Skocz do zawartości
Forum

natka95

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natka95

  1. Ja już się przyzwyczaiłam i piję samą wodę śmiało, stoi mi zawsze przy łóżku. Dziennie piję co najmniej 2-2,5 l różnych płynów. Herbata jest podobno odwadniająca i nie powinno się jej liczyć. Do łazienki chodze w nocy jakos 2 razy. I to jest dla mnie strasznie dziwne. Brzuch okropnie nisko, mała napiera w dół a ja tak słabo siusiam. W dzień chodzę co chwilę i po troszku a w nocy właśnie na odwrót. Zauważyłam jeszcze, że od jakiegos czasu kiedy sie wysiusiam i wstaje, wyjde z łazienki to zawsze cos mi jeszcze wycieknie, jakbym sie nie dosikała. Nie wiem czemu tak. Cały czas noszę podpaski bo wkładek nie lubie. Na noc sciągam, żeby się "przewietrzyło". Ciekawe jak tam megomega. Zazdroszcze jej okropnie.
  2. Tez już bym bardzo chciala rodzić. Do terminu jeszcze 13 dni ale mam taką cichą nadzieję, że urodzę wcześniej.
  3. Sluchajcie, poczułam cos takiego jakby ktos przez mój brzuch przewiązał sznurek- z tylu na wysokosci pasa a z przodu tak jakby pod brzuszkiem- i tak mocno ściskał. To trwało jakąś minute. Właśnie taki ścisk jak jest w nerkach przy infekcji (kto przechodził infekcje górnych dróg moczowych to na pewno wie). Co to może być? Czy to ten skurcz? Wczesniej to byly tylko bezbolesne twardnienia. Teraz nawet ruszyc sie nie moglam. Mąż pojechał do pracy i pisze ze może wrócić jesli chce.
  4. Megomega jak się czujesz? Udało ci się trochę pospać? Nie powinni cię wypuszczać do domu jesli wody już odeszły. Powinnaś mieć co jakis czas ktg. A tak to znów musisz się stresować drogą do szpitala. U mnie też coś tam się zaczyna. Mam bóle krzyżowe od wczoraj. Głowa przestała boleć po kąpiel. Mała wieczorem strasznie napierała na szyjke a teraz mam takie wrażenie jakby nerki mnie bolaly czy cos. Już wolałabym zacząć rodzić niż mam dostać infekcji.
  5. Megomega tak mam bóle... tzn tak jakby mala mi mocno na szyjke naciskala. Takie krótkie kłucia ale częste. I biegunke mam juz 2 dzien.
  6. Wiecie co, na samą końcówkę ciąży coś mnie bierze. Boli mnie głowa, mam nudności, ogólne osłabienie i czuję, że będę chora. Kilka razy już kichnęłam... A codziennie piłam sobie ciepłą wodę z cytryną i miodem tak dla odporności. I wgl mam spore upławy a wczoraj czop mi odchodził. Tylko bez krwi.
  7. Mojej siostry córeczka podczas porodu owinela sie pepowina i na chwile stracila tetno. Az chcieli robic cesarke. Zawolali lekarza i nawet kazali wyjsc jej narzeczonemu z sali. Ale jakims cudem mała sie rozplątała... a siostra strasznie plakala bo sie zamieszanie zrobilo, nie wiedziala co sie dzieje. To byla chwila strachu.
  8. Chyba faktycznie powinnam przestać myśleć o sobie i dać malutkiej spokój. Tak zrobię, może jej lepiej u mamusi w brzuchu
  9. Jeszcze zdążysz sie spakować :) obyś tylko ty się niczym nie zaraziła na sam koniec ciąży. A może taka pogoda i gorączka się przypałętała. Teraz w sumie taki okres przeziębień. Trzeba uważać. Moja ciocia właśnie wczoraj urodziła a od tygodnia była na antybiotykach bo tak się przeziębiła. Pojechała bez zadnych bóli do szpitala- dostała skierowanie. Wydaje mi się, że wywołali jej porod, żeby sie juz nie męczyła. Urodziła córeczke, miała ponad 3700g.
  10. Ignesse to pewnie nie kazali ci prowadzić karty ruchów. Ja od 8 tygodni dzien w dzien o 9 mierze ruchy. To taka troche wieksza pewnosc dla mnie, ze mam kontrole nad malutką. Wiecie co? Tak bardzo mi sie brzuch obniżył, że wczoraj jak jadlam zupe, nie moglam sie nad nią schylic. Musialam rozszerzyć nogi i wypiąc pupe, żeby zjesc. Bardzo zabawnie to wygladalo. :)
  11. aga dzieki wielkie. Ale głupia jestem, ze nie zauważyłam tego :) już numer zablokowany. Pisalo odrzucanie połączeń... a co do twojego pytania na ktg to miałam już 2 razy i kolejny raz tydzień przed porodem. A jeszcze lekarz nic nie mówił na temat przenoszenia... co mam działac i wgl. To raczej nie jest gin z powołania. Megomega ja też nie chcę przenosić. Dlatego postanowiliśmy z mężem, że pomożemy troche naturze i mąż drażni mi sutki, staramy sie delikatnie wspólzyc, czasami masuję brzuszek. Ciąza jest juz donoszona więc sie nie boję a lekarz nastraszył mnie ze troche sobie poczekam skoro to pierwsza ciąża. Na wizycie nawet nie miał chęci mnie zbadać. Ja nie wiem po co on został ginekologiem skoro nie lubi kobietom zaglądać w majtki. A specjalnie mówiłam mu ze szyjka mnie kluje z mysla ze mnie zbada. Udawał chyba, ze nie slyszy. Tylko raz mi zbadał szyjkę przez całą ciąże.
  12. Mam telefon lg l5 i za nic nie mogę znalezc tej blokady numerów. Chyba przejadę się do operatora. Do tej pory mia£am cichą nadzieję ze moze urodze troche wczesniej ale od jakichs 3 dni nic nie czuje... ani czop nie odchodzi, ani bóli w podbrzuszu czy krzyżu jak wcześniej, żadnego nawet instynktu ze to już blisko. Jedynie brak siły na cokolwiek, straszne zmęczenie. A mała tak się rozpycha w jednym miejscu, ze brzuch czasem na 10 cm sie tu podnosi i dlatego te moje ostatnie wrazenie szczypania w okolicy pepka. Wlasnie w tym miejscu. Musiała mi jakies miesnie naderwac czy cos. Tak sobie upatrzyla ten jeden punkt na brzuchu. Chyba bede musiala wytrzymac jeszcze te 2 tygodnie. Nie mogę sie doczekac.
  13. Hej dziewczyny. Ja z taką sprawą troche z innej beczki. Od jakiegoś tygodnia albo i dłużej dzwoni do mnie jakis numer i gdy odbieram to zaczyna grać taka muzyka (jak czasem dzwoni sie do jakichs serwisów i w oczekiwaniu taka melodia gra jak fortepian czy coś). Dzwonił chyba już z 10 razy i normalnie numer pokazuje a mnie to już do szału doprowadza. Mam wrażenie ze to jest wygenerowane przez jakiś komputer. Czy któraś z was się z tym spotkała?
  14. Czy któraś z was miala może coś podobnego? Wczoraj wieczorem zaklulo mnie na wysokosci pepka jakies 5-7 cm w prawa strone i trzymało tak okolo pol minuty. Od tamtej pory co jakis czas tak mnie tu zakluje ale juz na krocej. Czy to moze jakies nerwy? Stawia mi sie brzuch już ciągle. Nawet nie liczę. Nie wiedziałam, że przepowiadające są tak czesto. Wczoraj aż zażyczyłam sobie od męża golenie. Kiedy skonczyl to mówię, że jeszcze nogi a on, że ogoli ale nie rozumie po co mi na porodówce gładkie nogi. :) mężczyźni nas nigdy nie zrozumieją (pomijając małą grupę tych calkiem rozumnych). A jeszcze pytanko. Macie tak, że jak kucacie to czujecie jakby szyjka sie rozrywa£a? Takie ciągnięcie? Czy jestem jedyna?
  15. Cóż za reklama :) dziewczyny coraz więcej osób ma wielkie chęci nam pomóc... doradzać. :)
  16. Karola ja tak mialam. To oznakA, ze brzuch ci sie obniza. Przynajmniej u mnie tak bylo. Jakis tydzien mnie tak bolalo. A moze i dluzej. Teraz juz przestalo. Roksi piękna dziewczynka :*
  17. Hej. Ja nie spie juz od 3 godzin. Zle sie czuje i nie moge spac. Wczoraj mąż mnie okropnie wkurzył a dziś boli mnie brzuch... domyslam sie ze to przez niego. Nastraszylam go jak wstawal do pracy... tzn jeszcze godzine przed jego pobudka. Zaswiecilam swiatlo w pokoju, usiadlam w rozkroku przed łóżkiem i gleboko oddychalam. W koncu wstal i pytal co sie dzieje. Mowilam ze nic i ze udaje (jak wczoraj stwierdzil). Kiedy juz wstal to sie polozylam a on przytulal sie do brzuszka i zaczal przepraszac po cichu dzieciątko. Mysli ze to cos da... Wzielam nospe ale nadal brzuch boli. Dziwię się, że jeszcze nie urodziłam z nerwów.. Niech juz mała wychodzi, bo sama martwie sie i mysle ze lepiej jej bedzie poza brzuszkiem.
  18. Cytrynówka zaglądałam tu wczoraj późnym wieczorem :) także chyba powinnam być 24/7 :) Nie mogę sie doczekac porodu. Mąż tez. Juz bysmy chcieli miec przy sobie malutką.
  19. Witajcie. Czytałam zaległości od ponad godziny i w końcu jestem na bieżąco. :) Ignesse ja tez jak zamówiłam u nich w środe to przyszło we wtorek albo w środę. Także nie musisz się martwić. Byłam dziś na wizycie u gin. Ktg wyszło bardzo ładnie. Mała jednak rośnie. Przez dwa tygodnie przybrała pół kilo i waży teraz 2,5kg. Torbielka jednak nadal jest i się nie wchłania. Zapytałam lekarza czy nie widać oznak zblizajacego sie porodu a on odpowiedzial, ze nie jest wróżką... myslalam ze mu walne. Chyba to jego obowiązek zeby to sprawdzic. Powiedzialam specjalnie ze kluje mnie w szyjce, zeby mnie zbadal a on tego nie zrobil. Ahh... dobrze ze to juz koncówka. Mam przyjsc w nastepny piatek na wizytę. Pytanie do doswiadczonych mam. Jak to jest z dietą przy karmieniu piersia? Czy ja nie będę mogła w święta zjeść nic z wigilijnego stołu? Co jest kategorycznie zabronione a co z pewnoscią i bez obawy mogę jesc?
  20. Mnie tez meczą bóle bioder podczas spania. a rano odruchowo prostuję nogi dla rozluźnienia i wtedy łapią mnie skurcze w łydkach (mimo brania adparginu 2 razy dziennie). Zaczął mnie dziwnie bolec brzuch jak podczas zaparcia... tzn podbrzusze, a przecież od dwóch dni miałam biegunki więc jak to możliwe?? Juz tak jakąś godzine mnie boli. Moze inaczej to wytlumacze... tak jakbym miala chęć coś z siebie wyrzucic, ze swojego brzucha. Mialyscie cos podobnego?
  21. Witajcie. Ja narazie karuzeli nie kupuję. Też zobaczę jaka bedzie mała. Kombinezon mam narazie jeden w rozmiarze 62 . Ignesse słodki bobasek :) Natalia Roksi ci dobrze radzi. Zlagodzisz sytuację mówiąc, że cos cię zakłuło. Rybka wyglądasz jak modelka :) zgrabna jesteś i brzuszek też ładnie zaokrąglony. A czy zauważyłyście u sieboe zatrzymanie wagi? Ja od 2 tygodni nie tyje. Czytałam, że to już jeden symptom zbliżającego się porodu. A wczoraj znów miałam biegunkę, dziś boli mnie podbrzusze i słyszę bulgotanie z jelit także kolejny dzień pewnie zaprzyjaźnię się z toaletą. Wczoraj gdy współżyłam z mezem to pierwszy raz poczułam tam głęboko straszne kłucie. Czy to może oznaczać, że szyjka sie skraca i rozwiera?
  22. Ja też już miałam swój fałszywy alarm i dobrze, że nie dzwoniłam do swojego gin bo by mnie wziął rutynowo do szpitala. A też miałam biegunke i ból jak na miesiączkę przez 2 dni. Przeszło i dalej czekam. :)
  23. Roksi nie wolno ci się załamać. Mała na pewno jest silna i bedzie wszystko ok. Tyle ma forumowych cioć, ktore trzymają za nią kciuki, że musi być dobrze. Nieluby dał ci trochę popalić ale olej go. Będziesz miała już niedlugo mamę na wyciągniecie reki, ktora ci pomoze zawsze i bezwarunkowo a tata Laurki jeszcze gorzko pożałuje swojego zachowania. Bądź silna. Dużo zależy od twojego nastawienia psychicznego. Jak zobaczysz małą to na pewno zaczniesz płakać ze szczęścia. Zazdroszczę ci trochę chociaż wiem, że źle się czujesz. Oddaj nam każdej po troszku tego bólu. Jesteśmy z tobą. :* Mamusie, które jeszcze się nie spakowały- polecam wam to zrobić jak najszybciej bo nie wiadomo kiedy przyjdzie godzina zero. Jakbym ja miała dopiero zacząć się pakować to bym się wykończyła. Szczerze mówiąc to naprawde niełatwa sprawa... wybór ubranek, myślenie o drobiazgach (kubek, sztućce, papier toaletowy itd.) i cała reszta. Ja dodatkowo, żeby nie zapomnieć napisałam sobie kartke co mam wziąc na ostatnią chwilę np. Ladowarka. Co do ktg ja też już miałam raz i na następnej wizycie mam mieć kolejne. Nie z powodu skurczy itp tylko rutynowo.
  24. Roksi fajnie ze masz czas jeszcze do nas pisac. :) a jak tam nieluby? Nie męczy cię w szpitalu tym, że źle zrobił itd.? Bo zazwyczaj faceci mysla ze My wlasnie w takich momentach zmiekniemy, bo są przy nas kiedy jest cieżko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...