Skocz do zawartości
Forum

misiakowata30

Użytkownik
  • Postów

    750
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez misiakowata30

  1. Hej hej:) Zwlekłam się,odespałam..Malutki mnie obudził,bo pęcherz pełny a na kawalerkę póki co się nie pisał hhih Nika no cudny ten psiaczek..na drugim zdjęciu te oczka jak węgielki ma :-) Sylwia spokojnie,my z nią nie śpimy:) Paweł,co prawda,mieszkając z mamą z nią czasem spał,no a teraz ma mnie..no i ze względu na wielkość i jej stan(łapki bolą itp)Wika została u teściowej...Tam ma dobrze..Regularne spacery,swoja kanapa..no tylko zabawy jej brakuje..Niby taka duża itp a tylko Pawła zobaczy i koniec,szczeniaczek sie malutki robi:) Monimoni dziękuję :)Dobrze,że uśmiech zostaje Haneczka oj takie bóle to miewam miewam...a najbardziej,jak np.nie załatwiłam dwójki a malutki szaleje..Tak depta depta depta te jelitka moje,że one aż pęcznieją i bolą hehe Witaj nowa mamo Asiu-to o czym piszesz tez mam..zwłaszcza jak leże na boku,a dzidzie mam w poprzek..wczoraj mnie tez złapał ból w podbrzuszu i w krzyżu..pooddychałam,poleżałam chwilę i przeszło..Jeśli to Cię martwi poszłabym do lekarza..przeciez nie musi od razu dać na szpital,a uspokoi głowę.. Bad woman córcia jak marzenie,nosek ma sliczny a usteczka..oj masz rację,będzie łamała serca młodych kawalerów :)
  2. Dzień dobry :)Nawet nie wiem kiedy minęła ta noc..Udało mi sie usnąć chwilę przed budzikiem Miniusia(4.30)i koniec pospane.. Dziecko całą noc okopywało Czyli tu Go mam..kiedy ja spie ,on szaleje :) Miłej niedzieli brzuchatki :)
  3. Monimoni Misiakowata synek bardzo się cieszył, ale i ja też. Ta pozytywka była od mojego dziadka, sam ją wybierał, nawet babcia "narzekała" że nie miała nic do powiedzenia. Dziadek umarł, jak synek miał pół roku. Tak bardzo się z niego cieszył bo to był jego pierwszy prawnuczek. A dla mnie ukochany dziadziuś. Wiec to jest taka sentymentalna pozytywka... Wiem o czym mówisz:)Fajnie,trzeba dbać o to:) Synek dorośnie i będzie miał pamiatkę:) Dobranoc :*
  4. To jakieś 1,5 roku temu z Wiką :) i ja jakieś 20 kilo mniej hehe
  5. Asik85 Jeszcze co do narzekania :) To wiadomo, że jestem szczęśliwa. Jeszcze trochę i zostanę mamą. Byłam też świadoma, że będą w ciąży różne dolegliwości. Spodziewałam się mdłości, wrażliwości na zapachy, bólu brzucha, piersi, czy pleców. Jednak każdy organizm inaczej znosi ciążę, tak samo jak u jednej przeziębienie po dwóch dniach w łóżku minie, a u drugiej zmieni się w zapalenie płuc. Jedne walczą tu z cukrami, drugie z szyjkami, a inne z całą masą innych dolegliwości. Ja nie mam w ciąży wahań nastrojów, humorów, nie płaczę i nie krzyczę. Ale fizycznie często nie domagam. Jestem zmęczona i nie mogę zasnąć z powodu dziwnego uczucia w nogach. Nie spodziewałam się takiego bólu i uczucia obrzmienia w kroczu, a jakoś dużo nie przytyłam. Przeważnie mam też niskie ciśnienie 90/60. I raźniej mi kiedy wiem, że ktoś jeszcze walczy z takimi dolegliwościami. I tak jak dziewczyny pisały to moja pierwsza ciąża i czasami nie wiem czy jakiś objaw to coś bardzo niepokojącego, czy nie. Jeżeli kiedyś może będę jeszcze w ciąży to pewnie będę bardziej świadoma i spokojna :) Dobrze gada,polać jej :) Zmykam kochane moje wioseneczki:-D Miłej nocy..Wyspijcie się:)Jutro nowy,lepszy dzień
  6. leniwiec_leniwiec misiakowata30 hehe z Ciebie taki haker jak ze mnie ostatnio:) Świetny ten filmik,fajnie to zrobili hehehehe O proszę widzisz jakiego masz mądrego kotka:)Szok :) Nika :-D ja to taka wszystkozwierzakowa raczej,choć w domu nic nie mam..ale na Wigilii i na Sylwestra będzie u nas psina Pawła :) Zrobię sobie z nią fotkę :-D A karp?:) nie karpia nie będzie :)tego akurat nie lubimy(albo lubimy bo nie zjemy) :-D Monimoni trzeba sobie radzić :) Na pewno synek zadowolony był:) Olka HORMONY !! Mi jest lepiej jak wiem,że nie tylko ja szaleję..oczywiście ciąża to nie powód do takiego zachowania,ale co zrobić..trzeba odreagować :)a póki co jest wymówka..Gorzej jak po ciąży akie odchyły..wtedy to już na nogi,bo na głowę za późno:)
  7. hehe z Ciebie taki haker jak ze mnie ostatnio:) Świetny ten filmik,fajnie to zrobili hehehehe O proszę widzisz jakiego masz mądrego kotka:)Szok :) Nika :-D ja to taka wszystkozwierzakowa raczej,choć w domu nic nie mam..ale na Wigilii i na Sylwestra będzie u nas psina Pawła :) Zrobię sobie z nią fotkę :-D
  8. No kurde,nie otwierają mi się filmiki na tym forum..Nie widzę tego Leniwiec... powiem ci,że tej wyparzarki nie kupuję do butelek..koszulę kupiłam jedna taką z zyrafkami :)musiałabym się cofnąć do moich postów,żeby znaleźć link..a reszty nie pomogę..bo zwyczajnie nie wiem..
  9. Aga2801 Misiakowata30, Asia też chce jeszcze trochę poczekać, chyba ze jeszcze bardziej będzie ja bolało. A ja dzisiaj po ponad 5 latach pogodziłam się z mamą. Mam nadzieję że tak już zostanie chociaż moja mama to trudny przypadek. Fakt że każda z nas inaczej przeżywa ciąże i każda ciąża jest inna. Niby ja byłam 4 razy w ciazy ale to już tak dawno temu było i wielu rzeczy już nie pamiętam lub kilku nie chce pamiętać. Bardzo się cieszę ze mam was i naprawdę bardzo mi pomagacie. aha,ale wiesz też nie zgrywa bohaterki,bo szkoda,żeby się męczyła..wiesz o co chodzi.. super,trzymam kciuki za Ciebie i mamę..Moja też jest bardzo specyficzną osobą,ale nie potrafię się od niej całkowicie odciąć..mama to jednak mama,jaka by nie była:) Haneczka super,że urodzinki udane i mąż się spisał :)Takie wyjście dobrze robi:)
  10. Patrzcie jakie słodziaki,niektóre to biedne trochę hehe http://www.azorek.pl/tipy/Swiateczne-koty-w-przebraniach-na-Boze-Narodzenie-GALERIA a zajrzałam do Lutówek:)Nika jakiego piesa ma ładnego :-D
  11. No i Leniwiec pięknie to ujęłaś:) Każda z nas się cieszy,że będzie mamą,no a ciąża potrafi dokuczać..ale juz niedługo maleńkie moje kobietki :-D Będziemy miały w domu słodkie małe bobaski,które będą płakać,robic kupę i czasami pewnie oszalejemy..ale co ?będziemy miały siebie tu na forum :) Tu ponarzekamy na brak snu,tłuste włosy itp a za chwilę zachwycimy się tymi małymi potworkami i będziemy pisać jakie one śliczne,mądre itp :) Olija bo się czerwienie :-D szkoda,że różowej buźki nie mogę zrobić :) Zu2ia każda z nas jest inna,fajnie,że jesteś tu Ty i Renia,bo też sprowadzacie na ziemię..tego tez trzeba :) A gdzie znów Olka i Kalae??:)
  12. Narzekanie to juz taka polska mentalność :) Rzeczywiście dzisiejszy dzień jest tu jakiś pochmurny..ale od tego jesteśmy,żeby się wspierać..nie każda ma mamę,która rozumie,przyjaciółke która ma dzieci,nie ma kogo zapytać.. Sam fakt,że nas coś boli i druga tez napisze,ze ma to samo,to jakoś człowiekowi lepiej sie robi..aha to nic groźnego to normalne..Dużo tu jest obaw,bo w większości to pierwsze ciąże..nie ma co się dziwić..Każda z nas jest inna :)Każda przezywa inaczej...To,że dziś narzekamy,nie znaczy ,że jutro też będziemy:) Zu2ia,kochana Tobie tez się zdarzy...o tym bólu w żebrach..nie zrobiło Ci się lepiej jak sie odezwałyśmy?:-D Jesli chodzi o mnie osobiście,to mi forum pomaga,bardzo Was lubię,rady niektórych biore sobie do serca...Mam kogo zapytać,ale to jest o jedna koleżanka,albo inne nie pamietają jak to było,inna też jest w ciąży to dzwoni do mnie,bo ja mam cenna wiedze od Was :)
  13. Aga biedna ta Twoja córcia naprawdę..dalej boli?Wytrzyma do świąt?
  14. Ja sobie ponarzekam,popłaczę,pokrzyczę ,a na drugi dzień jak nowo narodzona :) Dziś miałam super dzień..nawet nie zareagowałam złością jak mi te paszteciki się troszku przypaliły(nie mam termoobiegu) :)a wczoraj..same wiecie:) Trzeba robic to co nam pomaga :)
  15. marta33 Misiakowata! Chciałam napisać ze z Czajkowskim to ja śpię kazdej nocy mój ślubny ma tak na nazwisko he he hehehe dobre :) Tatuś wrócił,to pokazałam mu jak słuchamy,to stwierdził,że szalona jestem,ale się a na wkręcił,później vivaldi,mocart a na koniec AC/DC i tatusiowy trans:) Nic :) Kasiamamusia "silence"to moja ulubiona nuta..nawet dziś śpiewałam-wyłam do tego:) to poszłam zrobić paszteciki Przyjaznej,pychotka,bardzo nam smakowało:) Poklepałam po brzuszku i mówię:"Mati kopnij mamusie,jak Ci smakowało"..Kopnął :-D Ciąża to tak jakby Cię żoładek ścisnął..obstawiam,że to dziecko tak o sobie dało znać...albo niestrawność..miewam :) Madika mi też się czasem dupska nie chce ruszyć,gdzie mi niewygodnie :)Zmęczona jesteś podróżą:) Ostatnio oglądalismy z P.ten film:)Jak nie przeszkadza Ci ,że niemiecki,to włącz..idzie pobrechtać :) http://zalukaj.tv/zalukaj-film/23398/to_nie_moj_dzien_nicht_mein_tag_2014_.html
  16. betty1982 Na moją zgagę najlepsze są migdały z Biedronki Męczyłam się bardzo w nocy i dzień ale od kilku dni spokój Jeden dzień przerwy bo się skończyły i od razu zgaga wróciła... no i super,musisz zapas zrobić :) może innym te migdały tu pomogą :)
  17. Olija Misiakowata jak Ty to robisz ze do kazdego masz zawsze dobre slowo?! Kobieta-anioł z Ciebie. I jak kiedys sie martwilas ze Twoj sie w Tobie odkocha za humorki to naprawde nie musisz sie o to bac bo gdzie on by taka drugą znalazł?! Ja z tą położną z nfz to zupelnie nie wiem jak sie zalatwia co nam przysluguje, bo ciąże chodzę prywatnie. Haneczka to widze ze te nastroje działają jak epidemia ja wczoraj jak pisalas o swoim ciezkim dniu to zupelnie nie myslalam ze dzis tez moge plakac ale jakos juz lżej bo najwazniejsze ze mój dzis fajnie zareagował: wysluchal glupich żali pogłaskal nie przeszkadzal i sie nie złościl na te lzy-tyle czasem wystarcza-móc sie wyplakac bez obciachu i pospiechu w bezpiecznych warunkach Przeczytałam Twoje słowa Miniowi ,rozesmiał sie i mówi Anioł?to z nia zamieszkaj hehehe dziekuje staram się,a pozatym po to jest to forum i wiem ile dobre słowo znaczy w takim stanie,które musimy przezyć :) Ja wczoraj ryczałam,dzisiaj Wy..ech jednak normalne :) Sylwia nu nu nu,żeby Ci jutro nie wyszło to sprzatanie :) Marta :-D zobaczyłam swój nick..czyzbys chciała dokończyć zdanie ??Nie łam się..rycz jak trzeba,krzycz jak trzeba:)Współczuje tej diety cukrzycowej..ja bym umarła bez ziemniaków,a kasze i ryz rzadko jadam..Trzymaj się:) Zmykam,musze podrzucic zwolnienie koleżance a potem, robię paszteciki z przepisu Przyjaznej..Zachciało mi się jak nie wiem .:)
  18. Witaj w klubie ciąża :) Więzadła sie znów rozchodzą ,stad ten ból..ja miałam tak z 2 tyg temu i teraz jak za długo siedzę też miewam...też jestem słoniem,też już kozaki Miniuś mi ściąga...norma :) Lekka gimnastyka pomaga :)
  19. spokojnie Arwena..połóż się troszkę kochana,odpocznij i nie denerwuj bo to też spina macicę...bedzie dobrze :) Ja leżę z Czajkowskim na brzuchu..mały słucha..czasem kopniaczka daje..ciekawe czy mu sie podoba :)
  20. Oliija nie dołuj się :) Kasiamamusia to dobrze,że nic Ci nie jest..Na SR uczulała nas,że trzeba uważac na upadki,żeby łozysko sie nie odkleiło..powolutku kochana,powolutku :) Ja to się nie mogę doczekać jak swojego synka będę dogladać przy śnie :) zielone buźki to : - D Renatka współczuję Ci tych wyjazdów..nie przejmuj się świętami..potraktuj jak zwykłe dni,tylko,że z choinką :) U nas co roku są skromne święta i jest dobrze :) Wyskocze tylko jutro,czy pojutrze do Pepco i coś kupię teściowej i może Pawłowi :) Matko ja też musze już ogarniać rzeczy na poród,bo oprocz koszuli nie mam nawet tych podkładów,plus dla dzidzi kosmetyki...W styczniu biore sie za pranie tych 5 worów ciuszków :)Prasowanie itp...Mam nadzieję,że Mati zechce poczekać do marca,bo mamusia musi zdążyć ze wszystkim :)
  21. Przyjazna świetny pomysł,już fota w telefonie jest :) No ale ja mam teściową ,która wynalazków nie lubi..Dużo rzeczy nie lubi,woli zwykłe żarcie bez wyszukania..z jednej strony dobra cecha,a z drugiej...hm..nie ma drugiej :) ale pomysł fajny do barszczyku wiesz i chyba nawet nigdy nie jadłam :)mmmmm,może nie na wigilię ,ale wcześniej takie cudactwo zrobię :) uch..a ja miałam nic nie robić,ale wstawiłam juz kompocik z jabłuszek(jabłka miały iść do ciasta,ale zaczęły gnić no i w nocy mnie na nie wzięło:)),ziemniaczki dochodzą..a lodówka no własnie prosiła się o przetarcie już :) Kupilismy ją w lipcu jakoś,także wystarczyło przetrzec półeczki :) W tym roku myłam już cztery lodówki i mam uraz :) Pierwszą jak opuszczaliśmy mieszkanie :) Drugą kupioną w komisie do nowego mieszkania w czerwcu :)(oboje wnosiliśmy na 3 piętro) Trzecią,bo ta z komisu okazała się zepsuta:)i kupiliśmy nową w RTVAGD na raty i czwartą,bo ta z salonu przestała mrozić(mimo naprawy z serwisu),to nam dali zastepczą i nowszy model i póki co odpukać działa fantastycznie hehehe Więc same rozumiecie :)
  22. Nom zazdroszczę Wam tej wiekszej kasy na zwolnieniu..ja to nawet nie czekam na to,bo i tak całość idzie na wynajem i nic z tego nie mam,oprócz dachu nad głową.:).Ostatnio tylko co mi wyrównali za miesiace od wrzesnia,to miałam na spłatę jakiś tam zaległości i koszule do karmienia :)hehe ajka88 każda inaczej przechodzi ciążę z tego co czytamy..ja jednego dnia mam pełno energii,a drugiego jak wczoraj bardzo łatwo się idzie przeforsowac i palma odbija..Okna mi Paweł umył,firanki wyprane,jakos powiesił,no ale musze wytrzymać,bo przeciez nie poprawię na drabinie ,bo sie boje hehe :) Kamilla to w takim razie używaj tej poduchy do wiesz oglądania filmu RedNails weź ty nie szalej w tej kuchni:) Ja tam na wigilię barszczyk chcę sama zrobić i rybe po grecku i tak o smazoną,bigos mam zamrozony od teściowej,sernik przyniesie :) a na drugi dzień upieke jakiś kawał mięcha i już..Paweł pracuje i w wigilię i w drugi dzień to tylko aby dla nas było:) Bedzie dziecko to będę chciała robic takie prawdziwe święta,póki co nie mam powodu by sie starać,bo we dwójkę nie zjemy tyle potraw,a wolę po świętach na świeżo gotowac niz jeść resztki :-D Dobrze wydane pieniądze :) A z doświadczenia wiem,pracując na mięsnym kiedyś ponad 3 lata,że ludzie narobią narobią na święta,a po świętach i tak na stoisko po ser czy jakąś mielonkę ,bo patrzeć nie mogą na świąteczne żarcie :P heeh
  23. to dokładnie tak,jak przed wypłatą :-D
  24. Kasiamamusia tez bym się wystraszyła upadkiem,a nic nie boli Cię??Dobrze,że malutka się rusza uff :) Zu2ia odliczasz,co się nie dziwię...3-4 tygodnie tak się czasem dłużą :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...