Niedawno urodziła moja młodsza siostra 18-latka i przez 2 tygodnie pomagała jej mama, a potem siostra się wyprowadziła do chłopaka, który cały czas jeździ w delegacje. Tam jest sama i jakoś daje radę, wcześniej nie zajmowała się dziećmi ale jednak ma instynkt i z rozbrykanej nastolatki stała się naprawdę odpowiedzialną mamusią, czego bym się po niej nie spodziewała. Każda w nas ma instynkt i wie, co dla dziecka najlepsze. Ja też przeprowadziłam się niedawno do męża a mam teściową, która strasznie rozpieściła swoich synów. Jestem pewna, że będzie próbowała mi mówić co mam robić z maluszkiem ale moja i męża rodzina mają całkiem inne zwyczaje i wychowam dziecko po swojemu, tak jak było u mnie. A wasze teściowe też was tak codziennie dopytują jak tam i że są strasznie ciekawe płci? Mnie to strasznie denerwuje i wolę ją omijać.