Skocz do zawartości
Forum

leniwiec_leniwiec

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez leniwiec_leniwiec

  1. Fajna owsianka :) Tylko ja mam zawsze jakies obawy przed orzeszkami ziemnymi (ze uczulajace). Co prawda, przemyce je czasem w snickersie lub pod jakas inna postacia, ale jeszcze nie odwazylam sie zjesc masla orzechowego w ciazy. A Wy?:) Dzis mam klucze- wyjdeeeee! Ja zgagi nie mam, ale za to mam straszne przeboje z zoladkiem. Dzis jest lepiej. Nawet odwaze sie zjesc cos na miescie;)) wczoraj umieralam!!! Ja tez bym pobiegala z tymi rekami w gorze, ale boje sie ze zle by sie to skonczylo;) Wczoraj wyszlysmy (jak mnie uwolniono) do sklepu i o maly wlos nie zdemontowalam swym ciezarnym cialem czytnika do cen;))) Jesli usg sie nie myli, i mala sie nie pospieszy ani nie spozni, to rodze za 29dni;))) Tu to chyba trzeba zrobic chociaz jedno okrazenie ;)
  2. Jola, przykro mi. Ale wierze, ze babcia zwolnila miejsce dla Twojego dzieciatka. W te sobote zmarla babcia mojego T. Moja prababcia zmarla na miesiac przed moim urodzeniem... Wszyscy mowili, ze byla mi potrzebna na gorze:))) Trzymaj sie!
  3. Weszlam do tej grupy na fejsie. Zobaczcie co tam znalazlam : http://demotywatory.pl/4605253/Napisalem-do-mojej-zony-ktora-jest-w-8-miesiacu-ciazy-zeby
  4. ~przyjazna kamillla dziewczyny jak to jest z tym ktg? kazda obowiązkowo je ma, czy to zalezy od tego czy np skarzymy się twardnienie itp..? Nie każda, to zazwyczaj lekarz decyduje. Albo mozna po prostu isc decydujac samemu. I zaplacic. Nam polozna ze SR polecala takie rozwiazanie, zeby chociaz raz przed porodem sprawdzic. Ale to nie jest obowiazkowe badanie...
  5. Zrobilam sobie kleik ryzowy z migdalami i rodzynkami;) mam jakis rozstroj zoladka i wole nie ryzykowac z zamawianym zarlem;)) Ale przyznam, ze nie wzielam tej opcji pod uwage, nie ze wzgledu na brzuch ale przez moj coraz mniejszy mozg;) Dziekuje za mile slowa..ta narzutka to taki symbol;)) boooo oczywiscie nie zmiescilam sie w moja suknie "slubna"!!!! I zakladam inna;) no i chcialam miec cos kupionego specjalnie na te okazje:))) ale jeszcze jutro jest szansa:) jak mnie te dwie znow nie zamkna;))
  6. To moze nocnik zamiast tych pieluch?;) Przepraszam za marny poziom zarciku, ale tak dziala na mnie przymusowe zamkniecie;)
  7. Ja tez mam slaby dzien- wlasnie sie zorientowalam, ze zostalam bez kluczy. Moje siostry poszly do pracy i kazda zabrala swoj. A mialam dzis buszowac po sklepach w poszukiwaniu narzutki na piatek:/ Oczywiscie sie poryczalsm, tym bardziej, ze mialam kupic sobue cos na obiad. Jestem taka zla, ze nie wiem...
  8. To moze ja tez wezme jakis recznik dla Elizy... Ja biore torbe- w walizke (no chyba ze wielka) ciezko byloby sie spakowac. Kupilam torbe podrozna mala, pakowna, wiec mam nadzieje ze wszystko wejdzie:)
  9. ~kalae Lilijka87 Ja mam taką listę ze SR: Dla maluszka- pieluszki jednorazowe, chusteczki nasączane, krem pielęgnacyjny. > wypis-ubranka dostosowane do pory roku i temperatury otoczenia, fotelik samochodowy > Dla mamy- Dokumenty: karta ciąży z grupą krwi, wynik GBS, karta NFZ, dowód osobisty, badania prenatalne jeśli były robione. > Koszula do porodu, koszule przystosowane do karmienia piersią, szlafrok > 2 ręczniki + ręczniki papierowe > Podkłady jednorazowe na łóżko, > wkładki poporodowe 2-3 paczki > Majtki jednorazowe (siateczkowe) lub bawełniane > Klapki pod prysznic > Przybory toaletowe > Sztućce > Woda mineralna n/gazowana 2-3 butelki ( można dodać miodu i cytryny) > Coś na poprawę nastroju, czekolada, landrynki, biszkopty > Mała poduszka , ulubiona muzyka > Dla osoby towarzyszącej- ubranie na zmianę(przewiewne), buty zmienne, sekundnik, aparat fotograficzny, wałówka, termos z kawą lub herbatą. Ubrań na wyjście nie zabieram ze sobą. To przygotuje w domu zarówno dla siebie jak i dla Małej. a poco sekundnik? Pewnie Lilijka planuje biegac na czas w rekami w gorze;))))
  10. Ja biore jeden recznik i jeden taki do rak/twarzy. Drugi przywiezie mi T.jak ten zuzyje. Nie chce trzymac w szpitalu za duzo rzeczy na raz. Dla malej recznika nie biore-pierwsza kapiel w domu:) Z tym listonoszem- w kazdym zarcie jest troche prawdy;)) U nas ja jestem blondynka, oczy niebieskie (moja mama brunetka, oczy ciemne, tata tak jak ja). T. ma czarne wlosy i ciemne oczy (tata ciemny a mama ruda:))) Zobaczymy!
  11. Ania, rude jest piekne!!!!:) Ja licze na rudasa, nie koniecznie skrzyzowanie orangutana z koala;))
  12. Hello ze stolicy:))) No ja nie wiem jak Lilijka mogla pomylic nasze dwie Kamilllllllle;))) Wczoraj przeczytalam wszystko a dzis niby cos mialam napisac...no i nie pamietam co:/ Oczywiscie dziekuje wszytskim za podpowiedzi co do zusu/up. Mysle, ze ciezarna nie jest z gory dyskwalifikowana, wiec bede probowac. Zasilku taczej nie dostane (nie mialam odprowadzanego chorobowego). W sumie najbardziej zalezy mi na ubezpieczeniu pl, zeby nikt nie krecil nosem, ze go nie mam itd. I na podpieciu pod to ubezpieczenie Elize. No ale zobaczymy. Jak cos to poprosze pania w up o papier, ze mnie nie moga zarejestrowac i z jakiego powodu. Dzis slabo spalam. Eliza urzadza sobie dyskoteke zaraz po nocnym wyksciu do wc. Pozniej zaczynam rozmyslac o wszystkim;) i tak do 6:00. Pozniej budzik T., i po nocy;) Dziewczyny w szpitalu- powodzenia. Widze, ze wszedzie jest podobnie ze szpitalna kuchnia i chrapaniem. Betty, moze jak sie sytuacja unormuje, to wyjdziesz wczesniej ? A jak nie, to sie nie martw- robisz to dla bejbika:) A propos bycia zamknietym - ost obejrzelismy serial-dokument "Making a murderer" polecam! Co do wydzieliny, to ja tez mam wiecej, ale jest kremowa, wiec nigdy nie zastanawialam sie czy to wody. Gin mowi, ze to normalne- i wydzielina i zwiekszona jej ilosc. Chyba sie jeszcze przespie... Milego dnia!
  13. Barcelona, ale piekne robisz rzeczy!!!!!:))))
  14. Patrzac na pogode za oknem, chcialoby sie przywitac mikolajowym "ho ho ho";) Co do Musierowicz, tez ja kocham, za wszystkie ksiazki, ktore przeczytalam w gimnazjum:)) Szczegolnie Opium w Rosole i inne:) zaszywalam sie z ksiazka na cale weekendy- wychodzilam tylko do wc i jesc;) U mnie tez skomplikowana sytuacja z zusem itd. Bylam na zleceniu (nieprzedluzonym). Wiec o macierzynskim moge zapomniec, a ubezpieczenie konczy mi sie 31.01.16 Mamy ubezpieczenie z pracy T., ale oni po prostu zwracaja koszty leczenia, lekow, za szpital itd. Dodatkowo, po slubie, moge podpiac sie pod jego ubezpieczenie (Eliza rowniez) francuskie (publiczne). Tylko zastanawiam sie czy jest sens. Dzis kolezanka wlasnie pisala mi o tym 1000zl miesiecznie. Wiec jesli jeszcze zdaze, sprobuje zarejestrowac sie jako bezrobotna (chcialam tego uniknac). Ale wczesniej musze zalatwic czasowe zameldowanie w Toruniu itd. Ale moze warto sie potrudzic... Zastanawiam sie tylko, co w przypadku, jesli w pup nie beda chcieli mnie zarejestrowac ze wzgledu na brzuch. Czy jesli zadne z nas nie ma oplacanych skladek zusu (T. Nie jest na polskiej umowie), to czy mamy prawny obowiazek zarejestrowac dziecko. Z tego co czytalam-nie... Ale moze ktos zna sie na rzeczy:) Ja Elize czesto czuje, ale ograniczam sie do liczenia ruchow dwa razy dziennie- rano i wieczorem o stalej godzinie. O innej porze sie nie nakrecam... Piekne zdjecia ciuszkow, futrzakow, ciaaaaast:)) Co do mylenia osob na forum, mnie sie to zdarza z Kamilla i Kamillla ;))) czasem az mysle, ze to ta sama osoba !;)) A tak na powaznie, to ja tez jestem za spotkaniem! Bardzo chcialabym poznac Lilijke i kazda z Was:) Moze spotkanie w Barcelonie?;)))) Mamy zaproszenie:)))) No dobrze, to nie bylo powazne;) fajnie by bylo wynajac na pare godzin jakas kawiarnie/pub (o matko ale bym sie napila Guinessa!!!!!!!) i poplotkowac:-) cos na zasadzie spotkan jezykowych, takich zamknietych:) Dzis skompletowalam drugie zamowienie w Gemini...aleeee zamowilam tez cos dla siebie (cos innego niz majtki poporodowe i podklady);))) - wode rozana do twarzy z fotomedu:) czytalam b.pozytywne opinie i postanowilam wyprobowac:) no i znow od artykulu do artykulu uzbieralo sie prawie 200zl;) Cos bym jeszcze napisala, ale weny brak... A nie, juz wiem! Dzieki Kalae i jej wiedzy informatycznej siedze sobie w pociagu i pisze z ipada- udostepnilam sobie internet z telefonu:-) Patrzcie ile czlowiek sie jeszcze na starosc uczy;)))
  15. Maqdallena, czyli z tym II st.lozyska to normalne?:) Mi niby gin mowil, ze spoko jak ta ten moment ciazy, ale ja sibie zawsze cos wkrece;))) Coraz bardziej wydaje mi sie, ze spotkamy sie na porodowce-ost.termin wychodzi mi na 19.02;))) No ale zobaczymy!
  16. Misiakowata, dla mnie Lilijka pozostaje niedoscignionym idealem;))) Alez mi sie nie chce...bylam po zurawine, a czuje sie jakbym przebiegla z 5 km... Madika, ladne lozeczko. My dalej czekamy na dostawe... Zaraz biore sie za prasowanie... Nie ma juz co tego odwlekac;) Uzywala ktoras z Was butelki : http://www.bangla.pl/opinie/p44406-3/canpol-babies-antykolkowa-butelka-szerokootworowa-easystart-newborn#opinie ? Milego popoludnia inkubatory!
  17. http://zmniejszacz.pl/galeria/569b5fdac7042/bez-nazwy Dzis ogony pochowane:)
  18. Hej! Hej! Ja tez dzis Was czytalam od 3:30 do 4:30. Miakam koszmarny sen- jakas wrozka powiedziala, gdy bylam w 38tc, ze moja macica plonie i czas rodzic;))) Dodatkowo, przypomnialo mi sie, ze lekarz na ost wizycie ocenil dojrzalosc lozyska na II stopien... Wy macie to sprawdzane? Ciezko mi sobie wyobrazic, ze po wizycie 28.01, zaczne juz 37tc... matko!
  19. Co do ksiezy, to tez mam jakis odrzut...nie mialam do nich szczescia (zawsze trafial sie jakis dziwak). Uwazam, za kosciol za duzo wymaga a za malo daje;)) ale juz dawno nie bylam, moze cos sie zmienilo;) i cale to zamieszanie prezentowe przy chrzcie, komuniach...jakby to o to chodzilo...nie ogarniam ;)
  20. Barcelona, ja uwielbiam hiszpanskie horrory/thrillery:) w jednym byla dziewczyna o imieniu Belen...strasznie mi sie spodobalo:)))
  21. Asik85 Ja to w ogóle uważam, że na okres ciąży proporcjonalnie do wzrostu brzucha powinny wydłużać się ręce. A po porodzie normalnie wracać do swoich rozmiarów. I szyja!!! :) Witaj Barcelona! Ja dzis upichcilam szarlotke na spodzie z kaszy jaglanej:) niedlugo zobaczymy jak wyszla:)))
  22. Aaa i jeszcze cos- moja ostatnia rozmowa z mama i moj stan po niej skonczyl sie na IP. Wiec warto dla dziecka dac sobie spokoj z denereowaniem sie tymi sprawami. Z jednej strony sa to glebokie rany, ale z drugiej to nie czas zeby je teraz leczyc dla dobra dzieciakow:)
  23. Lilijka87 Biszkopt upieczony, budyń na krem zrobiony, jutro przełożyć i ubić śmietanę i posmarować. Ehh moja siostra robi jutro urodziny i musiałam zrobić tort. Tak, musiałam bo czułam, że moja mama tego wymaga :/ źle się z tym czuję, że nie odmówiłam ale wiem, że w przeciwnym razie były by pretensje. Oczywiście nie wprost ale w formie aluzji, że "a bratu zrobiłaś" tylko nie pomyśli, że wtedy nie byłam w zaawansowanej ciąży, w ogóle nie byłam w ciąży. Zgodziłam się bo uznałam to za mniejsze zło ale i tak jest mi przykro. Każdy jej telefon do mnie, mnie denerwuje, nic takiego nie mówi ani nie robi ale mi i tak ciśnienie skacze. Po tym czuję się jak wyrodna córka ale Nie mam dobrego kontaktu z mamą i nigdy nie miałam. Moje przyszłe macierzyństwo sprawiło, że przeanalizowałam to jaką ona była mamą. Nie była zła to na pewno, była po prostu ok, nic więcej. Brakowało czułości (dopiero P. po kilku latach przekonał mnie, że tulenie jest fajne), brakowało zainteresowania, wsparcia. Chcę być lepszą mamą! Ba, chcę być najlepszą mamą jaką można być! O ojcu się nawet nie będę wypowiadać, szkoda czasu na stukanie w litery, tyle w temacie... Musiałam to napisać, popłakałam ale jest mi teraz lepiej. Po takiej pracy i dawce emocji idę się zdrzemnąć, należy mi się! A nie moglabys pogadac z kotami, zeby przy nastepnych jej wyrzutach wepchnely jej w gardlo ogon?;)) A na powaznie, u mnie co prawda nie ma faworyzowania rodzenstwa, ale rodzicow jako takich tez nie bylo. Tzn byli...ale stale zajeci soba, swoimi problemi, swoim zwiazkiem. Dzieci byly takim dodatkiem, wizytowka i same musialy sobie radzic. Rodzice na swoj sposob nas kochali i kochaja ale troche nadwyrezyli relacje z nami i niestety czasu nie da sie cofnac. Nie bede sie rozpisywac bo to bez sensu, ale Lilijka, Ty naprawde bedziesz fajna mama:) o tosie nie martw:) tylko trzeba sie pomalu odcinac od tych relacji matka (babcia) corka (Ty)...i skupic na tych mama (ty) corka (groszkowa;)) i i ewentualnie dopuscic te babcia - wnuczka. Inaczej mozna sie zameczyc...
  24. Hej hoł! My chrzcic nie bedziemy. T.jest niewierzacy a ja od wielu lat z dala od kosciola, wiec nie damy Elizie przykladu typowo chrzescijanskiego;) a jak jako dorosla uzna, ze chce sie ochrzcic to oczywiscie nie bedziemy jej blokowac:) Tak wiec odpada nam problem wyboru chrzestnych;) Za to doszedl problem wyboru monitoru oddechu... Bylismy juz zdecydowani na Angel Care, ale z dwiema plytkami. W Polsce nie moge nigdzie znalezc nowej sztuki. Znalezlismy cos na amazonie ale, bedzie szlo okrezna droga-nie ma mozliwosci wyslania do Polski bezposrednio. No i szukajac, zmienilismy zdanie i chyba kupimy BabySense5 (to sa te szpitalne). Tylko teraz sie zastanawiam, czy to, ze mamy lateksowo-kokosowy materac, nie bedzie zaklocalo pracy monitora. Wyslalam juz maila do Hevea z zapytaniem. Zobaczymy co odpowiedza... Chcialoby sie wydac z siebie Misiakowate "uhhh";) Mam jeszcze pytanie, o te witaminy d+k. Kupujecie z jakiejs konkretnej firmy? Wczoraj mielismy gina. Mala wazy 2250g. Troche sie zmartwilam, bo 10 dni temu wazyla (w szpitalu) 2100g. Ale lekarz powiedzial, ze zawsze, gdy pomiarow dokonuja dwie rozne osoby, jest spore ryzyko bledu-albo u niego albo w szpitalu. Druga rzecz-przez 3 tyg, przytylam jedynie pol kilo. Mysle, ze w szpitalu troche mi ubylo przez nerwy. Tak wiec przytylam dokladnie tyle, co Eliza (1700g trzy tyg temu i 2250g wczoraj;)) Poza tym termin porodu przesunal mi sie na 19.02-Renia, doganiam Cie! Co do czkawki, ja ja czuje od ok 31tc. Wczesniej nic. Pytalam gina czy to normalne. Powiedzial, ze czkawke mozna ale nie trzeba czuc:) Wiec dziewczyny nieczujace-no stresssss!:) Zaraz jade do CH po torbe do szpitala i jakies wdzianko na slub - obym szybko cos upolowala!;)
  25. Maqdallena, pewnie jeszcze bedzie nie jedna okazja!;))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...