
bass
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bass
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
madzia811 też mam Emilkę ale z 29 sierpnia :) a starsze dzieciaczki w jakim wieku masz?? Też kiedyś myślałam o trójce dzieci ale teraz zweryfikowałam moje marzenia do dwójki :P
-
k.karolcia ja nie jestem na diecie tylko tych trzech rzeczy się wystrzegałam bo u nas były problemy kupkowe. Brokuła już jadłam bo on nie jest wzdymający. kowalska czemu ze serem?nie możemy grzybów jęść przy kp?kurcze zielona jestem w temacie jadłospisu świątecznego ;P Ale spróbuję w takim razie ciutkę kapustki w święta, bo co to za święta bez kapusty :P Widzę że 3-bit zagości u większości z nas na święta :) to po świętach wracamy do diety! :P
-
ewelad- i podziałał ten syrop?Kurcze co lekarz to inne opinie. Nasz pediatra już mnie denerwuje, dobrze że się przeprowadzamy to zmienię go bez skrupułów. Kobiecina starej daty i ma przestarzałe metody leczenia!!
-
dziewczyny które kp, czy jecie już owoce cytrusowe, kapustę i kalafior? Bo ja jeszcze nie jadłam i zastanawiam się właśnie od kiedy mogę wprowadzać te produkty do mojej diety?
-
olciak nic się nie bój, na pewno ci wyjdzie to ciasto, musiałabyś się bardzo postarać żeby nie wyszło :P Dosyć drogo wychodzi, ale jest przepyszne i niestety zabija kaloriami! Boooomba kaloryczna, ale w święta można zaszaleć :)
-
zapomniałam napisać że od samego rana Emilia raczy nas pluciem :)
-
nie było mnie jeden dzień i aż ciężko nadrobić te strony :) Joanna89 jestem pełna podziwu dla twojej cierpliwości dla twojego mężczyzny :) Nie uwierzycie ale moja córa przez ostatnie dnie noce spałą po 12godzin!!z jednym jedzeniem ok 4-5! :) niby powinnam być wypoczęta, ale nadal kaszle i praktycznie co godzinę do niej musiałam lecieć i doglądać podczas kaszlu;/ Za waszą radą wyjęliśmy tą wkładkę w fotelika i Emilka wydaje się od razu bardziej zadowolona :) Kilkadziesiąt stron temu pisałyście o syropach na kaszel, jesteście pewne że można je podawać takim maluszkom (np ten stodal)? Bo moja pediatra mówiła że nie ma dla takich maluszków syropów i w aptece też pytałam, jedynie jakieś napary ziołowe zostają. Ja myślałam że będę mieć spokój z przygotowaniami do świąt, bo jedziemy do moich rodziców, a wczoraj mój P zażyczył sobie abym zrobiła mu 3-bita :P Więc jednak będę musiała spędzić ociupinkę czasu w kuchni, a taaaaaaak bardzo mi się nie chce :P
-
zapomniałam napisać, ze u nas nadal kaszel ;/ raz suchy raz mokry, pediatra niby widzi lekką poprawę. Może jest ten kaszel ciut słabszy i mniej męczący ale i tak bidulka jest wykończona nim. W środę mamy wizytę w poradni chorób zakaźnych, ciekawe co powiedzą. Ale i tak chyba poproszę o jakiś antybiotyk, bo dziś mija dokładnie 3 tygodnie jak Emilka ma ten kaszel :( w nocy to też muszę być czujna bo za każdym razem jak kaszle to lecę do niej, boję się bo czasem ma taką flegmę że ciężko jest jej ją przełknąć :( Więc solidaryzuję się z mamami co chodzą na rzęsach :P
-
Rewolucja wiem, że ty też z Krakowa, bo pamiętam jak pisałaś że będziesz na rowerze jechać na porodówkę, miało być tour de pologne kiedy miałaś termin :P Też myślałam o zmianie koloru włosów na święta, akurat taka okazja, ale taki mi wypadają włosy i boję się że ta farba jeszcze bardziej mi je osłabi. Wy farbujecie? Ewelajna jestem pod wrażeniem tego, że podjęłaś się organizacji wigilii dla tylu osób i to jeszcze z malutkim dzidziem!! Ale co jak co, my kobiety i matki jesteśmy mistrzyniami w dobrej organizacji :) Moja Emilka też już piszczy i jest to na prawdę fajne. Sąsiedzi przynajmniej mają pewność, że faktycznie jest u nas dziecko, bo jak do tej pory to była cisza i spokój. Od 2 dni też zaczęła robić mostki i teraz przebranie pieluchy czy w ogóle ubranie jej to jest wyzwanie, trzeba się nagimnastykować. My już po spacerze, dzidzi ładnie śpi w wózeczku, jedynie głupiemu psu zachciało się szczekać i Emilka moment wpadła w taki płacz, że myślałam że wyrzucę przez okno tego wstrętnego dziada!!Ale na szczęście udało mi się ją jeszcze ululać i mam nadzieję, że jeszcze z godzinkę pośpi :) Mam zamiar dziś upiec ciasteczka z kleiku ryżowego, jak będę miała się czym pochwalić to się pochwalę :) Przyjemnej soboty :)
-
hembra ja po cc zaczęłam ćwiczyć jak się połóg skończył, zrobiłam kilka razy chodakowską, ale później gdzieś wyczytałam że może to wpłynąć na ilość pokarmu więc to porzuciłam, teraz ćwiczę od czasu do czasu, byłam nawet biegać ale na razie jest okropny smog w krk więc odpuszczam bo ciężko się oddycha. Jak czujesz się dobrze to ćwicz bo od razu humor się poprawia :) Ewulka 8 a czy twój Oluś jest spokojny jak się obudzi w łóżeczku? Bo moja Emilka na początku zasypiała tylko przy cycu i tylko u nas na łóżku, aż pewnego dnia odłożyłam ją do łóżeczka, grzecznie sobie leżała, gadała do siebie, bardzo się rozbudziła, ale było ciemno w pokoju, tylko karuzela świeciła (warunki do spania typowe) i po jakiś 30 minutach sama zasnęła. Ja tak robię, jak nie zaśnie przy cycu a jest spokojna to po prostu ją zostawiam a ona sobie po jakimś czasie sama zasypia :) Spróbuj go tak zostawić w łóżeczku jak jest spokojny, nie płacze, nawet jak krzyczy czy głośno gada to niech sobie leży, on powinien się sam wyciszyć. Próbuj, próbuj bo samodzielne zasypianie na prawdę jest fajne :) Nie czujesz się uwiązana jak pies na smyczy, i jest więcej czasu na relaks :) rewolucja fajne tańce przed snem :) Mała później pewnie jest wykończona i zasypia momentalnie :) Dziewczyny czytajcie bajeczki dzieciom, bo to nawet na takim etapie rozwoju już ma wpływ na ich wyobraźnie :)
-
OLCIAK- mam nadzieję że da się wyleczyć tą wadę!życzę ci dużo sił! mmadzia- ale masz długą córę!!moja ma 64cm i już mi się wydaje gigantyczna! Stokrotka88 - ja mojej Emilce już od miesiąca czytam bakji na dobranoc i mała strasznie je lubi. Radoche ma nie złą bo są kolorowe obrazki, są piski, wymachy rączkami i nóżkami. To już jest nasz stały rytuał że po kąpieli czytamy bajki, no chybaże jest bardzo padnięta to już sobie odpuszczam. Ale takie wspólne czytania są bardzo przyjemne :) Ja na razie naśladuję tylko krowę i kotka, takimi małymi kroczkami może nauczy się też je naśladować :P W ogóle ja często pokazuję Emilce zdjęcia jakie jej robię aparatem i też ma dużo radochy, w lustrze też się do siebie uśmiecha. Więc śmiem przypuszczać że rozpoznaje siebie w odbiciu i na zdjęciach :) piszecie tak pięknie o obrotach, że położyłam dziś córę na podłodze, dałam misia, po chwili patrzę a mała już na brzuszku!:) powoli garnie się do obrotów, więc faktycznie wszystko samo przychodzi w swoim czasie. Z tym przybieraniem na wadze to wydaje mi się że powoli powinno się to torchę spowalniać. Hmm jak to napisać? W takim sensie, że przez te 3-4miesiące jest szybki wzrost na wadze a później lekkie spowolnienie, bo siostrzenica mojego męża ma 10 miesięcy a waży 9,5kg, więc przy naszych 3-4 miesięcznych maluszkach gdzie waga już nie których dochodzi do 8 kg to niby kruszynka, a wcale nie, bo wagę ma jaknajbardziej w normie. Eh jakoś nie logicznie to napisałam, nie wiem jak wytłumaczyć o co mi chodzi. Dziecko wysysa ze mnie już resztki inteligencji więc wybaczcie :) Samych radosnych dni i przespanych w całości nocy dla 4-miesięczniaczków dzisiejszych :)
-
olciak-świetny ten śpiworek, chyba się rozglądnę za takim, bo przynajmniej dziecko nie musi być wyubierane, żeby było mu ciepło. ewelad - ja też byłam z małą u dermatologa, bo miała bardzo brzydkie policzki. P. neonatolog wystraszyła mnie że to na bank skaza białkowa, mój pediatra nawet nie wspomniał o skazie i od razu chciała dać maść sterydową. Więc wybrałyśmy się do dermo i babeczka powiedziała że przez pierwszy rok życia takie zmiany skórne są normalne, nie ma co panikować, oczywiście wykluczyła skazę, nie dała żadnych sterydów tylko jakiś lekki kremik i przeszło :) Czasem warto iść do specjalisty bo mam wrażenie że jak teraz skaza białkowa jest w modzie to peduatrzy już z góry zakładają że wszystkie maluchy ją mają. I zamiast szukać przyczyny to leczą od razu skutki.
-
-
RudaMaruda - też jestem bardzo ciekawa tego śpiworka. My nie mamy nic do fotelika i jedynie małą kocykiem przykrywamy a to takie prowizoryczne mi się wydaje :P Chyba spróbuję ją zapiąć bez tej wkładki i zobaczę czy jej wygodnie. Stokrotka88- to na pewno zęby, moja Emilka też się śliniła na potęgę, aż były kałuże na panelach :P Spróbuj dać Alanowi gryzaka takiego miękkiego co ma wodę w środku. Ja zakupiłam taki w kształcie trójkąta i niunia już sobie ładnie sama wkłada do buźki i przynosi jej to ulgę. Na początku ja jej trzymałam bo jeszcze nie była w stanie utrzymać go. Olga- szybkiego powrotu do zdrowia. Jak to dobrze że się operacja odbyła na czas!! Wasze dzieciaczki tak ładnie się obracają na plecki, a ja mam chyba lenia w domu. Emilka miesiąc temu się obróciła przez przypadek z plecków na brzuszek, teraz też jej się to zdarza ale dość rzadko, no i przypadek rządzi jej ciałkiem :) A jak długo trzymacie dzieciaczki na brzuszku w ciągu dnia?Bo odkąd Emilka opanowała trzymanie głowy to ja trochę odpuściłam to leżenie na brzuchu, może nie potrzebnie...Sama nie wiem, kładę ją 2 razy dziennie po jakieś 15 minut (max) bo tyle mniej więcej wytrzymuje średnio.
-
jestem w szoku, że tak wszyscy polecają ten octenisept (lekarze, położne) a jest on tak bardzo toksyczyny ;/ Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieciaczki jeżdżą jeszcze w tych wkładkach noworodkowych?Do kiedy w nich mniej więcej powinny jeżdzić? Mam wrażenie że mojej Emilce już powoli robi się nie wygodnie i jest jakaś taka przygarbiona. Ale sama nie wiem. Jeżeli chodzi o pielęgnację siuśki, to ja na początku nie grzebałam jej tam, ale po pewnym czasie miała strasznie dużo tego białego serka i zaczęłam jej to wyciągać, wydawało mi się też że jest ciut nie przyjemny zapach. Teraz raz dziennie przy kąpieli czyszczę jej tam wacikiem.
-
MamaOliwciiKubusia- moja Emilka też na cycu i ciężko jej podać jakieś leki, ale mi się bardzo sprawdza odmierzenie strzykawką dawkę i po troszkę na łyżeczkę plastikową. Trochę to trwa ale mała spokojnie połyka bo daję jej małe ilości i obywa się bez krztuszenia Ja też myślałam o kalendarzu dla dziadków, ale jakoś nie mogę się zebrać i to zrobić i obawiam się że może mi nie zdążyć przyjść przed świętami. My będziemy mieć krzesełko od mojej siostry bo ona już nie planuje dzieci a ma to z ikei, wiem że jest ono strasznie plastikowe i rozjechane ale jak nam się nie sprawdzi to dopiero wtedy coś kupimy, bo nawet nie wiem na co bym miała zwracać uwagę przy kupnie :P Udało nam się zarejestrować do specjalisty, idziemy w przyszłym tygodniu. W pt mamy wizyte u pediatry i mam nadzieję że nie potwierdzi tego krztuśćca. Przez ten kaszel szczepienie nam się przesunęło. Wiecie może jak długo można odwlekać kolejną dawkę szczepienną? Miałyśmy dziś okropny dzień przez ząbkowanie :/ Emilka zasnęła mi dopiero o 15!!wiecie jaka byłam wykończona!!??jak zasnęła mi o 14 i po 10 minutach się obudziła to się rozryczałam, a Emilka popatrzyła na mnie baaardzo zdziwionym wzrokiem aż mi się głupio zrobiło i musiałam się pozbierać :P Bashia- gratuluję powrotu do domu, teraz już będzie tylko lepiej :) Rewolucja- moja Emilka ma coś podobnego na dużych wargach sromowych, właściwie na jednej. Taki jakby bąbelek czerwony, trochę pomarszczony, ciężko to opisać. Jest przez kilka dni, smaruję wtedy sudocremem i schodzi ale później znowu się pojawia. Miałam ostatnio na wizycie pytać o to, ale tak się przejęłam tym krztuśćcem że zapomniałam o tym. Któraś pisała że wcieranie sudocremu pomaga na odparzenia- faktycznie wcieram i powoli schodzą. Dziękuję za radę, bo sama bym na to nie wpadła :)
-
ewelad - tak mieszkamy w krk ale już nie długo się wyprowadzamy za krk :) wiem że lepiej osobiście iść ale akurat byłam zmuszona telefonicznie to załatwiać i oczywiście nic nie załatwiłam, bo najpierw nie odbierali u żeromskiego a jak już mój P pojechał to okazało się że rejestracja tylko do 14 ;/ noi w krk są tylko dwie poradnie chorób zakaźnych dzieci!miasto wojewódzkie a gorzej się dostać do specjalisty niż w niejednym mniejszym mieście :/ Mari- jestem w szoku jeżeli chodzi o te bioderka. U nas badanie bioderek trwało 10 sekund i teraz się zastanawiam czy nie zostało zrobione po łepkach. Liwcia91- gratuluję śledzionki :) obie pracują? Ewulka8 - kaszel jest raz mokry (bo wypluwa flegmę) a raz suchy, przeważa suchy szczególnie w nocy. Jest dość mocny aż tak że 3 razy mi mała zwymiotowała z wysiłku. Robi się cała czerwona przy tym kaszlu i pod koniec ją przytyka, jakby nie mogła złapać tchu i wygina ciałko i macha rączkami. Ogólnie mam schiza
-
meiyin- moja Emilka przez ponad miesiać miała problem z kupkami, potrafiła robić 1 na tydzień i to baaardzo rzadką, praktycznie sama woda i smród niemiłosierny. Ja oczywiście w panikę, że to źle, i lekarka dała jakieś probiotyki, które nic nie dały. Dopiero teraz od jakiś 10 dni jest poprawa, robi codziennie, czasem nawet 2 jej się zdarzą. Ja już zapomniałam jak wygląda prawidłowa kupka przy kp i musiałam dać siostrze żeby ją oglądnęła :P hehe dobra kupka ale trochę śluzu też jest. Ja się tym przestałam przejmować, bo małą nic nie boli, ładnie przybiera na wadze, jest radosna i stwierdziłam, że doszukuję się dziury w całym. Jeżeli cię to bardzo nie pokoi to skontroluj u lekarza, bo instynkt matki jest najważniejszy :)
-
Ewulka8- ja ćwiczę z małą codziennie przed kąpielą, leży sobie na olaska i robimy rowerek, wymachy raczkami, wtedy też na brzuszku leżymy noi daję ją na boczek i się kilka razy przewróci na brzuszek, ogólnie taki rozruch żeby się zmęczyła i ładnie zasnęła po kąpieli :) Byłyśmy dziś na kontroli z tym kaszlem i niestety p. Doktor podejrzewa krztusiec ;( dostałyśmy skierowanie do poradni chorób zakaźnych ale w tym zasmogowanym krakowie terminy pod koniec stycznia!!już nie wspomnę że nigdzie nie mogłam się dodzwonić!Jakoś jak załatwiam wizyty dla Emilki to strasznie mnie to denerwuje że nigdzie nie odbierają telefonów i że takie odległe terminy. Przecież to chodzi o dzieciaczki a wiadomo że one są mniej odporne i trzeba szybko reagować!
-
Silv- bardzo fajny artykuł, warto celebrować każdą chwilę z dzidziem, w sumie będąc na macierzyńskim jesteśmy dla dziecka a nie dla wypucowanego domu :) Ja przez całą ciążę pisałam sobie "Pamiętnik ciążowy"- zapisywałam sobie ważne momenty, wymiary dzidziusia, jak się czułam i w ogóle moje przeżycia. Teraz po narodzeniu Emilki dalej piszę, chociaż już mam mniej czasu na to, ale staram się zapisywać pierwsze świadome uśmiechy, rechotanie, kiedy pierwszy raz coś zrobi :) np wczoraj pierwszy raz obcięłam paznokcie u paluchów :P hehe teraz niby pamiętamy kiedy to było, ale za pół roku oj może być ciężko z pamięcią :P ząbki też fajnie sobie zapisywać np. na rysunku (szkicu) wszystkich zębów. Ja jestem całe dnie sama c córką w domu. Praktycznie od 10 czasem 12 do ok. 19:40. Czasem jest ciężko, wiadomo ale nie narzekam, te chwile spędzone razem są moje i nie oddałabym ich nikomu. Nie mam z kim pogadać to nawijam w kółko do Emilki i mam baaardzo rozgadane dziecko i już nie mogę się doczekać jak będziemy psiapsiółami i będziemy sobie plotkować w kuchni przy cappucino :)
-
Truskawka90- dzieki za ten przepis, jutro idziemy do lekarza z tym kaszlem bo juz 2 tyg nam dokucza, to poprosze o ta masc. ja tez malej wkraplalam mleczko do oka, smieszne to bylo bo trzebabylo sobie trafic z cyca, takie celowanie hehe i tak cala buzka byla w mleczku
-
Moze komus sie przyda nasz sposob, u nas bardzo sje sprawdza zasypianie przy muzyce. W dzien corce puszczamy radio a na noc kolysanki. Dzieki temu odglosy od sasiadow czy z domu sa mniej slyszalne. Moja cora na prawde duzo spi, potrafi miec dwie drzemki po 3,5 godziny :) mi az czasem sie nudzi :p
-
Ja tez polecam mleczko na ropiejace oczka, bardzo szybko przechodzi. Dziewczyny czy u waszych dzieciaczkow robia sie odparzenia?bo my mielismy piekna gladziutka pupcie a teraz odparzenie od odbytu przez cale posladki. Caly czas bylo ladnie bo Emilka robila rzadko kupe, czasem nawet raz na tydzien. Teraz robi codziennie a czasem nawet 2w ciagu dnia!kupa baaardzo brzydko pachnie nawet troche kwaskowo. Czy to mozliwe zeby ta kupa byla az taka mocna i ja tak podrazniala?jak temu zaradzic?przemywamy ja woda przegotowana i sudokremem ale on chyba nic nie daje. A ja musze sie pochwalic ze dzis mielismy noc z moich marzen:) Emilka zasnela o 20:30 (zawsze zasypiala 21:30),jedzonko o 3 a pozniej o 6 i w ostatecznosci pobodkajak co dzien o 7:40 :) ja chce tak codziennie!!jedynie ten kaszel dalej jest i tak sie zrywalismy po kilka razy zeby dogladac do malej. U nas juz jest staly rytm dnia i nocy. Bardzo mnie to cieszy bo zyje sie o wiele latwiej
-
Ewelina1986 - ooo bardzo ciekawy sposób, spróbuję tak dziś może akurat podziała
-
joanna89- świetne spojrzenie ma twoje córcia :) U mnie Emilka też ssała namiętnie kciuka, w nocy bywało że sobie go ciumkała ale było mi to na rękę bo się nie budziła i mogłam się wyspać :) parę razy próbowałam jej podmienić kciuka za smoka ale ta mała inteligencja od razu się orientowała i w ryk!w sumie to sama przestała go ssać, tak teraz myślę że to chyba przez ząbkowanie, bo zaczęła wkładać całą rączkę, kciuk już jej nie wystarczał. Macie jakieś skuteczne sposoby aby nauczyć ssać smoka?Daję jej go do rączki, to fajnie się bawi, wkłada go do buźki (bo wszystko wkłada :P) oczywiście nie tą stroną co trzeba. A na prawdę czasem przydał by się smok aby odciążyć moje wymemlane piersi
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8