Cathleen

Ja wczoraj mialam wyjatkowy dzien bez mdlosci i nawet apetyt mialam :) Dzis juz mdlosci wrocily. Dzisiaj tez przyjedzie do mnie w odwiedziny (przed rozpoczeciem roku szkolnego) mlodsza siostra i troche boje sie ze sie domysli jak bede wymiotowala. U mnie wie tylko narzeczony i moja o rok starsza siostra, z którą zawsze trzymalysmy sie jak blizniaczki ;) Chcialabym juz powiedziec przyszlym treścią, bo mam z nimi na prawde dobry kontakt, i mojej przyjaciolce. Ale wiem ze jeszcze troche wczesnie.

Ja tez nie mam zachcianek. I tez mnie odrzuca od jedzenia. Do tego stopnia ze ostatnio wlaczylam jakis program kulinarny, w ktorym ktos robil steki i az mialam odruch wtmiotny :( Iloo- nie wiem w jakich filmach gustujesz, ale polecam "Małego Księcia". Balam sie troche na niego isc, przez sentyment do książki. Ale po obejrzeniu bylam pod ogromnym wrażeniem.

Secondtry- trzymam kciuki by wszystko bylo dobrze. Ktoras z dziewczyn pisala ze ponoc wymiotowanie bananem nie jest możliwe. Dementuje plotke ;) Ja dzis tez pojde do ginekologa, bo mam wrażenie ze zaczyna mi sie jakas infekcja :(

U mnie jedyne co dziala na mdlosci to regularne jedzenie. Nie moge dopuscic do choc by lekkiego glodu bo okropnie mnie mdli (co zazwyczaj konczy sie wymiotami). W internecie pisza by rano, przed wstaniem z lozka cos przegryźć (paluszki, krakersy) ale mi one ostatnio okropnie smierdza i jedyne co jestem w stanie rano zjesc to jakis owoc czy warzywo. I jeszcze zauwazylam ze jak jem to na co mam ochote to jest dobrze, gorzej jak sie zmuszam zeby zjesc cos na co ochoty nie mam.

Oj... zle wpisalam. Nie na maja, tylko na kwietnia. Ostatnia miesiaczke mialam 30.06

Ja jestem juz po wizycie. Lekarz wyliczyl mi termin na 07.05.2016 zalozyl kartę przebiegu ciazy. Pierwsze wyniki krwi wyszly dobrze. Bole jajnikow o ktorych wspominalam okazaly sie wlasnie bolami wiezadel. Mowil ze niektóre kobiety maja jeszcze wczesniej mdłości. Na usg zapisal mnie dopiero na 02.09. Nie wiem czy wytrzymam do tego czasu i czy nie pojde prywatnie wczesniej. A co do moich piersi to zdążyły juz urosnac, ze wiekszosc stanikow jest na mnie mala. Juz sie boje co bedzie pozniej ;)

@miila- ja za pare dni skoncze 27 lat. A to kiedy Ty czujesz sie gotowa by zostać mamą jest Twoją sprawą. To ze kolezanki w Twoim wieku nie sa jeszcze gotowe, nie oznacza ze i dla Ciebie jest za wczesnie. Ja mam taka znajoma, ktora rodziła majac 18 lat (zdecydowala sie bo pozniej ciaza bylaby dla niej zagrozeniem) ale mam tez takie ktore tuż przed 40 rodzily pierwsze dziecko, bo wczesniej nie byly gotowe. Wiec wszystko zalezy od tego co Ty masz w glowie.

@miila- mnie bolalo podbrzusze do ok. konca 5 tyg. Do wtedy tez ciagle bym spala ( jak przyszlo co doczego i tak nie zasypialam) i jadla co 2h. Ale od poniedzialku (poczatek 6tg) zmienilo mi sie. Brzych juz nie boli (od czasu do czasu zakuje tylko ktorys jajnik). Nie mam apetytu a jak za dlugo nie jem to mam straszne mdlosci, albo nawet "rzygam jak kot". Nie wiem czy mdlosci tak wczesnie sa normalne, wiec jutro na wizycie u lekarza bede pytala.

Najwczesniej serce mozna zobaczyc po 5 tyg. Ale z tego co slyszlam zależy to m.in. od dlugosci cyklu (jesli cykl jest dłuższy, to później dochodzi do zapłodnienia). Ale mysle ze lepiej poczekac tydzien- dwa dluzej zeby sie nie stresowac ze serca nie widac :)

Sylwia2608 będę trzymała kciuki za Ciebie i Twoja fasolkę :) jesli wszystko pójdzie dobrze będę rodziła dzień przed Tobą ;)

U mnie dziś mija 6 tydzień. Trafione w pierwszym cyklu starania :) Mieliśmy szczescie bo mój mężczyzna pracuje w Norwegii i zazwyczaj przyjeżdża w okolicy @. Dziś była pierwsza wizyta u gina powiedział że ciąża jest ewidentna. Zrobil cytologie i dal skierowanie na badania. Mówił że usg zrobi ok 8 tyg. Nie mogę się już doczekać żeby zobaczyć moją fasolkę :)