gosiammr

Dla wszystkich grudniowych Mam wiele zdrówka! Dziękuję za wsparcie dla leżących, ja leżąc już od 3 tygodni powoli się przyzwyczajam do sytuacji. beatka 90 Na zgagę podobno można pić glinkę, kupuje się w aptece. Mojej koleżance pomagała mikstura z ciepłej wody i paru łyżek odgazowanej coca-coli. Może Twój lekarz może Ci coś polecić albo może jakiś składnik diety bardziej nasila ten stan. Roksi Rozumiem Twoją frustracje 3xS. Ja ostatnio dostałam dyspensę na robienie sobie herbaty i byłam super szczęśliwa, a powoli jazda do lekarza staje się moją jedyną poza domową rozrywką. Dużo cierpliwości i zdrówka! kochajaca24 Gratulacje dobrych wyników! A dlaczego musiałaś brać Luteinę? malgosia35 Dużo zdrówka i spokoju! Mi bardzo się podoba imię Inga. Tylko ja mam specyficzne nazwisko, dlatego zwracam jeszcze uwagę, jak będzie pasować imię z nazwiskiem. truskawka25 Trzymam mocno kciuki, to okropne, że Ci lekarze tam są tacy niekompetentni, może uda się wezwać położnika z innego oddziału. Przecież ciężko samemu w bólu monitorować, co możesz w ciąży, a czego nie. Nie daj się !!! Dużo zdrówka! Veronika Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoją córeczkę! pytałam gdzie leżysz, bo pomyślałam, że może zagranicą masz trochę lepsze warunki bytowe w szpitalu. Niestety polskie trochę pozostawiają do życzenia, szczególnie przy długim pobycie. Ja leżę w domu, więc to co innego, ale mnie ratują laptop,internet i książki, choć teściowa radzi robić na drutach. Staram się planować remont naszego mieszkania. Powodzenia dla Wszystkich Mam!

Cześć Dziewczyny! Ja niedawno wróciłam z kontroli i usg połówkowego. Synek ma się dobrze, waży ok. 400 g, z tego, co pamiętam to Wasze dzieciaczki chyba są większe... ale lekarka nie miała zastrzeżeń. Tylko jakieś zamieszanie mam z terminem porodu, z daty ostatniej miesiączki wychodzi 22.12, z usg trymestru I było 24.12, a z usg trymestru II ( połówkowego) wyszło dziś 26.12., więc już nie wiem, czy jestem w 21 tc czy 22 tc. Szyjka dalej miękka, długość ta sama, więc ulga, że się nie skraca. Maluszek jednak cały czas ją męczy siada na niej lub ją kopie, a pod naporem ona się ugina niestety. Z tego, co zdążyłam się dowiedzieć, to kłopoty z szyjką z reguły nie wynikają z przemęczenia, tylko z indywidualnej właściwości tkanki lub z wcześniejszych urazów. Dalej w każdym razie leżę do 03.09, na szczęście w domku:) Dowiedziałam się też, że już najprawdopodobniej szew mnie ominie i w razie potrzeby założą krążek. Do dzisiaj byłam nieświadoma, że ten szew zakłada się w znieczuleniu ogólnym, także cieszę się, że mnie to ominie. Przeziębienie powoli mija.

Veronika Trzymam bardzo mocno kciuki! Dużo siły i zdrowia! Może mogą Ci jakiegoś fizjoterapeutę przesłać, żeby trochę ulgi przyniósł Ci w tym leżeniu? A leżysz w polskim szpitalu? U mnie bez zmian, znowu jutro kontrola, zobaczymy... na razie do końca miesiące też leżę w łóżku do końca miesiąca

Małgosia 35 Trzymaj się ciepło, dużo zdrowia. Dobrze, że pojechałaś. Może po krótkim wypoczynku, będziesz mogła powolutku wrócić do działania. Ja już 3 tygodnie ponad leżę, jutro kontrola i usg połówkowe

Od wczoraj łapie mnie jakieś przeziębienie, na razie tylko gardło boli. Czy któraś z Was przechodziła przeziębienie w ciąży? Czym się leczyłyście? Ja na razie tylko wit. C biorę

Ignesse Ja również wychodzę z założenie, że lepiej sprawdzić i dmuchać na zimne.

Roksi To nie musi być od razu jakiś poważny problem, jak np. szyjka. Tylko ja myślałam, że to nic, taki ból ze zmęczenia, a wiedziałam, że idę do lekarza za parę dni, to wtedy spytałam. Ja jestem pierwszy raz w ciąży, a teraz przez te kłopoty, to może jestem przeczulona. Pocieszam się, że Nasze Maluszki już są coraz większe, coraz bliżej do grudnia, z każdym dniem.

Fiolet Jak masz taką możliwość, to dzwoń do położnej. Lepiej od razu rozwiać wątpliwości, niż martwić się na zapas. Powodzenia!

Dziewczyny, nie chcę Was martwić na zapas, ale ja też miałam objaw takiego sztywnego i bolesnego podbrzusza, myślałam, że to ze zmęczenia, bo dużo wtedy pracowałam, po półgodzinie odpoczynku, leżenia przechodziło. Zdarzyło się dosłownie z 2-3 razy w jednym tygodniu, a w następnym byłam u lekarza i okazało się, że to jednak problem z szyjką. Dlatego konsultujcie się z lekarzem cokolwiek Was zaniepokoi, aby nie przegapić niczego i w porę zareagować.

Dziewczyny Wydaje mi się, że wszystkie przypadki skurczy należy konsultować z lekarzem. Same nie do końca możemy stwierdzić, czy jest to w granicach normy, czy jest już niepokojące.

Ja też mam umowę o pracę. Księgowa w pracy mówiła mi, że ona zgłasza zwolnienie do zus-u i on ma ok. 30 dni na rozpatrzenie decyzji, no i potem wypłatę. Tylko ona zgłasza to do zus-u pod koniec mojego zwolnienia...

Dzięki Annmm cenna informacja z tymi wypłatami z zus.

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi dot. zwolenianie lekarskiego. U mnie wygląda to tak, ze jest ok. miesiąc opóźnienia między moją wypłatą od pracodawcy a z zus-u . Dziewczyny, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja wstrzymuje się jeszcze z wyprawką. Dobrego Dnia!

A co sądzicie o takim wózku? http://www.krak-wit.pl/pl/p/Wozek-wielofunkcyjny-BEBETTO-FLAVIO-3w1-z-fotelikiem-Maxi-Cosi-CabrioFix-czarna-rama-/1892

Patrycja Te pierwsze ubranko z uszkami na kapturku jest przesłodkie! Ja marzę, żeby też wybrać się na takie słodkie zakupy, na razie tylko moja mama szaleje. Ja przy tych moich komplikacjach trochę się boję, żeby nie zapeszać:(

Mam pytanie do Dziewczyn, które były/są na dłuższym zwolnieniu lekarskim. Najdłuższe pojedyncze zwolnienie miałam wypisane na miesiąc, jak trzeba było przedłużyć to dostawałam nowe. Jak to jest z dłuższym zwolnieniem np. na cały ostatni trymestr, czy dostałyście od razu na 3 miesiące, czy kilka pod rząd takich krótszych? Zastanawiam się jak w takim przypadku ZUS rozkłada wypłatę. Boję się, że przede mną dłuższe zwolnienie, a nie mogę sobie pozwolić, żeby dostać pieniądze dopiero po paru miesiącach. Jakie macie doświadczenia z płatnościami z zus-u i dłuższymi zwolnieniami?

A jak w końcu jest z tym znieczuleniem? Od 01.07. normalnie można o nie poprosić, czy znowu coś wymyślili? Ja niestety na razie nie mam możliwości chodzenia na szkołę rodzenia, ale może jesienią będę mogła już wstać z łóżka. Może rzeczywiście rozmowa z położną jakoś mnie uspokoi.

Cześć! Wielkie dzięki za słowa wsparcia związane z leżeniem, najważniejsze, że maleństwo jest na razie bezpieczne, a ja mogę być w domu. Badanie z glukozą mam robić pod koniec sierpnia, ale myślałam, że tam gdzie robisz ten test, to oni już mają glukozę, lekarz nic nie wspominał, że mam sobie kupić ją sama. Ja też będę pierwszy raz rodziła i jak czytam Wasze wpisy, to również bardzo się boję, chyba trochę mniej bólu, ale tego, że coś pójdzie nie tak, jakiś błędów lekarskich oraz samego traktowania w szpitalu, bo wiele się słyszy, że traktują rodzące koszmarnie. Trochę zazdroszczę dziewczynom ze wskazaniem na cesarkę, bo mam wrażenie, że wtedy jest mniejsza możliwość powikłań, że jest bezpieczniej. Ale to pewnie mój strach... Dobrego Dnia

Cytrynówka A gdzie się zapisałaś? Widzę, że również jesteś z Wrocławia. Maaadziulka Moja lekarka twierdzi, że długość szyjki 2,5 cm to graniczna wartość, musisz już leżeć, ale nie zakładają krążka ,ani szwu. Pewnie co lekarz to opinia. W ocenie niewydolności szyjki liczy się także tzw. konsystencja, czy jest twarda ( to dobrze w tym okresie ciąży), czy miękka. Oceniają również czy nie ma nieprawidłowego rozwarcia.

Renata Wielkie dzięki za wsparcie!

Cześć! Ja wczoraj byłam na kontroli, szyjka się ustabilizowała, więc trochę odetchnęłam. Jednak do 02.09. muszę dalej leżeć. Teraz to już ponad 2 tygodnie od kiedy leżę plackiem, mam wrażenie, że już wszystko mnie od niego boli. Dziewczyny chodzicie na szkołę rodzenia? Ja chciałam, ale teraz to nie wiem, kiedy będę mogła.

Cytrynówka Gratuluje dobrych wyników, dużo zdrówka! A gdzie robiłaś to drugie badanie? Niezapominajka Na południu Wrocławia Krzyki/ Klecina była wieczorem burza, padał deszcz, ale dzisiaj znowu gorąco.

Cześć ! Ja dzisiaj jadę na kontrolę, znowu sprawdzą długość szyjki, mam nadzieję, że przestała się skracać i sytuacja dalej będzie się stabilizować. Na razie cały czas leżę plackiem w łóżku. Nie wiem tylko czemu moja lekarka jeśli już, to chce zakładać szew, bo widzę, że inne dziewczyny z tą samą dolegliwością mają proponowane krążki. Renata, myślałam, że musisz również leżeć cały czas, to super, że możesz już gotować, ja leżąc w łóżku non-stop czasem już marzę, co ugotuje, jak mi pozwolą wstać. Dla Wszystkich Dobrego Dnia!

Cytrynówka Bardzo mocno trzymam kciuki!

Będę jutro u lekarza to spytam o tą spirulinę. Ja codziennie teraz pije zakwas z buraków, taki domowy i koktajle z natki pietruszki z cytryną. Podobno żelazo dużo łatwiej przyswaja się z witaminą C. Oprócz tego całą ciąże biorę omega med optima, a morfologia słaba. Może to także przez wymioty, bo do prawie 19tc codziennie rano wymiotowałam... Takie tańce o zaklinanie pogody bardzo by się przydały.