-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niuska_aw
-
miazgakakaowa ortoda Ja przytylam 2,5 - gin stwierdzila ze te 0,5 migloby byc mniej Mój gin też się krzywi jak przytyję więcej niż 2kg na miesiąc. Czyżby to miało wpływ na przebieg ciąży? Ja tyje średnio 3-4 kg z wizyty na wizytę u moja gin nic nie mówi. W poprzedniej ciąży miałam taką samo:/
-
Co do nocek to Zu2ia ma rację, moja córka ma prawie 6 lat i do dzisiaj potrafi nie raz obudzić mnie w nocy:) Renia83 jejciu to już tak blisko jesteś. Niedługo będziesz miała przy sobie swojego małego szkraba;) Aga,Ola trzymajcie się tam w tych szpitalach!! Ja też sporo w domu leżę, a teraz zamierzam jeszcze więcej, bo od jutra juz nie musze wstawać do pracy:) Mój mężuś chyba zaczyna wicie gniazdka bo mały remoncik właśnie robi:)
-
Haniutek Zuzia co do cc zalezy jakie miałas znieczulenie jesli tzw POP czyli podpajeczynówkowe to nie wolno podnosic sie do 24 z jednego prostego powodu w trakcie wkłucia narusza sie rdzen kregowy i musi sie zregenerwac. Chodzi o to bys nie miała potem z tego powodu migren. Miałam 3 cesarki w 2 szpitalach i po obu takie wskazanie .Wiec to nie fanaberia a troska o wlasne zdrowie . Co do obecnosci taty przy cc ani Madurowicz ani CZMP w Łodzi nie pozwala juz na obecnosc taty po akcjach wrzucania porodów do sieci. Ja miałam to szczescie ze przy tym 2 był maz i powiem Wam ze super doswiadczenie bo odciagał moja uwage od tego co i tak w lampie widzisz. Tata moze przeciac pepowine i nie widzi tego co robia tam lekarze bo jest zasłona .Ten porod wspominam mega dobrze i dochodzenie do zdrowia po nim tez wiec psychika robi swoje:)Dziecko mozesz miec ze soba jesli chcesz i wiesz ze ktos bedzie np tata :) Aga ale masz full wypas w tym szpitalu:) Ola no to spinaj dupke by wyjsc jeszcze na chwileczke :)i wytrzymac w dwupaczku:) Kamilla wspołczuje akcji z zoładkiem najgorsze co moze byc chociaz ja kazda ciaze wymioty i mdłosci do konca:) Przy ostatnie wiezli mnie na noszach na cc i skakałam z łozka by do kosza wymiotowac:) Własnie mam rozkmine czy isc na IP czy samo przejdzie bo boli mnie od wczoraj ale to pewnie rozciagajace sie szwy po mojej "haftowanej" macicy:) O właśnie o ten.migrenowy ból głowy mi chodziło. Koleżankę wypisali do domu chyba na 5 dobę a ból głowy mówiła ze przez prawie cały czas od cc był niesamowity dlatego mówiła żeby zupełnie się nie podnosić przez pierwszą dobę tylko leżeć plackiem i lepiej oddać dziecko na noworodki.
-
ajka88 Kamila w św. Zofii. Doświadczone mamuśki czym będziecie smarować malucha, bo mam zamiar kupić wyprawkę z kosmetykami i się sama zastanawiam czy dobrze wybrałam. Bo chce kupić płyn do kąpieli , krem do buzi i balsam do kąpieli z serii baby dream rossmana. I nie wiem czy to dobrze. Czy kupujecie jeszcze puder do pupy i oliwke do ciała? Ja kupiłam wszystko w Rossmanie, puder, krem do pupy na odparzenia, krem do twarzy, balsam do kąpieli. Oliwki nie kupiłam, ale chyba kupię jeszcze.
-
Ja to się zastanawiam jak to jest z CC, czy mąż może być gdzieś tam obok obecny. Poprzednio rodziliśmy razem, a teraz z racji ułożenia pośladkowego jeśli synek się nie obróci to pewnie będą ciąć. Wszystkie moje koleżanki ostatnio rodziły przez CC i każda mówi, żeby przez dobę wcale nie podnosić głowy do góry:/
-
U mnie w szpitalu tez dają dziecko na 2 godziny, kiedy matka leży po porodzie na sali poporodowej. ja swojej córeczki nie miałam przy sobie po ostatnim porodzie bo tak jak pisała mama7777, jak są jakieś problemy to zabierają na noworodki.
-
aniia, ortoda- powodzenia na wizytach dzisiaj! Co do terminów to mój synuś tez ostatnio wyprzedził o 2 tygodnie, ale jak wyjdzie w realu to się okaże. Sylwia921125 gratuluję dobrych wiadomości i życzę duuużo zdrowia siostrze. Wiem coś o tym, bo moja młodsza siostra tez jest po nowotworze już 8 lat i jak na razie jest ok, oby tak dalej. A tato w zeszłym roku tez miał operowanego guza złosliwego:/ ahh Olka dziś mi sie śniło że urodziłaś - synka Oskarka:) hehe Jejku dziewczyny już tyle miesięcy jesteśmy razem, zżyłyśmy się wirtualnie, i przeżywamy wszystko wspólnie... Wczoraj mówię do męża, że może tez wypróbuje tą pozycję co Madika podawała żeby maleństwo się obróciło główką do dołu, a mój mąż na to, że co ma być to będzie, będziesz miała CC to przynajmniej nie będziesz czuła bóli (córkę rodził ze mną wiec widział jak straszne są te bóle). W sumie chyba ma rację... Co ma być to będzie. na początku nastawiałam się tylko na SN, a teraz chyba mi to bez znaczenia... Byle maleństwo urodziło się zdrowe i bez komplikacji dla nas obojga. Co do oszczędności to ja też jestem, aż za bardzo. Wprawdzie dla męża i córy nie żałuje zupełnie, a sobie??? Mogłabym sobie nic nie kupować. W prawdzie też czasami jemy na mieście kiedy się nie chce gotować, kawak czy deserek w kawiarni tez się zdarzają, ale ogólnie to kiszę na oszczędnościowym te zaoszczędzone pieniądze... No i... dotrwałam do tego mojego ostatniego dnia w pracy!!! Dziwnie się czuję, lubię swoja pracę i chętnie do niej chodzę, ale to już ostatnia prosta, mam jeszcze siły, ale stwierdziłam ze czas odpocząć...
-
Jejku dziewczyny zaciska uda. Znowu fala szpitali się zaczyna:/ Ola, Aga trzymajcie się dzielnie -jeszcze nie czas na nas!! Kamilla - ty lobuzie takie przysmaki tu nam zarzucasz!!! O mało co a nie zjadłabym telefonu:) Jeśli chodzi o tel to ja też bym tyle w życiu nie wydała,ja mam samsunga galaxy s4 i naprawdę jestem zadowolona, ale oczywiście na abonament wiec cena była wzgledna:) Lecę chyba coś wszamac bo głodna się robie.
-
Olija Niuska to u mnie to chyba jakos inaczej liczą bo dostaje zawsze za okres na jaki wypisane jest L4. W sensie jesli L4 jest np od 5-25.01 a kolejne 26.01-08.02 to dostaje zawsze za taki okres, chocby okres zwolnienia nie miescil sie w jednym miesiacu no i nie czekam dluzej niz 3 tyg. Poczekam do jutra skoro mówisz ze wt i czw przelewaja;) Renia Renia dwa tygodnie i dwa dni wszystkie Marcowki tu zwariujemy :) Zgadza się, czasami jeśli zwolnienie kończy się na początku miesiąca to przelewają razem, tak jak u cb np 26.01 - 08.02 to wypłaca pewnie 09.02, ale nie zawsze tak robią, noga je podzielić na dwa (26.01-31.01, 01.02-08.02)
-
kamillla a jeśli ja mam zwolnienie od 09.01- 28.01 to na kaske moge liczyc 09.02 czy tera kolo 29?? ja to i tak pojde zrobic konto, tzn zarejestruje się na platformie EPUAP , pojde gdzzies zaufac to konto, a potem jak juz bede miala zaufane konto na e puap to zrobie zus- jak ma sie zaufany profil na epuap to zarejestruje sie na zusie Mogą ci przelać 28 ale wątpię, szybciej 02.02 lub 04.02 za ten okres zwolnienia.
-
Renia83 Niuska_aw zwolnienie mam do dzisiaj, jutro mam wizyte i kolejne zwolnienie. To dopiero mi w lutym wypłacą?? Ostatnio dostałam za okres 1-5 stycznia. A wczesniej dostałam za 3 tygodnie, ale jeszcze przed koncem zwolnienia mi dali, myslalam ze teraz tez przed koncem, albo pod koniec dadzą... Renia to powinnaś dostać jutro lub w czwartek kasę za te zwolnienie (od 5.01 do 25.01), a za kolejne od jutra dostaniesz 02.02 lub 04.02 za okres 26.01-31.01.
-
My tez mamy kredyt na mieszkanie na 30 lat, jeszcze 27 przed nami:) kto co woli, ja wole jednak spłacać, mieszkać sama i mieć komfort psychiczny niż mieć więcej kasy, stres i niepotrzebne nerwy. A życie układa rożne scenariusze niestety i nie przewidzimy tego...
-
Renia83 Dziewczyny które miały wizyte 5-go i od 6-go mają zwolnienie (a było nas kilka;) ) - dostałyscie już pieniądze z zusu? Mogliby się pospieszyc, ostatnio mi rzucili 300 zł i zadowoleni, a ty czekaj człowieku nie wiadomo do kiedy na następną wypłate... Renia jeśli masz zwolnienie od 5 czy 6 stycznia do końca miesiąca albo nawet do części lutego to kasę dostaniesz dopiero w pierwszy wtorek lub czwartek lutego. Takie mają okresy rozliczeniowe:(
-
Renia83 Możliwe, ale chyba już by mi się nie chciało czekac do 40 tc Moja siostra dwóch synków urodziła w 36 tc, wszystko jest jak najbardziej ok, dziś mają 11 i 6 lat:)
-
Bluberry Cześć dziewczyny !! Od niedawna jestem na L4 i wreszcie mam czas, coby do Was dołączyć :-) Mam na imię Jagoda, 10-latka o imieniu Kacper i termin na 21 marca :-) Jesteśmy w oczekiwaniu na synka :-) Przygarniecie wędrowca ?? ;-) :-) :-) Witamy witamy, rozgość się:) Masz ten sam termin co ja, tez czekam na synka, w domu ma niespełna 6 letnia córeczkę
-
Ja jestem zdania, ze młodzi powinni mieszkać oddzielnie. Ja od zawsze wolałam skromniej ale sami, teściowa i mama również podzielają moje zdanie. Parę dni temu nawet o tym z nimi rozmawiałam i są jak najbardziej za. Niech nawet najlepsi teściowie czy rodzice, to jednak samemu to samemu. Także Ola jak Twoja teściowa tak bardzo przepada za swoim syneczkiem - ja bym nie ryzykowała. Będziesz mieć przechlapane moim zdaniem! Ale zrobicie jak uważacie.
-
Hej kochane, a ja już po porannej kawce i śniadanku w pracy - to moje ostatnie dwa dni, porobię co trzeba i w końcu mam nadzieje sobie odpocznę i przygotuję się na powitanie naszego maleństwa A że u nas od dziś zaczynają się ferie to spędzę więcej czasu sam na sam ze starszą córeczką, żeby jeszcze jako jedynaczka mogła się nacieszyć mamusia:) Co do chorowania, to jak moją córcie na początku pilnowała teściowa to było całkiem ok, ale jak oddałam ją do przedszkola - to się dopiero zaczęło. 1 września poszła do przedszkola, a już 3 dnia była chora. I powiem Wam, że trwało to tak około 1.5 roku. Na szczęście ja mam teściową parę bolków dalej, która jest na emeryturze i kiedy nie miałam jak wziąć zwolnienia (bo jestem w pracy sama) to ona zajmowała się chorą córką. Ale niestety nie każdy ma tak dobrze:/ Barcelonaco do karteczek na ciuszkach maleństwa, to gdzieś to wyczaiłam na jakimś forum, i pomyślałam, że zrobię taką ściągę mojemu M, bo on to czasem własnej głowy zapomina, nie mówiąc już o ciuszkach dla maleństwa! Barcelona - ślicznie wyglądasz, brzuszek fajniutki - i tak naprawdę da rade zrobić sesję samowyzwalaczem:) Ja też zrobiłam i jestem zadowolona Olka trzymaj się w tym szpitalu i przynieś dziś po rozmowie z lekarzem same dobre wieści! Dziewczyny samych pomyślnych wiadomości Wam dzisiaj życzę u miłego spokojnego dnia!!
-
No jak mój mąż się najda galareta po fizycznej pracy to jednak da rade. Ziemniaczki i galaretka z octem. Pychotka;)
-
-
kamillla niuska kopsnij przepisik, lubie ale nigdy nie robilam :( 1 kg łapek kurvzecych, 3 ćwiartki z kurczaka, 4 marchewki, Pieprz, sól,liść laurowy, ziele angielskie. Lapki, cwiartki,pokrojona marchew i przyprawy wrzucic do wody. Ja gotuje około 2 godzin, zresztą widać kiedy mięsko będzie miękkie. Potem obierz ćwiartki z kości i rozdrobniony, dodaj ta ugotowana marchew i zalej rosolem. Odstawić do ostygniecia a potem na noc do lodówki. Łapki wcinam jak są cieple:) Zaraz wstawię fotke:)
-
Zgadza się RedNails masz rację. Sama też ogarniam w pracy sprawy kadrowe i nie tylko i powiem Ci z mojego doświadczenia że czasami może to uciec. Najlepiej jak pracownik tego pilnuje sam niestety bo nie zawsze kadrowa co miesiąc analizuje urlopy:(
-
No dziewczyny galaretka z kurczaka to jest to. Ja robie na kurzych łapkach i nie dodaje żadnej żelatyny. Córa uwielbia łapki,ja też. Mają dużo kolagenu:)właśnie pochlonelysny kilogram:) Mmm pycha
-
Ja też po roku macierzyńskiego wracam do pracy, tylko wykorzystam jeszcze zaległy urlop i tez pewnie kwiecień - maj powrót. A maluszek albo do żłobka albo z babcia jeśli będzie chciala;) u nas dziś mała sesja, męża chciałam do zdjęć wciągnąć to nie chciał a potem jak przyszedł to powiedziałam że już nie trzeba:) no i dwa prania ogarnięte i poprasowane a teraz galaretka z kurczaka się gotuje na jutro:)
-
Sylwia - popieram goździki - naprawdę w tym roku sprawdzałam na sobie i do dziś mam spokój z bólem zęba. Dziewczyny, ale mnie natchnelyscie tymi zdjęciami - normalnie dziś zarządzam sesję w domu samowyzwalaczem - i nie ma zmiłuj, choć mój K nie cierpi zdjec! Ja wczoraj późno się położyłam, przyszli znajomi z 3 dzieciaków w tym niespełna 2 miesięczna Pola - jejku jakie cudo, moja córa była zachwycona normalnie - nic tylko schrupac! Renia ja z tego co pamiętam to mi przed porodem cxop odszedł jakieś 2-3 tygodnie - także spokojnie!! Chyba pora się zwlec z łóżka.. do później!
-
Ja mam karuzele jeszcze po córeczce, ale zamierzam wieszać dopiero jak maluszek skończy 2-3 miesiące. Zdrzemnelam się chwilkę i tak mi się nie chce podnosić z łóżka:)