Skocz do zawartości
Forum

bass

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bass

  1. Mmadzia moja sikoreczka też tak robi, gdzieś czytałam że na tym etapie rozwoju jest to dozwolone, mnie to nie martwi ale też mi się nie podoba ta pozycja
  2. Samych radosnych chwil dla naszych forumowych półroczniaków :) MamaEwy hehe gratuluję ciasta :) całe życie jest na naukę :P ja polecam też Liona, też bez pieczenia a trochę mniej słodki i można zjeść więcej porcji :P Aaaaa i gratulacje dla Ewy za obroty ;) rozbrykała ci się Niunia, fajnie, moja to nadal tylko na brzuszek i to przez jedno ramię ;/ Podejrzewam u niej lekką asymetrię ;/ kasiaaa2307 a od kiedy mniej więcej rozszerzacie dietę?Bo my jakoś od prawie 2 tygodni i dalej też topornie idzie. Mała w ogóle nie otwiera buzi, teraz na tapecie jest właśnie brokuł, jakoś zjadła ale miałam wrażenie że strasznie w brzuszku jej po nim jeździ. Dziś też go jeszcze podałam, ale jutro chyba odpuszczę jeżeli dalej będę słyszeć bulgotki. Dziewczyny tak piszecie o tych dietach i ćwiczeniach, ja od jakiegoś miesiąca sobie ćwiczę i przede wszystkim nie jem słodyczy!Widać duże efekty małym kosztem co mnie bardzo cieszy i motywuje do dalszej pracy :) Przez dwa tygodnie ćwiczyłam codziennie bo miał mi się kto zająć Małą, teraz ćwiczę jakieś 3-4 razy w tygodniu jak znajdę chwilę, ale słodyczy nadal nie jem. Tylko w niedzielę robię sobie dyspensę i pozwalam sobie zjeść jakiegoś słodycza. No i zezwoliłam sobie że mogę ciasta jeść, ale na szczęście nie piekę więc miałam okazję tylko raz zjeść ciasto ;p Jeżeli chodzi o ćwiczenia to wybrałam sobie ćwiczenia na uda, pośladki i brzuch ze skalpela Chodakowskiej, plus do tego 10x pompki i przysiady z Niunią :) dodatkowe obciążenie ale jakże motywują te piski i okrzyki radości :) Ogólnie wychodzi ok 25-30 minut. I co najważniejsze działa, obrączka mi leci, mieszczę się w spodnie które zawsze były za ciasne, i przede wszystkim czuję się atrakcyjniejsza :) Ale przyznam że poszło tylko jakieś 1,5 kg ;p
  3. patrycja_9393 dopiero zaczęłam wprowadzać warzywka, banana i jabłko sobie też mała wcina, ale moja Emi tydzień temu skończyła dopiero 5 miesięcy, jest jedną z najmłodszych dzieciaczków
  4. olga1 Misiaczek trochę mnie uspokoiłyście, tym bardziej że od rana mam z powrotem swoje dziecko: gada, śmieje się, wierzga, odetchnęłam chociaż nie zauważyłam żeby robiła nic nowego ;p W każdym razie dzięki wam widzę że tak czasem może się zdarzyć :) patrycja_9393 Iwcia_15sier Kasia90 no właśnie moja Emi od urodzenia mieściła się w 50% zarówno z wagą jak i ze wzrostem. Pediatra powiedziała że może już potrzebować czegoś więcej niż tylko mój pokarm (ja kp tylko) skoro ją tak wyciągło a waga nie poszła za bardzo w górę. Ja mam swoją teorię, że ona jest taka ruchliwa że po prostu spala większość kalorii podczas ruchu i nie wiele jej zostaje żeby poszło w boczki ;p Ale zaczęłam jej powoli coś podawać do memlania, bo już sama myslałam żeby coś jej dać, bo aż głupio było przy niej jeść, tak się patrzyła :P Magda.g ja też kp i u nas od początku Emilka budziła się tylko raz na jedzenie w nocy, czasem jak gorszy okres to budzi się dwa razy. Teraz jak ją usypiam to musi zjeść z dwóch cyców, i czasem usypia aż godzinę co mnie wykańcza i biodra mi chcą odpaść (karmię ją na leżąco), ale wytrzymuje tak do 3-4 nad ranem. A ten katarek to może przez suche powietrze w pokoju? Powieś mokra pieluszkę nad łóżeczkiem, moja mała w dzień ma więcej katarku a w nocy nosek pusty właśnie ale to dlatego że wieszam jej mokry ręcznik na kaloryferze i lepiej się oddycha. A jeżeli chodzi o twoje "dziwne i głupie " pytanie hehe to moja jest bardzo ciekawa właśnie wszystkiego co w górze i ciągle zadziera głowę do góry. Więc też podejrzewam że macie podłogę działającą na wyobraźnie po prostu ;p Może jakieś małe krasnoludki się przechadzają po niej i niunia je obserwuje :) Mi się wydaje czasem że moja mała widzi to co my dorośli nie widzimy, jakieś anioły czy coś, bo potrafi patrzeć się w sufit i rechotać :) Więc musi widzieć coś co ją śmieszy :) Taki dar maluszka :)
  5. patrycja_9393 hmm czyli jak urodziła się ważąc 3100gr to powinna mieć 6kg?czyli byłoby ok w takim razie MamaEwy no mam coś chorowitka małego :( za bardzo nie wiem jak czytać tą siatkę centylową, urodziła się ważąc 3100 gr przy 52cm, teraz ma 69cm i 7040gr
  6. Zapomniałam jeszcze napisać że moje dziecię od 2 dni jest jakieś takie apatyczne, nie gaworzy, nie odpowiada na nasze gadanie, ciężko ją rozśmieszyć, jak leży na macie to praktycznie leży w miejscu, nie przekręca się na brzuszek (a robiła to non stop), jak leży to ogląda sobie paluszki, troszkę poszarpie zabawki. Martwi mnie to, bo zmieniła się o 180 stopni ;( wcześniej gaduła okropna, roześmiana, nikogo się nie bała. Na razie zwalam to na ząbkowanie ale wiecie, mam taki wewnętrzny nie pokój czy to nie coś poważnego ;( ewelajna_102 wyszła nam dwójka u góry, a gdzie się zapodziały jedynki to nie ma pojęcia :P chyba poszły szukać wiosny
  7. Cześć dziewczyny :) nie było mnie tu jakieś dwa tyogdnie! I wybaczcie ale nie jestem w stanie nadrobić tych stron... U nas kiepsko. Od 2 tygodni (jesteśmy w nowym domku) mała nie może zasnąć porządnie w ciągu dnia ;/ W nocy śpi (odpukać dobrze), ale w dzień jest koszmar, nawet na spacerze nie pośpi dłużej niż 30 minut ;/ Nie wiem czym to jest spowodowane ale jest to baaardzo uciążliwe. Trzy dni temu pojawił nam się trzeci ząbek :) Niestety mała gorączkowała przez dwa dni, ale podawałam pedicetamol i pomagało. Dziś na spacerze (jak niunia darła się wniebogłosy!) zauważyłam że idzie kolejny ząbek-kieł i po drugiej stronie symetrycznie też dziąsło rozpulchnione. Masakra, jak nie było zębów przez 2 miesiące to teraz idą hurtowo :( Co do krztuśćca to powoli kaszel przechodził, ale niestety od poniedziałku mała znowu mocniej kaszle i to tak typowo chorobowo- kaszel mokry z flegmą- niestety miała się od kogo zarazić bo w domu wszyscy chorzy;/ Także dopadło nas wszystko na raz: bezsenność, zęby i choróbsko :( Aaaa i powoli rozszerzamy dietę bo pediatra zasugerowała zbyt niską masę : 69cm i 7040gr. Myślicie że to niska waga?Bo ja na tych siatkach się nie znam, ale wydaje mi się w miarę ok. Jedzonko idzie nam kiepsko, myślę że przez to ząbkowanie, ale coś sobie próbuje już innych smaków.
  8. Dzieki dziewczyny, uspokoilyscie mnie z tym ibuprofenem. Aneta moglabys wyslac linka do tego artykulu?na pewno taki spis jest przydatny, bo jak widac wpadlam w panike pomimo przeczytanej ulotki, eh matka-panikara ;p Bashia tak moja E ma tez te szare kaciki, pediatry zapytam najpiersw, ale do okulisty tez chce isc, nie pokoi mnje to, moze panika ale to tez moje pierwsze dziecko wiec wole dmuchac na zimne ;p Ja uzywam wkladek laktacyjnych bo czasem cos poleci a czasem nie, czuje sie spokojniejsza jak je mam :)
  9. Lusia bardzo cieszę się że się odezwałaś :) zostań już z nami, tu jest świetna grupa wsparcia, już nie jedna mama się o tym przekonała :) Rewolucja świetny tekst, popłakałam się... Dziewczyny wieczorem po 21 zaczął mnie boleć ząb. Bolał okropnie, pół twarzy mnie bolało, nie mogłam sama ze sobą wytrzymać a w domu miałam tylko ibuprofen... Wzięłam jedną tabletkę, wyczytałam na ulotce że przy kp można wziąć jeżeli leczenie jest krótkotrwałe. Myślicie że nie będzie nic mojej córeczce?Miałam schizę w nocy i trochę tam odciągałam pokarmu ale sama nie wiedziałam ile i z której piersi, jak to w ogóle przenika. Teraz mam trochę wyrzuty sumienia, bo mogłam pocierpieć, może przeszedł by po pewnym czasie ten ból, aale w danej chwili kojarzył mi się tylko z bólami porodowymi kiedy nie można nic zrobić, ledwo się wytrzymuje i krzyczy z bólu. Jak myślicie jak to jest z tym ibuprofenem?
  10. Karolek dzięki za odp w sprawie okulisty :) czyli kanalik zatkany czy ok? Ja też mam zamiar iśc do okulisty z małą bo ma dziwnie nie białe gałki oczne;/ ale muszę najpierw wrócić do domu bo wakacjujemy u moich rodziców a przez tel nic się przecież nie da załatwić u nas w służbie zdrowia ;/
  11. Inez80 na początku smarowałam po prostu emolium kremem, pomogło super. Po 2 tygodniach pojawiły się znowu suche plamki i wtedy mieliśmy już wizytę u dermatologa umówioną i dała jakiś antybiotyk (nie pamiętam jaki, a nie ma mnie w domu i nie mam jak sprawdzić) bo mówiła że jest odczyn zapalny, smarowaliśmy przez 3 dni. Później kazała smarować tym jak tylko zauważę że coś zaczyna się pojawiać znowu http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11102 Mówiła że w okresie zimowym żeby smarować kremami z emolientami, i faktycznie odpukać nie ma tych suchości, tylko takie zwykłe policzki jak po mrozie. P.S. ja pomimo tego że mam fb, to zostaję tutaj :)
  12. Nie było mnie tu od środy ale czytam was wieczorami, ja nadal siedzę u moich rodziców i jakoś nie mam czasu nawet na lapka siąść bo gadamy, gadamy, ktoś przychodzi, ktoś wychodzi, jedynie wieczorem nadrabiam tą gigantyczną liczbę stron i wiem co u was się dzieje :) olga- życzę cierpliwości i spędź ten tydzień w samych przytulańcach z synusiem, sama przyjemność :) Kowalska- świetnie że wyniki dobre :) nie ma to jak pozytywnie zacząć nowy tydzień :) k.karolcia- ja to się boję że ten rok minie okropnie szybko ;( a wiadomo że teraz są najlepsze chwile w życiu naszych dzieci i nas jako rodziców, ja z każdym skończonym miesiącem wspominam z łezką w oku nasze początki i oglądam non stop początkowe zdjęcia, bo już nie pamiętam jaką miałam maleńką córeczkę :P karolek_sz- dlaczego macie wizytę u okulisty?coś się działo niepokojącego? Kasia90 i Izkus- a wiecie że ja tez byłam na tej diecie, bo moja córa też miała bardzo suche policzki, okropnie to wyglądało. Neonatolog zasugerowała skazę białkową, to przeszłam na dietę, były wodniste kupy, ale niunia była radosna, poszliśmy też do dermatologa i ona mówi że to jeszcze za wsześnie na taką diagnozę, żeby nie panikować bo te policzki moga być od wszystiego, to zaprzestałam diety. I policzki wróciły do normy, kupy się unormowały, ale za to są suche plami na ciałku (łydki, uda, ramionka, przedramiona, trochę na pleckach), po kąpieli sa one czerwone ;/ i już sama nie wiem, czu to jednak skaza czy jakieś uczulenie po prostu ;/
  13. Iwcia ja kp i Emi ma 4,5 miesiaca i jeszcze nic nie wprowadzilam. Do tej pory ten kaszel byl piorytetem, mysle zeby zaczac wprowadzac glutrn jak skonczy 5miesiecy. Ale ja jakos na luzaka do tego podchodze, w ogole gdybym tego nie wyczytala tutaj na forum to bym nie wpadla na to ze powinno sie go wprowadzic. Moja siostra co 3lata temu rodzila nie worowadzala glutenu, w ogole tez ja jej dopiero o tym powiedzialam i cora jej ma sie dobrze i ja wszystko. Dlatego ja podchodze do tego na spokojnie ;)
  14. Dzieki dziewczyny, mam nadzieje ze ten kaszel szybko minie i nie pojdzie to na oskrzela, bo lekarka mowila ze trzeba ja obserwowac bo moze to przejsc w zapalenie oskrzeli albo nie i mam nadzieje ze NIE!o tym krztusccu mowila ze nawet jak ktos jest szczepiony to traci odpornosc po kilku latach i tak czy siak moze zachorowac. Wiadomo lepiej szczepic niz nie szczepic bo dzieki temu mamy lagodny przebieg choroby a nie bezdechy i lezenie w szpitalu.... Daniela ja tez uwazam ze powinno sie szczepic, nie szczepienie niesie za soba duzo niebezpieczenstwa dla dzieciaczkow. Olciak ale masz duzego chlopa;) ja nie wazylam Emi od 1,5miesiaca bo caly czas chodzimy na wizyty do chorych dzieci a tam nie waza, moze jutro zwarze ja w domu bo tez zrobil sie slodki ciezar ;p Olga1 my uzywamy caly czas dady, pampersy sa takie jakby mniejsze a ten sam rozmiar, a dady tansze i mam biedro bliziutko.
  15. Dziewczyny ja tak na szybkiego, jestesmy po wizycie w porchorob zakaznych i potwierdzil sie krztusiec!!Emilka moze jeszcze nawet miesiac kaszlec!-chyba tego nie wytrzymam ani ja ani ona ;/ szczepienia dopiero za miesiac mozemy wprowadzac. Ten krztusiec na szczescie ma lagodny przebieg prawdopodopobnie dzieki tej pierwszej dawce bo byla Emi raz szczepiona. Milego dnia dla was, wieczorem jeszcze tu zajrze bo dzis mamy duzo do zalatwiania :)
  16. Olciak dopiero w srode wizyta. Inez my tez mialysmy mega odparzenia i nam sudocrem pomogl, wcieralam lekko male ilosci i po nocy juz widzialan lekka poprawe. MamaOliwciiKubusia my szczepilismy raz na pneumo, nie bylo goraczki ale na drugi dzien zaczal sie kaszel i trwa juz 1,5miesiaca. Nie wiem czy to skutek ubiczny (?), w srode sie dowiem co to i od czego to. Szczepilismy z 5w1 w odstepie 2tyg. Ania grarulacje!u nas na drugi dzien od obrotow mala zaczela zajadac stopki!i juz moje dziecie nie gloduje! ;p Mamuska nawilzaj pokoj, powies mokra pieluszke nad lozeczkiem,moze to od powietrza. Nie swiruj jeszcze nie masz powodow:) u nas to trwa juz 1,5miesiaca;/ jest poprawa lekka. U nas nic nie pomagalo, ani nawilzanie, oklepywanie, krople wykrzrusne;/ i szczepienja nam poorzepadaly, Emi dopiero raz byla szczepiona. Nie wiem kiedy my to nadrobimy... Ja do srody tez z Krk, pozniej 30km dallej, ale na wiosne chetnie zeobimy sobie wycieczke do kraka poogladac jak wyrosly fasoleczki :)
  17. Kasiaa2307 niestety nadal kaszel jest :/ juz zdecydowanie mniej i lzejszy ale nadal potrafi wybic Emilke ze snu. W srode idziemy odebrac wyniki czy to krztusiec czy nie i moze w koncu czegos konkretnego sie dowiemy. MamaOliwciiKubisia moja Emilka dzis tez pobila rekord nie spania od 6:30 do 15:40!!!jedynie dwa razy przy cycu zasnela na 5 minut ale to jej wystarczylo i zregenerowala sie calkowicie. No dramat totalny!jak nie moje dziecko$ ale wyszlam na spacer i po 5minutach spala. Mam nadzieje ze to taki jednorazowy wybryk i u ciebie i u mnie. Oj nie lubimy takich dni, nie lubimy :p a co do kupki to wydaje mi sie ze zalezy od konsystencji, jak pampers wsiaka calkowicie jak siuski no to biegunka najwyrazniej...ale nie jestem pewna bo u nas nigdy nie bylo.
  18. MamaEwy wiem o co chodzi: z kim przestajesz takim sie stajesz ;p hehe fajnie, chce miec radosne dziecko bo jej radosna minka potrafi poprawif humor. Patrycja ja kiedys juz ze zlosci i frustracji, zmeczenia i wszystkiego dosc, krzyknelam na Emilke a ona do mnie z usmiechem na buzce!mi sie glupio zrobilo i sie rozbeczalam bo to na prawde nie jej wina ze zasnac nie moze a ja glupia krzykiem na nia chcialam sobie ulzyc. Teras mi wstyd i woem ze juz nigdy tego nie zrobie bo nie na tym polega wychowywanie. Nie chce na nia krzyczec. Dziewczyny ja dzis mialam taka pobudke ze slysze gadanie Emilki, patrze a ona na brzuszku sobie lezy i gada do mnie hehe spimy w jednym lozku bo jestesmy u rodzicow moich i nie mam tu lozeczka, ale widok swietny :)
  19. I zapomnialam dodac ze Emi juz sie obraca na brzuszek ale tylko w jedna strone, zajada stopki (ewidentnie jej nie smakuja hehe bo robi krzywa minke jak tylko polize stopki) i baardzo duzo rechocze ze smiechu. Ale my ja rozsmieszamy, oczywiscie samolot, podrzucanie do gory, dmuchanie delikatne w twarz i raczki, i zjadanie jej brzuszka po bokach- zawzze to skutkuje :) i wiecie co?zawsze jak podchodze do Emilci to z usmiechem na twarzyi ona momentalnie tez sie do mnie usmiecha i tak sobie mysle ze moze dzieki temu mam tak bardzo pogodne dziecko?doslownie do wszystkich sie usmiecha :)
  20. Ewelina ja zawsze mocze uszy Emilce, widac ze jej to nie przeszkadza, pozniej dobrze wycieram i uszy czysciutkie :) Patryca ja dzis nie spie od 6:30!!!pierwszy raz taka wczesna pobudka wiec lacze sie z toba w tym bolu ciezkiego dnia jaki nas czeka :( w ogole to wlasnie usypiam core bo spiaca sie zrobila! Wszystko jej sie poprzestawialo, chyba tez mamy skok. Ewelajna my juz dawno nie zmieniamy pampersa w nocy, nie potrzebnie mala sie rozbudzala a pielucha wcale nie byla bardzo mokra. Dopiero nad ranem zmieniamy i pupa ladniutka :) Karolcia my kladlismy spac Emi w rozku tylko przez pierwszy miesiac chyba, pozniej jak juz zaczela sie bardziej ruszac to pod kocykiem. Wczoraj za wasza namowa zrobilam kapiel Emilce w wannie :) sama sie kapala bo jestem u rodzicow i bym sie krepowala na golasa siedziec przy mamie ;p ale Emilce bardzo sie podobalo i bardzo to wygodne!chyba bede juz ja codziennie kapac we wannie, raz wiecej wody raz mniej, zebysmy z torbami nie poszli za rachunki hihi Przepraszam ze bez znakow polskich alle pisze z telefonu :) Milego dnia wam ;)
  21. bass

    Wasze laktatory

    ja mam medela ręczny ale po siostrze, nie kupowałam nowego. Moja siostra użyła go może z 5 razy a ja o wiele wiele więcej. Moje dziecko bardzo dobrze śpi w nocy, nie budzi się na jedzenie i je dopiero nad ranem więc laktatora używam do odciągnięcia porcji nocnej której mała nie je, żeby nie zaburzyć laktacji, nie mieć zatorów itd. Z kupnem na pewno bym się wstrzymała do porodu, najlepiej w szpitalu sobie popróbować jak jest taka możliwość. I trzeba pamiętać że nie każde piersi nadają się do laktatora. Jedna ściągnie bez problemu 150ml a druga kilka kropel pomimo pełnych piersi. Czasem tak jest.
  22. olciak my też mamy taki do 13 kg i chcemy żeby Emilka jak najdłużej w nim jeździła. Za 4 miesiące twój maluszek będzie już siedział więc myślę że spokojnie może być już taki do 18 kg, a taki jest nastepny? W sumie się nie orientuję w tym bo jeszcze nie wymieniamy. A moja siostra kupiła używany właśnie chyba taki do 18 kg i jest bardzo zadowolona, stan idealny bo podobno dziecko nie chciało w nim jeździć, kupiła za 200zł. I my ten następny też będziemy kupować używany jeżeli znajdziemy coś co będzie nam pasować :) Truskawka trzymaj się kobieto dzielnie! A choróbsko mam nadzieję że w końcu was opuści :) Muszę przyznać że mam dziwne dziecko :P Albo nie chce spać w ogóle w ciągu dnia i pada mi dopiero o 16, albo śpi cały dzień :P Zostawiłam P z małą bo ja musiałam jechać do przychodni po wyniki, mówię mu że Emilka będzie śpiąca to może ją uśpić. Wracam a dziecię oczywiście leży wpatrzone w tv, łóżko nie pościelone, P w samych gaciach. Pytam się czemu ją nie uśpił, a mówi że :bo się bawiliśmy " haha dziecko takie wymęczone że w 5 minut przy cycu mi zasnęła :P i śpi nadal. Nawet na spokojnie ugotowałam obiad, zjadłam go i mogę kibicować siatkarzom :) to lubię!
  23. Madzik ja już tylko pieluchy prasuję i jakieś ciuszki jeżeli tego wymagają ale widzę że większość dziewczyn już tak robi. Piorę nadal w proszku dla dzieci, jeszcze trochę go mam i miałam już następnego nie kupować ale Emilce wyskoczyły jakieś suche plamki na ciałku więc puki nie zejdą to nie będę zmieniać proszku ani płynu. ~Ewulka8 u nas fajna zima, ale w mieście to wiadomo że chodniki odśnieżone i o śnieg jako taki ciężko, ale na drzewach fajnie sobie leży :) mamaOlizny ja już kiedyś tu pisałam, że jestem bardziej uzależniona od mojego dziecka niż ono ode mnie ;p nie lubię jej zostawiać bo i tak ciągle myśli krążą wokół niej, ale robię postępy i zdażają mi się dłuższe wyjścia, oczywiście jak na razie tylko do sklepu hehe
  24. MamaOliwciiKubusia u nas się kupa poprawiła, tzn jest codziennie, na początku była dośc rzadka a teraz gęścior!!!i z nitkami śluzu, jest codziennie z rana jak mała leży sobie w łóżeczku po porannym karmieniu i tylko słyszę takie bulgotanie hehe później trącam P "wstawaj kupa do przebrania " :p ja się przestałam martwić tą kupką, bo córa pogodna i dpbrze się rozwija. zobaczymy jak będzie jak dietę będę rozszerzać bo na razie tylko kp. Kusi mnie też ta wspólna kąpiel. Tak to chwalicie że musimy spróbowac w najbliższym czasie. Cholercia nie odpiszę bo córa mi się buntuje i spać nie chcę :/ wrrr może jutro się uda. Dobrej nocki mamusie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...