Skocz do zawartości
Forum

Aska123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aska123

  1. Mam dzis dzien rozpusty... Zrobilam sobie mega delikatna kawe z syropem waniliowym, do tego ciasto, kocyk, ksiazka.. Nic wiecej do szczescia w tym momencie nie trzeba. Mam swiety spokoj!
  2. Mi brakuje tylko wanienki i termometru do mierzenia temp wody. A reszte chyba mam. Sprawdze jeszcze dzisiaj liste dokladnie. Maly mi od rana tak okropnie dokucza.. Wbija sie w biodra, w miednice, naciska na dol tak ze mnie kluje jak tylko wstane... Ogolnie brzuch chodzi na wszystkie strony. Smialam sie ostatnio z mezem, ktory bierze urlop w ostatnim tyg wrzesnia, ze moglabym wtedy urodzic (bedzie to 37tc).
  3. I powiem wam, ze jak na niespanie od 3.00 to nawet dobrze sie czuje. Poszlam z rana po zakupy, wiec na sniadanie mam pyszne drozdzowki ;)) do tego przytargalam 3 kg ziemniakow i tak sie zmeczylam.. Ale zaraz wsune sniadanie to nabiore sil na dzisiejszy (czuje ze trudny) dzien
  4. Hehe dziewczyny dobry pomysl :) tylko juz slysze jego jeki: zaaaraz.. Bo nigdy sie doprosic nie mozna go o pomoc. Ale sprobuje :) o ile maz nie odwolal jego przyjazdu, bo wczoraj tak sie obrazil na mnie, ze jak szlam spac to on dalej siedzial w drugim pokoju przed kompem. Zaraz do pracy wstaje, wiec zobaczymy czy sie raczy odezwac..
  5. Trzymajcie mocno nogi razem i czekajcie do pazdziernika!!! :) U mnie tez bezsennosc... Jest 3:45 a ja od godziny juz nie spie i w ogole senna nie jestem. Na wieczor poklocilam sie jeszcze z mezem. Ja mam wrazenie, ze on ma teraz gorsze skoki nastrojow niz ja. Najpierw mu nie pasowalo, ze do obiadu jest makaron a nie ryz. To mu na szybko tez ryz ugotowalam.. A wieczorem mowi, ze jego brat (16lat) za ktorym nie przepadam chce przyjechac po poludniu i mam z nim siedziec, az od z pracy wroci ok 19.00. Taa.. I co ja mam z nim robic.. Obiad mu zrobic, bo bedzie po szkole. Tego dowiedzialam sie na pewno. A potem maz puscil wielkiego focha, ze nie lubie jak on przyjezdza. No sorry, nie przepadam za nim, nie mamy wspolnych tematow do rozmow, jest wkurzajacym mnie nastolatkiem, ktory pierwsza rzecz jaka robi przyjezdzajac do nas to grzebanie w lodowce a potem bach na kanape i pilot w reke. Nie wiem o ktorej przyjedzie, nie wiem czy zostaje na noc i ogolnie na jak dlugo. A maz wie, ze w sobote z rana czesze przyjaciolke na wesele, potem mial mi pomoc w generalnym sprzatnieciu sypialni przed urodzeniem Malego (wiecie, odsuwanie mebli, wytarcie kazdego zakamarka). O 13.00 mam usg, na ktore mielismy razem jechac, a jego brat jesli raczy wstac przed 12.00 to jest cud... Jesli i jego bedzie chcial zabrac na usg to sie chyba przewroce... Wiem, ze to jego brat, ale mam jakas alergie na niego. A przyjechac chce o tak oo.. Tylko to ja bede musiala sie nim "zajmowac", a wieczorem szukac sobie miejsca w domu.
  6. Izabela123 spojenie, miednica i biodra bola mnie zupelnie inaczej. I to juz od hmm 2 miesiecy moze? Bardzo wczesnie spojenie zaczelo mnie bolec. A tu bol byl tak jak opisujesz, jak na okres podbrzusze mnie bolalo od rana praktycznie, ale do wytrzymania. Wzielam nospe ale nie pomogla. Musialam jechac dzis na uczelnie.i jak wracalam miejskim to zaczelo mnie dodatkowo pobolewac zdecydowanie mocniej tak falami. Az do takiego klucia jakby igla. Ale wlasnie brzuch nie twardnial. Wczesniej jak mialam bolesne skurcze to bol byl identyczny ale i brzuch od razu twardy jak skala. Wrocilam do domu, wzielam 2 nospy, polezalam godzine i przeszlo...
  7. Dziewczyny czy mozliwe sa skurcze bez twardnienia i napinania sie brzucha? Bo boli mnie brzuch juz dobre kilka godzin, nie twardnieje, nie stawia sie. Nospa nie pomaga :/ a teraz doszly jeszcze dodatkowe mocniejsze bole, tak falami jak przy skurczach. Ale brzuch wlasnie miekki. I zastanawiam sie czy to skurcze... Bo ostatnio jak mialam, to bol byl taki sam tylko o razu brzuch tez twardy jak skala. Maly rusza sie przeokropnie.. Wypycha na wszystkie strony...
  8. Mi lekarz wczesniej mowil ze gbs bede miala po 36tc, ale wizyta wypada mi akurat ostatniego dnia 35tc i wtedy ma mi pobrac probki. Bo kolejna dopiero w 38tc a wtedy juz chce abym miala wynik
  9. Takze Kochana spokojnie, zobaczysz, ze przemysli sobie wszystko jak zorganizowac zareczyny i bedziesz mega zaskoczona, poplaczesz sie i bedziesz wspominac ten dzien z usmiechem :)
  10. U nas tez tak bylo, ze w swieta Bozego Narodzenia moj maz wzial rodzicow na bok, ze tak powiem i zapytal rodzicow o "moja reke". Dla mamy mial cos slodkiego, a dla taty alkohol. Rodzice sie zgodzili a ja niespodziewanie 3 dni pozniej bylam juz narzeczona :) 29grudnia bylismy na weselu i tam mi sie oswiadczyl. Wyszedl na scene, zaspiewal dla mnie i potem bach na kolano. Mega zaskoczenie. A pierscionki ogladalismy kilka dni wczesniej. Ja mu pokazalam w kilku sklepach jakie mi sie podobaja, zmierzylam dokladnie rozmiar (mam maly palec, rozm 8, wiec lepiej bylo dokladnie zmierzyc) a ostateczny wybor jemu zostawilam. No i 2 lata po zareczynach, 27grudnia slub.. Eeech wspomnienia.. Az sie lezka z oku kreci
  11. Miejmy tylko nadzieje, ze my nie bedziemy takimi tesciowymi Dziewczynyyy... Mam ochote na rosół mojej mamy, a ona jak na zlosc na wies do dziadka dzis pojechala i wroci dopiero w piatek :((( kto mi zrobi taki pyszny rosołek teraz :(
  12. My mieszkamy z moimi rodzicami (na szczescie nie z tesciami!!!) i poki co nie narzekam. Wlasciwie tylko drzwi wejsciowe mamy wspolne, a tak my na gorze, oni na dole, oddzielne kuchnie, lazienki, pokoje itd schody "wspolne" :P ale od ponad roku jakos nie bylo klotni kto ma je umyc. Jak rachunek przychodzi to bez skrepowania mama mowi ile mamy dolozyc, my zakladalismy internet i tez jak przychodzi rachunek to mowie jej o przelewie- tak na poczatku ustalilismy i zadnych pretensji nikt do siebie nie ma. Jak mama chce aby jej pomoc na podworku cos zrobic, wykosic trawe czy cokolwiek to tez bez skrepowania prosi meza, a on bezproblemowo to robi. Sama mieszkala z tesciami 4 lata i do tej pory powtarza mi ze kazdego dnia czekala az sie wyprowadzi i mi tak samo mowila ze jak remontujemy gore to mam od razu robic sobie wszystko oddzielnie, bo ona po 30latach pamieta "czym pachnie" mieszkanie z tesciami. Szczerze? To baaaardzo zadko nawet do nas na gore przychodzi, bo uwaza ze to nasz azyl itp Takze poki co, tfu tfu odpukac, nie narzekam
  13. Ja mam podobne podejscie, ale moj maz powiedzial, ze nie ma opcji aby go przy mnie nie bylo i niech nawet nie mysle o wyproszeniu go. Jak tesciowej powiedzialam, ze chyba nie chce aby ze mna byl w ostatniej fazie to oczy jak 5zl i ze dziwna jestem, bo tesc byl z nia, nic go nie obrzydzilo, ze Pepowine przecinal i moj maz ma tez do tego prawo
  14. Paula moj dzidziol od 2-3 dni non stop sie rusza. O ile wczesniej mial fazy spokoju i ruszania sie, tak teraz non stop sie wypycha, puka, ma czkawke itd
  15. Dzieki dziewczyny :* juz mi przeszlo... Paula jak lekarka mowi, ze mozesz byc spokojna to ja bym nie panikowala. Kiedys juz to pisalam, jakby naprawde bylo cos nie tak to przeciez lekarz nie zatajal by tego przed nami? Takze kup lozeczko za te pieniadze :) Ja na usg ide w nast tyg. Sama jestem ciekawa ile wazy...
  16. No i od rana lzy... Jak nie maz podnosil mi cisnienie przez weekend tak teraz ojciec... Wspominalam wam, ze mam wesele brata dokladnie 12 dni przed terminem, ponad 300km od domu. Tata pyta sie mnie dzisiaj czy bedziemy. To mu powiedzialam, ze przed samym weselem we wtorek bede miala wizyte i zapytam lekarza jak on to widzi, ale podejrzewam, ze nas nie bedzie, bo to jednak jest ryzyko. A on co? Stwierdzil, ze wyglupilismy sie teraz z dzieckiem, bo nie bedzie nas na tym weselu. Tak mi sie przykro zrobilo, ze az sie poplakalam... Ja sie z dzieckiem wyglupilam? Niech spojrzy na syna: 26lat, nigdy w zyciu nie pracowal, do tej pory rodzice go utrzymuja i daja pieniadze na wszystko, moje wesele bylo w grudniu, a on z dziewczyna, z ktora spotyka sie od listopada, wymyslili w lutym, ze sie pobieraja. I to najlepiej jak najszybciej! A same wiecie ze wesela to nie sa male pieniadze.. Ale jego to nie obchodzi, bo rodzice mi zrobili to i jemu MUSZA. A co za tym idzie, placili mu za pierscionek zareczynowy, za obraczki, za slub, za garnitur, za prezent slubny dla narzeczonej... Za WSZYSTKO! jak mu mama powiedziala, zeby poczekal z garniturem troche, to on z pretensja, ze mi do sukienki dolozyli to i jemu maja kupic... Moj maz rok czasu odkladal kase aby miec na obraczki, ubior czy na slub, a jemu wszytko rodzice oplacaja. Jakby tego bylo malo, jego narzeczona zaszla teraz w ciaze, jest w 14tc, slub bedzie brala w 20tc. Mieszkanie zaklepali sobie wczoraj. A zaliczke za wynajem kto placil? Moi rodzice... Ale to ja sie wyglupilam z dzieckiem... Od 18 roku zycia latam po roznego rodzaju pracach dorywczych aby miec na swoje wydatki i praktycznie od tamtej pory nie biore od nich kasy, bo mialam jeszcze stypendium na studiach. jak organizowalismy wesele to my z mezem zaplacilismy za fotografa, kamerzyste, zespol, zeby im bylo lzej.. Ale to ja sie wyglupilam z dzieckiem..
  17. To moja kolezanka ma podobna tesciowa. Ma dwoch synow, ktorych skloca doslownie ze soba. Jednemu mowi same brednie na temat drugiego, jego zony czy dzieci. Dopiero po jakims czasie sie zorientowali, ze to ich kochana mama robi takie rzeczy i przestali po prostu jej wierzyc. Ja ostatnio na moja tesciowa narzekac nie moge, bo sama niedawno mi nawet powiedziala, ze chce abym dobrze o niej myslala. Chociaz wiem ze kiedys powiedziala, ze nie chcialaby abym byla jej synowa pomimo ze sie dogadujemy. Ale ja podejrzewam dlaczego :) ma dwoch synow, zawsze chciala corke. Ja jestem jej pierwsza synowa i wiem ze chcialaby traktowac mnie jak corke, abym przychodzila do niej, zwierzala sie, przytulala itd tylko problem w tym, ze ja nawet z rodzona mama tak nie robie, jestem ogolnie osoba dosyc zamknieta jesli chodzi o uczucia i jakos nie wyobrazam sobie przyjsc od tak i tesciowa przytulic. Ale odkad jestem w ciazy troche nasze relacje sie zmienily. Fakt jej pierwsze slowa jak soe dowiedziala ze bedzie babcia brzmialy: "pff to sie pospieszyliscie" a potem "nie ciesz sie narazie bo do 3-4 mies roznie bywa". Ale juz kolo 5ego zupelnie inaczej podchodzi do tego faktu. Czesto dzwoni, pyta jak sie czuje, dowiaduje sie opinii o szpitalu itd wiec teraz w sumie jest ok
  18. Dorotadot ja nakladam pierscionek i obraczke tylko jak wychodze z domu, a tak zaraz po przyjsciu pierwsza rzecz jaka robie to zdjecie bizuterii- zegarka, kolczykow, pierscionka, obraczki itd i odpukac, cale lato nie puchly mi ani rece ani nogi i bez problemy sciagalam je. Teraz jak sie chlodniej robi to wrecz mi spadaja z palcow i musze pilnowac aby nie zgubic (mam maly rozmiar, 8)
  19. Ja dzis mialam tak lezec i nic nie robic i co? Nie udalo sie :P nasmazylan nalesnikow, powycieralam kurze, pozmywalam, mam czarne fronty w kuchni wiec wzielam sie dzisiaj za ich "polerowanie" i az blyszcza poodkurzalam kazdy zakamarek, pozmywalam podloge, zrobilam 3 prania, w tym jedno dla Antoniuszka, zaraz jak wyschnie to biore sie za prasowanie. I caly czas chodzi za mna jakies ciasto :( ale ostatecznie chyba nic nie zrobie...
  20. Ja tez mam dzis jakis podly nastroj... Zrobilam ostatnie pranie dla Malego i leze. Nic dzis nie robie. Maz po pracy jedzie do rodzicow to spokoj bede miala, bo tylko na nerwy mi dziala ostatnio. Pozniej usmaze sobie nalesnikow.. Z dzemorem i smietana. Mmm :) i mam ochote upiec Kopiec Kreta, ale nie mam ani bananow ani zadnych skladnikow na mase... A w moim wiejskim sklepie to takich rarytasow jak banany czy smietana 36% nie ma...
  21. Akurat wizyte bede miala 2 dni przed weselem to na "swiezo" lekarz spr by szyjke itd a jesli chodzi o torbe to oczywiscie wiadomo, ze wzielabym ze soba. Jak dzis wspomnialam mezowi o tym to tylko zjebe dostalam, ze on nigdzie ze mna po nie wiadomo jakich szpitalach rodzic nie bedzie, albo co gorsza gdzies w polu. I myslal ze juz to zrozumialam. Wrr dziala mi na nerwy od wczoraj... Ja bede dziecko kąpać w pokoju, bo akurat pomimo, ze lazienke mam bardzo duza (ok12m2) to jest jednoczesnie bardzo zimna w zimie... I nawet ja jak wychodze z wanny z cieplej wody to od razu sie ubieram bo trzese sie z zimna. Hydraulik zwalil nam ogrzewanie, bo wg jego wyliczen jeden kaloryfer (swoja droga maly) i ogrzewanie podlogowe powinny byc wystarczajace- a nie sa :/ i mamy problem bo bedzie trzeba plytki kuc jak zechcemy drugi kaloryfer dorobic...
  22. Ja mam w pazdzierniku 2 wesela... Jedno 10.10 a drugie 24.10. Na to drugie na pewno nie idziemy (termin mam na 22.10), natomiast jesli chodzi o pierwsze... Ja bym chciala isc, bo to wesele mojego rodzonego brata :( tylko problem jest taki, ze "impreza" jest ponad 300km od nas.. I maz zapowiedzial, ze nigdzie nie jedziemy bo on ze mna w polu rodzic nie bedzie.. A ja mam ochote porozmawiac z lekarzem prowadzacym jak on to widzi. Przeciez szpitale sa wszedzie. To moj pierwszy porod wiec podejrzewam ze tak szybko nie pojdzie. A jak mi dr powie, ze do porodu to jeszcze troche bo szyjka dluga, bez rozwarcia itd to ja bym pojechala :( wiadomo ze bede tylko siedziec. Jak myslicie? Uwazacie, ze nie powinnam sie ruszac juz w tak zaawansowanej ciazy czy jak lekarz da zielone swiatlo to jechac?
  23. Ewelina mi te wymazy ma pobrac moj gin. Bo u mnie w lab nie pobieraja, albo lekarz dostarcza probki albo pacjentka. Ja waga tez juz przestalam sie przejmowac.. Aby dzidziol ladnie rosl to i ja moge :) Daga81 nie mam pojecia jak odmowic sobie slodkiego :(( ja dzis meza do sklepu po Snickersy wyslalam.. Moja kolezanka przytyla lacznie ponad 40kg... Jak szli na wesele w 7mies to sama nie byla w stanie wyjsc z auta. Glownie zatrzymywanie wody w organiz bylo przyczyta nadprogramowych kg.
  24. Jesli lekarz nic nie mowil nt rozbieznosci pomiarow to naprawde nie mamy co przezywac. Przeciez nie zlekcewazylby czegos zlego. U mnie bylo podobnie, maly glowke i brzuszek mial ponad 2 tyg do przodu a z kolei kosc udowa kilka dni do tylu. I lekarz powiedzial ze to calkowicie normalne
  25. Ja kupilam pieluchy tetrowe tylko i wylacznie do wycierania buzi jak sie Malemu uleje i tego typu rzeczy. Zakladac na pupe nie zamierzam (ba! Nawet nie wiem jak!) :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...