
Cathleen
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Cathleen
-
kumi- może to tylko wrażenie? Ja tak mialam z brzuchem. Jak tylko przestalo mnie ciagnac i pobolewac, to zdawalo mi sie ze jest mniejszy i czulam pustke w srodku...
-
U mnie w II trymestrze nie widzialam wiekszej poprawy. Dalej nie mam sily (co mnie dobija bo ile mozna lezec i nic nie robic); moze trochę mniej rzygam, ale i tak mnie co rano szarpie na wymioty (dalej jem z pawiem pod gardlem). Ostatnio czesto boli mnie glowa i czesciej zdarza sie ze jestem strasznie glodna (np. wczoraj głód obudzil mnie o 4 i musialam cos zjesc). Czasem mam wrazenie ze czuje delikatne ruchy w podbrzuszu, ale to moja pierwsza ciaza wiec nie mam pewnosci. Witam nowe mamy ! A co do wyprawki to mi ostatnio moja dentystka powiedziała (jak sie dowiedziala o ciazy) zebym na razie nic nie kupowala, bo ona ma mnóstwo rzeczy uniwersalnych po wnuczce... bylam w szoku bo jakos blisko nie jestesmy ze soba. Dzis wybieram sie do kina i w poszukiwaniu wygodnych stanikow, bo z ostatnich znow wyroslam (az sie boje tego jak wielkie bede miala piersi w kwietniu). Mam nadzieje ze jakos wytrzymam i ze nie bedzie żadnych przygod. Wam życzę miłego weekendu, bez rzygania i pelnego energii :)
-
Witam nowe kwietniowki! Wrzosowelove- u mnie tez dzisiaj zaczela sie laktacja. Tyle ze w ciagu dnia. Jak sie przebieralam przed wyjsciem z domu, zobaczylam zolte kropelki, na prawej brodawce a lewa byla wilgotna. To tez moja pierwsza ciaza. gratulacje dla kwietniowek po badaniach! Ja kiepsko sie ostatnio czuje. Do poludnia mdlosci (musze lezec plackiem zeby nie wymiotowac, choc nie zawsze to pomaga), po poludniu boli mnie glowa. Miila- tu chyba malo którą dziewczyne ruszy lykanie pawia ;) Ja ostatnio zrzygalam sie na miescie, bo minal mnie rzul, ktory okropnie smierdzial. Niestety nie zdazylam wyciagnac woreczka. Juz mi sie zaczyna cos z glowa robic (ja na to zaczelam mowic "macicogłowie"). Ostatnio po wyplaceniu pieniedzy, powiedzialam do bankomatu "Dziękuję, dowidzenia".
-
Ja przed ciążą zrobilam sobie przerwę z żelem na paznokciach (ostatnie robilam na ślub mojej siostry). A teraz nie za bardzo chcę wznawiać bo moja kosmetyczka ma "długi język" i zaraz pół miasta by wiedziało o mojej ciąży. Niestety innym kosmetyczka w moim miescie nie ufam. Włosy farbowalam farbą bez amoniaku, jesli nie wierzycie w farby bez amoniaku, to polecam ze względu na zapach.
-
anna13- bakterie chyba zawsze sa w moczu szczegolnie w porannym. Jak Ci nic nie dolega, to chyba nie masz sie co stresowac. secondtry- moze sprobuj najpierw porozmawiac z innym lekarzem. Tak jak juz wspominaly kolezanki tutaj. Ja wiem ze latwo powiedziec, ale nie nakrecaj sie tak. Masz teraz wystarczajaco stresow. Ja dzis mam na prawde kiepski dzien. Nie jestem w stanie zrobic sobie sniadania, ze o zjedzeniu nie wspomne. Leżę nieruchomo od 8. Co sie sprobuje podniesc, koncze nad ubikacja. Tak pieknie "z fajerwerkami" przywitalam 16 tydzien. Ten dzien moglby sie juz skonczyc :/
-
anna13- ja mialam podwyzszone leukocyty w moczu. Mialam tez problem z oddawaniem moczu, parcie na pecherz i pieczenie przy siusianiu. Dodatkowo mialam podwyższoną kreatynine w krwi- badanie zrobione przez bol nerki. Skonczylo sie na leczeniu antybiotykiem. Jesli Ty nie masz żadnych dolegliwosci staraj sie po prostu wiecej pic, by wyplukac pecherz. I spozywac duzo witaminy C by zakwasic srodowisko w ukladzie moczowym i nie dopuscic do infekcji.
-
Sylwia- ktoras z dziewczyn pisala ze mozna espumisan. Pozniej konsultowalam z lekarzem i potwierdzil. Chociaz ja jeszcze nie probowalam.
-
hania- opowiedz cos o sobie.
-
Ansta- ja bym nie ryzykowala z kupnem wiekszej ilosci pieluch. Bo moze sie okazac ze beda uczulaly Twoje dziecko. I wtedy bedzie trzeba zmienic na inna marke. To samo pisza we wszystkich poradnikach o kosmetykach czy chusteczkach nawilzanych.
-
Miila- jak sobie przypomne Teoje zdjecie, to musle ze nie masz sie czym martwic na razie. Bo moim zdaniem jestes szczupla. Mi sie przytylo przed ciążą, pozniej schudlam prawie 2kg, teraz moja waga stoi w miejscu. Ale i tak waze, moim zdaniem, duzo bo 66,5kg przy wzroscie 168cm.
-
Ach... i trzymam kciuki za dzisiejsze prenatalne
-
U mnie piersi z duzego B urosly do D. I caly czas rosna. Przez ostatni tydzien obwód piersi zwiekszyl sie o 4cm. Waga stoi w miejscu i brzuch sie za bardzo nie powieksza a cycki co raz wieksze. Pare dni temu lezalam rano na plecach, zeby do pawia nie dopuscic i mialam wrazenie ze poczulam ruchy. Takie jakby trzepotanie (nie wiem czy tak sie pisze, jakos dziwnie to slowo wyglada :) ) skrzydel motyla... I chcialam sie jeszcze pochwalic ze przezylam dzis test na tolerancje glukozy. Co prawda pierwsza godzine siedzialam z pawiem pod gardłem, skurczami zoladka i slinotokiem jak przed wymiotami. I chyba przez reszte dnia bede czula smak glukozy w ustach (nic nie jest w stanie zabic tego ulepka). Ale wytrzymalam. Jestem z siebie dumna
-
O cytrynie mowil mi lekarz i chyba zabiore ze soba. secondtry niestety bede musiala wytrzymac 120min a nie 60. Ale mam nadzieje ze jakos dam rade.
-
Anna205 Jak ja Wam zazdroszczę tych słodyczy... ja przed ciążą jadłam mało słodkiego, a w ciąży już w ogóle. Bardzo szybko się przekonałam, że kawałek ciasta ze śliwkami = rzyganie. O kupnych słodyczach nie wspomnę, bo są dla mnie po prostu mega przesłodzone i ani kęs mi nie przejdzie przez gardło. Szarlotkę bym zrobiła, tyle renety teraz, w tu klops bo nie zjem ani kawałeczka. Ja mogę żywic się w ciąży ogórkami kiszonymi, kapustą kiszoną i ostrymi paprykami peperoni - ewentualnie jakiś dobry pasztecik :) Chociaż wczoraj wieczorem przeszłam samą siebie... nie mogło mi przejśc przez gardło risotto, które zrobiłam na obiad, za to nabrałam olbrzymiej ochoty na domowe frytki z musztardą i świeżą cebulą... i byłam najszczęśliwszą osobą na świecie po zjedzeniu tego, haha. Normalnie jakbym o sobie czytala. Poza frytkami, bo one tez przez gardlo mi nie przechodza. Ale ostatnio zajadalam sie bułką z salcesonem i chrzanem. Tak mi smakowalo ze najesc sie nie moglam. I nastepne moje dziwactwo to wypicie swiezo wycisnietego soku z cytryny, po prostu nie moglam się powstrzymac, bo tak pieknie pachnialo. A dzis bylam na wizycie u swojego gina i dostalam skierowanie na badanie, ktore od poczatku mnie przerażało... czyli test na obciążenie glukoza :/ Jak zakupilam woreczek z 75g glukozy dopiero do mnie dotarlo co mnie czeka...
-
Witam mamy po tygodniowej przerwie :) Mialam troche ciezki ten tydzien i za razem poczatek II trymeatru. Mialam problemy z ukladem moczowym, leczenie antybiotykami, kiepskie wyniki z krwi i moczu, przez co moglo sie skonczyc leczeniem w szpitalu. Na szczescie leki pomogly. Rzygalam prawie codziennie jak kot. Do tego doszly codzienne, calodniowe bole glowy. Mialam dosyc wszystkiego i brak sil na co kolwiek. Po cichu was czytalam i jakos robilo mi sie lepiej. Ale nie mialam nawet sily pisac. Dzis mialam lepszy dzien. Bylam u babci by powiedziec jej o ciąży :) Byla bardzo szczesliwa, bo ostatnio mowila mi ze chyba nie dożyje prawnukow a tu taka niespodzianka. Chyba dodalo jej to troche sił wszystkim mamą po prenatalnych gratuluje dobrych wynikow Miila- Nie nakrecaj sie az tak tym ryzykiem. Poczekaj na wyniki z krwi. Twoje nerwy nie pomoga Ci ani Twojemu malenstwu. Mamą cierpiacym zycze wytrwalosci. Co do ćwiczeń ja chcialam chodzić na basen. Ale po przygodach z infekcjami i problemami z ukladem moczowym nie chce znow kusic losu.
-
To jest dla mnie smieszne ze jak dziewczynka nie jest cala na rozowo, to odrazu mowia ze chlopak. Albo jak mama w ciąży kupuje niebieskie ubranka to tez uwaza sie ze chlopak będzie. Ja pierwsze ubranka bede miala uniwersalne i niech ludzie zgaduja. A jak nie bedzie pasowalo ze tak ubieram, to powiem ze dziecko samo zadecyduje o plci jak podrosnie
-
U mnie tez nie najlepiej zapowiada sie noc. Co prawda po cudownym posilku u tesciow mdlosci troche ustapily ale... Boli mnie brzuch i okolice lewej nerki. Caly czas cisnie mi na pęcherz. Jak bedzie bardzo bolalo wezme no-spe. A leki na uklad moczowy i infekcje intymna mam wziac dopiero przed snem. Straszna tu dzisiaj cisza!
-
Ach... i jedyne co mi sie dzis przyjelo to obiado-kolacja u teściów...
-
To nie Sylwia, tylko ja mam nieprzyjemne dolegliwości Byłam u lekarza. Dostałam skierowania na badania krwi i moczu. Dostałam też leki (w ciąży podawane pod ścisłą kontrolą lekarza, ale myślę ze gorsze dla dziecka będą infekcje) w jednorazowych dawkach żeby dotrwać do poniedziałku. W razie gdyby sie pogorszyło mam od razu zgłaszać sie na pogotowie. Rzygam dziś jak kot. Lekarz postraszył mnie że wymioty mogę mieć od nerek. Trochę sie boję :( Vena- na prawde ładna sukienka :)
-
Hej wam! U mnie za to kiepska noc. Nie wiele spalam. W nocy bolalo mnie w okolicy lewej nerki, jakby ktos wbijal mi igle i zaczyna sie problem z sikaniem. Dodatkowo leki na infekcje nie za bardzo pomagaja (mam wrazenie ze chyba nawet sie pogarsza). Jak zaaplikuje jest troche lepiej, ale tylko do czasu az lek wyplynie. Cala noc mialam mdlosci i jak tylko sie ruszylam, szarpalo mnie na wymioty. Nie wiem juz co mam robic. Pojsc znow z ta infekcja do lekarza czy poczekac az skoncza sie leki? Z problemami z sikaniem trz nie wiele mi dzisiaj poradzi. Bo musialabym zrobic badanie moczu najpierw. Po prostu jak nie urok to ...
-
@pralinka- tez sie zastanawiam jak tam badania?
-
Ja wczoraj pomidorową na kolacje gotowałam i dojadalam dzis na śniadanie :) A w tamtym tygodniu robiłam ją 2 razy. Wiec cos jest z tą pomidorową
-
Hej dziewczyny :) Rozpisalyscie się ze ciezko nadrobic zaleglosci. Ja w piatek rano ostatnio wymiotowalam (przed przyjazdem narzeczonego), pozniej czulam sie co raz lepiej. W niedziele nawet jadlam mięso. A wczoraj po wyjezdzie mojej miłości znow zaczely sie mdlosci, nie mam na nic apetytu ani sily. Tesciowie bardzo sie ucieszyli ze zostana dziadkami, nie moge na nich narzekać, bo traktuja mnie jak swoja córkę. A co do żelu do higieny intymnej to po pierwszej infekcji zaczelam uzywac takiego dla kobiet w ciazy i jak widac nie wiele to dało. @secondtry- sprobuj zmniejszyc zdjecie bo mi tez nie chcialo wrzucać i udalo sie dopiero przy 500-200 kb.
-
Ależ Wy dużo piszecie ;) zostawic Was tylko na chwilę :p @Niunika- przykro mi z powodu Twojej straty. Dziewczynom po badaniach gratuluje dobrych wynikow. Ja mialam szalone dwa dni. Jestem z siebie dumna, bo sama posprzatalam caly dom (pierwszy raz od 2 miesiecy). Jestem padnieta. Jutro rano jadę po narzeczonego na lotnisko. A po poludniu czeka nas rozmowa z jego rodzicami, pewnie poleją się łzy :) Chyba jutro będę musiala znów wybrac sie do gina, bo znow zaczyna mi sie jakas infekcja. Niespelna 3 miesiac i 2 infekcje na koncie (w dodatku pierwsze w zyciu)
-
Ja nie mam pojecia co tam we mnie siedzi... I chyba płeć nie jest dla mnie aż tak ważna. Ale widziec bym chciala, bo ile mozna mowic o dziecku bezosobowo. Jem wyraziste w smaku rzeczy, wszystko co mdłe przyprawia mnie o mdłości. I odrzuca mnie od słodyczy, mięsa (zwłaszcza czerwonego) i fast foodów. Zrobilam w koncu kartke dla przyszłych dziadków (w piątek się dowiedzą). Wyszła jakaś taka dziewczęca... chyba zrobie od nowa.