Skocz do zawartości
Forum

misiakowata30

Użytkownik
  • Postów

    750
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez misiakowata30

  1. Witam wszystkie mamusie,które dotarły szczęśliwie:) Lilijka kochana,pewnie,że teskniłam Renatka jejku,a mąż nie miał ciśnienia za wysokiego albo nie żył przez dłuższy czas w stresie?? Jejku dobrze,że ten udar sie zatrzymał..Naprawdę coraz młodsi ludzie chorują..Trzymam kciuki,żeby wszystko się unormowało i żeby wrócił zdrów do domku :* Olka to,że swędzi Cie brzuch,to na tym etapie ciąży zupełnie normalnie wiesz :) Smaruj sobie kremem na roztępy :) Ja nie mam zdiagnozowanej alergii na mleko czy coś..tylko analizuję czego jadłam więcej w ostatnich dniach..ale tez skończyła mi sie próbka Johnsona Baby,po którym jakoś lepiej się czułam..Heh dzis sobie kupię ten płyn i zobaczę..gubie się w tym..ale grunt,że parę dni do teraz miałam spokoju,więc można:) Kalae współczuję infekci :/Ja dzięki Waszym radom jakoś odpukać mam spokój i moje igraszkowe życie znów kwitnie Monimoni,Ola współczuję teściowych..ja pierdziu!!! Dobrze,że macie je na odległość :) Ernesto trzymam kciuki za próby wątrobowe :) A w Sylwestra spędzam z psinką..Minius w robocie do 22..planuję zrobic swoją pizzę,picollo i styka,posiedzimy jak to Zu2ia pisze przy Polsacie(lub na zmianę,jak rok temu)i już:) Fajnie piszecie o tych planszówkach :) My mamy jedną hehe erotyczną i jakoś zebrać się do niej od roku nie możemy
  2. Hej :) a mnie obudziło obracanie się maluszka hihi no i przy okazji zgłodniało nam się ..Przy okazji P.wrócił z pracy i zaliczamy sniadanko :-D Renatka tym bardziej podziwiam:) Trzymam kciuki za badania :*
  3. Dlatego ja sie cieszę,że święta mogę spędzic z ludźmi z którymi chcę,a nie muszę Będzie dobrze Ajka88 Olej ciotki..teraz takie modne jest gadanie,że młodzi nie daja rady..no dobra..kokosów nie ma..ale najwazniejsze,że jest zdrowie,miłość i dzieci wkrótce :)I jakoś sobie poradzimy wszyscy chcemy to sobie poradzimy:)Zawsze sie wykombinuje tak ,żeby było dobrze :) Zmykam,do juterka :*
  4. ajka88 Misiakowata wiem że powinnam mieć to w dupie,ale nie raz to jest trudne. Słuchać któryś raz z kolei że jak my sobie damy rady, to tyle wydatków i jeszcze chcemy się budować. Juz mi się zaczyna ulewac ta ich troska. to zróbcie im na złość i pokażcie jak świetnie sobie poradzicie :) Bóg dzieci dał to i kasę da :) Wiadomo,że w dzisiejszych czasach jest ciężko,a tu jeszcze dwa szczęścia...pewnie sie martwią,stąd te "podcinanie skrzydeł"..nie przejmuj się..wazne ,że macie siebie i dążycie do swoich marzeń...ułoży się..a rodzina..zawsze będzie gadać
  5. hmmm a nie może Cię zawieźć i poczekać w aucie?? Mi się w Japonii podoba to,że oni z szacunku do siebie,jak są chorzy,to od razu zakładaja maski..wiem też,że tak też bronią się przed wdychaniem smogu..ale znam kogoś,kto tam był i mówił o tej uprzejmości w przeziębieniu :) Może daj mężowi, niech założy hehehe no bez kolacji,czekolada po kościele sie nie liczy :) teraz patrze,,że mogłam sobie naleśniki zrobić hehe ale już sie najadłam :) Zmykam zaraz spać :)
  6. Ajka88 a w d.pie miej ich gadanie słuchaj :) Wszystko sobie oporzadzicie powolutku,nikomu nic do tego :)
  7. a no to jak mus to mus...dobrze,że do lekarza od razu idzie:) Szkoda,że akurat teraz go wzięło,ale na pewno Ci to wynagrodzi jak się lepiej poczuje :) No ja tez Prenalen łykam jak mój słabnie ech bo głodna jestem trochę...chleba nie było w sklepie,w zamrażarce też..ostatki mój do pracy wziął,myslałam,że se poradzę..no ale dobry taki cieplutki:) a od obiadu troche minęło (16)
  8. u nas w domu jak kogos gardło boli,to ja wyciskam cytryne i daję sobie albo jemu do wypicia bez popijania..może głupie,ale jakoś działa o i płukanka z soli tez pomaga :)
  9. Madika może do godziny Usg poczuje sie lepiej :) Też byłoby mi przykro..przytulam :) Ja powiedziałam Pawłowi na samym poczatku,że ma o siebie dbać..że ja nie mogę chorować..To jak tylko zaczynaja mu się saręce oczka i jakies psikanie łyka polopiryne i rutyne.. a jeszcze jak mi koleżanka nagadała,że jej koleżanka była bardzo chora wtedy gdy dziecku sie uszy kształciły,a teraz dziecko jest głuche..to jakos sie boimy...mimo tego,że wiem,że mógł to byc przypadek..i odpukac trzymamy sie jakoś...ale cos czuję,że jak ma się rozchorowac to sie rozchoruje..póki co broni się :) Ja też nie śpię..mój na nocce a mi sie popcornu zachciało:) udało mi sie nie przypalić ha ha
  10. Ja tez juz w styczniu naszykuję torbę do szpitala..nie wiadomo jak to będzie wszystko..po co się martwic jeszcze tym..a bo to facet majtki nie te spakuje albo coś :-D Fajnie tak szykowac powoli..Teraz dopiero tak naprawde do nas dochodzi to wszystko co??Sama się cieszę,że to zaraz :) Jeszcze chwilke pozimujemy i fruuu bombelki będą z nami :-D Kurcze pozyczam do spania juz koszulki Pawła bo moje sie jakieś przymałe zrobiły hehe :) Choć i te powoli opinają brzucha no ładnie :) Musze sobie jeszcze jakis namiot kupić do spania :-D Renatko,trzymam kciuki za męża..ale jaka i Ty dzielna jesteś..ja bym wariowała chyba..Mam nadzieje,że wszystko sie ułoży dobrze :) a co z Leniwcem??jeszcze świętuje ?
  11. Renia super :)Mnie to ostatnio strasznie rozczuliły zakupy dla małego..nie mogłam uwierzyc ,że taka mała czapeczka będzie na głowce mojego synka i wogole ze on taki malutki bedzie:) Aga no w końcu..może biedactwu zejdzie to całe zło i będzie lepiej :) Renatka a jak z mężem??nic nie piszesz,tylko,że byłaś u niego..czy jest poprawa? RedNails mi tez urywa często post jak pisze na fonie...człowiek się nastara,żart wyjdzie na spontanie a potem co nie do powtórzenia :) ale fajnie,że wróciłyście dziewczyny:) Jeszcze Ernesto niech da znać :)no i reeeesztaaa :)
  12. nie wiem jaką hemoglobinę ja mam,ale chyba ok mi ostatnio wyszła :) Buraczki często gotuję :) Ola dbaj tam dbaj..wiecej warzywkow wcinaj :) Juz niedługo..urodzimy i bedzie mozna wyluzowac,a jak cos nam wychodzi w ciazy to choc potem wyleczymy jak trzeba :) Ja się biore ostro za pranie i kupowanie od stycznia :)Noworoczne postanowienie hehe..tak ,żeby już większość mieć :) No bardzo się zżyłysmy..sama to widzę,bo martwię sie o Was..nawet modlę jak trzeba,jak którejś cos się dzieje i bardzo liczę,że po marcu kontakt będzie :)
  13. Dzień dobry ! Mnie oczywiście musiał ból ósemki obudzić ech...szlag by ją..ale dam radę :) Mam szałwie i goździki :) Zu2ia tak piszesz o tej dziewczynie i właśnie doszło do mnie,że mama urodziła mnie w 30 tygodniu własnie przez zatrucie ciążowe..Nawet z tydzień temu rozmawiając,mówiła jak jej nogi szybko w mig spuchły i jak dojechała do gina to ja opierdzielił,no i musiała szybko mnie urodzić..ech Tez się tego boję,mam nadzieję,że mnie ominie.. Bad women obserwuj,czy po odpoczynku te nóżki mniej będą spuchnięte no i te kąpiele zobacz chłodne,co pisałam.. Na SR pani tez mówiła,że można położyć się prostopadle do ściany,gdzie mąż pomoże przysunąć pupę na podłodze bliżej ściany no i tak leżysz nogami w górze do tej ściany i robisz delikatne "aniołki"..nom tylko ja sobie jakoś tego niewyobrażam w naszym stanie hehehehe Kurczę jak ładnie na dworze,jasno :)
  14. https://web.facebook.com/Mamoholiczka/photos/a.159293947606540.1073741829.157660401103228/449792481890017/?type=3&theater hehe
  15. Madika jak chcesz to ja mam kawał sernika w lodówce:-D..Nie wiem czemu,ale ja mam po nim zgagę :( Ustąpia dopiero jak napiję się mięty..Więc może Ty nie będziesz miała :-D Bad women współczuję tych kostek..Na SR babka mówiła,żeby robic sobie chłodne kąpiele stóp..Nalać do miski chłodnej wody ,wejść i moczysz chodząc jak bocian tzn wyciągac stopę do góry po czym wkładać do wody zaczynając od palców do reszty stopy..jak bocian..Oczywiście leżenie z nogami na podniesieniu..Trzeba to obserować,jak nic nie pomaga..należy zgłosić lekarzowi albo jechać na ip...ale myślę,że tutak po prostu miałaś intensywne dni..spróbuj może tej chłodnej wody w misce kochana :) A my spędzilismy leniwie popołudnie i znów było super :-D Zmykam kochane :) Do jutra :*
  16. Święta,święta i prawie po świętach :) Łooo matko jaka zgagę miałam w nocy...sernik po północy chyba nie był dobrym pomysłem hehe usnęłam ok 4 dopiero jak napiłam się mięty ech :)Współczuję tym,co zmagają się na co dzień..masakra jakaś :) Minio w robocie do 14,ja zaraz obiorę ziemniary,bigos się odmraża...Dziś powtórka z lezingu :-D Cieszę się,że powoli wracacie szczęśliwie,nudno na forum bez Was :) Niuśka prześlicznie wyglądasz,szczęście bije od Ciebie bardzo :) My mieliśmy zrobić sobie fotkę,ale tak wszyscy szybko szybko w wigilię,że dupa :/ No nic w przyszłym roku już maleństwem sobie zrobimy :)
  17. Anna Guzik spodziewa się dwóch córek :) Jest Marcóweczką :-D Może nas podczytuje hehehehh Mój misio też już lula,bo o 4.30 znów do roboty ma..ech fajnie dzień spedzony,mega leniwie :) Jutro planuję wyjść z domu na jakiś spacer..dwa dni w domu siedziałam,ale za to nery zaleczone :) Zmykam kochane,uważajcie na siebie :) Dobranoc :*
  18. RedNails pięknie wygladasz w świątecznym wydaniu Renatka trzymaj się dzielnie :* A my obejrzelismy sobie "Marsjanina"..kurczę bardzo Wam polecam kochane,świetny film :)I mam po nim ochotę na ziemniaki w mundurkach..Jak obejrzycie,będziecie wiedziały czemu :) Mały dzis mnie tak fajnie podkopał :)5 razy z rzędu,aż brzucho polatał :)
  19. u nas rybki po grecku juz nie ma,tam na jednego zęba zostało :)Tak lubimy :)Tylko,że robiłam tylko z 1kg rybki...sałatki jeden słoiczek no i Paweł ma te swoje przesolone rybki hehehe a ja kawałek sernika..i tak naprawde nie ma co jesc niedługo:)ale dobrze,po swietach choc swieze jedzonko sie kupi:)
  20. Haneczka jejku,ale musiałaś się wystraszyć bidulko..ech dobrze,że masz męża lekarza..Nigdzie się nie ruszaj dzisiaj,jedz,odpoczywaj,nie ma żartów..Dobrze,że tak się skończyło..a rodziną się nie przejmuj,teraz swoją tworzysz i ona jest najważniejsza :) Kalae ja tez jestem domatorką i teraz w naszym stanie każdy rozumie i nigdzie nie muszę chodzić heheh Troszku sie pogotuje,posprzata,u siebie to u siebie :) Olka hehe a możesz mieć sto dzieci:) hehehe słodkie pytania..Ty się szykuj,bo Twoja córa też będzie taka ciekawa :) Madika mam nadzieję,że posiadówa przebiega miło :) Monimoni współczuję migreny,jak trzeba weź paracetamol,okładzik jakiś zawsze coś zelżeje:) Kasiamamusia no z tym sikaniem to przesada..ja to już nie wiem,czy to mały mi tam siedzi na nim,czy znów pęcherz dokucza ech :) Wstałam niedawno,Miniuś dalej śpi..trza dokończyć obiad,wypadałoby coś skąsać :)
  21. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/porod-w-samochodzie-dziecko-przyszlo-na-swiat-w-drodze-do-szpitala,605770.html hihi aleee :)
  22. heeej :) Oj mogłam zajrzeć do Was..Usnęłum grubo po 4 no... Teraz od 6 mały chyba na pęcherzu bo siku po kropelce latam,Tatuś wrócił,przytulił i koniec..Dziecko szczęśliwe i pogłaskał go i obkopał hehe i no właśnie..nie dał mi spać..Leżałamm na lewym boku a ten mnie łup łup az musiałam wstać no i szamię rybke i sałatkę jarzynową..może po tym uśnie :) Dziewczyny uważajcie na drogach dzisiaj,noście sie ciepło mimo kreacji :-D Renatka jesteś mi na mysli..wysyłam Ci dobrej energii i siły z zaspanego jeszcze Stargardu :)Trzymaj się słoneczko :*
  23. Dzięki Sylwia :* A no sama,ale tylko do 7 rano:) Paczę sobie w tv i odpoczywam,po dwudniowej tyrce :) Staram się zwracać uwage na małego i "liczę ruchy"..wierci się,podkopuje :) Lubi świateczne jedzonko :) A my robimy sobie małe podarunki :) U Pawła w domu nie było tradycji dawania sobie czegokolwiek,a u mnie znów tak..i choć byłaby to czekolada to zawsze cieszy :)i Dziś wszyscy byli szczęśliwi :)Nie liczy się wartość prezentu,ale symbolika :) Pewnie jak pojawi się Mateuszek to wszystko on będzie zgarniał,ale podejrzewam,że jakiś drobiażdżek rodzice dla siebie będą mieli :) Choćby w naturze ehhehhe Kasiamamusia dlatego ja mojego od poczatku uczyłam ile znaczą drobne gesty typu przytulenie :)Jest to bardzo ważne w związku :) Zmykam kochane,odpocznijcie :*
  24. Renatka dużo siły Marcóweczkowej dla Was !!!Trzymamy kciuki :)Będzie dobrze,zobaczysz!! Zu2ia dziecko Ci chyba intensywnie rośnie,jak tak je Cieszę się,że spokojnie u Was wszystko przebiega,odpoczywajcie.. Mi sie jakos smutno zrobiło ech..chyba czas na druga kolację..w końcu od 18 juz nic nie jadłam :) Kamilla no to cieszycie oko:)
  25. Olcia na taka wigilię to by nam kontener jedzonka musieli przywieźć :)i masażystów stóp wykwalifikowanych hehehehe Aga i bardzo dobrze..u nas tez bylismy my i mama Pawła z pieskiem i też było super :)Każdy dostał prezenta,każdy zadowolony:)Szkoda,że z Mateuszkiem sami jestesmy,no ale jutro bedziemy już we trójkę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...