Skocz do zawartości
Forum

natka95

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natka95

  1. Dziekuje wam za dobre slowa i te zle tez. Moj maz nigdy nie byl idealny. Od poczatku wiedzialam co biore jednak w duzym stopniu sobie go wychowalam... oj w duzym. Ale wiadomo, im wiecej mamy t wiecej chcemy. Wrocil oczywisie pijany twierdzac ze nic nie pil. Pierwszy raz zachowal spokój kiedy ja krzyczalam. Zawsze byl madrzeszy i sie bronil a dzis nie wiedzial gdzie sie schowac. Zabral po drodze do domu brata (straszny czlowiek wg mnie, na niczym mu nie zalezy, ma 26 lat a cala wyplate przepija, zawsze sie napozycza pieniedzy i ma problem z oddaniem, nie szanuje ani siebie ani nikogo) ktory tez sie upil i w domu zaczal mu tlumaczyc ze moze i on by sie o dziecko postaral, bo to cudowne jak sie uswiadamia ze ma sie swoje malenstwo, ze stworzylo sie zycie itd. Takue go naszly przemyslenia.. Mowil ze sie martwi o Oliwke i nie wiadomo czemu nie przybiera na wadze skoro ja w ciagu 2 tyg przytylam 2 kg. Patrzyl na mnie takimi oczami jak male dziecko. I w koncu poszedl spac. Ale chrapie okropnie. Nie wiem jak usne.
  2. Witajcie. Chciałam wam się wyżalić. Przez 3 dni się nie odzywałam bo mąż miał wolne i chciałam z nim spędzić trochę czasu. Ani razu się nie posprzeczaliśmy, aż do teraz ale to potem. Przedwczoraj snilo mi sie ze stracilam córeczke i obudzilam sie z wielkim placzem. Mąz strasznie sie przestraszyl i nie wiedzial co zrobic. Nie dalo sie mnie uspokoic. To byl koszmar. Byłam dziś na wizycie lekarskiej, miałam ktg i następnym razem też mam mieć. Doktor stwierdzil ze dziecko za wolno przybiera na wadze. Ostatnio jak bylam w Lublinie to wazylo 2kg i teraz tyle samo. A minelo prawie 2 tygodnie. Usg robilam na 2 roznych aparatach i jazdy ma swoj jakis błąd ale az tyle zeby nic wiecej nie pokazac ponad 2 kg? Strasznie sie boje, bo ciagle jest cos nie tak. Na domiar zlego powiem wam teraz o kłotni z mezem. Skonczyl prace i ma do domu jakies 2,5h drogi. Nie kieruje bo jedzie firmowym samochodem. Zadzwonilam zeby zapytac gdzie jest a wczesniej pisalam mu ze boli mnie brzuch tzn tak ciagnie w dol. A tu sie okazuje ze on sobie pije z kolegami i cos zaczal krecic. Narazie powiedzial ze jest duzo blizej a pozniej jednak jakby o pol godziny drogi sie cofnał... ciekawe z jakiej racji. Zaczelam krzyczec ze jesli wroci pijany to sie z nim rozwiode a on "dobrze, pogadamy w domu" i sie rozlaczyl. Zadzwonilam drugi raz z krzykiem "Kłuje mnie brzuch!!". Wiecie co odpowiedział? Tez z podniesionym glosem: "No i co z tego?!" To ja do niego:"Co ty kurwa powiedziales?" I rozłączył się... nie wiedziałam co ze sobą zrobić i zaczelam ryczec, az mi sie w glowie zakrecilo. Zadzwonilam do niego i powiedzialam ze za te wszystkie przykrosci jakie od niego uslyszalam nie chce go na porodówce. Zatkało go. Nie czekałam az odpowie... nie wiem co teraz. ;(
  3. Hej. Wyczytałam dziś na temat tego nowego becikowego 1000 zl co miesiąc na stronie ośrodka pomocy społecznej w mojej gminie. Wygląda na to ze tu są już zapoznani z tą zmianą. Piszą, że beda ja dostawac rodzice, ktorzy nie skorzystają z macierzynskiego czy tacierzynskiego. Z tego co zrozumialam to nie powinno byc problemu jesli mężowi przysluguje prawo do urlopu ojcowskiego, tylko poprostu nie może z niego korzystac. Piszą też ze sa juz na etapie tworzenia wniosków do tych zasiłków także bądzmy dobrej myśli. A co do czapeczki na zimę, to kupiłam w sklepie na mieście razem z szaliczkiem i rękawiczkami. Wszystko różowe :)
  4. Roksi spokojnie. Nie panikuj. Moze zacznij mierzyc co ile one są. A jest ktoś przy tobie?
  5. Ja przed ciążą ciągle miałam jakieś infekcje albo dróg rodnych albo moczowych. To bylo strasznie uciążliwe. Na początku ciąży też je miewalam. A jak mialam uplawy to lekarz od razu mi przypisywal globulki. Niestety one zawsze pogarszaly sprawe. Swedzialo, puchlo, cieklo jeszcze wiecej dlatego ostatni raz nawet nie wykupilam. Chyba jestem uczulona na jakis skladnik. Co do ruchow mojej małej to bardzo często ją czuję. Nie kopniaki a przekręcanie się z boku na bok. Najbardziej w nocy lub gdy odpoczywam. Ale lubię ją czuć nawet gdy boli. A czkawka to już u niej codziennosc.
  6. Witajcie. U mnie piękny, sloneczny dzien. Za to noc byla ciezka. Poszlam wczesnie spac i jak wstalam o 23 tak dlugo nie moglam zasnac... razem z mezem co chwile sie budzilismy. Snily mi sie jakies rozne glupoty. Pamietam tylko ze leciala mi krew z pochwy i z coreczka bylo cos nie tak. Teraz kazda z nas bedzie marudzic na rozne dolegliwosci ale warto sie wyzalic na forum, bo ja np juz tak meza mecze az chyba nie ma sily mnie sluchac. W sumie nie mam tu nikogo z kim moglabym pogadac dlatego jego drecze. Widze, ze czasem juz nie ma do mnie sily bo potrafie gadac pol nocy. Dzis mam troszke pracy na caly dzien. Musze wysprzatac caly regal, powyciagac wszystko, zeby moc go wyniesc przed skladaniem szafy. To bedzie w pokoju troche balaganu (mieszkamy u tesciow wiec narazie mamy tylko jeden pokoj dla siebie). Chyba przeszlo mi to zalamanie o ktorym pisalam kilka dni temu. Juz tak nie placze, zaczynam myslec jak to bedzie gdy Oliwka sie urodzi. Moja aplikacja pokazuje ze jeszcze 38 dni do porodu :)
  7. Witajcie. Tez nie spalam w nocy, juz o 4 zjadlam sniadanie i nawet tu zajrzalam ale nie pisalam. Bylyscie bardzo aktywne. Mj25 mysle ze nie powinnas sie niepotrzebnie martwic. Ja jakis tydzien temu tez doswiadczylam takiego odklejania sie czopu sluzowego... jesli to wgl byl on. Od tamtej pory nic zlego sie nie dzialo. W szpitalu nic nie mowili na ten temat, nie zapowiada sie jeszcze na porod. Fiolet ja czytałam gdzies ze herbaty nie powinnismy liczyc bo ona jest odwadniajaca. Lucys mnie tez boli zoladek jak sie obudze rano, czasami czuje jakby mi jedzenie podchodzilo do gardla. Nasze macice juz sa duze i naciskaja na zoladki.
  8. Madziulka chyba chodzi ci o r_p77. Dziekuje wszystkim za dobre slowa. Jestem juz spokojna :)
  9. Witajcie kochane mamuśki i te nowe i "stare" :) przepraszam za wyrazenie. Miałam napisać wcześniej ale bie chciało mi dodać posta. Wczoraj pojechałam do Lublina. Dotarłam koło godziny 9:30. Ja ide na oddział ginekologii a tam mi mówią, że to nie jest skierowanie do nich tglko do poradni. Byłam zdziwiona i pomyslalam ze pewnie musze wracac 70 km do domu bo trzeba sie umowic na wizyte. Poszlam do rejestracji w poliklinice i zapytalam czy jest mozliwosc zalatwic to od razu. Na szczescie przyjmowal jakis ginekolog... pan z 50-letnim stazem ale konkretny facet. Dlugo u niego siedzialam, zrobil mi badanie ginekologiczne ktore okropnie bolalo i w koncu dostalam skierowanie na oddzial. Tam na samym przyjeciu znow badanie ginekologiczne tez okropnie bolesne. Dziecko ze zlosci sie przekrecilo i lezy poprzecznie. :/... ogólnie jestem zadowolona mimo ze przyjmowac skonczyli mnie o 14:30 a w kazdym miejscu zadawali duzo pytan... ciagle sie powtarzaly. Mialam robione ktg, badanie w kierunku hiv, krew, mocz... to wczoraj a dzis usg. Wyszlo, ze jest wszystko ok. Torbielka ma niecale 2 cm i nie musze rodzic tam jesli sie nie powiekszy. Prawdopodobnie sie wchlonie a jak nie to po porodzie u pediatry trzeba o niej powiedziec i bedzie wiedzial co robic. Teraz juz jestem w domu i strasznie sie ciesze bo bylo tam okropnie goraco, nie moglam spac... a od dzis bede spac spokojnie wiedzac ze z mała jest ok. Wazy juz 2001g. Dostalam zakaz prowadzenia auta i bardzo drogie witaminy omegamed optima forte. To tyle. :)
  10. Hej wszystkim. Ostatnio mało się udzielam ale jakoś mam chyba załamanie nerwowe. Przypomina mi się wszystko co złe z mojego życia... dziś już nie ale przez poprzednie 5 dni ciągle płakałam. Dziś w nocy za to sniło mi się, że uciekam. Chyba całą noc. Rano obudziłam się z zakwasami. Przeczytałam w senniku co oznacza taki sen i dowiedziałam się, że ucieczka przed czymś śni się najczęściej osobom, ktore przeżywają coś, są bezradne i chciałyby uciec od jakichś życiowych problemów. Przestraszyłam się, że ktoś, kto to wymyslił tak może znać ludzki mózg.. Dziś od rana mam twardy brzuch, tylko Oliwka kopnie i już skurczy dostaję. Cały czas leżę, bo to może z tego stresu i załamania. Staram się już o niczym nie myśleć i rozluźnić. Przydałby mi się jakiś relaksacyjny masaż. Wczoraj mąż zabrał mnie na pyszną pizzę. Pierwszy raz jadłam taką dobrą. :)
  11. Hej. :) mi też niestety się włącza ta durna reklama o2. Chyba za karę zmienię poczte :). Odziwo teraz się nie pojawiła. Co do pampersów ja mam narazie z dady te najmniejsze małą paczkę z wycięciem na pępuszek i jedną zwykłą tez z dady 2. Moja Oliwka również jest podobna do ojca... i nosek i ustka. Mąż ma duże usta, jakby miał botoks :):) heh... Oli będzie miała powodzenie, a dla synka wolałabym moje takie skromne, małe. Brzuszek mam bardzo nisko od początku ciąży i teraz do tego stopnia, że nie założe juz nogi na nogę za żadne skarby. Już wiem, że do Lublina z tą torbielą jadę w środę. Chciałabym, żeby zrobili usg i powiedzieli "co za kit ten doktor pani wcisnął, mała jest zdrowa".
  12. Jest to torbiel jajnika u córeczki, która powstała prawdopodobnie przez hormony i niestety nie da się wyleczyć lekami. Czytałam troche i w niektórych przypadkach się wchłaniała a czasem operacja była nirunikniona. Poza tym to już 33tc a może pzez to być poród przedwczesny. Jakas Kobieta urodziła w 34 tygodniu więc muszę jutro uzupełnić wyprawkę, bo mąż jest nieporadny w takich sprawach i nie da rady sam zrobić zakupów a trochę tego brakuje.
  13. Mam pojechać tam tylko żeby sprawdzili czy musze rodzić u nich czy mogę w innym miejscu. Lekarz mówi, że teraz już nic nie zrobię z tą torbielą. Dopiero po porodzie ale w Lublinie stwierdzą, czy dziecko musi być od razu operowane, czy nie. Jeśli tak to wtedy muszę tam rodzić. Chyba że torbiel się wchłonie.
  14. Wlasnie o to chodzi, że torbiel była wykryta nie dziś na tym gorszym tylko ostatnio prywatnie na usg. Tam już był dużo lepszy aparat a dziś na tym gorszym tylko wyszło, że się powiększa. Będę dawała znać ale pojadę do Lublina dopiero w następnym tygodniu bo narazie przeraża mnie ta salmonella co tam wykryli i wolę trochę odczekać. I nie mam narazie czym pojechać. Czytałam na stronie szpitala, że ograniczyli odwiedziny tylko do jednej osoby na pacjenta. :(
  15. Witajcie. Wszystkim mamusiom z problemami współczuję, Roksi doskonale cię rozumiem, ostatnio miałam podobny problem z mężem, tylko on wszystko kupuje za swoje pieniądze bo ja zaszłam w ciążę pod koniec ostatniej klasy technikum i potem było za późno na znalezienie pracy. Ale był tego świadomy i jak chciał żebym zamieszkała z nim jeszcze przed slubem mówił, że jest w stanie mnie utrzymać i nie muszę się martwic. Zawsze jak wypił to wypominał mi każdy grosz, aż w końcu chciałam się wyprowadzić i się uspokoił. Jednak ma jakiś taki dystans ze boi się, że za dużo wydam. A teraz ja wam się wyżalę. Wróciłam właśnie od lekarza ze skierowaniem na Patologię Ciąży do Szpitala Klinicznego w Lublinie. Muszę pojechać tam sprawdzić, czy torbiel na jajniku Oliwki trzeba bedzie operować tuż po porodzie. Jeśli tak, będę musiała rodzić w Lublinie gdzie mam ponad godzinę drogi przy dobrych wiatrach. Na usg wyszło jakby torbiel się powiększała ale na takim starym aparacie więc lekarz nie kazał mi się przejmować bo on ma dużą tolerancję błędu. Ale jak tu się nie przejmować. :( W koncu pierwszy raz zbadał mnie ginekologicznie i kazał leżeć... nic więcej nie powiedział ale to pewnie oznacza że szyjka jest miękka albo skrócona. Jestem załamana. Jak wyszłam od niego z płaczem i zadzwoniłam do męża to kazał mi nie wsiadać w takim stanie do samochodu. Boję się o zdrowie córeczki. Będę najszczęśliwsza na świecie kiedy już będzie z nami w domu. A jeśli będzie musiała mieć operację to prawdopodobnie laparoskopowo.
  16. Ignesse dużo miłości, szczęśliwego rozwiązania i wzzytkiego najlepszego :* piękny prezent
  17. Ja też już mam smoczek ortodontyczny z aventu na 0-3 m-ce. Będę go używać na pewno.
  18. Ja mam opuchnięte palce u rąk. Ale nie jest to dla mnie uciążliwe.
  19. Ja też trzymam kciuki za Andzię i maluszka. Zastanawiam się tylko jak odróżniła wody od moczu. W moim przypadku moze byc trudno bo czasem troche pocieknie z racji niskiego ułożebia brzuszka i ciągłego okopywania przez Oliwkę pęcherza. Podobno w aptece można takie testy kupić czy coś takiego barwiące się pod wpływem wód płodowych
  20. Dziekuje wszytkim za słowa otuchy. W poniedziałek mam wizytę u lekarza, bo wczoraj byłam tylko na usg i zobaczę co powie. Porozmawiam z mężem i pewnie skonsultujemy to z innym lekarzem prywatnie. Ja kartę ruchów dostałam i prowadzę już od 2 tygodni.
  21. Basen ok ale jacuzzi bym ci odradziła. Bąbelji z niego będą stymulować ruchy macicy- może dojść do niepotrzebnych skurczy. Lekarze zalecają już nie głaskać brzucha w tak zaawansowanej ciąży a niektorzy nawet zabraniają więc takie bąbelki moim zdaniem powinnaś odłożyć na czas po ciąży.
  22. Hej dziewczyny. Mąż pojechał do pracy a ja nie mogłam zasnąć więc przeczytałam zaległe strony. Poruszałyście kilka tematów i postaram się żadnego nie ominąć: - co do brzuszka to ja mam od początku nisko, tak bardzo, że wiele ludzi to postrzega, lekarz noe widzi tu żadnego problemu, - któraś pytała o sprzedawcę z allegro, ja zamawiałam u r_p77, - a twardnienie brzuszka to już mi znajoma rzecz... najbardziej po wysiłku a wczoraj przy jezdzie samochodem jako pasażer na nierównej drodze w ciągu pół godz aż 3 razy. Któraś mówiła o twardnieniu jednej części brzuszka. Podejrzewam, że to nie skurcze tylko pupka lub główka maleństwa. Moja Oliwka często wystawia pupę, - na odparzenia mam alantan plus i sudocrem, - mi do 34 tc zostały już tylko 2 tygodnie na szczęście, już bliżej niż dalej, - ostatnia sprawa to usg prenatalne, miałam je wczoraj i tu już się rozpiszę. Byłam z mężem, prywatnie cena 150 zł. Serducho, żołądek, łożysko w porządku, w nerkach mały zastuj ale lekarz mówi, że to częsty przypadek. Oliwka nie zmieniła płci :) waży już 1769g ( możliwy błąd pomiaru pisało że ok +/-250g), w końcu ułożyła się główkowo, serce bije 136 razy na minutę i tyle dobrego. Teraz powód do płaczu, nasza maleńka księżniczka ma torbiel jajnika 1x2 cm. :( Lekarz mówi, że może się zmniejszyć, wchłonąć jeszcze przed porodem lub ostatecznie mała po porodzie będzie musiała przejść operację. Najgorsze jest to, że nie mogę nic z tym zrobić. Jedyne co to obserwować. Miałam łzy w oczach jak to wszystko słyszałam a po wyjściu od niego wybuchłam płaczem. Modlimy się z mężem, żeby mała była wytrwała i nie musiała przechodzić operacji. :(
  23. Hej wszystkim. U nas pięknie i słonecznie. Ale na dworze nie byłam, więc przeczuwam, że zbyt ciepło nie jest. Wczoraj przyszła mi paczka z allegro i zamiast różowego ręcznika dostałam niebieski ale to szczegół. Kupię jeszcze jeden. :) reszta jest ok. Dołączam sie do pytania o krem do codziennego stosowania. Pytałam siostry o to wczoraj i ona stosuje Tormentiol... nigdy wczesniej o tym nie słyszałam ale podobno mała nie ma żadnych odparzeń odkąd go używa.
  24. Witaj Pchelka. Mamy ten sam termin :) wiesz już kogo trzymasz pod sercem? U mbie dziewczynka ale na 100% potwierdze w czwartek na usg.
  25. Ja się dziś dowiedziałam, że ten "wynalazek" to niezła sprawa. Wkłada się tam do tego kawałek jakiegoś owoca np. Jabłka a dziecko sobie cmoka i smakuje. Tylko to już dla troszkę większych niemowląt. Ewka ja też mam to na tle nerwowym. Od razu jak coś mnie wkurzy to idę do toalety. Fajnie, że nie jestem z tym sama. A jak z mężem pojedziemy do moich rodziców to już zawsze mam biegunkę, bo wiem że mój cudowny ojciec będzie go namawiał na wypicie czegoś. I jeszcze mi dokucza niby w żartach czy już byłqm w ubikacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...