Skocz do zawartości
Forum

Kamila1988

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamila1988

  1. Sylwiunia, moja Maja do tej pory ma włosy na uszach, takie pędzelki jak ryś :-) bardzo śmieszne to wygląda.
  2. Hej, ja nie prasuję ubrań małej i może to dziwne, ale robiłam to tylko raz po zakupieniu ubrań. Teraz prosto z linki do szafy.
  3. Witam mamusie, u nas przez cały tydzień nic ciekawego sie nie dzialo, nuda i flaki z olejem. Co do facetów to z wieczora po całym dniu jak mnie wkurza to tez mysle czasami, ze chciałabym sie rozwieźć, zabrać dzieci, wyprowadzić. Nie umiem sie dlugo gniewać i z rana mi przechodzi. Potem mysle, ze jednak razem lepiej i tak do następnego razu:-) Emilia1984, Maja też dzis 10 tygodni na liczniki i Twój opis idealnie do niej pasuje. Na brzuszku nie lubi leżeć, po 30 sekundach sie denerwuje, główkę troszkę dźwiga, w pionie za to prosta jak struna. Bylysmy na szczepieniu 2,tygodnie temu n lekarz ją zbadal takze wydaje mi sie, ze wszystko ok. Może sa leniuszku te nasze dziewczynki. Wydaje mi sie, ze nie masz,powodu do zmartwień.
  4. Witamy sie przedpołudniową porą. Maja też się jeszcze nie śmieje w glos. Chrzciny robimy bardzo kameralne, oprócz naszej czwórki będą tylko 4 osoby. Zrobimy obiad, samo drugie danie z wyborem mies i surowek, jakies salatki, ciasto, zamówię tort, a z alkoholu tylko wino. Oczywiście w domu. Zazdroszczę wam upałów, u nas pogoda masakryczna, w ogóle nie ma lata. Choc z drugiej strony omijają nas potowki, a temperatura w domu rzadko przekracza 22 stopnie to i śpi sie lepiej. Ale lato to lato i chętnie się z wami zamienię:-)
  5. Marta, moja Majka tez sama zasypia właśnie ze smoczkiem i pieluszka i czy jest glosno czy cicho po dokladnie 30 minutach sie wybudza. Najedzona, pielucha sucha, a oczy otwiera. A z miesiąc temu jeszcze cale dnie potrafila przespać. Może juz po prostu tyle snu nie potrzebuje.
  6. Czesc dziewczyny. Mimo, ze nie pracuje to jakos nie lubię poniedziałków. Mąż po tygodniu urlopu wrócił dzis do pracy. Oprócz wczorajszego dnia w ogóle nie mieliśmy pogody. Caly czas lało. Planowaliśmy wyjechać gdzieś na domki, ale dobrze, ze się nie zdecydowaliśmy, bo caly urlop byśmy w nim przesiedzieli, a tak we własnym domu to chociaż tv jest. W piatek wybraliśmy sie do Manchesteru do muzeum przyrody. Syn był zachwycony szkieletami dinozaurów, jakąś fascynacje nimi teraz przezywa, a Maja oczywiście spala. Chcieliśmy pozwiedzać jeszcze miasto, ale zrobilo sie tak zimno, ze uciekaliśmy do domu. Przez pare ostatnich dni obserwowalam sen dzienny Majki i wyszlo, ze bardzo malo śpi w dzień. Robi sobie 4 drzemki po 30 minut plus to co spi na spacerze, albo w aucie. Ile śpią wasze dzieci w dzień? A poza tym od mniej więcej miesiąca strasznie w nocy bola mnie nogi od kolan w dol, zwłaszcza jak poprzedniego dnia troche pochodze. Myślałam n ze to może brak witamin, ale jem od miesiąca suplementy i nie ma poprawy... Gratulacje dla ochrzczonych maleństw i świeżej mężatki Darki, miłego poniedziałku.
  7. M.g. Okresu na szczęście jeszcze brak, jakoś za nim nie tęsknię. 20 września mamy chrzciny Maji. Będziemy chrzcić w angielskim kościele katolickim. Poszłam tam w sumie w całkowitej niewiedzy jak to będzie wyglądać, czy w ogóle uda mi sie to załatwić, czy będą problemy. Miałam jakos kiepskie wspomnienia z poprzedniego chrztu syna w Polsce. W naszej miejscowej parafii babka w biurze nie chciała sie zgodzić, aby chrzestnym zostal brat męża, bo nie oddawał kartek od spowiedzi.... A mieszka 10 lat w UK. Paranoja. Zgodzili sie w innej parafii, ale w końcu chrzestnym nie został, bo zgubil dowód osobisty i nie mogl przylecieć. Takze martwiłam sie, ze teraz tez będą jakies problemy. A tu mila niespodzianka. Od razu udalo mi sie wszystko załatwić. Do wypisania dostałam tylko jeden dokument. Jedyne pytanie, które padło, to czy jesteśmy z mężem katolikami. Nieważne, czy mamy ślub. Wystarczy, ze tylko jedno z rodziców chrzestnych jest katolikiem. Brak przymusowej opłaty. Czyli jednak można wszystko załatwić w latwy i przyjemny sposób. Nie rozumiem dlaczego w Polsce księża robią takie problemy i jeszcze każą sobie slono płacić, przynajmniej w mojej parafii. Na każdą posługę z góry wyznaczona cena. Brak słów. Troche sie rozpisałam, pewnie temat chrztów juz za wami, także jakby co to przepraszam jesli nie w temacie :-)
  8. Hej, u nas kolejna piękna noc, aż się dziwię, ze przy małym dziecku można być tak wyspanym. Obym nie zapeszyła :-) Co do ząbków: Mojemu synkowi zaczęły wychodzić jeden po drugim po 5 miesiącu, nie gorączkował, płaczliwy byl z natury także nie zauważyłam tego za bardzo. Ania88, buziaki dla Twojej niuni :-) Marti87, moja Maja też zerka na tv jak ma go w zasięgu wzroku.
  9. Na teściową nie narzekam. W Polsce mieszkaliśmy w jednym domu i mój synek jest bardzo z nimi zżyty. Jak jeździłam na uczelnię to caly dzień sie nim opiekowali. Babcia karmiła, dziadek kąpał, wiedziałam, ze sa w dobrych rękach. Teraz teść byl u nas poznać Majeczke i nie mogl odżałować, ze nie będą mieli jej za sciana.. Co do kup to u nas nie bylo od soboty. Zazwyczaj jest co 3 dni, ale teraz to juz prawie tydzień, nie wiem czy sie martwic. Chociaż u dzieci karmionych piersią może jej nie byc nawet dwa tygodnie, nie ma reguły. Poczekamy, zobaczymy. Jak zauważę jakas zmianę w zachowaniu to wtedy zacznę się martwic. Majka dziękuje za wszystkie życzenia :-)
  10. Emilia, ucałuj tez Twoją mała, teraz będzie już z górki:-)
  11. Witam z rana. VerySweetAngel - dzieki za wskazowke, spróbuje bez buziek. Współczuję niewyspanym mamom, chociaż nie jest aż tak źle. Mój synek potrafił się obudzić nawet 7 razy mając pól roku. Co 45 minut nawet. Fakt, szedł od razu spać po przytuleniu do cycka i pociagnieciu pare razy mleczka, ale co mamę obudził to obudził. Chodziłam z nim do lekarza, sprawdzić co mu jest, ze się tak często budzi, myślałam, ze może cos go boli. A on zdrów jak rydz, po prostu taki byl. Teraz na szczęście śpi sam w swoim pokoju jak suseł. A Majka jest calkiem inna, choć tez karmiona piersią to czasem przesypia całe noce (od 21 do 5), a czasem budzi sie tylko raz zazwyczaj kolo 3-4 i potem je o 7. Zlote dziecko. Tesciowa mi mowila, ze jesli jedno dziecko dokazuje to drugie jest grzeczne. Nie wiem ile w tym prawdy, ale u,niej sie sprawdzilo (mąż byl ten niegrzeczny:-)) i u mnie tez.
  12. Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie. Coś czuje, że to forum zostanie moją codzienną lektura. Emilia1984 o której urodziłaś córeczkę? Ja o 18.56. Mamy dosłownie rówieśniczki
  13. I guzik, znowu to samo, napisałam sie a tu dupa...
  14. Założyłam konto, może teraz nie będzie mi ucinać postów. Dziwnie wyglądają niedokończone zdania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...