie głodny :) Ps:ja w obwodzie z pepkiem mam 106 wieczorem po obżarstwie :)
  3. ania71250 Hej mamusie. Ale dzisiaj okropnie na dworze, wieje jak cholera a ciemno!!! Najchętniej bym do łóżka wróciła :). Misiakowata mój maluszek też czasem sobie robi takie przerwy z kopniakami-taka natura mężczyzn, jak widać leniwi już od życia płodowego :).Dobrze że mój tego nie czyta heheh :).Co robicie dziś na obiad bo ja żadnego pomysłu nie mam. hehehee możliwe,że masz rację hehe no i jak to kobiety,zamartwiamy się o naszych mężczyzn :)
  4. MamaMi1 A co do karpatek, budyniów i innych dobrotek, moge sobie pomarzyc. Muszę ograniczac slodkie, czy nadprogramowe jedzonko, bo jestem juz +11,5kg! Masakra i lekka zalamka. Waga leci w górę, co bym nie robila:-( też tak macie? Zazdroszczę tym z was, ktore maja np +5kg. Mnie juz nogi czesto bola, mysle ze to od nagłego przyrostu masy ciala bo stawy i miesnie nie przyzwyczajone. Jak tak dalej pojdzie, to skoncze z +25 kg conajmniej....buuuu:-/ współczuję córci,biedactwo ;/najwazniejsze żeby wyzdrowiała:) Co do temperamentu naszych maluchów..nieeee wiem jak to jest..synek potrafi dwa dni dawać o sobie znać a potem nawet 4 dni ciszy..tłumacze sobie to tym,że pewnie obrócony w stronę kregosłupa jest i dlatego go nie czuć.. Wolałabym,żeby codziennie dawał znać..Juz nawet mój facet się zmartwił,że go nie czuję,no i patrzy jak mi smutno i sie niepokoję..mam nadzieję,że niedługo będzie się ruszał jak szalony :) Ja w sobote tez miałam załamkę,bo tez sporo przytyłam..dziewczyny mnie tu pocieszyły...i tak duzo sobie odmawiam...ale jak mam chęć na słodkie to jem,nawet o 2 w nocy...widocznie taka jest potrzeba.. Nie martw się szybko wszystkie dojdziemy do siebie...akurat marzec,wiosna,zaraz lato..aż bedzie sie chcialo długich spacerów no i w ogóle człowiek energiczniejszy jak ciepło :) Nie smutaj :) Dobranoc :)
  5. mała strojnisia z niej rośnie w brzuszku i fajna masz teściową :) Moja też duzo sie powtarza,ale ma to swój urok czasem :) Dobranoc :*
  6. współczuję...ech..no ale co zrobisz...do marca jeszcze troszkę,trzeba wytrzymać :) Zabieraj swój kajet..może zaczają,że sie denerwujesz w gabinecie..hm..może melise pij przed wizytą :) zazdroszczę,muszę sobie kupić stetoskop :) hihi zmykam na serial i może spać :) Do jutra,całuje brzusie :*
  7. no i dodatkowo w gabinecie sie stresujesz,że źle wyjdzie i jest wysokie :/ Kiedyś w technikum mieliśmy badania okresowe,dopuszczające nas do zawodu-do praktyki, co roku. Wyszło mi wysokie cisnienie,no to wywiad czy klasówka była,czy problemy..nie nie..no to za tydzien powtórka i znowu wysokie...znów nie było klasówki itp to mnie wysłali do rodzinnego.. Ja do rodzinnego,opowiadam,no to wywiad robi,ok ok. Kazał sie położyć na kozetce bez butów,zrelaksować się chyba na 5-10 min..zostawił mnie sama i sobie leżałam..Jak wrócił i zmierzył to ciśnienie prawidłowe:) Te elektroniczne się mylą to fakt..W czwartek miałam podwyższone,ale to opowiadałam ginowi o mojej kolce nerkowej i sie denerwowałam 140/90 :) A ten z pompką - nic trudnego..nawet to lubiałam i żałuję ,że w domu nie mam..A ty masz??przykładasz czasem do brzucha?słychac malucha??
  8. Badwoman bo jak nie można, to wszystko się chce :) Mój jadł to co wczoraj ja :) w krótkim tempie zjedliśmy pizze,popcorn a na koniec pomarańcze :) Mówi do mnie:Hehe ale mixa walneliśmy :) a ja:witaj w ciąży :) Stwierdził,że fajnie mamy,że nam nic nie jest po takim obżarstwie :) Haneczka nie wypowiem się,bo nie wiem jak to jest z ciśnieniem..hm..a ciśnieniomierz tarczowy to ten co się przykłada i słucha patrząc na "kompas" hehe? Ja umiem :) Nauczyłam się przy ex,bo miał nadciśnienie i musiałam się nauczyc no :)
  9. Fajnie sie Was czyta,ile rzeczy można się dowiedzieć:) Jesteście niesamowite :) Wasze pieseczki i koteczki,świnki i sarenki też :) Fajnie..kiedyś na stacji, gdzie pracuję,prawie oswoiliśmy lisa :) Przychodził na nocki do nas na plac,jak piesek sobie siedział,parówki z ręki jadł :)w ogóle co się przypałętało,to dokarmialiśmy :) Za jednym małym kotkiem z miską z mlekiem latałam hehe Stacja w polu,wokół lasy -cudowna miejscówa :) Kamilla masz się w tym domu..Musicie cos wymysleć,bo ja bym za przeproszeniem o*hujała tam.Bedzie dobrze,ułozy się:)a co do opowieści..Masz jeszcze 4 miesiące-napisz książkę :) Kiedys czytałam taką ,nie pamiętam autorki,o psie Garecie..oj sie usmiałam,co ten pies wyprawiał hehe Po tym jak przygarnęłam sunię,nazwałam ją Garetka :)Niestety musiała zostać z moim exem.. Dziewczynom gratuje dobrych wieści,tym co się naczekały i nie zobaczyły malucha współczuję naprawdę..wiem jak to jest. Ja niby ostatnio miałam,ale nie obrócił monitora,dobrze ,że fotkę choć mam:) Aniia mój też na nockę polazł i już mi się buforują "chirurdzy":) Aha i widziałam ten filmik z kotami i ogórkiem:) Prawie sie zlałam ze śmiechu:) Zmykam odpoczywać :)Miłej nocy :**
  10. Dopiero Was nadrobiłam :) Zaczęłam wcześniej,ale,że mój luby dziś na 16stkę poszedł do pracy,to musiałam mu trochę uwagi poświęcić :)No i maluchowi też...Mati sobie w kulki leci i znów parę dni się nie ruszał,wręcz obżerałam się słodyczami,żeby sie ruszył i nic..To dziś mówię koniec..Paweł robił jajecznicę a ja do brzucha:"Mati -tatuś robi jedzonko,jak po tym sie nie ruszysz to zobaczysz jak pacha ściągnie.." :-D hehe zjedliśmy,po tym Milky Way i sie zaczęło..:)To jeszcze nie to,bo gdzieś tam w środku,ale dał znać..Paweł przyznał,że sam się juz martwił no...Coś ogladaliśmy no i ja się położyłam na pół brzuchu hehe a tu mnie łup łup łup coś w boku..odskoczyłam i się smieje,że chyba mały mnie skopał:"e matka,dusisz mnie" hehe,potem znów się położyłam to znów jedno łup :) nom dobra,do tej pory nie daje mocnego znac o sobie,ale czuję drżenie jak teraz piszę to jest oki:) Dzięki dziewczyny:)Kalae wiem wiem,nie ma co narzekać..oby juz do marca spokój był :) Najwazniejsze,że nie musimy tam jechać już .Bez samochodu jest to jednak bardzo męczące dla mnie ,ale i dla Pawła..i portfela,a bo to zjeść a to bilety..uff koniec koszmaru :) Kupiłam sobie w sklepie "za 5 zł" ala srebny naszyjnik z napisem Voila :) hehe akurat jak pushapa założę,tak że dupa z przodu,to taki napisik "włala" hehe
  11. uch cześć dziewczyny...Wrócilismy o 13stej i padłam,po prostu padłam spać.Właśnie wstałam :) W zakaźnym wyszły mi nadal dwa plusy,ale awidność 67%,więc tzw.stare zakażenie.Pani doktor mówiła,żeby się nie martwić,skoro na usg nic nie wykazało zmian no i nie trzeba leczyć.Ona tez ma igM dodatnie i żyje :) Wyszłam,niby się cieszyłam,ale fajnie jakbym u mnie mnie był minus..no ale skoro nie grozi nic małego,to ok:) Idę Was nadrabiać.buziaki
  12. Hej dziewczynki :)Witam nowa mamę :-) Kalae w końcu kupiłaś sobie ta karpatkę :-D Mnie też na coś ciągnęło,to zrobiłam na deser budyń śmietankowy z kakao-takie domowe "monte" hehe Bad woman ciesze się,że mała dała znać :)mój nadal spi i spi..:) Pytałam lekarza jak się przygotować do krzywej..Mówił,żeby jeść normalnie jak zawsze..słodycze najlepiej tak o 17 ostatnie no i te 10-12 h do rana na czczo być., Wg .mnie jak mam mieć cukrzycę to mi wyjdzie,nawet jakbym nie jadła słodkie 2 dni :-D Sylwia no ta waga to już będzie rosła..jak maluch rośnie 90G na tydzień,to my też..tyle ,że więcej :) Zmykam dalej ogladac film z moim :) Jutro o 6 pobudka na Szczecin;/ Kupiłam i własnie pije pyszna meliske z pomarańczą z biedronki :) Pycha Dobranoc mamuśki :* :-D
  13. uff obiad zrobiony,tylko męża brak :) Ja się czuję dziś taka gruba coś,napuchnięta..jak zjem to już w ogóle :) idę kochane jeść,właśnie Pawciu wszedł :) Do potem :)
  14. Renia-Hehehe bez opcji porodu hahah no tak ,jak leżysz bidulko ciągle :) Ja nie wiem ile ważyłam,ale wiem,że i ja i mój brat urodziliśmy się w 7 miesiącu..Ponoć to dobrze,że w 7 a nie w 8:) Ogarniemy to wszystko,zobaczycie :-) Mnie też coś boli w lewym boku..mały parę dni sie leni,dwa dni temu czułam go własnie tam to pewnie tam siedzi..Wczoraj na wieczór też mnie tam kłuć zaczęło..Paweł mówi no spę weź..a ja wiedziałam,że nie o to chodzi..Kanapeczki z dżemem i mleczko i się uspokoiło..Siedzi tam w lewym boku i pokazuje charakterek :) Czuję go tak bardzo w środku,nie tak jak parę dni temu..czasami zastanawiam się czy to nie za dużo tłuszczu mam na brzuchu ,że tak go nie czuć :P ale nie ..czasem zdarzy się taki dzień ,że mu tłuszcz nie przeszkadza,tak go czuć :) Nasze dzieci czują,że deprecha listopadowo-grudniowa,to wolą spać :-P hehe Ide robić chińszczyznę :) Miłego popołudnia :*)
  15. Cześć Laseczki :-) OO widzę,że tak z rana już torty na tapecie :) Mmm zjadłabym takiego Aga,,pycha :) Olka a u nas jest odwrotnie,mój Paweł to ranny ptaszek,a ja to do 12 w większości śpię :) Dlatego jutro jak pomyślę,że o 6 muszę wstać i jechać do Szczecina to nic mi się nie chce :)hehe No właśnie a internetowa televizja???na tablecie chyba pociśnie Ci jakiś Vod czy coś Agusia trzymajcie się w tym szpitalu,będzie dobrze :) Martina nie bój się brać nospy,czasem lepiej wziąć niż ma się coś stać..Ja biorę jak mam częste napinanie,jak mnie w pachwinach ciągnie,jak pęcherz boli..jak jeden dzień pobierzesz to nic się nie stanie..Wiadomo lepiej bez leków,ale niektóre dziewczyny nie doniosłyby ciąży gdyby nie no-spa naprzykład.Nie jest przeciwbólowa,ale rozkurczowa i jak trzeba to bierz :) Co do torby do szpitala..Jakoś odległe mi sie to wydaje,ale z drugiej strony,jak u mnie w rodzinie same wcześniaki,w tym ja,to lepiej cos szykować..a ja nawet koszuli długiej nie mam..muszę kupic sobie w grudniu :)
  16. mi tez miednica sie poszerzyla..42 muszę nosić :) Kamilla ale to dobrze,przy porodzie łatwiej..Natura pomyślała,żeby nam lżej było:) Buforuja mi się "chirurdzy" :) zara ogladać :) już myknę ogladać.Mój wstaje o 4.30 nie chcę go obudzić klikaniem Baju :*
  17. Sylwia,bo szybko załapałam,że mogę jeść co chcę,jak ćwiczę :) To były 2 godz w klubie plus praca,a jadłam czasem jak teraz hehe gdybym umiała choc zaczac diete,bylabym chudsza :) Mi wystarczył rozm 38-40...świetnie się czuła,energiczniej..o to chodzi :) Renia trzeba było rozmiar zmniejszyć w paintcie :) Dobranoc po raz enty :-D
  18. Czaję doskonale..hm..spokojnie szybko wrócisz do siebie:) Myślę,że nie pozwoli abys o sobie źle myślała,po tym jak urodzisz sliczne bobo :)
  19. Zu2ia Zdjęcie co prawda sprzed dwóch tygodni, ale wiele nie "urosłam" :) no rzeczywiście gdzie te 10 kilo :) Pieknie wygladasz Zu2ia :) Zmykam,do jutra :**
  20. słyszałam,że włosy lecą bo maluch wszystko ciągnie od nas ,a wg.mojej apki jakiś czas temu to lecą,bo maluszek obrasta w włoski :) Mi lecą od tarczycy,ale nie więcej niż zwykle. Mnie też dzis zęby bolą...ale nie pójde do dentysty dopóki nie będe umierać z bólu...boje się strasznie o siebie i malucha... i też nie mam kasy..są ważniejsze rzeczy teraz :) Renia jaka laseczka u lalala
  21. Mój jak wrócił,to mu powiedziałam jak się czuję po wczorajszej rozmowie,to powiedział,że głupol ze mnie,że ładnie wyglądam i pasuje mi brzuszek...i żo on nie będzie się teraz odchudzał,bo byłoby mu ciężko widząc mnie z dobrym jedzeniem a on o jednej kanapce :) Doszliśmy do wniosku,że martwić sie będziemy o tuszę jak urodzę :) No i powiedział,że mam jeść co maluszek chce i nie patrzeć,bo doskonale wie,że szybko będę chciała iść na fitness,bo widział,że to lubiałam i byłam szczęśliwa :) Także mam się nie katowac i jak mam chęć to mam jeść jak nie śpię :)No to zjadłam kanapki z dżemem i szklana mleka obowiązkowo .uff od razu lepiej :) Dlatego Renia podziwiam męża,że potrafi teraz się odchudzać,choć wiem,że wolałabyś by z Tobą ucztował :) Kamilla masakra..my za dzieciaka lubieliśmy pieczonego kuraka :)a jak tak lubią to niech mama zrobi domowe kfc :)
  22. wow !!!Lilijka no to ładnie naprawdę :) brzuszek apetyczny :) Skoro raz Ci się udało to i drugi raz tez się uda :) Ja też juz tak do tego podeszłam :) Papaa
  23. kamilla 80latek chce się kochać ze swoja zona. -ale tylko z prezerwatywą-zaznacza żona. Przeciez w twoim wieku nie grozi ci ciąża- przekonuje mąż. -ale salmonella od starych jaj! dobranoc misiakowata:) heheheheheheheheh dobranoc
  24. może się zmienił jak zobaczył,że kasę zarabia :) hehee ja bym pojechała,autograf wzięła hehehe :) Zmykam z forum :) Narobiłyście smaka na słodkie,a ja już nie jem po kolacji :/ Do jutra babeczki :***
  25. no tez mam takie prądy hihi a tak się zastanawiałam dziś koło jakieś marcóweczki ta restauracja hehe coś widziałam na fejsie,że w Szczecinie ma byc Gesslerowa..ale ja tam rzadko jeżdzę..tylko jak muszę :) Czytam właśnie na parrentingu co się dzieję w moim tygodniu u dzidziusia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...