Skocz do zawartości
Forum

Aska123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aska123

  1. juz od prawie 6h leze na sali porodowej, jestem sama jako rodzaca. Skurcze co 4-5min, nie sa jakos super bolesne ale dokuczaja. Poza tym nic sie nie dzieje.. Maz ziewa, mi tez juz sie spac chce... Zero akcji z prawdziwego zdarzenia :( chce juz urodzic..
  2. Od ponad 2 h mecza mnie skurcze... Na poczatku myslalam, ze to zwykle pobolewanie podbrzusza, ale odkad zaczelam czuc mocniejsze bole trwajace jakis czas i puszczajace, to stwierdzilam, ze to chyba skurcze i zaczelam mierzyc. Sa nieregularne, ale bolace :/ pierwsze byly co 6-10min, trwaly 0,5 do 1,5min. Pochodzilam troche po mieszkaniu, dokonczylam gotowanie i troche przeszly, ale jak sie polozylam to znowu zaczely sie, ale nie mierzylam ich wtedy. Stwierdzilam, ze czas na cieply prysznic. Nie pomogl, dalej nieregularnie sie pojawialy. Wzielam nospe jakis kwadrans temu i poki co dalej sie pojawiaja, ale czesciej, co 3-6min. Tylko wydaje mi sie, ze to nie sa wlasciwe, bola, ale do wytrzymania. W 32tc mialam o wiele gorsze, wiec poki co nie panikuje.. Moze nospa zadziala.
  3. Ja mam 11 dni do terminu. W czwartek lekarz mowil, ze w ciagu tyg powinnam urodzic. I powtarzam sobie od rana: dzisiaj urodze, dzisiaj urodze, dzisiaj urodze... Wczoraj intensywne sprzatanie, dzisiaj juz gotuje flaki na jutro na obiad, ciasto wczoraj wieczorem zrobilam, po 13.00 jedziemy na zakupy spoz, potem zrobie salatke wielowarzywna i jade na porodowke rodzic :) taki mam plan! Oby ostatni punkt sie spelnil :P Bo brzuch od rana boli...
  4. Mnie po dzisiejszym intensywnym dniu (sprzatanie mieszkania, 3 prania, mycie podlog, przetarcie okien, bo umyc ich porzadnie nie mialam sily, a o 20.00 jeszcze zachcialo mi sie ciasto piec) boli teraz tak dziwnie brzuch.. Nie podbrzusze, a wlasnie brzuch tak na wysokosci talii. I to raczej jest takie "mulenie"... Maly jak to ostatnio wieczorami bywa bardzo leniwy. Hmm... Moze cos sie zacznie dziac?
  5. Obudzila mnie okropna zgaga i zasnac nie moge :/ nigdy wiecej zapiekanek na kolacje... Moj maz jest genialny. Kladziemy sie spac a on do mnie: -wiesz co, jesli chodzi o porod, to moglabys jutro urodzic? Tak najlepiej po poludniu. Zwolnilbym sie kilka godzin z pracy, w weekend bym byl z Toba, a potem 2 dni okolicznosciowego urlopu do srody :) Tak swoja droga.. Nieglupi plan :P tylko ze ja na weekend mam zaplanowane sprzatanie mieszkanie, gotowanie i pieczenie ciasta :(
  6. I ja dzis po wizycie. Szyjka zlagodzona, glowka nisko, tak ze lekarz mogl ja wyczuc. Maly wazy ok 3 kg, czyli bedzie drobny. Latwiej bedzie rodzic :P za tydzien mam sie zglosic na ktg do szpitala o ile jakims cudem nie urodze w tym czasie :P
  7. Luizjanna mi sie dzis snilo ze w domu, w kuchni rodzilam.. I przyjechal nagle dziadek z mama a ja sie zawstydzilam i przestalam rodzic :P
  8. Ata29 rozumiemy rozumiemy. Mam to samo.. Wszystko boli :( Dlaczego nie mozemy przewidziec porodu? Mowie: dzisiaj urodze! I urodzic..
  9. Izus05 moje piersi nic a nic sie nie zmienily. Wielosc ta sama, stare staniki pasuja idealnie. Brodawki i sutki zawsze mialam male i dalej sa bez zmian. Nie powiekszyly sie, nie pociemnialy. Siara nie leciala, ba! Nic z nich nie lecialo, ani kropelki! A porod za 2 tyg.
  10. Raew i jak tam sytuacja? Jesli juz pisalas to wybacz, ale umknelo mi... A jestem mega ciekawa czy juz przyjmuja na Jaczewskiego.
  11. Wlasnie mialam sie pytac mam, ktore juz urodzily, czy mialy jakies objawy/przeczucia na kilka dni przed porodem, ze to juz zaraz wybije godzina "0"? Ja mam przeczucie, ze to bedzie w tym, najdalej na poczatku nast tyg... Od piatku brzuch boli i twardnieje przez caly dzien, czop odchodzil mi juz od kilku tyg fragmentami, ale wczoraj byl juz wiekszy "kawalek", ze tak powiem (ale wiem, ze od odejscia czopu do porodu moze minac duzo czasu), miednica okropnie boli, jak kaszle mam wrazenie, ze cos mi sie wciska w nia. I takie ciagniecie w dol brzucha czuje jak tylko wstane. W czwartek mam lekarza i mam nadzieje, ze powie ze porod tuz tuz... Boje sie jak cholera, ale chce juz urodzic :(
  12. W piatek caly dzien mialam bolacy i twardy brzuch. Weekend spokojny, chociaz dzis w nocy jak sie budzilam to pobolewal i dodatkowo czulam klucie. Od rana znowu boli i twardnieje co jakis czas. Maly od kilku dni spokojny, w weekend mial takie fazy przeciagania sie i prostowania bo doslownie stopki czulam na bokach. Kolezanka pocieszyla mnie, ze ona tak miala kilka dni przed porodem, takze dala mi nadzieje, ze cos niedlugo sie zacznie..
  13. Raew to daj koniecznie znac czego sie jutro dowiesz.
  14. SheViolet kilka mam urodzilo, np Niuśka czy Daga81, a kilka pojechalo do szpitala bo akcje sie zaczynaly. Pewnie dlatego cisza, ale jednak na fb "wiekszy ruch".
  15. Raew nie, nie dzwonilam. Kolezanki znajoma jest tam pielegniarka i jej mowila o tym i meza z pracy kolezanki ojciec mial miec operacje w tym tyg i tez mu ja przelozyli na pozniejszy termin. Ale skoro lekarz powiedzial, ze masz przyjechac na ktg to chyba je zrobia. Ja mam w czwartek wizyty i wtedy mojego lekarza zapytam jak to jest z przyjeciami.
  16. Raew dowiedzialam sie, ze na Jaczewskiego w dalszym ciagu nie przyjmuja. Byc moze od nastepnego tyg otworza oddzialy. Jak nie tam, to gdzie bedziesz jechac? Ja chyba na Kraśnickie...
  17. To widze, ze nie tylko mi testy wyszly negatywne :) ja okres mialam zawsze jak w zegarku, co 28dni, ewentualnie spoznienie to bylo jak nie dostalam rano a popoludniu. Wiec pierwszy test zrobilam w dniu spodziewanego okresu i wyszedl negatywny. Pozniej kolejne dwa tez neg. Ale ja wiedzialam, ze jestem w ciazy skoro sie spoznia. Poszlam kilka dni pozniej do lekarza i na usg i bylo juz serduszko bijace :) Ja za to dzisiaj caly dzien mecze sie z bolacym i twardym brzuchem. Moze cos sie niedlugo zacznie skoro do tej pory nie mialam tego problemu (tylko raz w 32tc pobolewal mnie brzuch). Zatem trzymajcie kciuki, aby cos sie z tego rozwinelo w najblizszym czasie...
  18. Dziwnie sie dzisiaj czuje... Chodze rozdrazniona. Jest mi mega niedobrze caly dzien... Maly bardzo spokojny, jak go poruszam to odpowiada, ale sam z wlasnej woli nie dokucza. Az zaczelam do niego mowic i pytac czy zamierza na dniach sie przytulac do mnie, a nie w brzuszku pukac...
  19. sheViolet moj maz ostatnio zamiast "Sloneczko" powiedzial do mnie "Sloniczko" i jakos tak juz zostalo. Smiechem zartem nazywa mnie juz tak teraz
  20. Kafana gratulacje!!! Jak czytam, ze tyle z was juz urodzilo to strasznie wam zazdroszcze... Codziennie wieczorem klade sie i mowie do siebie"oby to bylo dzisiaj"... Tak strasznie chce juz urodzic, wczoraj nawet musialam troche podbiec przez przejscie i mialam nadzieje, ze to pomoze rozwinac sie akcji.. Skonczylam juz magiczne 37tygodni. I te wczorajsze wojaze przyczynily sie tylko do tego, ze mega bola mnie biodra, miednica i cale spojenie. Meczy mnie kaszel i wlasnie jak nawet delikatnie kaszlne to mam wrazenie, ze miednica mi peka doslownie. Normalnie plakac mi sie chce... CHCE JUZ URODZIC
  21. myszka123 lile ruchow w ciagu 2 godzin powinno byc Dali nam karteczki do wypisania 10 na 1 godz. Jak jest mniej niz 6 to nalezy obserwowac kolejna godzine i jesli wtedy tez jest ponizej 6 to nalezy to niezwlocznie zglosic
  22. raew Aska123 tak mam stamtąd lekarza, termin mam na 5.10. Interesuje mnie głównie co muszę mieć ze sobą dla dzidzi, bo jak rodziłam 8 lat temu to dla dzidzi nic nie brałam, wszystko było szpitalne,ale mogło się coś zmienić. I czy muszę mieć dla siebie podkłady? A tak w ogóle to przyjmują już bez problemu na oddział czy dalej wirus szaleje? A do kogo chodzisz? Ja do Zycha. Z tego co sie orientowalam to dla dziecka trzeba miec tylko chusteczki nawilzane i pieluszki. Ubranka daja szpitalne, ale jak masz swoje to w nie ubieraja maluszka. Ja stwierdzilam ze wezme moje ciuszki. Podklady na lozko i poporodowe tez chyba daja, ja zanim sie dowiedzialam o tym to kupilam swoje i tez spakowalam je do torby. Czy juz przyjmuja to nie wiem.. Podobno od poniedzialku mieli otworzyc oddzialy, ale czy rzeczywiscie tak sie stalo to nie mam zadnych inf na ten temat.
  23. raew ja bede tam rodzic. Masz stamtad lekarza? Na kiedy masz termin? I co chcesz dokladnie wiedziec?
  24. Ogolnie to tata moze skorzytac z: -2 dni urlopu okolicznosciowego -2 tyg urlopu ojcowskiego (do wykorzystania przed ukonczeniem 12 mies zycia dziecka) -2 tyg "urlopu" opiekunczego na zone, to o czym pisaly dziewczyny
  25. Nati wydaje mi sie, ze chodzi o zasilek opiekunczy na opieke nad chorym czlonkiem rodziny. Tu masz link do inf na ten temat: http://www.infor.pl/prawo/zasilki/zasilek-opiekunczy/85098,Komu-przysluguje-zasilek-opiekunczy-z-tytulu-opieki-nad-innym-niz-dziecko-czlonkiem-rodziny.html I "zwolnienie" wypisuje albo szpital albo Twoj gin. Tak mi sie wydaje przynajmniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...