misiakowata30

Jakby co powtarzam :) "Hej dziewczyny ! A ja wczoraj długo nie spałam,ta noga mnie bolała..Dziwne,że rwie tylko jak leżę..Próbowałam się ułożyć i w te i we wte..aż w końcu się popłakałam,obejrzałam "Chirurgów" i jakoś usnęłam.3 była może :)ech Olka mnie jak boli to biorę paracetamol,dodatkowo goździki ssę i płukanka z szałwi tez pomaga..ale amol jak masz to pewnie:)Ciesze się,że pomogło :) Badwoman przytulam..wiem co czujesz,bo miałam podobnie kiedyś w życiu.Bądź dziś głośna w kuchni,w pokoju,wszędzie...:) Kamilla słonko nie zamartwiamy się,nie zamartwiamy ! :) W poniedziałek zrobia badania i okaże się to błędem zobaczysz :) Renia83 ciekawe tak z tymi kajakami :)"

napisałam kwadrans temu post i go nie widzę :/? widzę u siebie na profilu,ale w ogólnym nie..Czy Wy widzicie go??taki dłuższy?

Lilijka ,ale bym wszamała z taką czekolada teraz do kawki :) Masz talent dziewczyno :) Smacznego :)

Hej dziewczyny ! A ja wczoraj długo nie spałam,ta noga mnie bolała..Dziwne,że rwie tylko jak leżę..Próbowałam się ułożyć i w te i we wte..aż w końcu się popłakałam,obejrzałam "Chirurgów" i jakoś usnęłam.3 była może :)ech Olka mnie jak boli to biorę paracetamol,dodatkowo goździki ssę i płukanka z szałwi tez pomaga..ale amol jak masz to pewnie:)Ciesze się,że pomogło :) Badwoman przytulam..wiem co czujesz,bo miałam podobnie kiedyś w życiu.Bądź dziś głośna w kuchni,w pokoju,wszędzie...:) Kamilla słonko nie zamartwiamy się,nie zamartwiamy ! :) W poniedziałek zrobia badania i okaże się to błędem zobaczysz :) Renia83 ciekawe tak z tymi kajakami :)

Dziewczyny,super się z Wami bawiłam :) Takich wieczorów musi być tu więcej :)Super towarzystwo :) Zmykam na kolację z ukochanym :)Pa :*

~kalae ja mam najczęściej po pomarańczach iu oj i to jakie..fiu fiu te są jedne z tych własnie najjadowitszych :)

Kalae no śliczne z tym kotkiem :) matko ja szczawiówkę jadłam ostatni raz chyba jako nastolatka..mmmm z jajeczkiem...no ładnie zaraz będę żreć

Asik85 No wcześniej takie delikatniejsze były, teraz zdarzają się jadowite, że sama się duszę w swojej obecności. Cóż poradzić :) no zapomniałam tego słowa "jadowite" :-D

Marcóweczka super wiadomości :)) hehe wiadomo,że nie tylko w ciąży..hm..ale na pewno teraz są częstsze te wiesz z tych "ciężkich" hihi

no co..no poprzyklejały sie do folii,a jak próbowałam odwrócić to skóra została...mam nadzieję,że w smaku ok..Mój wróci to zje pałkę i powie czy dobre :) Ja duzo ćwiczyłam..dwa razy w klubie na np.zumba,shape i inne rzeźnie i w domu jak miałam czas jakiś pilates :) Do tego dojezdzam busami do pracy to na przystanek kawał i z przystanku też i w pracy tez ruch..no i faje wiadomo.. swoje robiły.. po porodzie załapię tylko bakcyla do klubu to z górki..byle formę załapać..Mój facet ma spora zniżkę na karnet to korzystam :)

Asik85 Ooo biegać też nie lubię, ale tak jak Kamilla mogę poćwiczyć w domu. Jeszcze co do tych dolegliwości bąkowych Wam powiem... Ostatnio jedliśmy coś, że tak powiem rozluźniającego jelita. No i później mąż mi powiedział z miłością w głosie, że by mnie w tłumie po tym zapaszku poznał... No urocze nie ma co :P miło :) Mój to znosi dzielnie,ale po ciaży zamierzam wrócić do kobiecości,żeby we mnie tylko czassem tylko matki nie widział,ale i kochankę

[quote="kamilla"]mój ojciec by powiedział "JAK KROWIE PO LISCIACH" ja tez nie miewałam wyprysków na dekolcie a teraz one są... tylko mowie one nie sa takie typowo wypryskowe ze cos tam jest tylko takie jakby puste. Ja też rże do kompa jak czytam tu forum :) Misiakowata chyba już poszła ululać dziewczynki do snu[/quieote] Ja z tych bezsennych także nie śpimy :) spróbuj zmienić żel do mycia..ja od pierwszego trymestru używam te rosmanowskie z ph5,5 Isana..balsam tez mam i nie mam takich wyprysków już,a wyłaziły właśnie na dekoldzie :)

Kamilla Mój ma jutro gości..dwóch kuzynów i dobrego kolegę z Poznania..Postanowiłam upiec ćwiartki..no i schrzaniłam..mam nadzieję,że choć w smaku dobre hhehehe Cieszę się ,że pomagam i rozbawiam :) Na zdrowie kochane :) Fajnie choć tu na forum poczuć się sobą :) Bez ukrywania,bez spin :) ech wszystkie jesteśmy piękne !!z plamkami czy bez,z "wytryskami" itp :) jedzmy to na co mamy ochoty..Ciąża to cudowny czas :)jak nam nie zabronią to cieszmy się każdym dniem,ciastem i obiadem :)po ciąży będziemy marudzić na dupy,brzuchy i takie tam

Asik85 "Dziewczynki" misiakowata uśmiałam się, ale w takim razie moje już wybalsamowane Kamilla nie zauważyłam żeby mi na piersiach coś wyskakiwało, ale za to mam kilka jakis dziadów na udach. Jakiś taki inny wytrysk i nie chcę zejść. Kiedyś ważyłam 48 kg to mi mąż powiedział też, że jakiś suchar jestem. Monimoni niedobra jesteś, narobiłaś apetytu. Uwielbiam szarlotki hehe moje też :) trochę za duzo dałam oliwki i świecą się,w ogóle cała się świecę..Mój wróci to oszaleje,bo siedzę w samych majtach hihih Cześć czarna.ana :)

Jola bardzo atrakcyjnie wyglądasz,naprawdę :) Piękny brzuszek :) Renatka,no ja przed ciążą ważyłam 68 to wiesz teraz 82 to trochę jest niestety..Kiedyś dodam Wam moje zdjęcie z przed ciąży...jakoś w marcu czy kwietniu zaczęłam przygodę z fitnessem i zumbą :) może waga nie szła mi w dół,ale za to pięknie mi się rzeźbiła sylwetka ech....no cóż,odchudzać się nie będziemy teraz..po ciąży ruszam pełną parą,tylko mi się tam wszystko pogoi :) Narzeczony już odczuwa moją wagę,gdzie sam jeszcze mu przybyło...Jak siadam na krawedzi kanapy to on sie unosi na swojej połowie :-D w ogóle jak sie obracam to jak słoń cholerka..jeszcze ta noga lewa mnie rwie to już w ogóle :)Nie dość ,że słoń to i świnia hehe bekam i pierdzę...aaaa a propo's zaparć jak ktos ma-polecam kiwi...bąki straszne,ale zrzut codziennie :-D Kamilla pozytywna?no jestem wesoła,ale rzadko..panikara ze mnie..teraz w ciąży to całkiem inna dziewczyna..myślę,że jak urodze malucha to spokój wróci :)i więcej humoru.. Ja schrzaniłam te kuraki w końcu;/..wszystkie mi sie poprzyklejały do folli aluminiowej(pierwszy raz użyłam),wogólewygladaja nie tak jak zawsze..dzwoniłam do mojego,żeby mu powiedzieć on nie odbierał nie odpisywał i sie wzięłam i popłakałam.Facet oddzwania a ja rycze przez kurczaki heheheh juz przyzwyczajony,pożartował to i mi sie humor polepszył...:-)

kamilla a wiesz ze mi tez na piersiach wychodza takie kropki czerwone.. tak jakby podraznione. rozstepy to raczej nie sa moze naczynka pekaja... nie mam pojecia. w Twoim przypadku to pewnie od uscisków bo u mnie sie nie zdarzają. przez ten bol gardla nawet jesc nic nie moge, zezarlam batona na pocieszenie ale zaraz mnie trafi cos... może i tak,ale chyba to rozstępy..hugo dobrze,że pod sutkiem a nie nad..jak dekold założę nikt nie zobaczy ha ha :) ale zafunduje dziewczynkom dziś masaż z oliwką :) (*)(*) :-D Spokojnie Kama..dobrze ,że pojadłaś...jak tu nie jeść jak ciągle stresy są..a na to gardło zrób sobie płukankę z ciepłej wody i soli..popłucz,zawsze to lepiej :)

Monika nie chorujesz na toxo :) super ,że udało się zamówic te drzwi..tylko uważajcie z montażem :-P Kamilla ja już 82 ważę przy wzroście 166cm

Pod piersiami od sutka w dół wyszły mi czerwone plamki wiecie..czy to mogą być roztępy..czy krwiaczki od za mocnych uścisków?:p

Ernesto na "studniówkę" załóż bluzeczkę :) Kamilla no tak jak napisałam..w trybie pilnym czekam na tygodnie już...Teraz w poniedziałek jedziemy do Szczecina,bo u nas oczywiście tego nie ma..Nie wiem co tam będzie,czy leki dostanę,czy badania powtórzą ..nic nie wiem Tez tak mówię...miałam dobre wyniki to tarczyca chora wyszła...potem toxo..mam nadzieję,że to błąd,a jak nie błąd to leki i myslę,że bedzie git :) Teraz troszkę spokojnie do tego podchodzę..a normalnie nie spałam,nie jadłam... A na krzywa jeszcze nie kazał iść..Teraz mam wizyte 26go to zobaczę co tam wymyśli :)

tak samo ja mogę powiedzieć..Nie myślmy negatywnie Kamilla ok?:) Urodzimy zdrowe i piękne dzieciaczki zobaczysz :) Ja mam dosyć nerwów już ,wiem co czujesz,bo sama chodziłam po ścianach jak mi dwa dodatnie toxo wyszły..Tej cytomegalii nawet nie robiłam,bo jest nieobowiązkowa..Poczytałam o niej i wątpie,że jesteś chora.Będzie dobrze :* Jola super wiadomości :) Ja tez ostatnio mam napady obrzarstwa.nic nie zrobimy z tym..ja jak jestem silna i sobie cos odmówię,to potem nie usnę dopóki tego nie zjem..bądź podobnego zamiennika :) Renatka suknia balowa jest na studniówkę :-D? hihih

Tak Kalae ja miałam na raty,ale ze względu na brak kasy,skierowanie było na igg i igm od razu..żałuję ,że nie zrobiłam wcześniej razem.. Kamilla nie denerwuj się,na pewno jest jakis błąd w tym.. patrz obie mamy wizytę w poniedziałek..będę trzymać kciuki za Ciebie.. Nie czytaj głupiego internetu bo nie potrzebne tu sa nerwy naprawdę.. a o toxo to wiem,że można jeszcze raz przechodzić,ale dałam sobie spokój już z przekonywaniem tu... zobacz jak szybko Cię przyjęli..ja zobacz ile miałam łażenia i 2 tygodnie czekania ze skierowaniem pilne..też nie wiem,co to będzie...podejrzewam,że dadzą leki.. u Ciebie nawet jak jest zakażenie,to jest znikome i na bank nie zaszkodziło maleństwu :) Głowa do góry mała ! Zjedz coś słodkiego odpręż się,będzie dobrze.

To myślę,że jest ok..Nie ma potrzeby przypieszać wizyty i panikować..jest dobrze,tak jak dziewuchy piszą:) Pomyśl,ja biorąc lek przez 2 miesiące tylko zahamowałam niedoczyność,a poziom mam 6...teraz mam większa dawkę i zobaczymy za jakiś czas czy pomaga :)

~przyjazna Kamila i co powiedzial gin na cukry ? Przypomnisz jakie miałaś? U mnie około 100/180/140 w poniedziałek idę do diabetologa bo gin dopiero w grudniu i cienko to widzę..od dzis zaczynam ograniczenia w diecie w sensie odstawiam wszystko z wysokim i w miarę możliwości niskim indeksem glikemicznym.Tu może "słodkie mamusie" podpowiedzą .. Dziewczyny a tsh mam 2,50 . Pomożecie z interpretacją? Przed ciąża zawsze ok 1. A w pierwszym trym 0,50. Myślę,że nie jest źle..Lekarz Zu2i przy 3 powiedział,że może być..pewnie zwiększy Ci dawkę leku.

ładny kalae,szkoda,że nadal drogi mimo przeceny :) Ja dostanę sporo ciuszków w grudniu-styczniu..popatrzę co tam będzie i dokupię co trzeba.. ale tego pajacyka kupiłabym też synkowi :)ładny :) Ernesto pójdziesz do endo i zobaczycie co dalej :) W grudniu zobaczę jakie badania mam robić,jak nie drogo to zrobię sobie tsh żeby zobaczyć czy spada.. matko jaki mam napad obrzarstwa,chyba po tym sprzataniu..wrąbałam michę cieplutkiego popcornu a po 2 kiwi..będzie się działo :-D matko jak mi dokucza ta rwa kulszowa..biodra to normalka po takim sprzataniu,ale rwa nie odpuszcza..zwłaszcza jak się kładę i wstaję z łóżka..jak pochodzę to jest ok

Leniwiec hehehehehehe Co do wieku posiadania dzieci..Myslałam o dziecku w wieku 25 lat..Wczesniej tylko praca i imprezki sie dla mnie liczyły,niestety jak zaszłam przez wpadkę i kiedy juz się cieszyłam na to dziecko-straciłam...Drugie tym razem planowane,dwa lata póżniej..no nie udało się..Teraz mam 30 lat,innego partnera i doszłam do wniosku,że jest najlepszy czas dla mnie...i w sumie dobrze,że sie kiedyś nie udało z tamtym facetem..Byłam nieszczęśliwa,czułam pustkę z tego powodu,nie miałam wsparcia wówczas..widocznie tak miało być..Teraz jest prawdziwa miłość,szacunek..to co ,że na wynajmie,że kokosów nie zbijamy..ale oboje mamy pracę,dwie mamy i wiem,że damy radę :) Mamy się nie wcinają..wiadomo,że przy rozmowie cos tam powiedza,ale to w dobrej wierze i pozwalają nam kierować się po swojemu..Moja mama jedynie cos tam "chce"zdziałać,ale dobrze wie,że zrobię jak zechce i dobrze tez wie,że na tym dobrze wychodzę i mnie podziwia przez to..ale powiedziała mi to tylko raz..nie przyzna się więcej Uffff...kuraki sie marynują,łazienka jak w Hiltonie,można się połozyć na chwilkę..Nawet muszę bo boli mnie kręgosłup i trochę brzuch